reprapy.pl

Tytułem wstępu:
- Rama Rat Rig V-Core v2 (na v-slotach) 300x300x300
- Sterowanie poprzez Duet 2 wifi + PanelDue 7"
- Hotend v6 full-metal od TL, z grzałką 60W i PT1000
- Ekstruder BMG na bowdenie (niebieskim od TL)
- Grzany stół 230v AC 700W (+SSR)
- 3D-Touch do poziomowania
- Zasilacz led 24V slim, 200W (chyba) z cichszym wiatrakiem
- Wentylator hotendu Sunon 4010 12V
- Turbinki do chłodzenia wydruku 2x 5015 Sunon 12V
- Step-down do zasilania wszystkich wiatraków

Sama rama wygląda na solidną, profile wydają się proste i równo docięte. Trochę tego wszystkiego jest, ale przyszło w jednej paczce, od jednego sprzedawcy, więc sporo czasu zaoszczędziłem na kompletowaniu elementów (przynajmniej mechanicznych). Złożenie tego nie jest takie proste, wymaga dużo cierpliwości i precyzji. Ta metrówka też nie leżała tam przypadkowo Karetkę do tej drukarki zaprojektowałem sobie sam. To co proponował Rat-rig kompletnie mi się nie podobało, więc przerobiłem tą karetkę, z oryginału został tylko mechanizm napinania pasków. Elektronikę sterującą zdecydowałem się zamontować z boku drukarki na kawałku pleksi, które znalazłem w piwnicy. Jakby kogoś interesowała lista części:
Rama Rat-Rig V-core v2
Zasilacz 24V 10A
5x Silniki NEMA17 17HS4401
Gniazdo zasilania
Grzałka 300x300 200v 750W
SSR Fotek 25A DC-AC
Endstop optyczny (w razie czego, docelowo sensorless homing)
Szyba 330x330
Włącznik
Gniazdo bezpiecznika
Oplot poliestrowy niebieski
Wentylator zasilacza 50x50 SilentiumPC Zephyr
Wentylator hotendu Sunon 40mm
Turbinka chłodzenia wydruku Sunon
Duet 2 wifi + PanelDue 7"
Karta microSD 16GB
Przewody...
Dysza v6 0,5mm
Radiator hotendu v6
Czujnik PT1000
Grzałka v6 24V 60W
Heatbreak all-metal tytanowy
Bowden niebieski 2m
Heatblock v6 pt100

Na chwilę obecną drukarka jest złożona na tyle, że jest już w stanie coś wydrukować. Podłączyłem wszystkie kabelki i wstępnie skonfigurowałem dueta. Po początkowych problemach z odpowiednim ustawieniem silników jako tako to zaczyna działać. Coś tam już podrukowałem na dotychczasowym profilu z Endera nie zmieniając kompletnie nic. Zostało mi jeszcze ogarnąć prowadzenie kabli do karetki i stołu(jakiś łańcuch zapewne), zamontowanie osłony "gorących" złączy zasilacza z włącznikiem i bezpiecznikiem, no i ogólne dopracowywanie ustawień żeby dopasować wszystko do swoich potrzeb. Sam duet jest rewelacyjny, ale jestem głęboko zawiedziony głośnością silników. Jest dużo, dużo głośniej niż na A4988, o TMC2208-9 nawet nie wspominając. Silniki to 17HS4401 1,9Ohm 3,22mH. Może ktoś już walczył z głośnością na duecie i jest w stanie podpowiedzieć jak to wyciszyć. Ewentualnie jakie (sprawdzone!) silniki pracują z duetem cicho, to wymieniłbym przynajmniej te napędzające karetkę.
Więcej zdjęć drukarki i pierwszych wydruków dodam później.

Wygląda dobrze - czekam na resztę fotek

Parę uwag:
-3D touch to kopia, tak? Może być problematyczna - ludzie narzekają;
-ile dałeś/gdzie kupiłeś SSR? Bardzo możliwe, że to podróbka, a SSR podczas awarii bardzo często się zwiera i wtedy stół grzeje w opór - polecam mieć jakieś zabezpieczenie dodatkowe;
-stół uziemiony?
-grzałka 60W to zły pomysł - rafaljot dobrze mówił, że najlepsza grzałka to najsłabsza, która działa

Co do silników, to z tego co wiem, Duet 2 nie jest zbyt cichy, ale jednak powinno być lepiej niż z A4988. Silniki, które masz, są dość niskiej jakości, popularne są tutaj Wantai 0.9*.

Holgin pisze:grzałka 60W to zły pomysł - rafaljot dobrze mówił, że najlepsza grzałka to najsłabsza, która działa

A czemu słabsze grzałki są lepsze? Przy większej mocy sterowanie temperaturą sprawia więcej problemów?

Im mniejsza moc, tym większa rozdzielczość sterowania (PID), więc i temperatury są stabilniejsze.

3d-Touch to klon kupiony w Trianglelabs. Wcześniej ten czujnik pracował już jakiś czas w Enderze i w sumie poza tym, że igła czasami rezonowała, na nic nie mogłem narzekać. SSR kupiony chyba w hobbystore, nie pamiętam już. Stół jest uziemiony, na razie prowizorycznie, ale to się niedługo ogarnie porządnie, razem z dodatkowym zabezpieczeniem termicznym. Gdzieś mam termowyłączniki bimetaliczne, tylko muszę ich poszukać. Na razie po prostu nie zostawiam drukarki bez nadzoru. Co do grzałki to może masz i rację, ale nie zauważyłem żeby wahania temperatury były zauważalnie większe niż przy standardowej 40W, a rozgrzewa się zdecydowanie szybciej.
A teraz kilka zdjęć: Z wydruków na razie załączam tylko forumową kostkę i marvina, więcej nie zdążyłem dzisiaj wydrukować. Muszę popracować jeszcze nad parametrami druku, choć jak na wydruk z parametrami cięcia z zupełnie innej drukarki myślę że nie jest źle. Drukowało się 80mm/s, choć nie wiem czy przy tak małym wydruku karetka gdziekolwiek tyle osiągnęła

Zauważyłem, że główną przyczyną hałasu silników nie są bezpośrednie piski wydawane przez silniki, a wibracje przenoszone na ramę. Próbowałem też z silnikami z endera o zupełnie innych parametrach (indukcyjność ok. 10mH i oporności chyba 6Ohm), ale wydawane dźwięki były praktycznie takie same. Po odkręceniu silnika od ramy ten staje się prawie bezgłośny. Spróbuję wyciąć jakąś gumową podkładkę pod silnik czy coś, bo dampery wiem że przynoszą więcej szkody niż pożytku. Choć pytanie o silniki, które pracują z duetem cicho jest jak najbardziej aktualne. Zgadzam się z tym, że te co mam nie są rewelacyjnej jakości, aczkolwiek działają
W międzyczasie drukarka wydrukowała sobie z niebieskiego PETG DD łańcuch na przewody do hotendu. Łańcuch wzięty z thingiverse, mocowania na końcach zaprojektowałem sobie sam.

Licho te przyczepy wyglądają.
Andrzej to jebnie...

panWiadr0 pisze:Licho te przyczepy wyglądają.
Andrzej to jebnie...

Wykrakałeś Przy przeprowadzce połamałem jeden z zaczepów roletą z bagażnika.. Na razie wydrukowałem drugi taki sam uchwyt, ale chyba będzie trzeba pomyśleć o jakimś gotowym, "kupnym" łańcuchu. Ten drukowany ma dość spore luzy, przez co dość mocno opada.
Dorobiłem także łańcuch do kabli od stołu, przy okazji zrobiłem też porządne jego uziemienie. Termika na razie nie montowałem, bo jak się okazało owszem posiadam kilka, ale na 160 stopni. To trochę za dużo do tego zastosowania. A tak to drukarka od czasu do czasu coś tam wydrukuje. W dalszym ciągu nie mogę dobrać odpowiednich ustawień retrakcji, na wydrukach pojawiają się charakterystyczne bloby, także jeszcze będę z tym walczył. Do tego muszę jeszcze wymienić wiatrak od radiatora hotendu, gdyż przypadkowo połamałem jedno jego łopatkę, przez co zrobił się hałaśliwy.

Mati pisze:

panWiadr0 pisze:Licho te przyczepy wyglądają.
Andrzej to jebnie...

Wykrakałeś Przy przeprowadzce połamałem jeden z zaczepów roletą z bagażnika.. Na razie wydrukowałem drugi taki sam uchwyt, ale chyba będzie trzeba pomyśleć o jakimś gotowym, "kupnym" łańcuchu. Ten drukowany ma dość spore luzy, przez co dość mocno opada.
Dorobiłem także łańcuch do kabli od stołu, przy okazji zrobiłem też porządne jego uziemienie. Termika na razie nie montowałem, bo jak się okazało owszem posiadam kilka, ale na 160 stopni. To trochę za dużo do tego zastosowania.

Trust me. I'am an engineer

Pokaż zdjęcia bliżej tej karetki

malyhenio1 pisze:Pokaż zdjęcia bliżej tej karetki

Przecież są w pierwszym poście. Z każdej strony

Moglbys podac link gdzie kupiles stol na 230v. Dzieki

Jak na znanym (polskim) portalu aukcyjnym wpiszesz frazę "300x300 230V" to na pewno znajdziesz

Myslalem ze masz cos konkretnego, cos sprawdzonego bo wiesz jak to jest z tymi Chinskimi rzeczami

Wiem ze E3D ma w swojej ofercie takie stoly ale chwilowo brak na stanie.

Dalsza część zabawy z drukarką.
Chciałem spróbować jak będzie się zachowywał direct w tej konstrukcji, stąd kupiłem nowy silniczek "kanapkę" oraz przy okazji wiatrak na hotend, który uszkodziłem oraz sztywne sprzęgła do silników osi Z. Karetkę trzeba było znowu zaprojektować samemu. Problemem (dla mnie) było chłodzenie wydruku, ciężko mi było to sensownie rozwiązać, ale ostatecznie zaadaptowałem kanał z Prusy mk3 (z wentylatorem 5015 umieszczonym przed hotendem pionowo). Pierwsze wrażenia pozytywne - udało mi się praktycznie bez żadnych dodatkowych działań pozbyć się blobów z wydruków, a retrakcja na poziomie już 0,4mm wystarcza, aby przy PETG pozbyć się niemal całkowicie nitkowania.
Aczkolwiek mam nieodparte wrażenie, że coś w tej drukarce jest nie tak z temperaturą. Wydrukowałem wieżę temperatur z PETG w zakresie od 220 do 175 stopni i co dziwne nawet przy tej najniższej temperaturze wydruk szedł dobrze, choć im zimniej tym bardziej kruchy. Przy 220 stopniach wyglądało to okropnie, malutkie dziurki w wydruku, słabe mosty i ogólne wrażenie kiepskie. Na Enderze najlepiej drukuje mi się z petu w 225 stopniach, a poniżej 200 bardzo ciężko jest przepchnąć filament przez dyszę. Sprawdziłem temperatury dodatkowym, pewnym termistorem podłączonym do innej płytki i wyszło, że odczyty są wiarygodne. Podmieniając pt1000 na rezystory 1k i 2k odczyty z dueta również książkowe, także to też nie to. Może to takie wrażenie, ale 200 stopni dla PET to wydaje mi się trochę mało.
Wydrukowałem jeszcze benchy z PLA i tu poza kadłubem wygląda dobrze. Druk ze 100% chłodzeniem trochę poprawił sytuację, ale nie na tyle żeby ktokolwiek mógł być z tego zadowolony, także muszę grzebać dalej.
Więcej zdjęć wieczorem

200c dla PETG to mało, nie szukaj problemu gdzie go nie ma.
PETG przy niższych ma problem z ekstruzją, nie drukuj tak nisko z C.
235/240/245C, puść wieże od 255 w dół co 5C

Ja nie powiedziałbym, że to szukanie dziury w całym. Wydrukowałem wieżę temperatur tak jak sugerowałeś i wg mnie z tych temperatur najlepiej wygląda 225 stopni, choć tak jak pisałem wcześniej na niższych temperaturach wyglądało to jeszcze lepiej. 200 stopni to był taki kompromis między wyglądem a kruchością. Wieża retrakcji dla PET-G przy 220 stopniach wyszła następująco: A tak dla PLA przy 180 stopniach: Próbowałem także Benchy: Jak widać dziób wyszedł bardzo słabo, rufa w jednym z rogów zresztą też.
Dopiero zmniejszenie temperatury druku do 180 stopni i podkręcenie chłodzenia dało zauważalny efekt. Pomiędzy zrobiłem jeszcze jedną próbę przy 200 stopniach, ale z podkręconym na 100% chłodzeniem. Przerwałem druk w połowie kadłuba, bo już było widać, że to niewiele dało.

A na koniec zdjęcie samej nowej karetki: Czyli postępy jakieś są

Pora na założenie dobrych silników także na osie X i Y.
Jak myślicie, nada się?
https://blackfrog.pl/silnik-krokowy-ldo ... -1807.html
ewentualnie trochę tańsze
https://allegro.pl/oferta/silnik-krokow ... 9830748971
choć martwi wysoka indukcyjność.
Biorę pod uwagę tylko silniki dostępne w Polsce.

https://www.olx.pl/oferty/q-silnik-krokowy-sanyodenki/

polecam silniki krokowego sanyo denki

Pojawiły się nowe zakupy i zmiany w drukarce.
Na początek silniki do napędu osi X i Y. Łącznik bimetaliczny i bezpiecznik termiczny do stołu. Zmiana silników zdecydowanie na plus, poprawiła się trochę jakość powierzchni, zwłaszcza przy dłuższych elementów. Ciężko mi to było uchwycić na zdjęciu, ale tak jakby ściany były bardziej równe. Praktycznie niewidoczne prążki stały się jeszcze bardziej niewidoczne

Razem z łącznikiem bimetalicznym musiałem użyć uchwytu i wentylatora 3010. Łącznik robi robotę, bo mimo tego, że ten 3010 jest bardzo cichy (czyli mało wydajny) nie miałem do tej pory żadnych problemów z czopowaniem, nawet na PLA. Wprowadziłem drobne zmiany w projekcie karetki, wydrukowałem ją z ASA i zamocowałem nowy łańcuch, w nowy sposób umożliwiający zabudowę drukarki również od góry (nie wystaje poza obrys drukarki w dowolnym położeniu karetki) Zamontowałem także jedną krańcówkę, na oś Y. Na oś X nie miałem zbytnio pomysłu z umieszczeniem, także został sensorless. I to wystarczy. Przy obu osiach działało to czasami niepoprawnie (bo w coreXY jeden silnik porusza zarówno X jak i Y, stąd trudność). Teraz działa to już zupełnie bezproblemowo.

Bardzo brzydko zamontowałeś napęd X Y.
Popraw to jak najszybciej, zabijesz szybko łożyska albo powyginasz ośki i będzie biło.

O matko, faktycznie, prawie najgorzej jak się da. Zęby powinny być jak najbliżej silnika.

Skoro ośka taka długa to możesz dać u góry łożysko.

Silniki są zamocowane tak jak jest w oryginalnym projekcie rat riga, ja tego nie zmieniałem, choć chciałem. Przy obecnym sposobie montażu sinika karetka zawadza o niego, co ogranicza trochę pole robocze. Poza tym tak jak zauważyliście koło pasowe jednego silnika jest dość daleko wysunięte. Problem ten też był poruszany na międzynarodowej grupie użytkowników tych drukarek, ale nie widziałem aby ktokolwiek wprowadził jakieś inne mocowanie, a dotychczasowe doświadczenia tych co mają te drukarki dłużej nie wykazały problemów, więc odpuściłem. Na dodatkowe łożysko nie ma szans, ośka nie jest aż tak długa. Ewentualnie spróbuję zamocować ten silnik od góry, wtedy powinno być już jakieś 1,5mm bliżej. Można też próbować przerabiać mocowania osi X i mocowania rolek, ale tu pojawiają się inne problemy i koło się zamyka. Jeszcze pomyślę.

A teraz mam i ja szybę mocowaną za pomocą folii magnetycznej.
Jak przyszły folie (jedna magnetyczna a druga ferromagnetyczna) to pierwsze wrażenie było takie, że to się ledwie do siebie lepi. Ale no nic, skoro u tylu osób działa to i ja spróbuję. I tu się nie zawiodłem, bo po przyklejeniu folii szkło trzyma się stołu jak głupie i nie jest tak łatwo go zdjąć - tak ma być. Drukowałem z ASA, ze stołem na 90 stopni i jak na razie wszystko jest ok Polecam. Taki sam zestaw wleciał również do Enderka:

W drukarce zadział się kolejny upgrade Wymieniłem elektronikę na Dueta 3 mini 5+ WiFi od FYSETC. Płytka pasuje w miejsce dwójki WiFi (rozmiar i otwory montażowe są takie same). Jest jednak inny rozkład złącz, więc jeśli ktoś miał kabelki porobione na styk to może gdzieś nie starczyć. Kilka wtyczek, m.in. od endstopów, PanelDue, BL-Toucha i wiatraków (obsługiwane są 3 i 4 przewodowe) wymagają przerobienia. Należy także zrobić wtyczkę do kabla od grzałki hotendu. Konfiguracja przebiega prawie tak samo jak w dwójce, nie było z tym większych problemów. Zabawa zaś była z sensorless homing. Nie mogłem przed dłuższy czas tego uruchomić, aż w końcu gdzieś przeczytałem, że obsługa tego dla mini 5+ działa dopiero w RRF 3.3. Po aktualizacji i dostrojeniu czułości działa świetnie

Teraz nareszcie ta drukarka jest tak cicha jak tego od niej oczekiwałem na początku budowy. Trzeba tylko pamiętać o dodaniu do configu linijki M569 P0.2 V30 aby ustawić próg przejścia ze StealthChop w SpreadCycle. Domyślna wartość 2000 powoduje, że w praktyce cały czas jest SpreadCycle. Poza tym StallGuard4 (dla sensorless homing) jest zoptymalizowany do działania w StealthChop, więc jest to koniecznością, przynajmniej dla "homingu".
Także pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, będę testować dalej

Mati pisze:A teraz mam i ja szybę mocowaną za pomocą folii magnetycznej.

folia3.jpg

folia4.jpg

Skąd zamawiałeś folię?

https://allegro.pl/oferta/folia-ferroma ... 6695246325
https://allegro.pl/oferta/folia-magnety ... 6680541858

W drukarce wprowadziłem dwie zmiany.
Pierwsza to zupełnie nowa karetka. Poprzednia co prawda działała, ale nie wyglądała zbyt ładnie, jak również całość nie była dostatecznie sztywna. Chciałem także w końcu wykorzystać możliwość zamocowania dragona na sztywno, bez możliwości obracania. Nowa karetka musiała w minimalny sposób ograniczać przestrzeń roboczą drukarki oraz w miarę możliwości pozwalać na umieszczenie hotendu pośrodku wózka (poprzednio był przesunięty ze względu na kolidujący z elementami ramy silnik ekstrudera. Zdecydowałem się nie wynajdywać koła na nowo i wykorzystałem projekt Petsfang w wersji direct. Projekt wymagał znaczących przeróbek, aby dostosować go do wózka RatRiga, Dragona oraz łańcucha kablowego, który mam w drukarce.
Ostatecznie karetka nie ogranicza pola osi X w ogóle, zaś w osi Y o 10mm co jest wynikiem niezłym. Mogłem obrócić jeszcze ekstruder z silnikiem, tak aby silnik znalazł się nad profilem osi X, ale to przyszło mi do głowy dopiero po wykonaniu wydruków. Może w następnej rewizji
Dla przypomnienia do tej pory wyglądało to tak: A teraz jest tak: Moim zdaniem dużo ładniej niż było. No i teraz jest miejsce na endstop X, w kolejnej rewizji pewnie go umieszczę. Całą karetkę i inne nowe części wydrukowałem z czarnego ASA DD.
Druga zmiana to uporządkowanie kabli w okolicy Dueta oraz nowe obudowy na przyłącza zasilacza. Pojawił się także uchwyt na antenkę WiFi w miejscu starego stepdowna oraz uchwyt na kleik pryskania stołu. Zmienił się także nieznacznie uchwyt endstopu osi Y. Jak widać zmiany głównie o charakterze estetycznym, dzięki czemu sprzęt prezentuje się dużo lepiej

Fajna! Gratulacje !

Przymierzam się do wykonania zabudowy drukarki i zastanawiam się jaką grubość plexi wybrać, tj. czy wystarczy 3mm czy iść raczej w stronę 4mm. Za grubością 3mm przemawiają głównie (oprócz niższej ceny ) względy estetyczne. Narożniki łączące profile też mają 3mm grubości, więc byłoby ładnie, równo. Pytanie tylko czy wtedy ta obudowa nie będzie zbyt wiotka, zwłaszcza w drzwiach oraz zdejmowanej czapce, która ma się trzymać tylko na (raczej) wydrukowanych łącznikach. Z innych nowości to do drukarki kupiłem akcelerometr i przydrutowałem go do drukarki. Pierwsze testy wypadły obiecująco. Jak wydrukuję coś, gdzie uda mi się aparatem zarejestrować różnicę to się podzielę. Jak na razie to nie udało mi się zrobić zdjęcia detali testowych tak, żeby było widać ghosting.
Po kalibracji zamierzam zdemontować sprzęt, dlatego nie przykładałem się zbytnio do kabelków - szybko założyć i szybko zdjąć. W swoim Enderku też mam RRF, więc może i tam zrobię kalibrację input sharpera.

Panele do budowy zabudowy dotarły. Czekam jeszcze na śruby i będę mógł zacząć to montować. Grubość ostatecznie 4mm (narożniki łączące profile miały jednak 4mm grubości, a nie 3mm jak sądziłem wcześniej).

Zrobione.

No dobra, prawie zrobione. Pozostało pozrywać folie zabezpieczające, wydrukować część plastików we wnętrzu, które jeszcze nie są z ASA i podmienić zasilacz na chłodzony pasywnie.

Sam temat zabudowy uważam za zakończony, Są otwierane od frontu drzwiczki (zabezpieczone magnesami neodymowymi przed otwieraniem) i zdejmowana czapka. Uchwyt na szpulę filamentu jest na tą chwilę wewnątrz drukarki. Zawsze będzie można go przenieść na zewnątrz, gdy takie umiejscowienie zacznie mi przeszkadzać. Elektronikę pozostawiłem na lewej ściance drukarki, jednak ogarnąłem okablowanie i zaprojektowałem nowy uchwyt i jednocześnie korytko na kable do Dueta. Znalazło się także estetyczne miejsce na antenkę WiFi.

Od ostatniego postu w drukarce trochę się zmieniło. Mimo wszystkich dotychczasowych zabiegów ciągle niestety drukarka dla mnie jest zbyt głośna, zwłaszcza gdy w stojącym obok Enderze jedyne co słychać to cichy szum wentylatorów, ewentualnie retrakcję. Tu niestety, ale wibracje z silników przenoszą się na ramę drukarki, przez co podczas zwłaszcza szybkich ruchów jest wyraźnie słyszalna. Próbowałem z płytą chodnikową, ale to okazało się wtopą. Nie słyszałem żadnej różnicy.
1.
I wtem wpadłem przypadkowo na https://www.printables.com/pl/model/299 ... ple-damper
Pomyślałem - spróbuję, zwłaszcza, że przy okazji mogę poprawić to "brzydkie" odsunięcie silnika od rolki napędowej. Zrobiłem swoją wersję podobnią do powyższego i wyszło tak: Po stronie, gdzie silnik napędza górny pasek łożysko dałem wyżej plus łożysko nad rolkami napędowymi po obu stronach.
Prawa: Lewa: No i nie zawiodłem się. Nie mam sonometru, więc nie podam cyferek, ale różnicy nie da się nie zauważyć. Z benefitów poprawiła się także praca górnego paska (tego napędzanego prawym silnikiem) - do tej pory widać było jak przechylał się o kilka stopni w jedną lub drugą stronę w zależności od kierunku obrotów silnika. Teraz zawsze jest prosto. Kolejna sprawa to różnica pomiędzy trybami SpreadCycle a StealthChop. Przed zamontowaniem tego moda różnica była ogromna, podanie napięcia na silniki w trybie Spread skutkowało głośnym szumem, który w trakcie ruchu tylko się nasilał. W Stealth szumu nie było, subiektywnie hałasowało to mniej niż w Spread, ale i tak nie było to dla mnie zadowalające. Najgorsze dźwięki to wydawało przy prędkościach 130-150mm/s. Z modem w Spread wspomniany wcześniej szum też występuje, ale jest ledwo słyszalny, a w trakcie ruchu właściwie zanika. Jeszcze nie jest tak cicho jak w Enderze, ale to był zdecydowany krok w tym kierunku. Mimo elastycznych [tfu! ] sprzęgieł negatywnych zmian na wydrukach nie zauważyłem. Pozytywnych w sumie też, ale nie o to było priorytetem. Jak obrobię się z innymi rzeczami to zrobię próbę na sztywnych sprzęgłach, aczkolwiek nie sądzę aby cokolwiek to dało. Ciekawe co uda się jeszcze wymyślić na ograniczenie hałasu
2.
Tworzywowe, gładkie rolki zostały zastąpione metalowymi, gładkimi lub ząbkowanymi, w zależności od strony paska, która opasa daną rolkę. Średnice nie do końca się zgadzały, dlatego musiałem przeprojektować ich mocowania. Trudno mi jeszcze powiedzieć czy to coś dało pozytywnego. Chyba wręcz jest gorzej, ale jeszcze to testuję. Może te rolki co mam nie są do końca "dopasowane" do paska i stąd negatywny efekt.
3.
TL 3d-Touch został zastąpiony przez oryginalny BL-Touch. Zamiennik też się sprawdzał dobrze (a przynajmniej tak mi się wydawało), także nie do końca rozumiem krążące opinie, mówiące o słabej jakości nawet tych lepszych zamienników. Rozrzut odczytu w zamienniku to zazwyczaj było 0,001-0,002mm 3d-Touch:
G32 bed probe heights: -0.032 -0.034 -0.032 -0.033 -0.033 -0.035 -0.032 -0.033 -0.034 -0.033, mean -0.033, deviation from mean 0.001
G32 bed probe heights: -0.039 -0.041 -0.041 -0.038 -0.039 -0.040 -0.041 -0.044 -0.043 -0.041, mean -0.041, deviation from mean 0.002
G32 bed probe heights: -0.039 -0.040 -0.031 -0.033 -0.041 -0.041 -0.039 -0.035 -0.035 -0.038, mean -0.037, deviation from mean 0.004
BL-Touch:
G32 bed probe heights: -0.072 -0.070 -0.068 -0.066 -0.064 -0.066 -0.066 -0.062 -0.063 -0.063, mean -0.066, deviation from mean 0.003
G32 bed probe heights: -0.048 -0.045 -0.043 -0.042 -0.043 -0.041 -0.037 -0.043 -0.042 -0.040, mean -0.042, deviation from mean 0.003
G32 bed probe heights: -0.045 -0.040 -0.040 -0.039 -0.038 -0.039 -0.039 -0.036 -0.035 -0.032, mean -0.038, deviation from mean 0.003
I tym samym historia zatacza koło - 3D-Touch wraca do Endera. IMHO nie jest tam potrzebny, ale jak już jest to niech pracuje zamiast leżeć odłogiem
4.
Wleciała izolacja stołu od spodu
5.
BTT Smart Filament sensor Ciężki jest, także trafi na ramę. Czeka na montaż.
CDN...

Ostatecznie i definitywnie ząbkowane rolki wyleciały i wróciły rolki gładkie. Na wydrukach widać było "odcisk" paska. Po powrocie do gładkich rolek jest ok. Zaś mocowanie silników z przedłużeniem i dodatkowym ułożyskowaniem wałów silników XY sprawdza się i zostaje w drukarce. Zabrałem się za to kolejny raz za karetkę. Celem było uzyskanie dostępnego 100% obszaru roboczego. Do tej pory narożniki przy silnikach XY oraz kilka milimetrów osi Y było niedostępnych ze względu na gabaryty karetki (głównie tunelu chłodzenia wydruku). Wzorem VC3 przeniosłem wiatrak 5015 na tył karetki oraz podzieliłem mocowanie pasków, tak że końce mocowane na stałe są z przodu karetki, a naciągi z tyłu. Konieczne przy tym było również przeprojektowanie końcówek profilu osi X. Na elementach karetki widać ten odcisk paska, o którym wyżej pisałem, części te były drukowane jeszcze przed powrotem do gładkich kółek. Teraz już nic nie wadzi i dostępne jest pełne 300x300mm pola roboczego.
Do pełni szczęścia przydałoby się poprawić zarządzanie przewodami i zmienić te bloczki od naciągu paska. Po jakimś czasie element traci sztywność i przestaje trzymać. Jeszcze nie wiem, czy przeprojektować tą część, czy może wystarczy spróbować wydrukować je z bardziej sztywnego materiału niż ABS/ASA.
Zamontowałem także Smart Filament Sensor. Sam czujnik jest ok, poprawnie wykrywa nie tylko koniec filamentu, ale również jego zator. Niestety jednak problem jest z wyjęciem filamentu po wykryciu jego końca. Ekstruder nie jest w stanie wepchnąć filamentu z powrotem pomiędzy łożyska i mieli filament w miejscu. Jedyna możliwość wyciągnięcia resztki drutu to wypięcie rurki pomiędzy czujnikiem, a ekstruderem. Aczkolwiek myślę, że jest to do ogarnięcia, bo domyślnie RRF w wypadku błędu filamentu uruchamia pauzę, a ta z kolei parkuje karetkę i wycofuje 10mm filamentu z dość dużą prędkością. Podejrzewam, że wtedy właśnie dochodzi do zmielenia, co uniemożliwia późniejsze wycofanie, nawet z niewielką prędkością. Wystarczy jednak utworzyć plik filament-error.g i tam zdefiniować zachowanie drukarki w przypadku wystąpienia błędu. Spróbuję.