Obrys na stałej wysokości

[Rnext]

Problem dotyczy maszynki Ender Pro.
Zgrubienie jest skierowane na wszystkich ściankach na zewnątrz i do wewnątrz. Czyli tak jakby lekko karetka siadła i "gniotła" parę warstw?

Ten sam g-code z dwoma różnymi flow (testy)

Podłożyłem na stół dodatkowo szybę, żeby mieć pewność, że to wciąż na tej samej wysokości. No i przesunięcie w dół jest o grubość szyby.

Po lewo - stał na szybie

Gdzie szukać? Rolki na Z? Coś z profilami? Nie mam pomysłu, choć pobieżnie przejrzałem to punktu zaczepnego nie znalazłem.

[denior]

Stawiam na opór śruby Z, wyczyścić i przesmarować

[Rnext]

Trop wart sprawdzenia. Jutro oprócz czyszczenia i smarowania, przekręcę ją testowo "do góry nogami".

[JGFTW]

Śruba może być. Zrób jak kolega denior napisał, jak nie pomoże to zdejmij trapezówkę i poruszaj całą osią Z może wyczujesz jak łapię opór.

Równie dobrze może być syf albo zadzior na profilu (sprawdź i przeczyść albo wyrównaj).
Ewentualnie kółko/-a za mocno ściśnięte śrubami lub zwyczajnie walnięte i do wymiany.

[Berg]

1. zdemontować śrubę Z
2. położyć drukarkę na przodzie, tylna ścianka do gory
3. sprawdzić, czy gładko pracują prowadnice, bez żadnego wyczuwalnego zacięcia.
4. postawić normalnie, chwycić ręka w miejscu, gdzie jest nakrętka śruby Z i wyczuć, czy nie ma zacięć przy ruchu góra-dół.

Jeśli się coś zacina wymienić walki i łożyska na markowe (np misumi)

[Abys]

@rafaljot Ender ma kółka, moim zdaniem masz syf na śrubie trapezowej.
Napisz co było problemem, jak już go rozwiążesz

[Berg]

A. myślałem, że chodzi o Endera 5 pro. Jakkolwiek sens ten sam. Sprawdzić czy gładko chodzi - zgrubienie na kółku, syf, wgniecenie na profilu.

Pewnie przez to ta pomyłka, zmiksowało mi się ... choć w sumie to skąd wiesz, że chodzi o 3kę ?

[Rnext]

Oj, pardon, oczywiście chodzi o "trójkę".
Wyszło trochę jak w tym dowcipie o Warszawiakach, że nie muszą podawać adresu, bo wiadomo że są z WAW

Popołudniem wczesnym się planuję zabrać. Naturalnie dam znać co i jak.

[Abys]

@rafaljot Z fusów mi tak wyszło
Hah, tak jak wyżej kolega napisał

[Rnext]

No to podziałałem ze śrubą.
Efekt pozytywny, "prasowanka" zniknęła.

Grubość ścianki 0.4

A było tak:

Wykręcenie śruby i oględziny. Wszystko na oko wyglądało w porządku, żadnych zgrubień czy erozji ani syfków. Na wszelki wypadek wyczyszczona kręcąc w palcach (zajęcie z pogranicza zen i hipnozy). Myślałem o wiertarce, ale wtedy mógłbym nie wyczuć czy coś jest dziwnego. Potem smarowanie smarem litowym (brak innego) - taki w sprayu, z pianki zamienia się w maź.

Przy wkręcaniu z powrotem, tknęło mnie i sprawdziłem mocowanie nakrętki trapezowej przy ekstruderze. No i odrobinę luzu miały obie śrubki. Więc dokręcone należycie. Wkręcanie pożeniłem z wymianą sprzęgła na elastyczne. Leżało w szufladce i czekało na odpowiedni moment. Po zamontowaniu, parę przejazdów góra-dół żeby się smar rozprowadził, wycieranie nadmiarów smaru w międzyczasie.

Kółek i elementów konstrukcji nie tykałem, żeby nie zmienić wszystkiego na raz i namierzyć przyczynę. Więc przyczyną zdaje się być coś niewidocznego i niewyczuwalnego albo luźne śrubki przy nakrętce.