Re: SILK testy
: 30 wrz 2020, 22:36
Tors w trybie wazy, 225oC / 50oC, 35-30 mm/s, 0.12mm, 1h27min. Zauważyłem że powstała taka "skórka pomarańczy" jak ktoś tu już wspomniał, ale nie wiem czy to wada z mojej strony, czy silka.
To cellulit po prostu, u kobiet tak już bywaxAWx pisze:Tors w trybie wazy, ... Zauważyłem że powstała taka "skórka pomarańczy" ...
Jakie ustawienia nadmuchu? (żeby nie spytać czy dmuchałeś), bo u mnie w trybie wazy wyskość warstwy 0.16 nadmuch 40%-stokowy ender wyszło bardziej matowo-satynowe niż normalne wydruki. Porobię zdjęcia to wrzucę.xAWx pisze:Tors w trybie wazy, 225oC / 50oC, 35-30 mm/s, 0.12mm, 1h27min. Zauważyłem że powstała taka "skórka pomarańczy" jak ktoś tu już wspomniał, ale nie wiem czy to wada z mojej strony, czy silka.
Mi wychodzi inaczej. Drukowałem mały detal 20x20 i grubość 3mm. Przy próbie ściągnięcia ze stołu 60stC odkształcił się przy odklejaniu.aaannnd pisze: Spostrzeżenia co do odporności na temperaturę - na pewno wytrzymuje więcej niż zwykłe PLA, bo przy ściąganiu z gorącego stołu 60*C szpachelką, cienkich wydruków (2-3 warstwy albo skirt) PLA się deformuje, a SILK nie. Trzeba sprawdzić wyższe temperatury.
Dokładnie taki sam efekt u mnie, faktycznie ciężko wycofać powoli, ale można to zrobić pchając filament i szybko pociągnąć wstecz, nie zdąży się zglutowac. Ale na sam druk to wpływało właśnie jako widoczne wypełnienie o którym wspomniałem. Pomaga natomiast przy mostach:Pbryan pisze:Testuje dalej silka Violet. W trakcie próby wymiany filamentu zauważyłem dziwne zachorowanie. Przy temperaturze 230 nie dało się go wycofać ale można było zrobić ekstuzje. Tylko ze była to dziwna esktruzja. Najpierw wychodziła nitka, która jak tylko zaczynała stygnąć zbijala się w dziwne smarki. Jak na zdjęciu. Filmik mam i dorzucę później. https://youtu.be/t-CDzY7v0vQ