reprapy.pl

Witam wszystkich Kolegów, bo to mój pierwszy post na tym forum
zmontowałem kiedyś trzy drukarki, skompilowałem Marlina i drukareczki drukowały sobie jak trzeba.
Aż wpqdłem na pomysł, żeby jedną, tę najgłośniejszą, przerobić na ciche stepstcki. Kupiłem 4 szt. TMC2208, wsadziłem na miejsce A4988 i drukarka ruszyła. Cichutka aż strach Ale wydruk okazał się zbyt mały, prawie dwukrotnie.
Poczytałem i usunąłem zworkiz XYZ, a na E0 wsadziłem na powrót E4988. Po włączeniu zaśmierdziało. Ten ostatni stepstick wsadziłem odwrotnie i zjarał się stabilizator, a także zrobiła się dziurka w Atmega 2560. Wziąłem Atmegę z drugiej drukarki i... zjarałem stabilizator przez krańcówkę. Chciałem za szybko...

Kupiłem dwie Atmegi 2560 R3 i zaczęły się problemy. Po skompilowaniu Marlina 2.0 mam dwa rządki fffff. Wziąłem wszystko nowe - to samo. Co może być przyczyną takiego zachowania? W Marlinie odkomentowałem REPRAP_DISCOUNT_SMART_CONTROLLER, innych opcji tam nie ma, jak kiedyś NEWPANEL itp. Nie mam pomysłu, może któś cóś...

Rozumiem że testujesz soft na całkowicie nowym sprzęcie? Wyświetlacz też nowy?
Wcześniej miałeś już Marlina 2.0? Jeśli nie - wróć do poprzedniej wersji. Albo do czegoś co miałeś i co działało na pewno.

Na wcześniejszych wersjach Marlina jest podobnie. Dwa stare wyświetlacze zachowują się podobnie, choć nie identycznie, bo wyświetlają jedno lub kilka f.
Na pinach D0-D7 na EXP1 są stany wysokie, z rzadka, raz na 5 sek. pojawia się paczka impulsów o niewielkiej amplitudzie. Wygląda to tak, jakby były przywarte do +5V.

A co miałeś jak to działało? Masz kod źródłowy?
Bo te Marliny z wersji na wersję mają jakieś odwały; może transmisja jest za szybka albo panel się inaczej w sofcie nazywa.

Panele cały czas są pod tą samą nazwą. Mam Marlina v1 na którym obie drukarki chodziły. Tam trzeba jeszcze odkomentować NEWPANEL, czasem też ULTIPANEL. Różne poradniki różnie opisują. Spróbuję jeszcze odkomentować ULTIPANEL w Marlinie 2.0.
Ogólnie to ostatnią drukarkę zrobiłem ze 3 lata temu, w międzyczasie padł mi dysk, część odzyskałem, część zaginęła w badsectorach. Życie.

Edit: elektroda wpadła w odwiedziny?

Masz może analizator stanów logicznych?

Najlepszy będzie klon Saleae, taniutkie to. (np. https://allegro.pl/oferta/analizator-st ... 9278659777) - to nie reklama(!), wziąłem randomowe, pierwsze z brzegu z wysyłką nie z Chin.
Podpinasz pod linie, odpalasz programik Saleae, i on Ci zdekoduje protokół HD44780 i pokaże jak na dłoni co tam idzie na liniach.

po takich przejściach, jak opisujesz to nie wiadomo co jeszcze zjarałeś. Mogło pójść wszystko co wtedy było podłączone.
A jeśli potem wymieniłeś coś a zostawiłeś coś innego spalonego(zwartego), to jarałeś kolejne nowe podzespoły.

Szkoda na to czasu i emisji co2 na grzanie kolby. Wyświetlacz 35zł + SKR 1.4 100zł. Dobrze tylko sprawdzić stepy. Najprościej sprawdzić, czy nie ma zwarcia na jakimś pinie na zasadzie każdy z każdym. Są dwie masy i tylko na nich ma być zwarcie.

Ta Atmega, którą uważałem za uszkodzoną, po wymianie stabilizatora okazała się OK, tylko współpracujący z nią display był uszkodzony. Po dołączeniu dobrego działa, czyli przetrwała zwarcie krańcówką.
Po zasileniu na ekranie pojawiają się na chwilę dwa rządki fff po czym pojawia się normalne menu.
Z tego wynika, że firmware w nowych Atmegach (po kompilacji nowszych Marlinów) ma jeszcze jakiegoś buga.
Ta niby uszkodzona Atmega jest jeszcze z chipem 16U2 jako USB/RS, teraźniejsze mają CH340G. Może to być wina sterownika tego chipa. Po kompilacji przesyła dane do procka, ale oszukuje.
Dziękuję za pomoc

Coś mieszasz nazewnictwo.
Masz RAMPS, tak? Upaliłem Arduino Mega, tak? Kupiłeś nowe nieoryginalne, tak?
Wyświetlacz masz taki: https://reprap.org/wiki/RepRapDiscount_Smart_Controller ?
To w Marlin 2.0 odkomentowujesz w pliku Configuration.h "#define REPRAP_DISCOUNT_SMART_CONTROLLER"
I żadne NEWPANEL czy ULTIPANEL.
Mam taki zestaw i działa na tych ustawieniach. Jak u Ciebie nie działa to albo źle podłączone albo coś jeszcze upaliłeś.

Cytuję swój post:
"Mam Marlina v1 na którym obie drukarki chodziły. Tam trzeba jeszcze odkomentować NEWPANEL, czasem też ULTIPANEL."

Newpanel i Ultipanel dotyczyły czego? Doczytaj sobie, Nie Marlina 2.0 a Marlina v1.

Dziękuję za pomoc i krytyczne uwagi, temat można zamknąć.

bisurman pisze:Ta Atmega, którą uważałem za uszkodzoną, po wymianie stabilizatora okazała się OK, tylko współpracujący z nią display był uszkodzony. Po dołączeniu dobrego działa, czyli przetrwała zwarcie krańcówką.

To że się zaprogramował to nie znaczy że jest OK. Może mieć uwalone jakieś peryferia.
Te płyty nie mają żadnych zabezpieczeń; jak palisz to wszystko po drodze.

bisurman pisze:Z tego wynika, że firmware w nowych Atmegach (po kompilacji nowszych Marlinów) ma jeszcze jakiegoś buga.
Jeśli wyświetlacz masz taki jak podał @GUTEK@ to ciężko zwalić na błąd coś co działa sprawnie u wielu osób.

bisurman pisze:Może to być wina sterownika tego chipa. Po kompilacji przesyła dane do procka, ale oszukuje.

Tak to działa w filmach może. W życiu nie.

bisurman pisze:Dziękuję za pomoc i krytyczne uwagi, temat można zamknąć.

Tj już działa? Bo się pogubiłem.

Z tego co na chwile obecną zrozumiałem...to po włączeniu zasilania masz "FFFF" na ekranie a po chwili działa normalnie?
Bo jeśli tak to może też oznaczać że panel uruchamia się szybciej niż Marlin go inicjalizuje dlatego przez chwile wyświetla śmiecie. Pytanie czy walka z tym jest warta zachodu skoro poza tym wszystko działa.

a ja myślałem, że "Wziąłem Atmegę z drugiej drukarki" to wlutowanie mikrokontrolera z jednej płytki i przylutowanie do innej.
A "Kupiłem dwie Atmegi 2560" to kupiłeś same układy.
Stąd pisałem o "grzaniu kolby". Tobie chodziło o to że zmieniałeś całą płytę. Zakumałem, gdy napisałeś o CH340G .
Z tym, że to nie tak. Chińskie podróby są z CH340G oryginały zawsze na dwóch chipach Atmela. Bywają też klony dokładnie takie jak oryginał.
Jakkolwiek rodzaj tego drugiego układu ma tylko wpływ na to jakich sterowników do komunikacji przez USB trzeba użyć, jeśli masz Windows.

PS: niestety przez nieprecyzyjne wysławianie się na forum jest tak 80% zbędnych postów....

to jest ATMega 2560 a to Arduino Mega:

W sumie to chciałem zasugerować, że jest ryzyko, że źle przylutowałeś ale pomyślałem, że skoro się za to w ogóle wziąłeś to się znasz. Mi to wychodzi tak 50/50 to nie będę innych pouczać.

Jeszcze dopiszę, że problem tkwił, jak podejrzewałem, w driverze CH340G. Gdy wywlokłem z piwnicy stary komputer z XP - wszystko ruszyło jak z płatka. Ten driver nie działa pod WIN7/10, mimo, że symuluje ładowanie szkicu na płytkę. Driver działa tylko pod XP. Nie wiem, może gdzieś jest działający z nowszymi windami, ale mnie się nie udało znaleźć. Po problemie.

U mnie działa.

Dziwne, na win7 , 8 i 10 bez problemu wgrywałem na Arduino mega kompilacje i działało

U mnie też działa.

U mnie tylko na XP działa. Nie zawracał bym głowy, gdyby nie występował ten problem. Ale już po problemie, niemniej ktoś się może na to natknąć.

Bo najprawdopodobniej masz jakieś lewe/stare sterowniki do CH340. "Symulacja" ładowania szkicu to też po części może być błąd Arduina czy innego programatora ołpen sours. Masa takiego softu w ogóle nie zawraca sobie głowy sprawdzaniem błędów czy kodów zwracanych przez funkcje systemowe. Możliwe że wysyłał dane zlewając zwracane błędy, a że funkcja się jakoś wykonywała to i pokazywał że działa.

Mam i używam CH340 na Win10x64. Działa.

Mam trochę inne rzeczy na ch340 ale mogę potwierdzić, że działa mi z każdym Windowsem. Nie to co cp2xxx

Z Mega nie miałem nigdy problemów , ale miałem taki problem z Arduino Nano - przyjechała tak partia z chin , z jakąś powalona wersja bootloadera . Nie chciało działać na żadnych sterownikach dla ch340. Wygrzebałem ( ale nie pamiętam gdzie ) , że ponowne wgranie bootloadera załatwia sprawę . i wiecie co ... mieli racje wszystko zaskoczyło . Tylko zabawa była z wgrywaniem ... za 15 sztuk

Bardzo możliwe, że to wina bootloadera, nawet myślałem, żeby go wgrać na nowo, ale jakoś mi umknęło. Ale muszę jednak wgrać na nowo całość, bo drukarka po nagrzaniu nie rusza z wydrukiem.
Sterowniki CH340 wypróbowałem z dwóch miejsc -to samo. Macie jakieś sprawdzone? Bo pewnie bootloader się nie zapisze prawidłowo.

Nie wiem jaki wpływ ma bootloader w uC na Windowsowe sterowniki do zupełnie czego innego ale jest to widocznie specyfika świata "Arduino" i bardzo mnie cieszy fakt że nie muszę w tym uczestniczyć

bisurman pisze:Sterowniki CH340 wypróbowałem z dwóch miejsc -to samo. Macie jakieś sprawdzone?

Ja mam takie: Dotychczas innych nie potrzebowałem żeby te badziewia na Arduino odpalić.