reprapy.pl

Wyrzuciłem wczoraj na śmietnik starego Lexmarka laserowego. Ach co mi tam pomyślałem, poświęcę chwilę i wydrę krokowe. Goście założyli ferryty na wszystko. Każdy kabelek silnika krokowego, grzałki, kable sygnałowe. A najbardziej urzekł mnie ten kabelek po prawej. Pierścień przewleczony 4 razy i dodatkowo klips. Stara szkoła. Potem się dziwią że radio szumi w trakcie druku, czy śmieci na wyświetlaczu, czy błąd gcode w 10godzinie.
Sprawdzilem z i bez i taki pierścień na kablu od grzałki czy na zasilaniu 4x owiniety eliminuje kłopot z wyświetlaczem lepiej niż klips z połówkami.

Wrzucę tu jeszcze raz:
https://www.youtube.com/watch?v=v9QWFiCWxc0
Nie dawało mi to dalej spokoju. Sprawdzilem reverse current na stole. Bałem się że może być powyżej 100V ale jest 34V . Czy 34 odpowiadają za tyle uwalonych zasilaczy i mosfetow?.
Trochę teorii na ten temat jest tu http://reprap.org/wiki/Basics_about_swi ... th_MOSFETs
a tak to wygląda u mnie w praktyce, wrzucam dwie fotki bez i z szybką diodą zabezpieczającą. Oczywiście mniejsza szpila to mniejsza potrzeba zakładania ferytów. Przylutuje diody na stałe i pozdejmuje feryty eksperymentwlnie. Ciekawe jak krzaki na LCD.

gdzie dałeś te diode?

Wysłane z mojego K10000 przy użyciu Tapatalka

w tym linku, co dałem wyżej gość porównuje schematy sterowników, w których ona jest. Jest podane jak wpięta i przykładowo jaki model. W RAMPS 1.4 jej nie ma. Ja wpiąłem ją w zaciski grzałki, równolegle z grzałką, dioda w odwrotnym kierunku, taka jest jej idea, ma wziąć na siebie i się zagrzać, prąd, który na skutek indukcji płynie w drugą stronę w momencię zmiany stanu. Kurcze boję się trochę o tym pisać, bo zaraz ktoś weźmie pierwszą lepszą diodę z brzegu i wepnie, w dodatku odwrotnie. To nie może być byle jaka dioda, tylko szybka albo ultraszybka dioda zabezpieczająca. Fajnie jakby jeszcze ktoś, kto się zna wypowiedział w tej sprawie.

A to że to szybko musi być to akurat ja wiem , zdarzyło mi się popełnić trochę układów elektronicznych. Po prostu zastanawiało mnie czy lepiej ją dać przy samym stole czy przy samym układzie.

dragonn pisze:A to że to szybko musi być to akurat ja wiem , zdarzyło mi się popełnić trochę układów elektronicznych. Po prostu zastanawiało mnie czy lepiej ją dać przy samym stole czy przy samym układzie.

z rozpędu dałem na hotend też. nie wiem , czy był sens. Poskladalem oscyloskop i nie pomyślałem by sprawdzić grzałkę glowicy. W dodatku jest blisko gniazda USB i pinów ISP. zaizolowalem na wszelki wypadek taśmą.
Testuje.
EDIT: też nie wiem, jak lepiej. do stołu nie przylutowałem, na wypadek, jakbym kiedyś się pomylił i odwrotnie podłączył przewody stołu.

rafaljot pisze:

dragonn pisze:A to że to szybko musi być to akurat ja wiem , zdarzyło mi się popełnić trochę układów elektronicznych. Po prostu zastanawiało mnie czy lepiej ją dać przy samym stole czy przy samym układzie.

z rozpędu dałem na hotend też. nie wiem , czy był sens. Poskladalem oscyloskop i nie pomyślałem by sprawdzić grzałkę glowicy. W dodatku jest blisko gniazda USB i pinów ISP. zaizolowalem na wszelki wypadek taśmą.
Testuje.
EDIT: też nie wiem, jak lepiej. do stołu nie przylutowałem, na wypadek, jakbym kiedyś się pomylił i odwrotnie podłączył przewody stołu.

To jakaś dioda Schottky'ego?

nie. (hint: pasek po stronie + ). sprawdzilem Shottkiego, miałem jakaś pod ręką. Było by fajnie jakby działała, bez ryzyka pomyłki na polaryzację. ale słabo działała. Za to jakby założyć na przykład taka Shottkiego 15V i zapomniec przy przeróbce na 24 albo za bardzo podkręcić napiecie na zasulaczu to też by był zonk.

rafaljot pisze:nie. (hint: pasek po stronie +

Dioda Shottky'ego też ma anodę i katodę. Swoją drogą jeśli to zlikwiduje krzaki pal licho diodę, ważniejszy efekt )

hint był odnośnie tego (tez, poza złośliwością) jak ja podłączyć. Pasek do +.
zdjąłem feyty. Preheat PLA. Włączony PID. Wszystko mruga radośnie jak lampki na choince. Nie ma krzaków. W moim egzemplarzu w takiej konfiguracji wcześniej pojawiały się natychmiast.
Jednak feryty zaloże z powrotem. Nie zaszkodzą. duży klips na kablu z zasilacza i pierścień na kablu do grzałki przewleczony 4x.
Koniec tematu. Czas coś wydrukować.

rafaljot pisze:hint był odnośnie tego (tez, poza złośliwością) jak ja podłączyć. Pasek do +.
zdjąłem feyty. Preheat PLA. Włączony PID. Wszystko mruga radośnie jak lampki na choince. Nie ma krzaków. W moim egzemplarzu w takiej konfiguracji wcześniej pojawiały się natychmiast.
Jednak feryty zaloże z powrotem. Nie zaszkodzą. duży klips na kablu z zasilacza i pierścień na kablu do grzałki przewleczony 4x.
Koniec tematu. Czas coś wydrukować.

To byłoby fajnie, bo te krzaki są czasami irytujące. Musiałem co jakiś czas klikać w pokrętło, żeby zresetować wyświetlacz.
Też to wypróbuję, jak się sprawdzi masz kufel ode mnie

ja podmieniłem wcześnie mosfeta na IRLB3034PbF
http://www.infineon.com/dgdl/irlb3034pb ... 6027b22585
On ma w środku Zenera. Stąd chyba te 34V, inaczej było by gorzej. ZA mało się znam.
Podobnie z resztą jak STB55NF06, którego pewnie masz (bez L)
http://www.st.com/content/ccc/resource/ ... 002311.pdf
One się trochę różnią poza kwestią strat (R-ds) jednak krzaki miałem bez ferytów na obu. IRL ma z 20 razy dłuższy czas załączania i wyłączania (Rise time ) to chyba dobrze, bo zbocze jest bardziej łagodne, a co za tym idzie chyba zakłócenie mniejsze. W twoim to może być efekt mocniejszy.

jestan pisze: To byłoby fajnie, bo te krzaki są czasami irytujące. Musiałem co jakiś czas klikać w pokrętło, żeby zresetować wyświetlacz.
Też to wypróbuję, jak się sprawdzi masz kufel ode mnie

Zamontowałem diodę i krzaki na LCD odeszły w niebyt. Zatem obiecany kufel

Też będę testować; właśnie wróciłem z pomieszczenia z "kupą elektrozłomu" i mam już 7 ferrytów. W moim przypadku krzaczki nie są zawsze, ale sprawdzę.

nie trzeba 7. Jeden dobry na zasilaniu. jeśli to RAMPS to dodatkowo diody tak jak pisałem na poprzedniej stronie.

Nie chodzi, że od razu napakuję wszędzie 7 sztuk; tylko miałem 7 różnych wielkości do testów który gdzie się zmieści. Zasilanie stolika i taśma wyświetlacza to IMO podstawa (chociaż z tym drugim najgorzej bo nie mam płaskich). Do grzałki ekstrudera też chyba wpakuję, a co tam niech ma.
Ciągle tylko czasu mało; mówi się: 'w zimie nadgonię wszystko' a to tak nie do końca, teoria z rzeczywistością mi się rozmijają znacznie...