Strona 1 z 1

Jaka drukarka za około 2 tyś

: 30 sie 2020, 17:46
autor: zwiadowca88
Witam, potrzebna mi drukareczka nowa. Ale taka w którą nie będzie trzeba inwestować zaraz, albo modyfikacje będą stosunkowo szybkie do wykonania. Nie chcę bawić się w tuningowanie a skupić na wydrukach. Pole robocze klasyka 200 x 200 x 200. Lub też coś w rodzajiu 250 x 200 x 200 może to być na stole prostokątnym to nawet lepiej aby było ponad 200. Z tego co się przeglądałem, a miałem przerwę w sprżęcie druku 3D. Bo drukowałem stale na swojej. Zauważyłem iż trochę się pozmieniało. Teraz króluje Ender z niskobudżetowych, nie ukrywam iż drogiego sprzętu nie chcę kupować, bo nie jest to kwintesencją, liczą się wydruki. Chcę sprzęt który ładnie będzie radził sobie w PLA i gumie właściwie tyle. Jaki sprzęt polecicie z własnych doświadczeń ?

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 07 wrz 2020, 16:55
autor: zwiadowca88
Jako ciekawostkę dodam iż zamówiłem dziś nową drukarkę 3D. Myślę iż do piątku będzie, troszkę przestrzeliłem mój budżet. No ale zobaczymy jak będzie w praktyce. Ostatecznie rozważałem dwie opcje po kilku dniach zapoznawania się z produktami. Finalnie zostały mi dwie sztuki do rozpatrzenia a była nią ANYCUBIC Predator oraz QIDI TECH X-Plus. I między nimi toczyłem rozważania odnośnie moich potrzeb i potencjału tych sprzętów, szukając materiałów i opinii na ich temat. Tak więc czekam teraz na sprzęt, bez wątpienia zostanie kilka tuningów dodanych do sprzętu. Ale to już dalsza kwestia, bez wątpienia podzielę się opiniami i może w miarę możliwości uda się zrobić recenzję. Niestety nie ma takich w polskojęzycznym youtubie. Jestem ciekaw z resztą czy ktoś tutaj posiada z resztą wymienione sprzęty.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 07 wrz 2020, 17:08
autor: Pjoter
Ale która kupiłeś? Czy obie?

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 07 wrz 2020, 17:17
autor: dziobu
A mnie bardziej ciekawi czy faktycznie któraś z tych drukarek (obie?) będzie się nadawała do pracy od zaraz bez żadnych modyfikacji.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 07 wrz 2020, 17:18
autor: Artu
zwiadowca88 pisze:Finalnie zostały mi dwie sztuki do rozpatrzenia a była nią ANYCUBIC Predator
Znacznie przekracza założone pole wydruku, i nie każdy "lubi" delty :smile2:
zwiadowca88 pisze:QIDI TECH X-Plus
Znacznie przekracza założony budżet :shock:
dziobu pisze:A mnie bardziej ciekawi czy faktycznie któraś z tych drukarek (obie?) będzie się nadawała do pracy od zaraz bez żadnych modyfikacji.
Pewnie nie, jak prawie każda "made in china" :smile2:

Ze swojej strony mogę polecić Flyingbear-Ghost 5 (szybka dostawa kurierem z CZ, a właściwie z DE :lol:), w której praktycznie jedną konieczną "modyfikacją" jest sławetna "szparka" :smile2:

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 08 wrz 2020, 12:55
autor: McKee
Trzymam kciuki za deltą, choć nie bardzo wierzę w jej brak tuningowania.
Czekam na opis i pierwsze wrażenia - chyba żadnej z tych drukarek nie ma na forum.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 10 wrz 2020, 19:04
autor: Rvdy
W sumie podepnę się pod temat, sam nazwałbym go dość podobnie:

Szukam drukarki dla siebie za około 2000 zł, z możliwą późniejszą dopłatą na mody (docelowo miało być 1500, ale apetyt rósł w miarę przeszukiwania ofert :) ). W sumie chciałem kupić sobie drukarkę już parę lat temu, ale myślałem że nie stać mnie a w ogóle to mi nie potrzebna. Ale niedawno pożyczyłem sobie od znajomego drukarkę 3D, bo on nie miał na nią czasu (klon Prusy MK1) i bardzo mi się to spodobało. Zrobiłem już parę wydruków, szybko osiągnąłem jej granice i chciałbym mieć teraz lepszy sprzęt (w obecnej głowica jest strasznie niestabilna). Także:

Założenia:
- Około 2000 zł za samą drukarkę
- Nie mam nic przeciwko późniejszemu modowaniu, chociaż też nie planuję spędzić drugiej dniówki przy niej
- Pole robocze: Zadowolony byłbym z 240 x 180. A w ogóle uradowany byłbym gdyby miała 300 x 300
- Po co Ci tak dużo: planuję przeznaczyć drukarkę na tworzenie ulepszeń do planszówek dla moich znajomych. Mierząc wstępnie plansze zauważyłem, że do części ulepszeń potrzebuję stołu mieszącego A5 (+ 1 cm), stąd ta wartość. Ale mając >30cm mógłbym już robić inserty w jednym kawałku. Z drugiej strony, na mniejszej też mi się udało to uzyskać, po prostu musiałem skleić kilka elementów kropelką.
- Materiały: PLA, PET-G (bardziej odporne na pozostawienie w bagażniku, jak to planszówki), ABS (chciałbym robić też coś funkcjonalnego), TPU (to już bardziej rozwojowe, może kiedyś będę potrzebował)
- Na razie będę miał nią osobny pokój, potem przeniosę ją gdzieś, pewnie do piwnicy

Co już znalazłem:
- Ender 5 / Ender 5 pro - nie spełnia założeń wielkości, ale jest tania i podobno całkiem nieźle drukuje
- Ender 6 - Jest całkiem nowa i ma mało opinii więc się waham. Nie wiem też czy CubeXY jest na tyle opłacalny, że warto ją kupić.
- CR-10 v3 - Dosyć duży stół działa na pewno na plus (chociaż nie jestem do końca pewien czy na stole 300x300 da się wykonywać wydruki 300x300, w końcu warto mieć ten margines), dodatkowo direct drive, metalowa głowica. W sumie wszystko czego potrzebuję... ale podobno słabsza jakość wydruku w stosunku do pozostałych wymienionych drukarek
- Ender 5 plus - Największa z nich wszystkich, dobra baza do modowania. I też najdroższa drukarka.
- Anycubic 4max pro - Znalazłem ją przez to forum. Wielkość taka ok, podobno też ładnie drukuje. Ale nie tak popularna, więc też ciężko mi oceniać

Jestem świadomy, że do ABSu będę potrzebował zamkniętej komory a do TPU i być może PET-G przyda się ulepszenie ekstrudera (rurka, bądź direct drive). Ale chcę mieć drukarkę, która - może i czasem będzie kapryśna - ale ostatecznie da mi piękny i solidny wydruk tego, czego tylko zapragnę :)

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 10 wrz 2020, 20:52
autor: tomasi
Artillery Sidewinder X1- tą też rozważam, spełnia zakładane rozmiary. Może nie jest za bardzo popularna, ale generalnie ma dobre recenzje.
Tu jest jedna z recenzji: https://3dprintbeginner.com/sidewinder-x1-review/
Są też tam opisane różne modyfikacje.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 10 wrz 2020, 23:54
autor: Rvdy
Ciekawa alternatywa do CR-10, jest też bardziej atrakcyjna cenowo, wydruki też wyglądają ładnie i nie wymaga zbyt wielu modyfikacji, ogółem całkiem dobra propozycja. Jedynie co mnie martwi to maksymalne temperatury: 240°C dla dyszy i 80°C dla stołu. Dla niektórych ABS (przykładowo tych z Fiberlogy, które stosuję w obecnej drukarce) może to być za mało.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 01:34
autor: Artu

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 12:43
autor: Rvdy
Rzuciłem okiem na opinie tej drukarki i nie zachwyciła mnie. Większość ocen jest raczej negatywna, drukarka często przychodzi niekompletna, a wydruki też nie są ładne. Mając tyle innych opcji, raczej ją odrzucę.

Przy okazji szukania opinii natknąłem się jeszcze na drukarkę Alfawise U20 One. Wydaje się być również dość dobrą drukarką, ale w porównaniu do Artillery Sidewinder X1 wypada moim zdaniem gorzej (nie jakoś znacząco).

Pozostaje jeszcze pytanie czy AS-X1, czy CR-10 v3. Jeśli są takie same to po co przepłacać, ale może właśnie nie są? Z jednej strony TUTAJ wypadła świetnie, z drugiej na TEJ STRONIE mamy dość słaby wydruk PET-G i nierównomierne nagrzewanie podłoża, co stawia drukowanie ABS pod znakiem zapytania.

Odnośnie mojego poprzedniego postu - może update firmware-u podbije maksymalne wartości temperatury? Czy to nie takie proste i żeby uzyskać te dodatkowe 20°C muszę wymieniać hardware?

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 17:21
autor: tomasi
Bardzo fajny sprzęt robi jeszcze Sovol, jego wersja SV01 to naprawdę dobry sprzęt, ale trochę mały dla Ciebie. Gdzieś przeczytałem, że ma się pojawić pod koniec września czy też na początku października- ale to zweryfikować ciężko- plus całkowita i niesprawdzona nowość...

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 17:43
autor: FlameRunner
tomasi pisze:Bardzo fajny sprzęt robi (...)
Ty już masz jakąś drukarkę?

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 17:48
autor: tomasi
Tak, kupiłem używaną też JGAurora A5S. Przyjedzie na początku przyszłego tygodnia. Zobaczę czy złapię bakcyla. Jak tak, to pomyślę co dalej.
Sovola też rozważałem, ale trochę mały stół dla mnie był. Naprawdę się naooglądałem i naczytałem wiele. :)

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 18:12
autor: FlameRunner
Czyli nie masz.

Wyrokowanie "ta drukarka dobra", "ta drukarka fajna" jest - delikatnie mówiąc - trochę bez sensu, gdy nie posiadasz:
  • ani osobistych doświadczeń z danymi drukarkami,
  • ani jakiegokolwiek praktycznego doświadczenia w zakresie druku 3D FFF, które pozwoliłoby Ci na choć częściowe przefiltrowanie opinii, które znalazłeś na ich temat.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 18:26
autor: tomasi
Niezła zachęta do bycia aktywnym uczestnikiem Panie Adminie... :(

A co ma piernik do wiatraka? Ostatnie tygodnie sporo czytałem, oglądałem, rozmawiałem z osobami mającymi drukarki- wiem co one polecają.
Tylko ja jestem nowy i mam kilkanaście postów, więc moja opinia się nie liczy, nie powinienem też pisać? Filtrowanie można zrobić na wiele sposobów, przede wszystkim patrząc na liczbę opinii i zapoznając się też z negatywnymi opiniami.
Skoro zaś tak szybko reagujesz na post, który napisałem, może z racji większego doświadczenia po prostu zaproponujesz jakiś sprzęt a nie próbujesz zdyskredytować nowego użytkownika w świecie druku 3D. Wiem, że o wiele lepiej znasz temat.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 11 wrz 2020, 19:13
autor: Andrzej_W
FlameRunner dobrze pisze.
Ja drukiem 3D interesuję się od kilku lat sporo czytałem a jeszcze więcej oglądałem YouTube i jak w końcu kupiłem swoją to co naoglądałem się na YouTube mogłem wywalić do kosza bo dopiero jak ją miałem w ręku to zacząłem szukać informacji które mi były potrzebne do poprawnego drukowania.
Niestety większość filmów to opinie sponsorowane lub robione przez osoby które już maja sporo doświadczenia w druku 3D i są wstanie z taniego chińskiego badziewia drukować

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 12 wrz 2020, 00:25
autor: Rvdy
Dlatego też zapytałem o opinię tutaj. Zdaję sobie sprawę że testy recenzentów w stylu "Właśnie złożyłem drukarkę, sprawdźmy jak drukuje" można wyrzucić do kosza. Z drugiej strony lepszą informację co do drukarki mogę uzyskać tylko do kogoś, która pracuje z daną drukarką na co dzień (najlepiej, gdy ma jeszcze czas przy niej pogrzebać). Bez takiej osoby muszę bazować na tych właśnie recenzjach, dlatego też uznałem, że zapytam o pomoc tutaj, żeby nie kupić drukarki, która np. na testach wychodzi świetnie, ale pominięto jeden szczegół, który powoduje że niewiele z nią zrobię.

Nie uważam siebie za osobę doświadczoną, mam tę drukarkę 2 miesiące i nie robiłem w niej wiele ulepszeń (z resztą po co jak nawet nie jest moja).

W każdym razie, mam 3 propozycje drukarek:
- Creality CR-10 v3
- Creality Ender 5 Plus
- Artillery Sidewinder X1

Miał ktoś styczność z którąś z nich i może polecić lub nie polecić? Albo widzi w nich babola, który ją dyskwalifikuje?

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 12 wrz 2020, 10:31
autor: tapy
Ech, nie pamiętacie jak wyglądały nasze pierwsze drukarki?! Pręty M8, często akrylowe ramy, krezusi z blachy... Drukowało, marnie ale drukowało i nauczyło nas o druku 3D wiele. Obecnie nawet kiepski chińczyk drukuje lepiej niż tamte konstrukcje. W dzisiejszych czasach uważne zmontowanie i poprawienie niedoróbek chińskiego braku kontroli jakości pozwoli prawie bezboleśnie wejść w ten świat. W tej kwocie nie kupi urządzenia profesjonalnego, więc z całą pewnością korekty go czekają. Chęć i świadomość tych ograniczeń powinna wystarczyć, a net nawet ze sponsorowanymi opiniami daje obraz co jest dostępne na rynku. Jak kogoś mają takie "trudności" zniechęcić, to ta kwota z całą pewnością będzie wyrzucona w błoto.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 12 wrz 2020, 10:52
autor: Artu
tapy pisze:Ech, nie pamiętacie jak wyglądały nasze pierwsze drukarki ?
Moja to była Mendel90 na prętach 12mm :smile2: I drukowała całkiem przyzwoicie :git: Teraz już by mi się nie chciało budować od przysłowiowego zera :tease:

Powstała z tego:
M90a.jpg
A wyszło to:
M90.jpg

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 12 wrz 2020, 11:21
autor: FlameRunner
tomasi pisze:...
Poprawiłem Twojego posta, bo pomieszałeś, co jest cytatem, a co odpowiedzią.

W dyskusję wdawał się nie będę, bo po takiej odpowiedzi nie widzę sensu...?

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 12 wrz 2020, 23:45
autor: zwiadowca88
Witam ponownie, na drukarkę czekam. Miała być wysłana z Niemiec, a została wysłana z Madrytu. Na śledzeniu już widzę iż jest w Polsce w centrum GLS. I można spodziewać się iż kurier odezwie się w poniedziałek, niestety ja wyjeżdżam w trasę w niedzielę o północy i wrócę najprawdopodobniej w czwartek z rana. Tak więc będę musiał przedłużyć dostawę o kolejne kilka dni. Co do wyboru, fakt nie napisałem który to model zamówiłem. Nabyłem QIDI TECH X-Plus. Dlaczego ta drukarka akurat ? Decyzja zapadła ze względu na ekonomię użytkowania. Jak zapoznałem się ze zużyciem energii ANYCUBIC Predator który ponad dwa razy przekracza wersję o X-Plus o mniejszym polu roboczym. A ja najwięcej bawię się w przekładnie, silniki modelarskie, konstrukcje. No głównie kleje jak potrzebuje większy wydruk. Pole X=200, Y=200 jest dla mnie nieco za małe ale co się miało to się miało i kombinowało tak aby wykorzystać sprzęt optymalnie. Brakowało mi 50 mm w jednej osi przy konstrukcjach nośnych. Ale cóż, stara drukarka pójdzie na części do projektów np. silniki krokowe, zasilacz się wykorzysta. Ogólnie rozbiorę ją, co najwyżej obudowa zostanie do wyrzucenia.

Głównie koszty eksploatacji i chęć drukowania w ABS na wyższych temperaturach stołu, moja otwarta drukarka nie dawała tu rady, a nie chciałem jej przerabiać ponownie. Ogólnie ROBO 3D była moją pierwszą drukarką i przyznam iż bardzo kiepską w wersji podstawowej. Wszystko trzeba było w niej poprawiać. Ale w tedy jeszcze nie miałem żadnej wiedzy o druku praktycznej. Budowa drukarki od podstaw odpadała, bo nie mam na to czasu. A też jedną już zbudowałem ale do czego innego. Co najwyżej jakieś tam modyfikacje wprowadzę w tej nowej. Ale zależało mi na dobrej bazie wyjściowej. ROBO 3D była tragiczna pod tym względem. Szacowane zużycie prądu nowej może oscylować w granicy 160 Watów na 60 stopniach stołu, stara w tej kwestii oscylowała w granicach 130 Watów. ANYCUBIC Predator można by się spodziewać iż pod 400 Watów by podszedł, tam zasilacz ma już 1.000 Watów. Już nie mówiąc o ABSie gdzie trzeba by taką płytę wkręcić na 110 stopni.

Co do modyfikacji, to nie wątpię iż takie się pojawią. Zapoznawałem się sporo na temat tych sprzętów, niestety nie wszystkie informacje na jakich mi zależało uzyskałem. W aktualnej drukarce przerabiałem chłodzenie z jednego nawiewu, na podwójny. I o takiej modyfikacji myślę, jednak będzie to nieco inna modyfikacjach. Bo nie chcę wrzucać tam dodatkowego wentylatora. A nawiew wykonać za pomocą sprężarki wydrukowanej, a samo powietrze przesyłać przez wąż techniczny są lekkie i bardzo elastyczne i można je nabyć już od średnicy 20 mm. Nawiew chcę wykonać na 360 stopniach dookoła głowicy. Ale to założenie, w praktyce zapoznam się z możliwościami jak odbiorę sprzęt. Ogólnie drukarka ma cyrkulację w obudowie, ale nie spodziewam się aby dało to tak dobry efekt przy małych wydrukach jak podwójny nawiew. Choć przy zwykłych drukach powinno być dobrze bazując na testach jakie widziałem, w tym figurki z ABSu. Podsumowując niższe zużycie energii i to iż zazwyczaj drukuję rzeczy techniczne o mniejszych gabarytach spowodowało iż taka decyzja zapadła. W przypadku wymaganych większych użyłbym tego co dotychczas, czyli kleju. Ważny też był hałas, chciałem coś cichszego i ma ekstruder direct. Na poniższym filmie jest akurat co prawda drukarka QIDI TECH X-Max ale wydruki z ABS na moim otwartym sprzęcie były nie możliwe tak jak to robi ten sprzęt. Oczywiście nie jest to sprzęt z górnej półki, bo tu można się spierać ile trzeba na taki sprzęt wydać. Ja na moją wydałem dokładnie 3.278 zł, z planowanych około 2.000 zł. Dla mnie to nie mały wydatek i mam nadzieję iż będzie dobrze służyć. Nie wiem czy ktoś tu dysponuje tym sprzętem, akurat tej firmy nie ma na forum tutaj. Ale bez wątpienia napiszę o wrażeniach i przede wszystkim porobię zdjęcia z wydruków itd. To że będzie kilka modów w nich w to nie wątpię. Przyznam iż nie śledziłem tematu nowych drukarek 3D jak to poszło do przodu w stosunku cena/jakość. Pamiętam gdy kupowałem moją pierwszą drukarkę która w porównaniu z Ender 3 można by powiedzieć iż w wersji stokowej była zdecydowanie gorszym sprzętem. Ale to temat zamknięty


źródło: https://www.youtube.com/watch?v=LJI8tOkkCqo

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 13 wrz 2020, 09:21
autor: Artu
zwiadowca88 pisze:Decyzja zapadła ze względu na ekonomię użytkowania. Jak zapoznałem się ze zużyciem energii...
To jednak słabo "rozpoznałeś temat" :smile2:
Drukarki zużywają "dużo" energii na starcie, w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy, i wszystkie "biorą" go mniej więcej tyle samo. Później to już tylko "podtrzymanie" temperatur, i to również jest na zbliżonym poziomie "zużycia energii". Wartość "mocy zasilacza", jest zależna od mocy grzałek (W), i w żaden sposób nie wpływa na zużycie energii elektrycznej.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 13 wrz 2020, 11:35
autor: zwiadowca88
Oczywiście masz rację, najwięcej poboru prądu ma miejsce podczas rozruchu. Samo podtrzymanie jest już energetycznie tańsze. Jednak wszystko zależy od utraty ciepła w tym przypadku. Mechanika w obydwu przypadkach zużywa tyle samo energii, główny pobór to grzałka stołu. Grzałka ANYCUBIC Predator do wkręcenia stołu do maksymalnej temperatury do ABS 110 stopni potrzebuje blisko 20 minut. Miałem gdzieś rozpiskę tej drukarki co do temperatury i czasu jaki potrzebny jest do osiągnięcia zadanej wartości. ANYCUBIC Predator po obudowaniu mógłby wyraźnie spowodować spadek poboru prądu. Jednak nie będzie w stanie zejść do takiego samego poziomu co mniejsza grzałka, którą też można izolować termicznie. A ja bardziej już nastawiam się na druk ABS, siłą rzeczy nie utrzymasz w dużej obudowie ekonomiczniej temperatury 110 stopni, aby osiągała ona porównywalne wyniki. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, na chwilę obecną czekam już na zakupioną drukarkę, będzie wyraźnie pobierać mniej prądu. A też mam watomierz i policzę ile średnio zużywa ta drukarka. Jest zamknięta więc kto wie może uda się zbić sporo energii w porównaniu z pomiarów z mojej starej otwartej drukarki. Oprócz poboru prądu kwestią był też exstruder direct i to jakie wydruki najczęściej robię. Bez wątpienia w najbliższym roku nie będę miał w planie zakupu dodatkowej drukarki, czy też budowy własnej. Z czasem prywatnym jest u mnie tak iż aktualnie pracuję jako kierowca, gdy jestem w kraju po prostu szkoda mi czasu na budowę. Być może kiedyś zawita u mnie jeszcze drukarka z żywicy do precyzyjnych wydruków jak przekładnie. Ale na chwilę obecną pozostanę przy tym co mam i co najwyżej wprowadzę kilka modyfikacji w niej. Jednak jest to ciężka drukarka 27 Kg i bardzo solidna, jest to dobra baza to wszelkich modyfikacji. Czego nie można powiedzieć o mojej starej która wykonana została z tworzywa.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 13 wrz 2020, 12:19
autor: FlameRunner
Artu pisze:Drukarki zużywają "dużo" energii na starcie, w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy
Prawda.
Artu pisze:w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy (...) wszystkie "biorą" go mniej więcej tyle samo.
Nieprawda.
- Maksymalna chwilowo pobierana moc zależy od grzałek.
- Ilość pobranej energii elektrycznej do rozgrzania drukarki przed drukiem zależy od pojemności cieplnej głowicy i stołu.
- Ilość pobranej energii zależy też od czasu nagrzewania; im dłużej trwa nagrzewanie przed drukowaniem, tym więcej energii cieplnej ucieknie w trakcie nagrzewania, a jeśli grzałka ma za małą moc, to nie nagrzeje się nigdy.
Artu pisze:Później to już tylko "podtrzymanie" temperatur, i to również jest na zbliżonym poziomie "zużycia energii".
Nieprawda, to zależy od strat.
- Większy stół będzie tracił więcej ciepła niż mniejszy, na przykład stół 300x300 ma w porównaniu do stołu 200x200 ponad drugie tyle powierzchni, przez którą ucieka mu ciepło do otoczenia.
- Drukarka zabudowana, choćby tylko od dołu i boków, będzie łącznie oddawać do otoczenia mniej ciepła.
- Można by też pochylić się nad wpływem głowicy (powierzchni bloku, izolacji bloku, ilości energii uciekającej przez łącznik do radiatora) ale to ma mniejsze znaczenie niż stół.
Artu pisze:Wartość "mocy zasilacza", jest zależna od mocy grzałek (W), i w żaden sposób nie wpływa na zużycie energii elektrycznej.
Półprawda, bo jest jeszcze kwestia sprawności zasilacza. Wstawienie taniego, zdecydowanie za mocnego zasilacza może zwiększyć zużycie energii przez urządzenie, które będzie mało taki zasilacz obciążać.


QIDI TECH X-Plus w porównaniu do Anycubic Predator ma o połowę mniejszy stół i jest całkiem zabudowana, więc średni pobór mocy powinien być dużo mniejszy.

Pozostaje tylko pytanie: czy to faktycznie robi jakąś różnicę przy pozostałych kosztach związanych z zakupem i używaniem drukarki 3D? ;)

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 13 wrz 2020, 16:52
autor: czasnagli
Przy okazji - mając drukarkę z dużym stołem można niewielkim kosztem zmienić stół na mniejszy. W drugą stronę się nie da ;)

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 13 wrz 2020, 17:52
autor: zwiadowca88
FlameRunner pisze:
Artu pisze:Drukarki zużywają "dużo" energii na starcie, w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy
Prawda.
Artu pisze:w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy (...) wszystkie "biorą" go mniej więcej tyle samo.
Nieprawda.
- Maksymalna chwilowo pobierana moc zależy od grzałek.
- Ilość pobranej energii elektrycznej do rozgrzania drukarki przed drukiem zależy od pojemności cieplnej głowicy i stołu.
- Ilość pobranej energii zależy też od czasu nagrzewania; im dłużej trwa nagrzewanie przed drukowaniem, tym więcej energii cieplnej ucieknie w trakcie nagrzewania, a jeśli grzałka ma za małą moc, to nie nagrzeje się nigdy.
Artu pisze:Później to już tylko "podtrzymanie" temperatur, i to również jest na zbliżonym poziomie "zużycia energii".
Nieprawda, to zależy od strat.
- Większy stół będzie tracił więcej ciepła niż mniejszy, na przykład stół 300x300 ma w porównaniu do stołu 200x200 ponad drugie tyle powierzchni, przez którą ucieka mu ciepło do otoczenia.
- Drukarka zabudowana, choćby tylko od dołu i boków, będzie łącznie oddawać do otoczenia mniej ciepła.
- Można by też pochylić się nad wpływem głowicy (powierzchni bloku, izolacji bloku, ilości energii uciekającej przez łącznik do radiatora) ale to ma mniejsze znaczenie niż stół.
Artu pisze:Wartość "mocy zasilacza", jest zależna od mocy grzałek (W), i w żaden sposób nie wpływa na zużycie energii elektrycznej.
Półprawda, bo jest jeszcze kwestia sprawności zasilacza. Wstawienie taniego, zdecydowanie za mocnego zasilacza może zwiększyć zużycie energii przez urządzenie, które będzie mało taki zasilacz obciążać.


QIDI TECH X-Plus w porównaniu do Anycubic Predator ma o połowę mniejszy stół i jest całkiem zabudowana, więc średni pobór mocy powinien być dużo mniejszy.

Pozostaje tylko pytanie: czy to faktycznie robi jakąś różnicę przy pozostałych kosztach związanych z zakupem i używaniem drukarki 3D? ;)
Oczywiście masz rację, najwyraźniej nie wyraziłem się zbyt precyzyjnie. Ale nie chcę wchodzić w polemikę odnośnie zużycia energii i strat. Obydwie drukarki mają silniki podobnych mocy, głowice podobnych mocy. Główną różnicą jest grzałka stołu i tu największe różnice wystąpią. Nie ma sensu polemika czy silniki krokowe różnią się o kilka procent. Bo w skali całego zapotrzebowania na prąd dla mnie to nie jest taka rozbieżność aby tak dystansować te drukarki. Mają podobne silniki, głowice odnośnie temperatur więc uznaje te parametry za zrównane w kwestii pobierania prądu. Tak czy inaczej sprzęt już zakupiłem i zobaczymy jak w praktyce będzie się prezentowała ta drukarka. Przyznam jednak iż zużycie prądu no jest dla mnie istotne, wolałbym wykorzystywać energię maksymalnie wydajnie. To jest moje prywatne podejście do życia, jeśli mogę na wykonanie tego samego wydać mniej energii to wolę tą opcję. W kwestii wyboru było też istotne to co drukuję, jedynie konstrukcje np ramy będą wybiegały poza pole robocze mojej nowej drukarki. Ale też rama o długości 500 mm to nie mała rama. Musiałbym mieć gigantyczną drukarkę aby jednolicie wydrukować taką ramę. Nie drukuję wazonów, figurek i innych tego typu rzeczy. To też stwierdziłem iż będzie lepszy to wybór pod moje potrzeby i zdecydowanie ekstruder direct jest na plus. Wcześniej korzystałem z bowdena i tu występowały problemy z drukowaniem PTU. Direct radzi sobie tu zdecydowanie lepiej. A do druku oponek, pasków będzie to bardziej potrzebne. FlameRunner precyzyjnie widzę iż odniosłeś się do kwestii poboru energii, ale w pełni się tu zgodzę. Nie chciało mi się tak w to zagłębiać, być może tutaj niektórzy wybraliby inny wybór. Mi głównie zależy na dobrym wydruku i na tym aby nie zajmować się drukarką, a skupić się jedynie na tym po co ją kupiłem. Czyli na drukowaniu :D
czasnagli pisze:Przy okazji - mając drukarkę z dużym stołem można niewielkim kosztem zmienić stół na mniejszy. W drugą stronę się nie da ;)
Cholera faktycznie nie wpadłem na ten pomysł, faktycznie można by przygotować drugi stół z mniejszą grzałką i go podmienić, a w razie potrzeby po prostu wsadzić większą gdy byłaby potrzeba. Przyznam iż gdybym dostał wcześniej taką sugestię mógłbym zmienić wybór przy zakupie. Za QIDI TECH X-Plus zapłaciłem 3.278 zł, ANYCUBIC Predator kosztował około 2.750 zł. W różnicy cenowej zapewne bym dorobił obudowę z pleksi oraz wentylatory do cyrkulacji wewnętrznej. Co prawda konstrukcja nie ma ekstrudera direct. No ale po doliczeniu drugiego stołu z mniejszą grzałką np prostokątną X = 200, Y = 250. To może nieco i droższe by to było lub w tej samej cenie. Pomysł faktycznie bardzo interesujący, no ale już po ptakach. Mam QIDI TECH X-Plus i przez najbliższe lata będzie mi służyła. Jednak pomysł faktycznie dobry...

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 13 wrz 2020, 18:06
autor: dziobu
Jak sobie policzysz ile mniejszy stół da Ci oszczędności to pomysł okaże się grubo chybiony ;)

btw.
Zmiana stołu to też zmiana PIDa; upewnij się wcześniej czy drukarka pozwala podmienić parametry w jakiś cywilizowany sposób żebyś nie musiał babrać się w kalibracje po każdej zmianie.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 14 wrz 2020, 10:51
autor: zwiadowca88
Teraz już to nie istotne, bo mam już drukarkę zakupioną. Dziś dzwonił kurier, ale jak przewidziałem. Dostawę trzeba było przełożyć na czwartek...:/

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 14 wrz 2020, 11:01
autor: Berg
żywicówka zużywa mniej energii

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 15 wrz 2020, 03:40
autor: zwiadowca88
Mam na oku coś takiego https://www.3djake.pl/elegoo/saturn . I byłby to mój drugi zakup gdybym miał wolne fundusze. Pole robocze do ogólnych modeli konstrukcyjnych za małe. Ale wystarczające na zębatki, części silnika na sprężone powietrze i inne modelarskie drobiazgi. Ale nie wyobrażam sobie robić na żywicówce model ciężarówki 1:10, czy może 1:15 do tego potrzebna klasyczna drukareczka.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 15 wrz 2020, 07:54
autor: McKee
Są też takie z większą objętoscia druku:
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=qOSzC3-VrJk

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 15 wrz 2020, 09:00
autor: Artu
Jak szaleć, to szaleć Peopoly PHENOM - MSLA :smile2:

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 16 wrz 2020, 03:37
autor: McKee
Artu pisze:Jak szaleć, to szaleć Peopoly PHENOM - MSLA :smile2:
Eee tam, to jakiś mały przykurcz jest :rotfl:
A Phrozen Transform też jest u czarnej żaby jakby co.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 16 wrz 2020, 20:24
autor: zwiadowca88
No takie wymiary druku to już dałoby się z tego coś zdziabać praktycznego. Ale ta cena powala, choć przyznam iż za laptopa dałem więcej. Ale to też co innego, laptopa używam znacznie intensywniej. I chyba już tak drogiego nigdy nie kupię. Jednak jak na drukarkę 3D to sporo, i długość życia matrycy 400 h to bardzo skromny wynik to jest ledwo 16,5 dnia ciągłego druku.

Jestem już w kraju i czekam na informacje od kuriera, jutro w czwartek ma dzwonić i liczę na dostawę w końcu.

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 17 wrz 2020, 14:05
autor: zwiadowca88
No i przyszła w końcu drukarka, aktualnie zabieram się za kalibrację...

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

: 26 wrz 2020, 01:02
autor: Igor
Jakby ktoś jeszcze porównywał drukarki pod względem zużycia prądu, to jescze pozostaje sprawa czasu wydruku. Jeśli drukarka A żre 130W a drukarka B 160W, ale na wydruk tego samego przedmiotu w tej samej jakości potrzebują odpowiednio 16 i 13 godzin, to zysk się niweluje.

Gdy zaś chodzi o samą grzałkę stołu/kotła/komory/wanny/uchwytu/garnka i dochodzenie do temperatury zadanej, to 2-3-4x większa grzałka zawsze będzie oszczędniejsza. Potem rzy podtrzymaniu temperatury nie będzie zauważalnej różnicy. Czajnik 2.2kW na podgrzanie litra wody zużyje mniej energii niż taki sam ale z "oszczędną" grzałką 1000W. Bo straty energii przy wodzie np 80*C i temperaturze otoczenia 20*C będą takie same (np 150W) ale będą znacznie większym procentem mocy grzałki. W dodatku te 150W będzie w przypadku czajnika 1000W wypromieniowywane w otoczenie przez kilkukrotnie dłuższy czas, zanim się zagotuje.
Dokładnie tak jak przy napełnianiu wiaderka z dziurą o średnicy 5mm w dnie. Zanim poziom wody dojdzie do górnej krawędzi, z kranu potrwa to godzinę i w tym czasie przez dziurę wyleje się ze 30 wiaderek. Napełnij to samo wiaderko z większego wiadra, to osiągniesz górną krawędź zanim stracisz litr. Podtrzymanie poziomu w obu przypadkach będzie zużywało tyle samo wody na godzinę, niezależnie czy co 15 sekund dolejesz z wiadra (duża grzałka z PWM) czy ciurkiem z kranu (słaba grzałka, praktycznie ciągle włączona).