Strona 5 z 7

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 27 paź 2019, 22:26
autor: Berg
U mnie było pełno zimnych lutów. to naprawiłem zaraz po zakupie. Zwłaszcza na elementach, co mają grubsze nóżki, pewnie lepiej odbierały ciepło i się nie dolutowały. Potem wymieniłem dużo kondensatory i zadziałał, choć jeszcze go nie założyłem i pełnego testu nie przeszedł.

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 29 paź 2019, 17:19
autor: morf
Z ciekawości pytanko do użytkowników tych chińskich zasilaczy czy jak zalaczycie konkretne obciążenie np stół i grzałkę to nie przysiada wam napięcie?
Mam teraz pod ręką rzekomo 12v/30a (chińskich amper hyhy) pod obciążeniem ok 20A siada mi napięcie ponad 1V.
Bez obciążenia mam ustawione 12.6V przy pomocy tego małego potencjometru a teraz podczas druku jest ok 12.1-12.2V.

Zastanawiam się czy nie wykręcić "ile się da" na otwartym obwodzie (pewnie regulacja do 13V) tak żeby podczas druku było stabilne 12.5 :)

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 29 paź 2019, 17:24
autor: Berg
ja kręcę to na maxa zawsze. 13.5V~14 jakoś jeszcze niczego nie spaliłem.

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 29 paź 2019, 17:35
autor: Jakub
Ja ostatnio do ładowania lipo kupiłem chiński zasilacz 12V o mocy 135W (zamiennik xbox-owego) i daje 8.1V. :good: Dobrze że ładowarka obsługuje to napięcie to nie będe musiał odsyłać. :D

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 29 paź 2019, 20:12
autor: Holgin
Jak siada o 1V, to naprawdę słabo. U mnie siada 100mV po odpaleniu grzania hotendu i stołu na zimno. Wymień kondensatory :D Co ciekawe, LEDy podłączone bezpośrednio pod zasilacz mrygają w rytm PWM stołu, czyli tętnienia są znaczne.

A kręcenie potencjometrem nie szkodzi. Moc takich zasilaczy wynika w dużej mierze z wydajności chłodzenia. Czym się różni zasilacz 250W od 300W?
Wentylatorem ;)
Z jednej strony Anetowy zasilacz 12V/250W, obok zakupiony na allegro 24V/300V z wentylatorem. Ot, dopóki transformator się nie przegrzeje (i nie nasyci ale to inna bajka) to można ciągnąć "ile wlezie".
2.jpg
Przy okazji:
1.jpg
Wymienione kondensatory 200V z 470 na 560uF. Są wyższe i bez plastiku na górze, więc zakleiłem je taśmą - odsłonięte aluminium, właściwie cała obudowa w kondensatorze elektrolitycznym jest podłączona do minusa kondensatora i może porazić!

W termokurczce mini step down ustawione na 5V, więc wentylator chodzi zawsze na pół gwizdka. Fabrycznie prędkość wentylatora zależna jest od obciążenia, nie od temperatury, co jest dość irytujące.

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 29 paź 2019, 20:56
autor: morf
Ja kiedyś dawałem taki termowlacznik który włączał wentylator jak temperatura w środku obudowy przekraczała chyba 35 lub 40 stopni.

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 29 paź 2019, 21:08
autor: morf
Jeszcze takie pytanko dla znawców mean Wella
Czy lepiej wziąć do drukarki
ERPF-400-12 czy RSP-320-12

Dzięki

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 21 lis 2019, 21:10
autor: xpytonx
morf - jeśli dobrze widzę na zdjęciu to masz delikatnie wybrzuszony kondensator ten na samej górze.

Jeśli masz w domu jakiś stary zasilacz ATX wlutuj z niego 2 duże kondensatory (pewnie 220-330uF 200V) i wlutuj w miejsce starych (470uF 250V)

Te kondensatory są łączone i tak w szeregu więc napięcie wytrzymują 400V a będą ładowały się do ok 330V (po mostku prostowniczym) tak że tu nie trzeba się sztywno trzymać by kondensator był na 250V.

Chińczyki pewnie takie wstawiają bo wiedzą ze mają buble...

Ja zauważyłem u siebie że coraz gorzej drukarka pracuje... przygasają ledy.... wiec z PET-G przeszedłem na PLA bo nie trzeba stołu grzać... ale niestety trzeba było znaleźć chwilkę i wymienić kondensatory bo napięcie juz spadało mi do 8-9V...


Warto dodać że im stabilniejsze źródło zasilania tym ładniejsze wydruki i możliwa praca na nieco większych prędkościach.

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 21 lis 2019, 21:28
autor: Holgin
Rozebrałem trochę ATXów, mierzyłem kondensatory z nich i średnio połowa nadawała się do śmieci. Ale zdecydowanie nie polecam obniżać pojemności względem oryginału, te topologie są dość proste i tętnienia będą spore.

Wpływ zasilacza na jakość druku to ciekawy temat. Złe okablowanie i słaby zasilacz faktycznie może w pewnym stopniu na to wpłynąć, jestem ciekawy jak to byś tłumaczył? :)

Tak w temacie mojego ulepszanego zasilacza - kupiłem na olx za 70zł z wysyłką Mean Wella 300W/24V i to takiego fajnego, bo regulacja wentylatora jest wg temperatury, a nie obciążenia - więc po uruchomieniu drukarki wentylator nie chodzi! Także zakup chińczyka udany, nie ma co :D

Re: O (tanich) zasilaczach słów kilka..

: 22 lis 2019, 08:53
autor: xpytonx
Jaki to mean well?

Ja akurat miałem sprawne kondensatory a potrzebowałem na już uruchomić drukarkę.

Oryginalne kondensatory miały pojemność 470uf... W rzeczywistości jeden miał 330uf drogi 250uf... Czyli widać jakość:) teraz po "usterce" i podmianie sprawdziłem stare kondensatory... Jeden miał 230uf... Drugi 2nf... Szał...

Lepiej dać 2* po 330uf niż to co było...

Generalnie spadki napięć mogą powodować gubienie kroków... Nie dogrzewanie stołu lub nawet wychładzanie.. a w ostateczności reset elektroniki...
Wystarczy że pod to samo gniazdko z którego jest zasilony zasilacz drukarki wepniesz coś o sporym obciążeniu... i nastąpi spadek napięcia...