reprapy.pl

Cześć!

Stoję przed wyborem kinematyki do drukarki 3D. Obecnie mam Tronxy x5sa z której wychodzą mało estetyczne wydruki (problemy osi Z i pręgi od gładkich kół pasowych i nie osiowe zębatki napędowe- kiedyś się tym zajmę a aktualnie musi drukować jak drukuje.

Pytanie Brzmi: Jaką kimematykę wybrać do drukarki o polu roboczym około 360x360x400.


Moje założenia są następujące:

-Rama na profilach 30x30 myślę że 20x20 to za mało żeby osiągnąć odpowiednie napięcie pasów.
-ruchy XY i stół w Z
-drect czy bowden to zależy od kinematyki
-Prowadnice liniowe Hiwin dokładny typ będzie zależny od kinematyki czy bardziej sztywne czy jednak lekkie
-oś Z na wałkach 12 może większe i śruby kulowe może 1605
-Elementy konstrukcyjne będą wycinane laserowo i obrabianie na frezarce jeśli zajdzie potrzeba
- możliwość przyszłej wymiany silników krokowych na servonapędy


Drukarka wykorzystywana by była do drukowania dużych obiektów bez wypełnienia z ściankami bocznymi o grubości 2-5 obrysów dyszy + dno na całej powierzchni. Coś ala wazon ale jednak z zmianą warstwy w jednym punkcie. Aktualnie drukuje to na Tronxy x5sa ale efekty nie są za piękne problemy z osią Z i chyba rolkami paków(zdjęcia poniżej) i czas druku jest dość długi. Chciałbym osiągnąć prędkość druku około 100mm/s. Analizowałem troszkę temat i znam zalety/wady poszczególnych rozwiązań lecz mam tyko kontakt z nie najlepszej jakości konstrukcją corexy i trochę mam uraz. H bot bardzo ciekawy i prosty w budowie bo wystarczyło by wykonać górną częćć z blachy z gotowymi otworami montażowymi co by nie powodowało problemu lecz jak czytałem, są problemy z momentem obrotowym który działa na wózki i może coś naprzeszkadzać. Kinematyka kartezjańska najprostsza jednak z ograniczeniami co do prędkości przez znacznie różniącą się wagę elementów ruchomych. Chyba że zastosować dwa różnej mocy silniki krokowe do napędu poszczególnych osi. Corexy jest bardzo skomplikowane i nie wiem czy uda mi się dobrze zaprojektować taki układ no i długość tych pasków będą mieć po około 2 metry i naprężenia ich może powodować zużycie tych wszystkich rolek i silników

Dziękuke za informację które mi pomogą podjąć decyzję
Pozdrawiam

Moim zdaniem najlepszym rozwiazaniem jest kinematyka w której drukowany detal jest nieruchomy.
Stół nieruchomy, na stałe połączony z ramą, na której jeździ oś Y po której to jeździ oś X. Po osi X jeździ oś Z - jest to układ z szybkich ploterów czy laserów.
Zastosowanie prowadnic HIWIN pozwoli na zastosowanie takiej kinematyki - przy zwykłych wałkach suma luzów na osi Z była by fatalna.
Każdy ruch drukowanego detalu wprowadza go w drgania, przy szybkich wydrukach efekt jest przewidywalny. Nawet kiedy jeździ tylko oś Z, kiedy jest opcja Z hope również wprowadzamy drgania.

Budująć w swoją drukarkę (chciałem zrobić lepszego prusa) z zastosowaniem elementów z lasera i szczątkowego frezowania, wałki 12, łożyska na karetkę mieszane (2x chinczyk + 2x rexroth) też poszedłem w dużą sztywność i dokładność elementów.
Efekt - moja drukarka lepiej trzyma wymiary wydruków jak oryginał PRUSA, natomiast jakość wydruków dużo gorsza...

CoreXY nie jest zły.
CoreXY jest zły jak jest byle jak zrobiony, tak jak w X5SA.
Dobrze zrobiona drukarka CoreXY będzie dobra.

CoreXY ma dwa długie paski, ale nie przekasza.
H-Bot ma tylko jeden długi pasek, ale przekasza.
Można zrobić mechanikę jak w drukarkach Ultimaker, ale to z kolei jest dużo części.
Można zrobić mechanikę jak w drukarkach Makerbot Replicator, paski są krótkie i nic nie przekasza, ale wtedy większa masa jeździ (silnik X cały czas jeździ z belką X; we wszystkich pozostałych rozwiązaniach silniki X i Y są stacjonarne).

Co byś nie wybrał, to będzie dobrze, byle byś zrobił dobrze.
Nawet jak kupisz drugą X5SA i popoprawiasz, to może być nieźle.

Dziękuję Panowie. Decyzja podjęta. Będzie modyfikowana drukarka Tronxy x5sa.Modyfikacja będzie dotyczyła :

Dwa wózki mgn12g z prowadnicami 450mm oraz wózek mgn09g z prowadnicą 450mm wszystko hiwin. Koła zębate z aliexpress od mellow store i do tego pasek Gates GT2. Rysuje powoli mocowania silników, zębatek i prowadnicy do wózków. Te wszystkie elementy będą wykonane z aluminium.

Pozdrawiam

Jakby pasowało też do X5S, to może będę zainteresowany jednym kompletem części aluminiowych.

X5s to to samo tylko bez autopoziomowania, więc jak się zdecydujesz to daj znać

Daj znać jak będziesz miał projekt i wycenę.

Wózki na pewno MGN..G? Nie H?

Masz rację. Są dwa rodzaje, ja bym proponował te lżejsze. W Corexy nie ma dużych momentów jedynie karetka na głowicy może być narażona na koszenie

A może wszędzie wózki H i wszędzie szyny 12 mm? Przy niecałych 40 cm szyny na X różnica masy między szyną 9 mm a 12 mm to niecałe 100 gramów.

Będę testować wózki C, chińskie MGN12, dam znać czy są problemy, tylko nie wiem dokładnie kiedy
100 gram to całkiem spoko - a ten słynny Voron jest zrobiony na 9mm właśnie.

Ja myślę nad wsadzeniem całego E3D Hemera na wózek X.

Waga samych komponentów karetki ruchomej to będzie:

MGN09H.............................................dwa wózki belki
szyna 400mm 152g + MGN09H 30g = 182g + MGN12C 70g x2 = 322g

MGN12H
szyna 400mm 260g + MGN12H 100g = 360g + MGN12C 70g x2 = 500g

MGN12C
szyna 400mm 260g + MGN12C 70g = 330g + MGN12C 70g x2 = 470g

ja bym został przy MGN09H ze względu na masę którą trzeba będzie rozpędzać i hamować.

dzisiaj wieczorem zobaczę jak zachowuje się szyna 12 i 9 na odcinku 400mm z masą Hemery i wózkiem + akcesoria i jak się odkształca przy przyspieszaniu i hamowaniu.

FlameRunner pisze:Ja myślę nad wsadzeniem całego E3D Hemera na wózek X.

Tak jak ja robie? Hemera siedzi na szynie 12mm i jest sztywne aż nadto. Dobrej jakości wózek 9mm nie zająknie się nawet z Hemerą.

Założenia :

Hemera 366g
akcesoria i mocowanie 144g

masa na wózku 500g

wózek MGN09H 30g
wózek MGN12C 70g

Akceleracja 3m/s^2
Odcinek 450mm


Nie wiadomo jaka stal nierdzewna jest więc i ta "symulacja" taka kulawa jest i mega uproszczona ale coś pokazuje.

Co powiecie na to Panowie ?

Stal w szynach jest raczej rdzewna Nie bardzo rozumiem co tak naprawdę symulujesz, w jakich warunkach, co to za siła.

Holgin pisze:Stal w szynach jest raczej rdzewna Nie bardzo rozumiem co tak naprawdę symulujesz, w jakich warunkach, co to za siła.

a w dodatku jest hartowana

○ Dwurzędowa prowadnica z szyną profilową
○ Gotycki profil bieżni
○ Szyny oraz wózek jezdny ze stali nierdzewnej
○ Kompaktowa i lekka konstrukcja
○ Stalowe kulki zabezpieczone są w wózku drutem trzymającym
○ Końcówka smarownicza dostępna dla MGN15
○ Uszczelka zamykająca
○ Dolna uszczelka (opcjonalnie przy rozmiarze 12 i 15)
○ Modele wymienne dostępne są w określonych klasach dokładności

symuluję jak zachowa się szyna przy zmianie kierunku o 180* czyli najgorszy możliwy wariant. Brakuje tam jeszcze odkształcenia od samej prowadnicy liniowej. Myślę że nawet takie odkształcenie na poziomie 0.02mm jest niczym w stosunku do rozciągnięcia się paska zębatego o długości prawie 4m przy zmianie masy o 178g ale to już musiał bym sprawdzić empirycznie na pasku

Przy tym polu roboczym pomyśl o paskach o szerokości 10mm i to markowych, lub nawet GT3, ja na małej drukarce widzę, że najwięcej uchybu jest przez elastyczność pasków.

Ciekawe jaka będzie masa całkowita tej maszyny

Sztywność stali można przyjąć że to 2,1E5 MPa/m, dla nierdzewki to jest chyba 2,05 tak, że to nieistotna różnica. Nie wiem czy nie ma większych uchybów od skręcania szyny/szyn w zależności od układu, a to skręcanie zależy od położenia środka ciężkości napędzanego układu, czyli budowy głowicy. Na pewno większe uchyby pojawią się od małej sztywności pasków napędowych, ja musiałem w końcu założyć paski z wzmocnieniem z drutów stalowych, ale mam kółka zębate 20 zębów, tj minimum dla pasków z stalowym kordem.

Dodam, że mam super sztywne i lekkie prowadnice bo to rurki 10x1, w Vertexie, na lekkiej głowicy na Bowdenie, czyli układ XY napędzany paskami przez stacjonarne silniki, nie pamiętam jak ten układ się nazywa. U siebie zmieniłem śrubę napędową osi Z na 5x2, mniej sztywna niż oryginał 8x1, nie buja stołem na boki i nie ma prążków przy bardzo częstych problemach z osiowością napędu śruby osi Z, no i sprawność większa, ale to przy okazji i nie tak istotna jak mała sztywność. Na pewno przy stole ok 300x300 dałbym prowadnice osi Z 16mm, ja dla stołu ok 400x400 - 330x660 (jeszcze nie zdecydowałem) kupiłem wałek i łożyska 20mm, zaprojektowałem mocowanie łożyska kulowego Z aby było sztywne w kierunku Z i elastyczne w kierunkach X i Y i nie bujało stołem. Sztywne prowadnice Z zapobiegają też uginaniu stołu przy drukowaniu, powodujące nakładanie błędów wysokości i później odrywanie wydruku przy haczeniu głowicą. Oczywiście można użyć cieńszych prowadnic przy sztywnym umocowaniu końców prowadnic, ale to bardzo trudne i nie bardzo realne, chyba że na jakiejś granitowej podstawie. Zdaje się, że podobne odchylenia daje wałek fi12 o długości ok. 300mm i sztywnych końcach co wałek fi 20 i 300mm długi o wahliwych mocowaniach końców, co jest bardziej realne przy ramowej i lekkiej konstrukcji drukarki.