reprapy.pl

Cześć!

Drukowanie nie jest dla mnie nowością, dobrych kilka kilometrów filamentu za mną ale dotarłem do ściany.

KR%^$^%$A MAĆ !

Mam problem z wypoziomowaniem stołu (chyba).

Drukarka drukowała naprawdę idealnie - zero problemów. Nie była dotykana przez jakieś 3/4 miesiące i zaczął się cyrk. Ilekroć bym nie próbował go wypoziomować to po prostu ni chuja.

Od 3 dni walczę:

* paski napięte
* wszystko poskręcane
* żadnych luzów
* pościągane ramiona gumkami etc.
* update Marlina do wersji 2.0

i nie mogę za cholerę wypoziomować stołu. Różnice w wysokości są ponad 1mm. Wygląda jakby szyba była pofalowana ale to do cholery niemożliwe :/

Jakieś pomysły?

Delty poziomuje się troszkę inaczej.

Opisz najpierw gdzie występuje nierówność:
Czy przy jednej z kolumn?
Czy może środek stołu jest jest wklęsły wypukły? (w miarę odsuwania od środka stołu zmienia się wysokość dyszy?)
Sprawdź też krańcówki czy dobrze reagują.

To nie jest tak panie kolego, najpierw musisz ustalić jak masz endstopy, czyli przejść cały proces.

https://configtool.reprapfirmware.org/Start

http://wp.boim.com/?p=54

https://marlinfw.org/docs/gcode/M665.html
http://cdr2.com/delta-calibration.html
https://duet3d.dozuki.com/Wiki/Calibrat ... ta_printer

Nie wiem jak ty z autopoziomowaniem chcesz walczyć, ale jak zrobisz dobrze długość ramion to jest zbędne, ustawisz tylko wysokość pola w konfigu i bez żadnego probkowania to jedzie.

SteFan, mcxmcx

dzięki za linki- jutro zerknę.

Sprawa wygląda mniej więcej tak, że przechodzę procedurę opisaną
tu: http://www.lpomykal.cz/3d-printers/koss ... marlin-fw/
lub
tu: viewtopic.php?f=66&t=3332&p=57735&hilit ... ion#p57735

i jest ok.

Puszczam wydruk i dysza popierdala a to czasem nad stołem (do 1mm), a czasem sunie po szybie. Nawet próba dokalibrowania przez "Babystep Z" przynosi marne efekty bo część wydruku zaczyna się kleić normalnie, a część jest za wysoko/nisko.

A czy masz dodane w gcode startowym "M420 S1" jest to aktywacja bed levelingu (żeby go włączyć z wczytaniem krzywizny stołu z eepromu)

Kama pisze:* update Marlina do wersji 2.0
i nie mogę za cholerę wypoziomować stołu. Różnice w wysokości są ponad 1mm. Wygląda jakby szyba była pofalowana ale to do cholery niemożliwe :/
Jakieś pomysły?

Zrób po prostu z sondą w menu Marlina "auto calibrate" - wbrew pozorom to nie tylko ustawienie delta height - delta radius itp. Ci się same ustawią jak należy, łącznie z różnicami poszczególnych wież - zapisz ustawienia, sprawdź ewentualnie wysokość delta height po tej operacji - czy kartka przechodzi i skoryguj w razie potrzeby (to zależy jak dobrze masz ustawioną wysokość sondy). Jeżeli jednak stół jest krzywawy to zrób kalibrację bed leveling - potem ją zapisz. Dodatkowo np. w Cura dodaj wpis to kodu startowego drukarki - po poleceniu G28: M420 S1(włączenie bed leveling przed drukowaniem).

Daj znać czy pomogło

Też mam minimalne różnice w geometrii delty. Ale po zrobieniu podstawowych "ficzerów" typu gumki na ramiona, komenda "M420 S1" robi resztę.

Posprawdzałem wszystko raz jeszcze i dupa...

Po autolevelingu jest ok - dysza ustawiona na kartkę (środek stołu).

Jak jadę w X (lewo i w prawo) to dysza się delikatnie unosi względem stołu.
Jak jadę w Y (przód i tył) to dysza sunie po szybie.

Może to być efekt zbyt mocno napiętych pasków?

Edit:

Jeden problem się rozwiązał - głowica porusza się równo po stole.

Winna była jedna z zębatek na silniku (delikatnie poluzowała się śruba i zębatka obracała się sama z siebie o kilka mm w każdą ze stron). Wyczułem to dopiero jak silniki były pod napięciem i delikatnie zacząłem ruszać paskami.

Drugi problem - mimo poprawnego levelingu uruchamiam wydruk który jeździ po stole.
Dopiero jak dam Baby step Z + 0,15 to idzie równo.

Ki czort?

Masz zly offset sondy.
Zmień na -0.15

Kama pisze:Edit:

Jeden problem się rozwiązał - głowica porusza się równo po stole.
Winna była jedna z zębatek na silniku (delikatnie poluzowała się śruba i zębatka obracała się sama z siebie o kilka mm w każdą ze stron).

No to zaczynamy od podstaw. Możesz mieć problemy typowo mechaniczne. Jeden już znalazłeś.
A ile jeszcze prze tobą? Dopóki nie sprawdzisz wszystkiego, to tykanie ustawień programu nie ma żadnego sensu.

BTW. Warto przyjąć zasadę od lataczy modelami RC, że połączenia metal-metal (np. śruba w głowicy, albo śruba-nakrętka bez blokady) blokujesz za pomocą płynu "threat-locker". Inaczej po wibracjach i miesiącu nie opanujesz tego. Bo jedna śrubka się poluzowała...
Pomijam mocowania dodatków typu kątowniki w narożnikach.
Na efekty nie trzeba długo czekać...

Gmeracz pisze:"threat-locker"

Ciekawa nazwa, brzmi jak jakieś oprzyrządowanie taktyczne. Elektroniczny inteligentny celownik czy coś.

A zdjęcie nie działa.

Po poprawieniu offsetu gra gitara!

Co do śrub to mam już Loctite i w weekend będzie klejenie