Praktycznie uruchomienie drukarki, poszło jak z bata.
Ekstruder nie przeskakuje, drukareczka chodzi bardzo cicho,
aż przyjemnie się przy niej siedzi.
Najgorsze okazały się jednak fale dunaju.
Pierwsze wydruki były naprawdę bardzo pofalowane.
Miałem do dyspozycji parę klasycznych aluminiowych sprzęgieł
i pretów trapezowych.
Po paru próbach z doborem elementów uzyskałem efekt widoczny
na pierwszych zdjęciach.
Aby poprawić jakość zakupiłem na Ali:
https://pl.aliexpress.com/item/32969491 ... 5c0fW57tUE
https://pl.aliexpress.com/item/32677353 ... 5c0fW57tUE
Naprawdę śruba chodzi przepięknie, wszystko ładnie spasowane, sprzęgło
z dobrze wywierconymi otworami fi5 i fi8, osie pręta i silnika ładnie spasowane do
otworu (żadnych minimalnych luzów). Sposób ściskania osi zachowujący wzajemną osiowość
prętów.
Oś Z poruszała się niemal idealnie.
No i co z tego wyszło.
Nawet nie chcę pokazywać zdjęć.
Sztywność takiego rozwiązania powodowała powstanie jeszcze większego bicia.
Pręt kulowy nadaje się tylko do rozwiązań, gdzie jest zamocowany na obydwu
stronach w piastach łożyskowych.
Wróciłem do poprzedniej wersji, czyli standardowe sprzęgło aluminiowe
i pręt trapezowy.
Stwierdziłem, że najlepszym rozwiązaniem jest swobodne bezwładne w płaszczyźnie
XY podnoszenie i opuszczanie ramienia osi X.
Odwróciłem o 180 stopni tuleję gwintową. Powiększyłem 4 otwory wiertłem 3.3
Stwierdziłem, że nie będę skręcał na 4 śruby bo nie ma to sensu, tylko na 2.
Nakrętki dokręciłem tak, aby było można tuleję gwintowaną przesuwać minimalnie
w każdym kierunku osi XY, ale tak aby w osi z nie było luzu.
Tuleja gwintowana ma chodzić, tak jakbyśmy ruszali biodrami w koło.
Dobrym rozwiązaniem byłoby zastosowanie podkładki teflonowej
między płaszczyzną tulei a uchwytem plastykowym.
Ja wypolerowałem płaszczyznę styku papierem wodnym.
Najważniejsze, że nastąpił postęp zakończony sukcesem, a to zawsze każdego cieszy.
Wydruki z warstwą 0.3mm 50mm/s