Jakość montażu i kontrola jakości to u tego Chińczyka totalna kpina łamana na surrealistyczny żarcik. Nie wiem, może oni tam za mało ryżu jedzą albo za dużo sake(?) piją. Zresztą chyba idą coraz bardziej po taniości, bo moja sprzed tygodnia ma nawet badziewną naklejkę na płycie czołowej a nie malowane proszkowo logo jak to widać na filmikach z YT.
Endera tylko z grubsza obmacałem, podłączyłem wgrałem bootloader na potrzeby aktualizacji systemu i śmiga. SP już wymaga poważnej uwagi. Nie poważniejszej - poważnej. Z takich rzeczy ciekawszych - w trakcie testów odkręciła się jedna ze śrubek mocujących prowadnicę Y (moja wina, tam nie sprawdzałem a trzeba zajrzeć nawet w mysią dziurę), zablokowało się po 5 minutach kółko zębate w narożniku tej samej osi. No i uziom zasilacza nie jest przeniesiony na obudowę.
Generalnie - po wyjęciu z pudła nadaje się na dokończenie kompletnie rozgrzebanego projektu a nie do włączenia i drukowania. No i jeszcze ten dobijający interfejs fabrycznego firmware'u. Jakim szczęściem było zobaczyć logo "Marlin". Więc też update koniecznie. Ale gdybyś podobnie jak ja nie nacieszył się za długo bez problemu wyświetlaczem dotykowym, to popraw tasiemkę łączącą go z płytą. U mnie odmówił macania przy którymś włączeniu. Poprawianie nic nie dawało, odwróciłem taśmę i chodzi.
O ograniczeniu prądu grzałki hotendu przeczytasz w jednym z moich tematów. IMO dobrze jest to zrobić, bo grzeje jak opętana. Zwłaszcza że i tak pewnie będziesz aktualizował FW. Włożyli tam 50W jak do webasto Kamaza.
Nie wiem jak u Ciebie, ale podkładka na stole jest jakaś dziwna. Ma chyba wewnętrzne spurchlenia tu i ówdzie, bo ładnie kładziony filament potrafi miejscami bardzo widowiskowo się wybrzuszyć miejscowo (zawsze w tych samych miejscach). Ale ja i tak zakładam blachę wkrótce ze szkłem zamiennie. Chociaż powierzchnia podkładki jest IMO rewelacyjna.
Acha, przy zakładaniu pasków na głowicy, bądź sprytny
Nie zapinaj ich na pierwszej szczelinie i potem opaska, bo nie po to w nowych edycjach Chińczyk zrobił mniejsze, równoległe szczeliny. Jak nie wymyślisz, to pstryknę fotę. Wtedy końcówka paska ani opaska nie włazi w kółko zębate ani z lewej ani z prawej. No i druknij sobie od razu nowe mocowania silników X i Y bo są krzywo względem rolek. Te z thingverse też umożliwiają jako-takie napięcie paska. To z grubsza tyle co i na przedzie.
Acha. I tak jeszcze raz bym kupił.