Strona 1 z 1

Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 26 wrz 2020, 22:42
autor: dziobu
Witam,

W skrócie:
https://www.youtube.com/watch?v=nRLJ4ylGTFc
Bezpośrednio z tym połączony jest wątek o mieleniu soli :P (viewtopic.php?f=56&t=6704)

Ale do rzeczy. Spróbowałem czy to ma jakikolwiek sens.

Skądinąd mam kilka testowych wydruków-śmieci więc na nich poleciała pierwsza zabawa:
  • czarny to "budżetowy" PLA firmy no-name; kot-magnes z 4 obrysami i 20% wypełnienia. Tutaj robi za klasyczny wydruk.
    w01.jpg
    w02.jpg
  • niebieski - 3DColor ABS; tutaj bajer jest taki że mam resztki ich ABSów i nie robiłem do nich profili ;p; używane kostki z dziurą mają wypełnienie 100%.
    w10.jpg
    w11.jpg
    w12.jpg
    w13.jpg
Wydruki są brzydkie bo to detale testowe-kalibracyjne. Na potrzeby wygrzewania puściłem je jeszcze kilka razy z takimi samymi badziewnymi parametrami żeby mieć więcej identycznych detali.

Sól zmieliłem we własnym zakresie; przejawia momentami właściwości pudru ale mąka to to nie jest. To mały problem na starcie.

Ale co tam. Od czegoś trzeba zacząć ;)

Podejście #1 - zasypujemy detal w foremce i do pieca.
w03.jpg
200 stopni, 50 minut.
Wyszła mi taka kupa ;)
w06.jpg
w07.jpg
Nie zrażony tym puściłem detal z 100% wypełnieniem:
w14.jpg
w15.jpg
250 stopni, 40 minut.
Wyszło...
w16.jpg
No tak sobie. Czyt. ch*jowo :D

Pomyślałem że może dla pustego w środku warto by było zrobić tak, żeby nadtopić zewnętrzne warstwy bez ruszania środka. Brzmi prosto...
w17.jpg
350 stopni, 15 minut:
w18.jpg
No to wstawiam jeszcze raz na kolejne 10 minut. Forma i sól gorące, to może będzie lepiej.
No sam nie wiem...
w20.jpg
:D

Tak wygląda lepsza (:D) część z tego co udało mi się osiągnąć:
w23.jpg
Resztą się nie chwale ;p


Zacząłem sie zastanawiać jaki wpływ na metalowa foremka (do wypieków) i grubość warstwy soli.

I tu mnie uderzyło, że to bez sensu. Przecież forma powinna być w jakiś sposób zbita tak zresztą jak gość pokazuje na filmie. No cóż. Zaczynałem z zerowym doświadczeniem, teraz już jakieś mam :D Przydała by się metalowa obudowa do zamknięcia.
I pyk - gotowe :D W dobrze wyposażonym domu wszystko jest pod ręką.

Podejście #2 - detal zasypany w zamkniętym metalowym pudełku z wieczkiem.
Detale topiłem tak jak schodził z drukarki więc teraz czas na kotka:
w21.jpg
I po wypełnieniu:
w22.jpg
Tu znowu startuje od zera, bo pojęcia nie mam jak wygląda przepływ ciepła (jeszcze nie wstawiłem termopary do formy). 350 stopni i 15 minut - nic. Kot nietknięty. Za zimno.
Nie szkodzi; jak wszystko wystygło wstawiłem go na 250 stopni na 50 minut.
I tu pierwsze światełko w tunelu:
w24.jpg
w25.jpg
w26.jpg
w27.jpg
Wygląda brzydko, wiem. ALE - on opadł dopiero po wyjęciu z formy. Zawartość wysypałem zaraz po wyjęciu i oczywiście była gorąca. Kolejnym krokiem jest poczekanie aż forma wystygnie i to sprawdzę jutro (kotki mi się skończyły ;p).

cdn.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 26 wrz 2020, 23:27
autor: Pjoter
Czej. Czy ty ubijałeś sól? Bo nie zaznaczyłeś nigdzie wyraźnie że ją ubiłeś tylko że detal zasypałeś. Na zdjęciach też to nie wygląda na ubite.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 26 wrz 2020, 23:28
autor: dziobu
W pudełku ubijałem. Tylko że sól nie jest w wersji idealnie pylistej więc efekt tego był pewnie średni.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 00:18
autor: Pjoter
Ok, dzięki za wyjaśnienie ;) Dzięki tez wielkie za testy. Ale efekt mnie nie powalił tak jak na filmiku :D

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 00:22
autor: artusiek
Problem może być także innego typu . Model 20% wypełnienia . czyli zawiera puste przestrzenie , dalej sami wiecie .... tylko czemu przy 100% ?

Ubijanie ma znaczenie - z tego co poczytałem o piasku do odlewania z metalu . Dodatkowo granulacja ...

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 09:26
autor: morf
Pjoter pisze:Ok, dzięki za wyjaśnienie ;) Dzięki tez wielkie za testy. Ale efekt mnie nie powalił tak jak na filmiku :D
Czułem podświadomie że temat nie jest taki prosty jakby się mogło wydawać:)
W sumie to się cieszę że nie kupiłem tej tony soli :)

Dzięki za test

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 09:34
autor: Pjoter
artusiek pisze:tylko czemu przy 100% ?
Rozszerzalność cieplna powietrza które jest zamknięte w bryle? Nawet w 100% wypełnienia znajdą się Komory powietrzne w mikro-Mezo-makro porach.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 09:50
autor: McKee
To może trzeba ten proces trochę skomplikować?:
1. PYŁ solny
2. Mocny i szczelny pojemnik
3. Stół wibracyjny do lepszego ubicia soli
4. Pompa próżniowa do odessania resztek powietrza
... i wtedy dopiero do pieca na KILKA (?) godzin.
:D

(A może to się nadaje tylko do cienkościennych wydruków typu buteleczki i krasnale (kotki) puste w środku? (Wypełnione solą)).

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 09:59
autor: Pjoter
To bym musiał zapewnić brak powietrza wewnątrz wydruku. Już podczas drukowania musiałbym o to dbać. Czyli wydruk w środowisku o obniżony ciśnieniu atmosferycznym :D ale to tylko moje domysly

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 10:16
autor: cube
Nie jestem pewien czy warto walczyć o pył. Im drobniejsze ziarno, tym mniejsze detale zostaną odwzorowane; znaczy się że wzór warstw też zostanie po przetapianiu. Grubsze ziarno "uśredni" chropowatość ścianek.
Raczej niezbędne jest ubijanie kruszywa dookoła detalu. Nie jestem pewien w stu procentach ale moim zdaniem wibrowanie spowoduje przesunięcia detalu w górę formy. Pomysł z pompą próżniową może być dobry ale w ten sposób może powstać różnica ciśnień wewnątrz detalu (nawet przy 100% wypełnienia pozostanie tam trochę powietrza) względem otoczenia.
Kolejna sprawa, to cel. Czy chodzi tylko o wygląd powierzchni czy jednak o uzyskanie izotropii pod kątem wytrzymałości? Mnie interesowała by ta druga właściwość, która jednak wymaga kompletnego przetopienia. Bo jeśli chodzi o wygląd powierzchnię to może wystarczyło by szybkie skanowanie laserem diodowym celem powierzchniowego przetopienia? Zastanawiałem się kiedyś nad taką próbą, ale jeszcze się lasera żadnego nie dorobiłem.
Tak czy inaczej kibicuję wam i zazdroszczę czasu na próby.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 10:42
autor: dziobu
Znalazłem już kilka sposobów na to co zrobić żeby to nie działało. Czas próbować dalej.

Otworzyłem wczorajszą formę. Cóż... widać że nie mam pyłu solnego ;)
k01.jpg
Kot leżał przodem w dół i pięknie rozlał się na chropowatej powierzchni (detale poleciały ale przyznam że wygląda fantastycznie).
A co z górą? 20% wypełnienia to sporo niczego wewnątrz...

A no tył wyszedł tak:
k02.jpg
k03.jpg
Czyli ładnie spłynął do przodu. W sumie to logiczne zachowanie materiału. Co ciekawe - zauważcie że otwór z tyłu (top nie DU*A tylko dziura na magnes) się ostał razem z najbliższą okolicą (tak jak i kawałki boków; równie cienkie jak głowa). Porobię testy bo IMHO to także powinno się rozpłynąć. Kot siedział godzinę w 250 stopniach, a potem powoli stygł (bardzo powoli; sól dobrze trzyma ciepło). No i forma się nie zapadła, choć nie mam pyłu.

Dziś wsadzę wydruki kostek bez góry; chyba jeszcze wszystkiego nie wyrzuciłem. Ale na teraz mogę powiedzieć, że:
  • to działa :D,
  • gradacja soli ma znaczenie, ALE tą sół trzeba potem poupychać we wszystkie szpary więc idealny pył też może nie być aż taki rewelacyjny jak się wydaje,
  • detal nie może być pusty; potem sprawdzę jak bardzo to musi być te 100%; zresztą to może jest i bez znaczenia - jakieś obudowy na LCD czy inne uchwyty z natury mają pełne wypełnienie,
  • ubijanie łyżeczką wystarcza,
  • mam wrażenie że sól śmierdzi plastikiem (wytapiałem ABS 3DColor, który faktycznie śmierdzi),
  • jeśli to ma być fajne i użyteczne, to to MUSI być sól; drobinki włażą w liczne zakamarki i wtapiają się w ścianki; piasku bym z tego w życiu nie wyciągnął a sól się rozpuszczał w wodzie,
  • ale co imho najważniejsze - przy dobraniu zestawu narzędzi i odpowiedniej organizacji cała operacja nie jest ani absorbująca czasowo ani przesadnie długa.
Stół wibracyjny wiele tu nie pomoże; plastiki są lekkie i trzeba by osobno je trzymać żeby zachowały pozycję "w Z". Sama sół też nie ukłąda się jak piach.

cdn.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 10:50
autor: artusiek
Kurde i czar prysł .... a tak się dobrze zapowiadało ....

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 10:51
autor: japim
Dziobu - tak sobie szybko skanowałem zdjęcia i naszła mnie myśl, że Twoje wygrzewane wydruki wyglądają jak zgniecione -nawet te 100% wypełnione.
Tak jakby zgniatała je masa soli którą są przykryte. Dlaczego nie umieścić tych detali zaraz pod powierzchnią? Tylko ładujesz je na samo dno? Przecież chcesz tylko utrzymać ich kształt. A przy roztapianiu do temperatury "płynnej" i niedostatecznym ubiciu soli dookoła tak aby była super twarda to naturalnym jest, że się plastik rozejdzie pod naciskiem gęstej i ciężkiej soli....

A tak z innej beczki - może zastosować metodę hybrydową? Coś na kształt " skorupki jajka"? która utrzyma dokładny kształt i będzie łatwo ją zdjąć?
Np posmarować detal silikonem HT, czerwonym i po zaschnięciu wsadzić do soli/piasku - wtedy już chyba wszystko jedno. Nawet jak plastik się w 100% roztopi - to zewnętrzny korzuszek utrzyma jego kształt i detale.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 11:07
autor: dziobu
japim pisze:Dziobu - tak sobie szybko skanowałem zdjęcia i naszła mnie myśl, że Twoje wygrzewane wydruki wyglądają jak zgniecione -nawet te 100% wypełnione. Tak jakby zgniatała je masa soli którą są przykryte.
One się rozpłynęły bo w sumie nic ich nie trzymało. Pierwsze detale po prostu zasypałem solą. Dopiero teraz mam pudełko i zasypuje je CAŁE.
japim pisze:Dlaczego nie umieścić tych detali zaraz pod powierzchnią? Tylko ładujesz je na samo dno?
Ładuje je w miarę na środek żeby topiły się jakoś równomiernie.
japim pisze:plastik rozejdzie pod naciskiem gęstej i ciężkiej soli....
Sól w ostatnim teście bardzo ładnie zachowała kształt. To tylko plastik spłynął.
japim pisze:Np posmarować detal silikonem HT, czerwonym i po zaschnięciu wsadzić do soli/piasku - wtedy już chyba wszystko jedno. Nawet jak plastik się w 100% roztopi - to zewnętrzny korzuszek utrzyma jego kształt i detale.
Można. Wszystko można. Można zrobić to "klasycznie" i wymieszać piasek formierski z aminami i zrobić sobie pełnoprawną formę. Tylko po co? Sens tego rozwiązania tkwi w prostocie. Zasypuje solą, zamykam pudełko i jazda do pieca. Jak zamiast śrubek dam zatrzaski to w ogóle będzie bajka. Potem wyciągam, czekam aż wystygnie i gotowe. Tak na prawdę każdy ten test kosztuje mnie 5-10 minut; w tym sprzątanie soli i robienie zdjęć. Nic nie śmierdzi, nic nie dymi. Każda dodatkowa chemia czy czynność powoduje że to przestaje mieć zastosowanie praktyczne.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 11:16
autor: FlameRunner
japim pisze:...
Dajże spokój. ;)
Stawiam, że autor wątku jeszcze dziś weźmie detal z wypełnieniem 100%, dobrze ubije sól i będzie już całkiem dobrze. :git:


PS W sumie to nie rozumiem, po co w ogóle próbował z wydrukiem z 20% wypełnienia...?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 11:23
autor: mcxmcx
Bo taki na 20% był od ręką?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 12:28
autor: freitag
Witam
śledzę wątek i nasunęła mi się również myśl dla czego soli lekko nie zwilżysz wtedy bardzo ładnie zrobi się skorupa, która będzie trzymać wymiar i kształt, a po wysuszeniu powinna się rozpaść. Gdzieś w pracy powinienem mieć kwasek cytrynowy puder, surowiec ten jest bardzo higroskopijny i chłonie wilgoć... nawet z powietrza i tworzą się takie bryły jak w filmiku tego autora z youtobe.
pozdrawiam Irek

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 12:43
autor: dziobu
Bo to wcale nie jest takie proste ;) Z soli nie zrobisz lukru bo woda się nasyca; a tym co powstaje ciężko jest detal ładnie pokryć. Nawet jak do pudełka wleje wodę to ona sobie przecienkie i mam solankę na dnie a nie błoto w które wsadzam detal. Sprawdzałem.
Poza tym ponowna krystalizacja soli oznacza że tracimy pył/drobinki na rzecz dużych kryształków.

Ale tak to rozwiązanie które stosuję nie jest złe; detal da się ładnie wbić w sól. Tutaj problemem jest gradacja, choć to też zależy od celu jaki ma się osiągnąć.

FlameRunner pisze:PS W sumie to nie rozumiem, po co w ogóle próbował z wydrukiem z 20% wypełnienia...?
Kotki powyciągałem z kosza i dodrukowałem tylko jeden (żeby mieć powtarzalny detal do testów). To jakieś stare testy.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 12:50
autor: Berg
Drobno zmielona sól ma właściwość taką, że zbija się sama w twarde bryły. Jak mieliłem w młynku to na dnie sama powstawała taka zbita skorupa, którą jednak dało się w palcach rozkruszyć na pył z powrotem. Być może podobnie ma magnezja, ta używana np do wspinaczki.
Na jednym zdjęciu poniżej widać, że po wygrzaniu sól jest zbita na sztywno. Nie wypada z garnuszka po odwróceniu.
Sprawdzałem inne drobne substancje, które mi się nawinęły i nie zaobserwowałem takich właściwość jak soli. Tak że to raczej musi być suchy pył solny. (mokry by długo sechł a w trakcie wygrzewania gotująca się w nim woda by musiała odparować zanim osiągnie 200'C)

Wydrukowałem z PETG kwadrat z fazowanymi krawędziami. Wydrukowany pionowo bez supportu. most słabo wyszedł ale to bez znaczenia na potrzeby testu.
Wygrzany element w rzeczywistości wygląda dużo lepiej niż na zdjęciu. W zasadzie mogę powiedzieć, że jest ładny, trochę jak z SLS.

materiał: DD PETG
temp: 210'C
czas: 20 min
wypełnienie: 100%
IMG_20200927_124403.jpg
IMG_20200927_100441.jpg
IMG_20200927_100404.jpg
IMG_20200927_100643.jpg
IMG_20200927_101951.jpg
IMG_20200927_123237.jpg
IMG_20200927_123619.jpg
IMG_20200927_123633.jpg
IMG_20200927_123656.jpg
IMG_20200927_123724.jpg

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 13:06
autor: Berg
Wygrzany element jest mniej kruchy, zanim się złamie to się rozciąga, wygina, zarówno wzdłuż jak i w poprzek warstw. Mniej więcej tak, jak na filmikach z yt.

PS: w sumie, to zaskoczył mnie ten element z Devil Design PETG wytrzymałością i tym jak dobrze są zespolone warstwy przy wypełnieniu 100% nawet bez wygrzewania. NA zdjęciu poniżej widać, że oba elementy nie pękały na warstwach.
IMG_20200927_130329.jpg

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 17:41
autor: Silvered87
Coraz ciekawiej wygląda wygrzewanie w soli. Tylko skąd wziąć ten pył? Młynka do kawy nie mam.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 17:42
autor: dziobu
Rozkmina leci w sąsiednim wątku: viewtopic.php?f=56&t=6704
Ja chyba zamówię. Młynka nie mam a blender prawie spaliłem.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 18:25
autor: dziobu
Kolejny test - tym razem padło na nieudany wydruk z PET-G (DD Beige). To wzmocnienie do balustrady, wydrukowane z prawie pełnym wypełnieniem. Też wyciągnięte ze śmieci :D

Wydruk:
k01.jpg
k02.jpg
k03.jpg
k04.jpg
I po wygrzaniu:
k05.jpg
k06.jpg
k07.jpg
k08.jpg
Tu przypomnę że wydruk miał małą szparę w środku; to nie było takie zupełne 100%.

Testuje różne sposoby ubijania tej soli, ale wychodzi średnio. Za gruba jest ;/ No i mam zerowe doświadczenie; zawsze to była jednak jakaś mniejsza czy większa chemia bądź proszek a nigdy sam sypki materiał. Mogę jeszcze z gipsem spróbować.
Ale co innego - pominąwszy ewidentny wyciek, to ścianki które wyszły mają fantastyczny wygląd piaskowca. Wytrzymałościowo też niczego sobie - nawet te wycieki ciężko urwać czy przynajmniej powyginać.
Ale co tam; plastiki mi się nie kończą.
Znowu PLA. Prosta kostka 40x40x10 (z dziurą 20x20).
Wydrukowałem hurtem kilka. Oczywiście identyczne. Najpierw krótki test czy jest pełne w środku:
k09.jpg
I do pieca. Efekt:
k11.jpg
k12.jpg
k13.jpg
k10.jpg
Trochę mi się rozlało w środku; jest też skurcz (???) jednej ścianki. Nie wiem czy to plastik się skurczył czy to to co wyciekło w środku. Z zewnątrz jest OK; ten brzydki rant to nic innego jak pozostałość po pierwszej warstwie której nie wyrównałem.

Wymiary:
k14.jpg
k15.jpg
Skoro już to jakoś wychodzi - to sprawdzę wytrzymałość.
Kostki rozrywałem śrubokrętem i młotkiem. Na wydruku walnąłem dwa razy i się wykruszył, na przetopionym detalu...po dwóch walnięciach wbiłem śrubokręt na 3mm. Dopiero jak zdrowo przypier*oliłem (aż sie domownicy zainteresowali) to poleciał okruszek. O rozcięciu detalu skalpelem wzdłuż warstw (nie ma warstw ;p) można zapomnieć.
Tak to wygląda:
k16.jpg
k17.jpg
k18.jpg
Troch boje się co będzie jak sprawdzę Nylon ;p

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 18:35
autor: Olson
@Dziobu może na tych wygrzańcach sprawdził byś temp. po której detal zmięknie ?
np.Hotairem jeśli masz

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 19:03
autor: dziobu
Jakieś lepsze testy zrobię w swoim czasie, a na teraz masz to. Mój hotair nie schodzi poniżej 100 stopni, a potem temp lata +/- 5°C także test jest średni. Czujnikiem był mój paluch który całą siłą wciskał śrubokręt w materiał.

Zaawansowane stanowisko testowe:
t01.jpg
t02.jpg
Oczywiście w każdym wypadku najpierw dłuższą chwile nagrzewałem materiał. który jest który to chyba nie trzeba pisać.
100°C
t04.jpg
t05.jpg
Może nie widać - wypalony detal - niemal zero wygięcia.

110°C
t06.jpg
t07.jpg
Może nie widać - wypalony detal - dalej niemal zero wygięcia.

120°C
t08.jpg
t09.jpg
Wypalony detal - tu dało się trochę wjechać śrubokrętem. Ale minimalnie.

130°C
t13.jpg
t10.jpg
t11.jpg
Wypalony detal - tu już trwale wcisnąłem kawałek:
t12.jpg

Test oczywiście kijowy, ale różnica w plastikach jest wyraźna. Konkrety podam jak zrobię normalny test w piecu.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 19:20
autor: Andrzej_W
W komentarzach do filmu o soli było że PLA sie po takim wypaleniu krystalizuje czy jakoś tak i ma większą wytrzymałość termiczną.
Ten test to potwierdza.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 19:44
autor: artusiek
Czy do wygrzewania tylko piec ? Mikrofala zadziała ?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 19:53
autor: tapy
Jak zachowuje się takie "przetopione" PLA pod względem obróbki mechanicznej? Szlifowanie, wiercenie, itp.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 20:38
autor: Andrzej_W
tapy pisze:Jak zachowuje się takie "przetopione" PLA pod względem obróbki mechanicznej? Szlifowanie, wiercenie, itp.
Podejrzewam że podobnie jak odlew z wtryskarki zobacz zdjęcia dziobu jak wygląda po złamaniu

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 21:13
autor: dziobu
artusiek pisze:Czy do wygrzewania tylko piec ? Mikrofala zadziała ?
Piec, piekarnik, od biedy grill (wypadało by wtedy kontrolować temperaturę).
Mikrofala raczej nie zadziała.
tapy pisze:Jak zachowuje się takie "przetopione" PLA pod względem obróbki mechanicznej? Szlifowanie, wiercenie, itp.
Dokładnie tak:
Andrzej_W pisze:Podejrzewam że podobnie jak odlew z wtryskarki
Nie ma warstw; lity materiał; zbity bardziej niż wydruk z pełnym wypełnieniem.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 21:20
autor: Olson
Za mną pierwsza próba :
-20 min od zagrzania piekarnika
-200st. C termoobieg
-1.5kg zasypu soli mielonej w młynku do kawy
-Szklane naczynie
-Wpakowane do zimnego piekarnikach, łączny czas wypiekania 27min

Sprawdziłem nowy silk od dd, białe pla colorfill i petg bottle green od dd - wszystko zalegające , kątowniki z petg z 30% wypełnienia

Wszystko ubite "na sztywno" palcami, pojemniczki zasypane i ugniecione.

Na początku myślałem że się nie udało bo nic nie wyglądało na nadtopione, a petg się nie zapadło ale :
-silk zrobił się kruchy
-pla wytrzymało dłużej w kontakcie z suszarką do włosów, ale stało się kruche - zgięcie ścianki płaskiej na pół, przed nie pękało po pękło
-petg było dużo ciężej złamać co widać na detalu porównawczym - na ulepszonym widać wygięcia w materiale gdzie była przykładana dźwignia z śrubokrętów
Odkopki
Odkopki
Petg po prawej wygrzane, przed próbami
Petg po prawej wygrzane, przed próbami
Petg dolne wygrzane
Petg dolne wygrzane
Petg po lewej wygrzane
Petg po lewej wygrzane
Petg po złamaniu, lewy wygrzany
Petg po złamaniu, lewy wygrzany
Pla, po prawej wygrzany, nie wygrzany nie pękł przy złożeniu ścianki na pół
Pla, po prawej wygrzany, nie wygrzany nie pękł przy złożeniu ścianki na pół
Pla, po lewej wygrzane, mocowane w imadle tak jak trzymam
Pla, po lewej wygrzane, mocowane w imadle tak jak trzymam

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 21:27
autor: dziobu
Pierwszy ładny detal:
d1.jpg
d2.jpg
d3.jpg
d4.jpg
d5.jpg
Wymiar zachowany. Kształt zachowany (wgłębienie to pewnie wina skurczu plastiku, tylko nie wiem dlaczego tylko z jednej strony).
Teraz tylko muszę skołować pył.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 22:12
autor: dziobu
DD Silk Orange.

Chyba zaczyna mi wychodzić ;)
s01.jpg
s02.jpg
s03.jpg
s04.jpg
s05.jpg
s06.jpg

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 22:19
autor: Zepco
Wyjąłeś tylko z soli czy opłukiwałeś wodą?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 22:20
autor: dziobu
Opłukałem w misce z wodą, ale widzę że to trzeba do tej wody wrzucić na dłużej. Na strychu siedzę i nie chce mi się iść na dół :D

btw.
Wrzuciłem toto do miski z innymi szpejami.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 23:13
autor: dziobu
Detale wrzucam do aluminiowego pudełka 125x125x55; ścianka 3mm.
Jeszcze nie sprawdzałem czy muszę wieczko przykręcać; na razie przykręcam.

PLA, Silk - 250 stopni, 50 minut.
PMMA, ABS - 300 stopni, 50 minut.

Ale to i tak zależy od sposobu zapakowania detalu. U mnie wyszło akurat tyle. No i za mało wypieków zrobiłem żeby jakoś konkretnie powiedzieć co i od czego zależy.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 23:40
autor: Zepco
Będziesz robił próby z PETG?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 27 wrz 2020, 23:41
autor: dziobu
Byl juz pet. Ten beżowy.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 28 wrz 2020, 14:48
autor: Berg
ja też robiłem z PET, na drugiej stronie tegoś wątku

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 28 wrz 2020, 15:05
autor: dziobu
To powinno zadziałać dla każdego materiału. Chwilowo u mnie licho z czasem ale jak sie trochę odrobię (koniec 2014 ;p) to sprawdzę więcej materiałów.

Umyłem wytopione detale. Teraz na pewno nie ma w nich soli ale wizualnie nic się nie zmieniło.
  • Pomarańczowy - DD Silk,
  • czarny - PLA,
  • niebieski - DD PMMA
d01.jpg
d02.jpg
d03.jpg
d04.jpg
d05.jpg

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 28 wrz 2020, 15:55
autor: dziobu
Dobra, więcej nie zaśmiecam bo muszę się zabrać za inne rzeczy ;)
d01.jpg
d02.jpg
d03.jpg
d04.jpg
Projekt: https://www.thingiverse.com/thing:4600572 (zmniejszony do ~71%)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 28 wrz 2020, 21:45
autor: dziobu
Jeszcze poszukam większego pudełka i przetopie coś z beżowego. Jak sam w sobie kolor jest nijaki tak z fakturą piasku wygląda dokładnie jak piaskowiec; nawet takie sprawia wrażenie w dotyku.

ech.
Znowu jakieś pudła, blachy, torby z solą... no jak ja mam tu mieć porządek i miejsce? ;/

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 29 wrz 2020, 18:21
autor: Berg
Wstępnie wygląda, że magnezja (MgCO3) będzie lepsza od soli:
- jest bardzo drobna
- jest dostępna w sklepach, (Np Decathlon), Allegro 75zł za 1KG. Przy czym 1KG to dość dużo.
- odciśnięty detal pozostaje wyraźny
- dobrze, na sztywno się ubija
- wytrzymuje wysoką temperaturę

Niestety mam jej resztkę. Na Marvina w jakimś małym naczyniu może wystarczy.

Pewnie inne mineralne proszki jak choćby kreda (CaCO3) również dadzą radę.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 29 wrz 2020, 18:25
autor: dziobu
A rozpuszcza się w wodzie? Bo to znacznie ułatwia czyszczenie detali.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 29 wrz 2020, 18:29
autor: Berg
sprawdzę, czy łatwo się oczyszcza wydruk. Np kreda caco3 rozpuszcza się w wodzie gazowanej (dzięki zawartości co2)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 29 wrz 2020, 18:34
autor: dziobu
Mimo wszystko teraz zostanę przy soli. Nawet jakbym miał ją sam mielić. Część proszku wtapia się w ścianki i tylko rozpuszczenie pomoże. Mechanicznie to będzie wymagało szlifowania.

Poza tym dostęp do różnej gradacji też ma swoje zalety, a cenowo jest na razie bezkonkurencyjna.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 29 wrz 2020, 18:46
autor: Andrzej_W
Dzięki różnej gradacji można popracować nad fakturą ścianek

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 30 wrz 2020, 08:05
autor: Olson
Wrzuciłem przedwczoraj ASA DD w piekarnik i powiem tyle - jest moc!

Wnioski:
-Sól zmielona na pył (u mnie w młynku do kawy) pozwala zachować fakturę wydruku

-Bardzo mocne ubicie soli ( w szczególności w otworach) to podstawa zachowania oryginalnych kształtów i wymiarów(w otworach ubijane dupką wiertła)
Wciskanie soli w otwory
Wciskanie soli w otwory
Po wypieku , widać w porach sporo błyszczącej soli
Po wypieku , widać w porach sporo błyszczącej soli
-Asa ma bardzo mały skurcz na wypieku
Przed Po
Wymiar z elementu odłamanego przed wypiekiem
Wymiar z elementu odłamanego przed wypiekiem
Wymiar odłamanego elementu po wypieku
Wymiar odłamanego elementu po wypieku
-Warswy wewnątrz detalu zalały się w jedność

-Wydaje mi się że trochę przesadziłem z temperaturą (300st. C) dlatego materiał się odbarwił.
Po wypieku, zmiana koloru
Po wypieku, zmiana koloru

Wytrzymałości na temperaturę nie sprawdzałem bo chwilowo mam za duży rozpierdziel żeby dokopać się do hotaira

Zdjęcia z opisami "metod próbkowania" wytrzymałości:D
Te same fragmenty po przełamaniu, prawy po wypieku
Te same fragmenty po przełamaniu, prawy po wypieku
Udało się złamać dopiero łapiąc w kombinerki
Udało się złamać dopiero łapiąc w kombinerki
Udało się złamać dopiero łapiąc w kombinerki
Udało się złamać dopiero łapiąc w kombinerki
Udało się złamać dopiero przy złapaniu w imadło i łamaniu cęgami, prawy kawałek ściśnięty imadłem
Udało się złamać dopiero przy złapaniu w imadło i łamaniu cęgami, prawy kawałek ściśnięty imadłem

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 19:12
autor: Jose
I mi się zachciało soli zmielić, pieczony w kubku ;-) :

marvin z PLA przed:
IMG_20201001_170649.jpg
IMG_20201001_170637.jpg
Marvin po 40 minutach w 220st
IMG_20201001_185817.jpg
IMG_20201001_185759.jpg
O dziwo leżał w soli tak:
IMG_20201001_185831.jpg
Twarz wypłynęła do góry, chyba było za mało soli na wierzchu, na pewno każda wolna przestrzeń zepsuje model. Proste obudowy mogą mieć naprawdę ciekawą fakture. No i jest o wiele twardszy niż zwykłe Marviny. można znaleźć do tego zastosowanie ale wypracowanie powtarzalności będzie trudne.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 19:25
autor: Andrzej_W
Ale wiedziałeś że musi być 100% wypełnienia żeby się nie zapadł ??

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 19:29
autor: Jose
No właśnie wiedziałem i 100% było. Tak jak pisałem leżał na plecach, twarz się nie zapadła tylko popłynęła w górę. Zobacz jak wyglądał zapadnięty kot na drugiej stronie tematu.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 19:41
autor: dziobu
Andrzej_W pisze:Ale wiedziałeś że musi być 100% wypełnienia żeby się nie zapadł ??
Czasem mimo to detale się zapadają. Sprawdziłem i nie ma tu błędu - po przecięciu (przed topieniem) detale są pełne. Czyli chyba skurcz plastiku (???).

Np tu widać braki w bagażniku czy oponach:
https://www.thingiverse.com/thing:3076864
s01.jpg
s02.jpg
s03.jpg
s04.jpg
s05.jpg
s06.jpg
s07.jpg
s08.jpg
s09.jpg
Po wygrzaniu znacząco na wytrzymałości zyskały np zatrzaski do kół. Jest co poprawić ale tak to fajna zabawa ;) Już nawet sól sobie bardziej spyliłem do kolejnych testów ;)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 19:55
autor: Andrzej_W
Jose pisze:No właśnie wiedziałem i 100% było. Tak jak pisałem leżał na plecach, twarz się nie zapadła tylko popłynęła w górę. Zobacz jak wyglądał zapadnięty kot na drugiej stronie tematu.
Ok wyglądał po przetopie jak by był pusty w środku.
Może przy ubijaniu robią się luźne warstwy soli ??

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 20:05
autor: Olson
@Dziobu sprawdź czy puste miejsca nie są miejscami szwu/retrakcji/coastingu/wipe'u.
U mnie na asa zauważyłem że było to miejsce retrakcji i przejścia pomiędzy wewnętrznym a zewnętrznym obrysem(gdzie curva wrzuca coasting - tak mi się zdaje).
Więc aby dziury zniwelować to najprawdopodobniej trzeba sobie zrobić widoczny szew, a przed wygrzaniem go usunąć np. pilnikiem

@Jose Na marvinie najlepiej było by mu napchać soli w ryj(dosłownie :D) i dobrze to docisnąć aby się trzymała w każdej szparze, potem wsypać trochę soli na dno naczynia do wypieku i ubić,dosypać soli na bez ubijania i położyć na niej pacjenta na plecach , zasypać , BARDZO MOCNO ugnieść sól , dosypać i dognieść.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 20:34
autor: dziobu
No właśnie nie. Gdzieś tu wcześniej wrzucałem kostkę gdzie w jednej ściance było wgłębienie.
Ale spoko; do tego też się dojdzie.

btw.
To co ma być ładne powinno zostać na dole. Docelowo dobrze żeby każda część modelu była ładna (;p) ale tak to jak materiał spływa to najładniejsze ścianki są na dole; jak tu: viewtopic.php?f=56&t=6719&start=10#p111544

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 21:28
autor: dziobu
Złożyłem go na siłę. Zero skalpela czy pilnika. Wszystko na siłę i nic nie połamałem ;)
(kierownica tylko wtopiona; jej nie wygrzewałem)
s01.jpg
s02.jpg
s03.jpg
s04.jpg
btw. nie jeździ :D Ale wytrzymał upadek z ~2m.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 22:40
autor: morf
no offence ale pierwsze skojarzenie:
PUMEKS w kształcie samochodu xD

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 01 paź 2020, 23:10
autor: dziobu
Zgadza się. Może jutro puszczę jakieś próby po kolejnym przemieleniu soli.

Wygląd wyglądem - to kwestia umowna czy to ma sens czy nie. Ale wytrzymałość mechaniczna tego tworu... no to inna bajka. W każdym razie na pewno warta tych testów.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 20:09
autor: dziobu
Jeśli ktoś to w ogóle jeszcze czyta...

Domieliłem sól.

Tak było:
d01.jpg
d02.jpg
d03.jpg
A tak jest teraz:
d07.jpg
d08.jpg
Czyli spokojnie można sobie ten pył zrobić.

A teraz coś na co nikt nie czekał, ale mam to pokażę ;) Z braku czasu dewastuje to co miałem pod ręką - poszedł test retrakcji z Silka.
O ten:
d04.jpg
d05.jpg
d06.jpg
Tak to wyszło:
d09.jpg
d10.jpg
Szału nie mógł zrobić bo był pusty w środku, ale za to okazało się co innego - wszystkie iglice wyszły prawidłowo. Poza kilkoma które ułamałem wcześniej, reszta ma identyczną długość i grubość. Czyli trudniejsze kształty też się da. Ciekawostka - pustawe miejsce gdzieś w 2/3 wysokości to moment gdy obrysy zaczęły się spotykać; widocznie lepkość plastiku nie pozwoliła przepuścić bąbla powietrza - stąd dziura. Detal wypalałem szpicami w dół.
Tu w sumie ciekawi mnie jeszcze jedno - materiał spłynął w dół. Logiczne. Ale cała dolna ścianka została (była na górze). Tak się wtopiła w sól że została? To dlaczego początki kolumienek nie zostały? Tak detal wygląda od spodu:
d11.jpg

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 20:46
autor: Pjoter
Może gorsze ubicie soli u dołu kolumienek? Mniej miejsca, trudniejsze dojście. Może przez to na dole było więcej powietrza i wolnej przestrzeni. Musiałbym sprawdzić ten detal ale z tylko jedną kolumienką.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 20:53
autor: dziobu
To dalej nie tłumaczy dlaczego cały spód został. Powinien spłynąć.
Mam jeszcze drugie kolumienki; jak zdążę to spóbuję puścić na wyższej temperaturze. W sumie to nie sprawdzałem jak zachowuje się plastik w zależności od temperatury.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 21:10
autor: Zepco
dziobu pisze:Jeśli ktoś to w ogóle jeszcze czyta...
Żartujesz sobie prawda? Podejrzewam, że poza mną jest dość spora grupa śledząca Twoje poczynania. Przecierasz szlak i osobiście kibicuję Ci, żebyś doszedł do doskonałych i powtarzalnych wyników.
Temat jest mega ciekawy i to nie tylko ze względu na fakturę po wypieku, ale przede wszystkim spojenie warstw i wytrzymałość we wszystkich osiach. Można by było to porównać do tworów z wtryskarek?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 21:12
autor: arkomania.pl
Tak, trochę z boku przyglądałem się tematowi "Przetapianie wydruków w proszku".

Przejrzałem wszystkie zdjęcia i mogę stwierdzić, że ta metoda nie ma większego sensu.
Raz się uda, raz się nie uda. Prawdopodobieństwo wypracowania skutecznej metody jest małe.
Ktoś użyje filamentu "X" i mu się uda. Pokazuje to w internecie na Youtube.
Dasz mu swój filament i prawdopodobnie kicha.

Powtarzalność znikoma.

Zbyt dużo czynników wpływa na zadowalający efekt.

Temperatura, rodzaj soli, rodzaj filamentu, kształt i wielkość wygrzewanego elementu, itp.
A przetopienie nieco większego, gabarytowo elementu jest coraz trudniejsze.

Choć nie mam na celu negować tematu posta.
Ogólnie interesujący, ale nie dający końcowych skutecznych wytycznych.

Dlatego wszystkich kolegów pracujących nad wygrzewaniem podziwiam za wytrwałość i testy.

Jak czegoś nie spróbujesz, to się nie przekonasz.

Ale ja w tej metodzie nie widzę przyszłości.

Z Pet-G drukowałem elementy z wypełnieniem 50% i były twarde jak kość słoniowa ( w przenośni "kość słoniowa").

A tu do mówimy o wydrukach z wypełnieniem100%.

Jak bym wydrukował element z wypełnieniem 100% , to chyba bym zęby połamał.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 21:39
autor: dziobu
To teraz wyobraź sobie że drukujesz detal z wypełnieniem 150-200%; mniej-więcej tak proporcjonalnie większa jest wytrzymałość tych części - i to we wszystkich osiach. Oczywiście subiektywnie.
Inaczej to bym się w to nie pchał. Sama grudkowata powierzchnia to raczej bajer który ewentualnie można gdzieś wykorzystać. Zresztą im lepszy proszek/pył tym mniejsze rozmycie warstw.

Powtarzalność już mam i to na zadowalającym poziomie; chwilowo nie mam czasu żeby przygotować ~20 identycznych wydruków i po kolei pokazać co i na co wpływa. Na to przyjdzie jeszcze czas. Teraz badam temat i w miarę możliwości sprawdzam do czego to się jeszcze może nadawać korzystając z detali które mi się walają tu i tam. No i sprawdzam materiały - jedne rozlewają się rewelacyjnie (TPU), inne dobrze (PET/ABS/PLA) a jeszcze inne fatalnie (PMMA). Nie mam skąd wziąć tych informacji więc wszystko muszę sprawdzać samemu. A to trwa. Jak potem otworzysz gotowy opis z informacjami jak przygotować, jak ułożyć, jak długo i w jakiej temperaturze wygrzewać dany materiał - to już proces nie będzie skomplikowany.

Ale poza tym masz racje - jest masa parametrów które wpływają na efekt końcowy a i sam proces ma pewne ograniczenia (jak gabaryty detalu, skurcz, itp). Tylko że pod tym względem to niczym się od drukarki 3D nie różni.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 21:58
autor: arkomania.pl
W pewnym sensie to Cię Pawle rozumiem.

Oglądamy na Youtube tynkarza, który rzuca zaprawą na ścianę. Patrzymy i mówimy, ale to proste.
Wymurowałem nie jeden fundament, to co nie potrafię rzucić trochę zaprawy na ścianę.
Biorę kielnię i rzucam (jestem człowiekiem zdolnym i inteligentnym).
I co?

Zaprawa spada ze ściany. Skład zaprawy wziąłem z internetu. Rzucałem jak na Youtubie, A zaprawa spada.

Teoria, to nie wszystko i nie wszystko da się w teorię owinąć. To wiedział Thomas Alva Edison, który był zaciętym empirystą a nie teoretykiem.


Dlatego nie podważam skuteczności wygrzewania. Tylko, jeśli to ogarniesz, to nie będzie wiedza dla innych,
którzy jak w przypadku tynkarza z wieloletnim doświadczeniem robienia zaprawy i rzucania i tak tego nie ogarną.

Ale trzymam kciuki.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 22:32
autor: Berg
A ja się pytam, co tu się wydarzyło? Marvin z PLA HMF był bardzo dobrze ubity w solnym pyle. Tak, że trzeba było go wykuwać.
Ta jaśniejsza strona bardziej zdegradowana była od spodu.
50 min 230'C

PS: Marvin, uszko są twarde jak skała ;)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 22:35
autor: dziobu
arkomania.pl pisze:Tylko, jeśli to ogarniesz, to nie będzie wiedza dla innych,
którzy jak w przypadku tynkarza z wieloletnim doświadczeniem robienia zaprawy i rzucania i tak tego nie ogarną.
To jest różnica pomiędzy wiedzą i doświadczeniem. I nie dotyczy jedynie tego tematu, ale tak na prawdę - całej wiedzy w sieci. Dostajesz gotową odpowiedź nie koniecznie rozumiejąc skąd to się wzięło i dlaczego akurat jest tak. Oto właśnie życie ;)

Mm.in dlatego uważam że robienie jakiś tajemnic z rzeczy do których się doszło bardzo często (bo oczywiście nie zawsze) nie ma sensu. Nawet jak komuś powiem co i jak tutaj robię, to dalej mam świadomość że przechodząc całą drogę do tego rozwiązania "poczułem jak to działa". A odbiorca tej wiedzy jedynie nastawia czas i temperaturę. Takie pójście na skróty daje na szybko dobre efekty, ale potem znacząco ogranicza rozwój.

Odpowiadając na dalsze pytanie - tak, z czasem pokażę co i jak robię rzucając konkretne liczby. Staram się też ograniczać temperatury żeby dało się używać piekarników.

arkomania.pl pisze:To wiedział Thomas Alva Edison, który był zaciętym empirystą
Przede wszystkim to był zaciętym biznesmenem i to nierzadko w negatywnym znaczeniu.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 22:36
autor: dziobu
rafaljot pisze:A ja się pytam, co tu się wydarzyło?
Za mało wygrzewałeś.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 02 paź 2020, 22:45
autor: Berg
arkomania.pl pisze: Zbyt dużo czynników wpływa na zadowalający efekt.
Temperatura, rodzaj soli, rodzaj filamentu, kształt i wielkość wygrzewanego elementu, itp.
E tam. Rodzaj soli nie specjalnie.

Ja czasem mam kłopot z uzyskaniem wydruku wystarczającej wytrzymałości. Pewności co do tej wytrzymałości. Zwłaszcza w zakresie sklejenia warstw z ABS, czy HIPS.
Ta metoda ma szanse fajnie to poprawić. Wręcz w końcu otworzyć drzwi to bardziej użytkowych zastosowań wydruków.

Wydaje mi się, że jeszcze po kilku próbach osiągnę wystarczającą biegłość i powtarzalność.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 05:58
autor: Drunk_ZoZol
Panowie. Podstawowe pytanie jest takie: Nie lepiej to robić np. w gipsie? Pyle wulkanicznym? Bądź innym podobnym materiale który wytrzyma te 250 stopni oraz będzie miał wystarczającą przewodność cieplną? Ubicie to jeden z ważniejszych czynników. Drugi to zachowanie odpowiedniego grzania w całości w tym samym czasie, czyli na ten przykład dać to do blaszki / naczynia żaroodpornego gdzie zmieści się model z zachowaniem np. 2cm odstępu od naczynia.

Ja bym kombinował w tę stronę - lecz od 3 miesięcy moja drukarka leży w kartonie i nie mam kiedy jej odpakować, a wszelkich drobnych wydruków się pozbyłem. :D

Obok filmiku który wrzucił Dziobu wyświetliło mi się to:

https://www.youtube.com/watch?v=bG8dlxTX3AI :D

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 06:40
autor: Olson
@Dziobu w jakiej temperaturze grzałeś silka?
Może problemem jest nadmierna temperatura?
Myślę że złotym środkiem przy małych detalach może być wygrzanie w minimalnej temperaturze płynięcia ew. odrobinę poniżej i wydłużyć czas aby doszło do krystalizacji plastiku i lepszego spojenia warstw ale nie kompletnego przetopienia.

@Drunk_ZoZol od tego się zaczęło i od komentarza pod filmem gdzie gość wrzucił film że robi to w soli :D

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 07:32
autor: mcxmcx
W gipsie już rok i dwa lata temu były opisy,ale nieudane.

Pomijając uciążliwość gipsu.

Sól bardzo łatwo się wypłukuje.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 10:00
autor: czasnagli
przeglądam ten wątek z zaciekawieniem i mam dwa pomysły, których nie dojrzałem w powyższych wypowiedziach, może mi umknęło...
1. sól kamienna niejodowana - bez żadnych dodatków typu antyzbrylacze jak w "zwykłej" soli kuchennej
2. jako formę wykorzystać szynkowar. Zrobiony z nierdzewki a stały docisk sprężyny powinien zapewnić lepsze zbicie soli w trakcie wypieku

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 10:22
autor: Pjoter
Drunk_ZoZol pisze:Panowie. Podstawowe pytanie jest takie: Nie lepiej to robić np. w gipsie? Pyle wulkanicznym? Bądź innym podobnym materiale który wytrzyma te 250 stopni oraz będzie miał wystarczającą przewodność cieplną? Ubicie to jeden z ważniejszych czynników. Drugi to zachowanie odpowiedniego grzania w całości w tym samym czasie, czyli na ten przykład dać to do blaszki / naczynia żaroodpornego gdzie zmieści się model z zachowaniem np. 2cm odstępu od naczynia.

Ja bym kombinował w tę stronę - lecz od 3 miesięcy moja drukarka leży w kartonie i nie mam kiedy jej odpakować, a wszelkich drobnych wydruków się pozbyłem. :D

Obok filmiku który wrzucił Dziobu wyświetliło mi się to:

https://www.youtube.com/watch?v=bG8dlxTX3AI :D
Hmm o ile mi wiadomo to sól ma dobrą przewodność cieplna jak na taki materiał. I zdecydowanie wytrzymuje większe temp niż 250C. Nie widzę powodu zmieniania na inny Proszek. Tak jak mówił dziobu - chodzi o taniość i dostępność soli, w tym jest klucz. Dodatkowo można zmieniać sposoby grzania. Np godzina w 100, później godzina w 150, godzina w 200 i godzina w 250 aby powoli zwiększa grzanie jednolicie (wartości wzięte z dupy).

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 11:53
autor: dziobu
Drunk_ZoZol pisze:Nie lepiej to robić np. w gipsie? Pyle wulkanicznym?
Założenie jest jasne: metoda ma być prosta i tania. I najlepiej powszechnie dostępna.
Jeśli trzeba będzie pół dnia się z tym kisić, uwalić pół pokoju, wydać na materiały więcej niż kosztował detal a w nagrodę po dwóch dniach grzebania mieć coś trochę mocniejszego, to to nie ma sensu. Prościej wyfrezować...
Olson pisze:@Dziobu w jakiej temperaturze grzałeś silka?
250°C, 275°C, 300°C, 350°C.
I ogólnie to silk wychodzi całkiem dobrze. Obstawiam że więcej problemów to mam z zachowaniem pełnego wypełnienia podczas drukowania bo z jednej strony detale są pełne, z drugiej - w przeźroczystych wydrukach widziałem sporo dziur mimo grubo nadlanej góry. Może też dlatego PMMA mi nie wychodzi.
czasnagli pisze:1. sól kamienna niejodowana - bez żadnych dodatków typu antyzbrylacze jak w "zwykłej" soli kuchennej
Ja mam niejodowaną. Ma jakiś dodatek przeciwzbrylający (oidp 0.05%), ale ogólnie to działa dobrze także na tym etapie dalej bym nie drążył.
czasnagli pisze:2. jako formę wykorzystać szynkowar. Zrobiony z nierdzewki a stały docisk sprężyny powinien zapewnić lepsze zbicie soli w trakcie wypieku
  1. szynkowar chyba nie osiągnie 250/300°C stopni,
  2. formę ubija się na początku. Potem warto jest trzymać jej kształt ale bez wymuszonego docisku; inaczej jak plastik się roztopi to go możesz go zgnieść. IMHO.
Pjoter pisze:Hmm o ile mi wiadomo to sól ma dobrą przewodność cieplna jak na taki materiał. I zdecydowanie wytrzymuje większe temp niż 250C.
Przewodnictwo cieplne: 1.15W/mK. Czyli tak średnio raczej, choć lepsze to niż nic. Do tego tu mamy ubity proszek a nie jednolitą bryłę. Ogólnie to grzeje się fatalnie. Ale wytrzymuje do ~800°C, jest tania i wielokrotnego użytku.

Miałem jeszcze pomysł żeby zagrzać wysoko na tyle żeby roztopić zewnętrzną warstwę detalu a nie ruszyć reszty, ale tu oczywiście pojawia się problem różnej grubości izolacji z soli także część detalu popłynęła a reszta była nietknięta.

Brakuje mi opomiarowania wnętrza formy ;) A konkretniej - brakuje czasu ;/

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 12:45
autor: Pjoter
Ok, źle się wyraziłem. Jak na materiał drobny proszek to sól chyba będzie miała wyższe przewodnictwo niż alternatywy. Lepsze przewodnictwo by miały pewnie proszki metali. Zastanawiam się tylko czy może grafit zmielony będzie lepszy? Ale to już się robi brudna zabawa.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 12:57
autor: Olson
@Pjoter ale pamiętaj o jeszcze 1 ważnej zalecie soli - nawet jak się wtopi w plastik i będzie widoczna to wystarczy kąpiel w wodzie żeby ją rozpuścić . Z grafitem i metalami takiej sztuczki już nie zrobisz.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 13:01
autor: dziobu
Główne idee tego, konkretnie tego rozwiązania, to powszechność, niskie koszty (zarówno inwestycje jak i praca) oraz bezpieczeństwo. Technicznie jest sporo rozwiązań które dadzą znacznie lepsze rezultaty, ale żadnego z nich nie zastosujesz w kuchni.

I od razu trzeba sobie uświadomić że ta cała zabawa ma charakter raczej niszowy i nie jest to rozwiązanie dla każdego i na wszystkie okazje.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 13:44
autor: mcxmcx
A jakie to rozwiązania lepsze technicznie, ale nie do zastosowania w kuchni?

Znaczy jakieś specjalne piece trzeba, wydruk przygotować czy jeszcze coś innego?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 13:52
autor: morf
Zdecydowanie charakter niszowy.
Na początku spodziewałem się ze będę w stanie ładnie zniwelować warstwy bez ogolnej utraty kształtu:) Od razu spasowałem jak zobaczyłem wyniki Kolegów, ktorzy i tak mają dużo wiecej zdolności niż ja :)
Z dotychczasowych wyników w wątku i eksperymentów wyłania się chyba jeden wniosek że można uzyskać dużo bardziej trwałe i wytrzymałe na obróbkę wydruki.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 13:55
autor: czasnagli
dziobu pisze:
  1. szynkowar chyba nie osiągnie 250/300°C stopni,
  2. formę ubija się na początku. Potem warto jest trzymać jej kształt ale bez wymuszonego docisku; inaczej jak plastik się roztopi to go możesz go zgnieść. IMHO.
szynkowar to taka puszka z nierdzewki z wiekiem dociskanym przez sprężynę. Wsadzasz to do pieca u uzyskujesz temp. jaką chcesz. Najtańsze mają kształt walca ale są też prostokątne.

Nic nie zgniecie (o ile jest oczywiście 100% wypełnienie). Taki pył solny można traktować jako ciecz (przyjmuje kształt naczynia) więc przy docisku siły dociskające rozkładają się równomiernie we wszystkich kierunkach. To tak jak nurek na głębinach - ciśnienie wody ściska go z każdej strony a nie tylko czapkę ;-)

W przyszłym tygodniu mam urlop to postaram się spróbować. Mam szynkowar, młynek do kawy jest a biedra za rogiem ;-)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 13:58
autor: dziobu
mcxmcx pisze:A jakie to rozwiązania lepsze technicznie, ale nie do zastosowania w kuchni?
Piasek utwardzony aminami. Szkodliwe, drogie, śmierdzące i brudne.
Detal można oblać masą ceramiczną (nie wiem czy to jest na bazie gipsu czy gliny) i obsypać piaskiem. Stygnie samo albo w piecu w niskiej temperaturze. Potem grzejesz jak chcesz, na końcu tłuczesz. Czasochłonne i brudne. A i materiały często wymagają rękawic i masek bo pył z piasku/ceramiki jest ostry i szkodliwy. Zresztą m.in tak się robi formy odlewnicze gdzie bazą jest wydruk 3D/detal z tworzywa; tylko tu zamiast wylewać plastik wystarczy go rozgrzać i schłodzić.

Ciężko to porównać do pudełka z solą.
czasnagli pisze:Nic nie zgniecie (o ile jest oczywiście 100% wypełnienie). Taki pył solny można traktować jako ciecz (przyjmuje kształt naczynia) więc przy docisku siły dociskające rozkładają się równomiernie we wszystkich kierunkach. To tak jak nurek na głębinach - ciśnienie wody ściska go z każdej strony a nie tylko czapkę ;-)
Przy założeniu że pył zachowuje się jak ciecz to w momencie stopienia plastiku tracisz wymuszony kształt formy. Choć wątpię żeby to miało tu znaczenie. Spróbuj; ja takiego cuda nie mam ;)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 03 paź 2020, 15:30
autor: FlameRunner
arkomania.pl pisze:Tak, trochę z boku przyglądałem się tematowi "Przetapianie wydruków w proszku".

Przejrzałem wszystkie zdjęcia i mogę stwierdzić, że ta metoda nie ma większego sensu.
Raz się uda, raz się nie uda. Prawdopodobieństwo wypracowania skutecznej metody jest małe.
Ktoś użyje filamentu "X" i mu się uda. Pokazuje to w internecie na Youtube.
Dasz mu swój filament i prawdopodobnie kicha.

Powtarzalność znikoma.

Zbyt dużo czynników wpływa na zadowalający efekt.

Temperatura, rodzaj soli, rodzaj filamentu, kształt i wielkość wygrzewanego elementu, itp.
A przetopienie nieco większego, gabarytowo elementu jest coraz trudniejsze.

Choć nie mam na celu negować tematu posta.
Ogólnie interesujący, ale nie dający końcowych skutecznych wytycznych.

Dlatego wszystkich kolegów pracujących nad wygrzewaniem podziwiam za wytrwałość i testy.

Jak czegoś nie spróbujesz, to się nie przekonasz.

Ale ja w tej metodzie nie widzę przyszłości.
Tak trochę z boku przyglądam się forum o drukarkach 3D.

Przejrzałem wszystkie wątki i mogę stwierdzić, że ta metoda nie ma większego sensu.
Raz się wydrukuje, raz się nie wydrukuje. Prawdopodobieństwo wypracowania skutecznej metody jest małe.
Ktoś użyje filamentu "X" i mu się uda. Pokazuje to w internecie na Youtube.
Dasz mu swój filament i prawdopodobnie kicha.

Powtarzalność znikoma.

Zbyt dużo czynników wpływa na zadowalający efekt.

Temperatura głowicy, temperatura stołu, rodzaj filamentu, parametry retrakcji i powierzchnia stołu, itp.
A wydrukowanie nieco większego gabarytowo elementu jest coraz trudniejsze.

Choć nie mam na celu negować tematu forum.
Ogólnie interesujący, ale nie dający końcowych skutecznych wytycznych.

Dlatego wszystkich kolegów pracujących nad drukowaniem 3D podziwiam za wytrwałość i testy.

Jak czegoś nie spróbujesz, to się nie przekonasz.

Ale ja w tej metodzie nie widzę przyszłości.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 10 paź 2020, 22:12
autor: dziobu
Czas trochę odkurzyć temat. Jakieś losowe testy sobie daruję i pokażę może coś co zaczyna mieć ręce i nogi.

Mało kiedy potrzebuję idealnych jakościowo (wizualnie) wydruków a przetapianie bardziej kręci mnie pod względem uzyskiwanej wytrzymałości. Ale trafiła się okazja pokazania co wizualnie można tu osiągnąć. Temat: uchwyt na karteczki i długopisy na lodówkę.
Projekt
Mi się średnio podoba; to z serii tych "miałem potrzebę ale brakło koncepcji".
q1.png
q2.png
karteczki.rar
(128.01 KiB) Pobrany 75 razy
Ścianki 2mm, podstawa 3mm. Wszystko przygotowane na wydruk z wypełnieniem 100%. I jak się okazało - to wcale nie jest takie proste ;) Właściwie na palcach jednej ręki policzę detale które dotychczas z rozmysłem zalewałem w całości plastikiem. Zawsze gdzieś trafiła się jakaś szpara czy inne dziury. Slicery same w sobie też potrafią zostawić jakieś szparki, bo w FDM to nic strasznego. Ale na potrzeby przetapiania tak być nie może.
Także to jest pierwsza trudność, ale do przeskoczenia.

Wydruk
DD PET-G Bright Yellow
k01.jpg
k02.jpg
k03.jpg
k04.jpg
Klasyczne nadlane ścianki, na powierzchni ślad po przepalonym filamencie z dyszy. Klasyczne oznaki OV.
Upychanie w soli
Proszek zrobiony samemu w blenderze. Ubijałem tym co wpadło w rękę (jakiś śrubokręt i kolumienka z drukowanej półki). Ale ubijałem. Mam teraz chyba dobry pył bo istotnie da się zmniejszyć wizualnie objętość do ~połowy. I tu zgrzyt - brakło mi soli.
Pod detalem jest ubita warstwa 3-4mm, ale nad podobnie lub mniej. Potem się okazało że to jednak był problem.
k05.jpg
k06.jpg
Przetapianie
250°C
Z poprzednich testów wyszło mi że wystarczy 1.5h od wsadzenia do ciepłego pieca i drugie tyle żeby forma ostygła. W tym wypadku w piecu całość leżała 2.5h a potem stygła pół dnia.
Teraz to było w obudowie Hammond 1550H. I jakieś ~1.5kg soli.
Przetopiony detal
Najważniejsze - po ubiciu całość nie musi być dociskana. Przynajmniej w przypadku PETa. Ten detal jest dostatecznie duży żeby się odkształcić a tego nie było.
k08.jpg
k09.jpg
k10.jpg
Jakość - no nie wygląda źle. Chyba...
Po umyciu: (~20 min w ciepłej wodzie)
k11.jpg
k12.jpg
k13.jpg
k14.jpg
k15.jpg
Detal w soli był frontem w dół (jak wspominałem kilka postów temu, spód wychodzi najładniej). Cienka warstwa soli musiała pęknąć; poza tym widać małe rozlewy przy górze detalu. To też kawałek pod górą warstwy soli - pewnie te kilka mm pyłu to było za mało. Trudno; więcej teraz nie mam. Plastik z tych rozlewów nie wziął się znikąd - widać braki przy magnesie. Ale tu pomyślałem podwójnie i się kurde opłaciło:
  • to tył; można przeboleć,
  • zaprojektowałem miejsce pod 4 magnesy neodymowe 15x5; nie jest to byle g*wno - są na tyle mocne że ich krzywe zamontowane...to często planowana operacja. Lepiej dać mocny magnes który wisi 0.5-1mm nad płaszczyzną niż mały który po niej szura.
Albo po prostu głupi ma szczęście i tyle :D
Obróbka
To jak z jazdą V6. Trzeba poczuć żeby zrozumieć.
Obrabia się bajecznie; jak odlew. Zero rozchodzenia się na warstwach; można dowolnie ciąć i szlifować. Detal wyraźnie zyskał na sztywności. Co by nie mówić to ostatnie co teraz przypomina, to wydruk FDM.
k16.jpg
k17.jpg
k18.jpg
k19.jpg
Wnioski
Cały ten post wrzuciłem tylko dlatego że to mój pierwszy przetopiony wydruk który znalazł zastosowanie praktyczne.
k20.jpg
k21.jpg
I - podoba się.

Dla kogoś kto zna się na druku to wygląda jak trochę, przepraszam, gównianie. Ale innym się podoba. Wizualnie wygląda jak obszyte zamszem (:P) a to cały czas jest błyszczący PET :D
W dotyku uchwyt jest delikatnie szorstki i przyjemnie "ciepły". Nie uderza w ogóle jego plastikowatość.
chwyt sam w sobie stał się też bardziej zwarty; przed przetopieniem wyginałem jedno z uszek (przednia ścianka koło wycięcia) i było czuć moment jak plastik się zaczynał poddawać. Po przetopieniu musiałem się znacznie bardziej namęczyć żeby go w ogóle ruszyć. Różnica jest znaczna, z tym że dopóki nie mam maszyny wytrzymałościowej to nie ma jak tego pokazać.

Takie ogólne uwagi:
  • trzeba ogarnąć drukowanie z pełnym wypełnieniem; i warto o tym pamiętać już na etapie projektu,
  • pył solny; mam zmielone ok 1.5kg soli i to wystarczało w pudełku 120x120x50; teraz mam większe i to jest mało. Myślę że jak ktoś szuka do kupna, to poniżej 5kg to nie ma co patrzeć; ważne jest też naczynie w jakim to będzie upychane,
  • przy każdym detalu traci się trochę soli (począwszy od tego co się rozsypie tu i tam a skończywszy na tym co zostaje na detalu); warto mieć to na uwadze.
Cały czas który osobiście poświęciłcm na zabawę z tym detalem to nie więcej niż 20 minut. Upychanie w soli, mycie i obróbka. Do tego trzeba doliczyć wygrzewanie, stygnięcie i wymaczanie. Ale z plusów - te procesy mają tylko czasy minimalne więc stosunkowo łatwo jest to wkomponować w inne obowiązki.

Cóż. Jestem już w stanie powtarzalnie zapanować nad frontem detalu; teraz czas na ogarnięcie reszty ;)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 17:51
autor: mcxmcx
Jak drobna jest sól?

Mieliśmy ale ciągle czuję jakieś grudki.

Jak ściskam to mam jak w mące ziemniaczanej, takie odczucie.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 17:56
autor: dziobu
Blender nie daje jednolitej frakcji. Mam trochę pyłu (takiego że jak dmuchniesz to jest mgiełka) ale w tym też wyraźnie czuć większe ziarna. Mam sita ale dla świętego spokoju nie będę sprawdzam co faktycznie używam.

Jest pył, ale do mąki trochę brakuje. Nie wiem czy przez materiał jako taki czy przez frakcje. W każdym razie bez problemu mogę materiał ubić do tego stopnia: https://reprapy.pl/download/file.php?id=38916&mode=view

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 17:58
autor: Pjoter
A próbowaliście cukier puder? Czy to zupełnie co innego?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 18:00
autor: dziobu
Cukier nie wytrzyma termicznie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Karmelizacja

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 18:09
autor: mcxmcx
Mielilem 750g w termomix-ie z Lidla, na prędkość 10 i tak po 3 minuty.
W sumie mielenia było 8 x 3 min, pod koniec ścianki naczynia były gorące że aż parzyły.

Przesialem wszystko przez sitko do cukru pudru ;)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 18:16
autor: Pjoter
Fuck, o tym nie pomyślałem :D

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 18:18
autor: dziobu
Mam sita rzędu 50-100um ale nie sprawdzałem jeszcze ile mi przeleci. Chwilowo muszę bezpiecznie podpiąć dremela do młynka :D

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 18:34
autor: Raven
Tak apropo 100% wypełnienia to dobrze powinno się sprawdzać ustawienie dolnych warstw w ilości, na którą cięty jest model/

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 18:37
autor: dziobu
Dlaczego?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 19:36
autor: mcxmcx
Za gorąco, za szybko.

Ale na noc będzie lepiej.

Dałem 300°, wiadomo więcej to lepiej, ale....

To były dwa płaskie trójkąty grubości 3mm, 100%

Jeden biały petg sunlu drugi marmurek pla sunlu.

Marmurek umarł całkiem.
Petg się ładnie zestalił i warstwę 2mm połamałem dopiero kombinerkami.


Po pierwszym wygrzewaniu sól ma frakcję proszku do prania, chyba kulki do młyna kulowego będą niezbędne.

Te dziury to od nożyczek, godzinę po wyłączeniu a dalej miękkie było :((

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 13 paź 2020, 19:40
autor: dziobu
Nie warto przeginać z temperaturą. Przy 600°C (więcej nie chcę bo mi się obudowa alu rozpuści ;p) doszedłem do tego że część modelu się spaliła, część rozpłynęła a kawałek pozostał nieruszony. A chciałem tylko sprawdzić jak szybko mogę toto zagrzać.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 00:35
autor: Raven
dziobu pisze:Dlaczego?
Wydawało mi się, że wypełnianie dolną warstwą jest bardziej dokładne i uporządkowane co do wypełnianych obszarów, a dodatkowo zasugerowałem się znacznym zwiększeniem się czasu wydruku przy wypełnieniu warstwą dolną. Zapomniałem tylko o tym, że do porównania należy jeszcze ustawić takie same prędkości dla wypełnienia i dolnych/górnych warstw. Po zmianach ustawień przejrzałem kilka symulacji wydruku dla paru modeli i...... przestałem widzieć różnicę :(

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 10:13
autor: mcxmcx
Tym razem na tapetę poszedł pla DD, dostc stary.

Nie chciało mi się czekać, więc na 245° tylko spod wrzuciłem, a dziś rano cały model narożnika.

Oczywiście ustawione 100% wypełnienia ale na ściankach czasami są szczeliny pomiędzy obrysami.

Wydaje mi się, że temperatura wygrzewania nie powinna być wyższa niż temp druku i +10-15°.

Dałem też kawałki różnych filamentów do soli żeby wyeliminować problem niepełnego wypełnienia i... une ewaporuja.

Normalnie w okolicach 250° pla ginie w oczach.

Duży model który widać, z tego samego materiału poszedł dziś na 200°, ciekawe co wyjdzie.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 14:28
autor: mcxmcx
Po kolejnym podejściu, jest lepiej, widać nawet jak układały się ścieżki, ale częściowo stopione.
Dużo mniej niż poprzednik.


To pla drukuje w 185, czyli kolejny wypiek będzie w temp 190°.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 16:50
autor: Berg
Myślę, że istotna część problemu jest tu. Ścianki są niedolane i w te dziury spływa plastik z górnych warstw, pozostawiając jeszcze większą dziurę w innym miejscu.
Zrzut ekranu 2020-10-14 o 16.48.24.png

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 16:59
autor: Berg
Zainspirowała mnie ta sytuacja. Jak się chce zrobić takie coś:
Zrzut ekranu 2020-10-14 o 16.55.40.png
to trzeba zrobić takie:
Zrzut ekranu 2020-10-14 o 16.58.05.png
albo nawet takie:
Zrzut ekranu 2020-10-14 o 17.03.44.png

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 17:07
autor: dziobu
rafaljot pisze:to trzeba zrobić takie:
Koniecznie na górze detalu (*1) i nie musi być takie duże. Sprawdziłem :D
Teraz badam czy detal może tą nadlewką z soli wystawać.

Chodzi o górę jak detal znajdzie się w soli.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 17:09
autor: Berg
może nawet po prostu poutykać trochę drutów od góry tak by doszły do elementu albo "dospawać" przed zasypaniem

A duże, czy małe, tu tak mi się narysowało, w praktyce to pewnie zależy właśnie od tego jakie są braki między obrysami.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 17:10
autor: dziobu
Wtopić. Jak tylko dotkniesz to możliwe że odpadnie przy ubijaniu soli. Tak robiłem bo nie przewidziałem nadlewek w śmieciach które przetapiam.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 17:13
autor: Berg
sól nie jest chyba szczelna więc nie powstanie podciśnienie powyżej nadlewki. a jak nie powstanie, to może nie ma potrzeby wystawiać ich ponad sól.

Gdyby to dobrze działało, to można by drukować małe wypełnienie, np 10% i od góry sypać granulat :D

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 17:15
autor: dziobu
Nie w tym rzecz. Chcę sprawdzić jaka musi być warstwa soli żeby to zadziałąło tak jak powinno i czy górna powierzchnia nadlewek może nie być przykryta.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 18:20
autor: mcxmcx
rafaljot pisze:Myślę, że istotna część problemu jest tu. Ścianki są niedolane i w te dziury spływa plastik z górnych warstw, pozostawiając jeszcze większą dziurę w innym miejscu.
Zrzut ekranu 2020-10-14 o 16.48.24.png

Faktem jest, że nie mogę tego ogarnąć.

Flow idealnie.
Powierzchnia kostki jak z ironingu, rozmiar trzyma a w ściankach bywają szczeliny.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 18:39
autor: dziobu
Slicer z natury nie wypełnia detalu w 100%. Masz jakieś małe przerwy tam gdzie wypełnienie musiało by mieć np 0.5 mm albo w sytuacji gdy obrys/wypełnienie dochodzi do ściany pod innym kątem niż n*90st. Po skumulowaniu tych szpar z każdej warstwy wychodzi pewna objętość której brakuje jak się przetopi detal.

Ale spoko; trwają pracę nad rozwiązaniem problemu ;)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 19:00
autor: morf
A jakby tak wrzucić mała dysze 0.25 tak żeby zminimalizować dziury, wydrukować i wypiec?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 19:24
autor: dziobu
Zminimalizować != zlikwidować.
Nie wiem czy jest po co szaleć skoro dodanie nadlewki rozwiązuje problem. Przynajmniej tak sugerują pierwsze testy. Jeszcze dziś powinienem mieć co pokazać.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 14 paź 2020, 21:01
autor: Berg
Marviny 25% ;)
IMG_20201014_205541.jpg

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 15 paź 2020, 12:41
autor: Silvered87
morf pisze:A jakby tak wrzucić mała dysze 0.25 tak żeby zminimalizować dziury, wydrukować i wypiec?
A czy przypadkiem nie wyjdzie w tym wypadku więcej mniejszych dziur, czyli ostatecznie to samo? Chociaż sprawdzić i tak warto.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 15 paź 2020, 13:27
autor: japim
A może wystarczy podbić dodatkowo flow o 5-10% aby do nominalnego wyliczonego przez slicer przepływu dodać jeszcze trochę, który upchnie nadmiar plastiku w wolnych przestrzeniach.
Skoro to jest wydruk techniczny to jego wygląd nie musi być idealny.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 15 paź 2020, 14:02
autor: aaannnd
Co do pękania formy solnej i wylewania się plastiku, to chyba ma na to jeszcze wpływ rozszerzalność cieplna naczynia, w którym się wypieka.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 17 paź 2020, 09:26
autor: Silvered87
aaannnd pisze:Co do pękania formy solnej i wylewania się plastiku, to chyba ma na to jeszcze wpływ rozszerzalność cieplna naczynia, w którym się wypieka.
Więc może zrezygnować z pojemników aluminiowych na rzecz szklanych pojemników żaroodpornych?

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 17 paź 2020, 11:16
autor: dziobu
Po ubiciu sól trzyma kształt i to że największa obudowa rośnie o ~1mm nic już mi tu nie zmienia.
Ale widzę że problemem jest plastik a nie forma - mam teraz jakiś PET który wyraźnie pracuje termicznie i nawet "blaszki" nie da się wygrzać. A np DD PET czy jakieś PLA problemu nie robi.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 23 paź 2020, 16:40
autor: emartinelli
Z innej beczki, akurat mam do wydrukowania pokrętło do przełącznika krzyżowego, gdzie działają duże siły i pobawiłem się trochę w pieczenie. Niestety standardowe wydruki sie łamią.
Moje wnioski z zabawy poniżej:
1. przy naprwde dobrym pyle solnym warstwy nadal widać (niestety ci co mieli nadzieję na ich zniknięcie to chyba zmartwi)
2. zapadanie się wydruków chyba nie do zlikwidowania, przy tej technologi zawsze będzie gdzieś drobna pusta przestrzeń
3. robienie wypustków do przetopienia nie sprawdza sie :( jednak jest za duża gęstość i za mała płynność materiału i działa to bardzo punktowo, nie rozlewa się dalej niż 1mm na boki :(
4. z pozytywów, o ile nie zależy nam na warstwie spodniej (to znaczy tej na górze w piekarniku) to wydruk przypomina fakturą wydruk z drukarki proszkowej., no i wytrzymałość naprawdę dobra.
5. zamiast nadlewów chyba trzeba naddawać 1-2mm od góry i ścinać lub szlifować (ale to przetestuje w przyszłym tygodniu)

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 23 paź 2020, 17:10
autor: dziobu
mcxmcx pisze:(Lepiej jednak wychodzi z petg).
No właśnie to zależy. Mam jeden PET (resztkę, tj 2-3 szpule) który za cholerę się do tego nie nadaje. Znika w oczach.
Za to PET DD jest już OK (viewtopic.php?f=56&t=6719&start=80#p112761). Mam jeszcze jakieś to sprawdzę, ale chyba tu trzeba podejść do materiału jako zestawu producent-typ a nie kierować się samym typem.
emartinelli pisze:3. robienie wypustków do przetopienia nie sprawdza sie :( jednak jest za duża gęstość i za mała płynność materiału i działa to bardzo punktowo, nie rozlewa się dalej niż 1mm na boki :(
Sprawdza się. PET DD przy ~290 stopniach rozpływa się jak eee no dobrze się rozpływa.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 23 paź 2020, 21:45
autor: FlameRunner
Wchodzi sobie człowiek poczytać o PRZETAPIANIU wydruków, a tu dwie strony o annealing...

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 23 paź 2020, 22:39
autor: Zepco
Po co te przepychanki? Obie koncepcje są warte uwagi i każdy znajdzie coś dla siebie.

Re: Przetapianie wydruków w proszku

: 23 paź 2020, 23:37
autor: dziobu
Było pytanie o temperaturę. Tu jeden z procesów:
DD ABS+ Black
Termopara w soli, mniej-więcej w otworze w kostce.
Aluminiowe pudełko ~125x125x55. 860g soli. Przykryte pokrywą (normalnie robię bez ale muszę żeby termopara nie wypadła).
Pudełko wsadzam do 350°C. Po wygrzaniu wyjmuję i stygnie sobie samo.

Temperatura wewnątrz: (godzina OK, rok nie ;p)
pomiar1.png
Po wyjęciu widać że ubiłem chyba dobrze:
a01.jpg
Kostki: (ten sam gcode)
a02.jpg
a03.jpg
Skurcz:
a04.jpg
a05.jpg
Obecnie jestem na etapie sprawdzania jak temperatura i czas wpływają na skurcz i związany z tym poziom defektów. Technicznie mogę zrobić detal grubszy o 1-2mm w kluczowych miejscach i potem go obrobić do żądanych rozmiarów (plastik bez warstw obrabia się świetnie). I tą część potrafię już powtarzalnie odtworzyć z ABSu i PETa.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 01:54
autor: mcxmcx
To teraz sprawdź czy wytrzymałość jest lepsza niż w przedziale 120-130 ;)

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 12:45
autor: FlameRunner
Zepco pisze:Po co te przepychanki? Obie koncepcje są warte uwagi i każdy znajdzie coś dla siebie.
mcxmcx pisze:To teraz sprawdź czy wytrzymałość jest lepsza niż w przedziale 120-130 ;)
Załóżcie wątek o wyżarzaniu.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 13:02
autor: mcxmcx
Wszystko sprowadza się do tego, że pacjent z filmu napisał "remelting" a tak naprawdę robi wyżarzanie.

Przynajmniej jak wstawisz 2kg soli do piecyka na 45 minut to masz te 130° w środku bryły.

I tej wersji będę się trzymał.

U mnie podgrzanie petg do 250 degraduje, a do 130 jest ok, i ładnie się wszystko wzmacnia.
Wszystko zależy od mocy piecyka, ilości soli etc. Czyli bez ustalenia standardu typu: walec r7 h15 na 45 min na 150°, porównujemy ogórki z bananami.


Kolega Dziobu ogarnia ogrzewanie do max temperatury, teraz jest pytanie czy jest to warte.

(Mowa o kwestii mechanicznej, nie ewentualna zmiana faktury).

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 18:05
autor: dragonn

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=DyAKtS1b3SQ
patrząc na temperatury, przetapanie a nie wyżarzanie

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 18:49
autor: mcxmcx
Ten materiał przynajmniej jest ogarnięty w zakresie kontroli temperatury wewnątrz pojemnika.

I w przypadku petg wzrost wytrzymałości jest porównywalny do wyżarzania.
A a w bonusie dostajesz powierzchnię do obróbki.
(Właściwie to łatwiej i szybciej by było wyfrezowac z bloku).

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 18:54
autor: dragonn
mcxmcx pisze: (Właściwie to łatwiej i szybciej by było wyfrezowac z bloku).
Jeśli masz frezarkę która potrafi coś takie wyczarować...
Powierzchnia do wielu zastosowań nie ma w ogóle takie znaczenia poza aspektem estetycznym.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 19:02
autor: mcxmcx
Serio, drukujesz coś, przetapiasz a później siedzisz X godzin nad obróbka?

Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić czegoś co ma skomplikowane kształty, nie wymaga dokładności wymiarowej i powierzchnia może być dowolnie brzydka (pomijając wytopienia).

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 19:10
autor: dragonn
mcxmcx pisze:Serio, drukujesz coś, przetapiasz a później siedzisz X godzin nad obróbka?

Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić czegoś co ma skomplikowane kształty, nie wymaga dokładności wymiarowej i powierzchnia może być dowolnie brzydka (pomijając wytopienia).
Czy Ty w ogóle obejrzałeś ten filmk? Albo wynik tutaj
Gości przetopił tunnel chłodzący z zachowanie wymiarów, zrobił gwint i nakrętkę która nadal działa po przetopieniu (w przypadku ABS). Cała idea tej metody jest w tym że trzyma ona wymiary.
A co do powierzchni, przy bardzo drobnej soli jak widać można uzyskać bardzo gładką powierzchnię.
Skończ teoretyzować a popatrz jakie są wynik tej metody.

A co do "Serio, drukujesz coś, przetapiasz a później siedzisz X godzin nad obróbka?" jeśli mam taką potrzebę? Tak! Druk 3D jak pewnie dla większości tutaj to w dużym stopniu hobby nawet jak na tym zarabiają i robienie jakiś prototypów.
A frezerki nie mam i nie będę miał bo to za duże koszty i nie mam miejsca na takie rzeczy. Gdyby te frezarki były takie zajebiste i bezproblemowe to każdy by miał jedną w domu, ale jak widać druk 3D z jakiś powodów cieszy się dużo większą popularnością...
To że Tobie łatwiej by było to wyfrezować nie znaczy że każdy tak ma.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 19:45
autor: mcxmcx
Obejrzałem dokładnie.

ABS trzyma wymiar ale ABS nie ma znaczącego wzrostu wytrzymałości.

W każdym modelu masz mniejsze lub większe ubytki / wytopienia.

Serio, poza instalacjami artystycznymi nie widzę przyczyn do przetapiania zamiast wyżarzania.

Nie mam jak sprawdzić wytrzymałości, ale na moje oko przetapianie da słabszy detal niż wyżarzanie.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 19:55
autor: dragonn
mcxmcx pisze: ABS trzyma wymiar ale ABS nie ma znaczącego wzrostu wytrzymałości.
Żartujesz sobie, tak?!
2020-10-24-195404_1920x1080_scrot.png
Procentowo to ABS zyskało najwięcej.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 20:32
autor: mcxmcx
Skrót myślowy, miałem na myśli w porównaniu do petg.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 24 paź 2020, 23:15
autor: dziobu
Miałem odpisać wcześniej ale lepiej będzie to pokazać.

Zrobiłem dziś kilka prób. Wybrałem 5 wartościowych. Detal cały czas ten sam - kostka testowa z dziurą. Czarny DD ABS+ (kurfa nie wiem dlaczego skoro tyle szpul mam do wykończenia a tego akurat używam, no NIE WIEM).

Ale pobiadole sobie później.
Uwagi:
  • Kwestię wytrzymałości mechanicznej zostawiam na później. Jak dorwę jakieś utrojstwo to je porównam rzetelnie, jak nie - połamię wszystkie ręcznie. Tylko w drugim wypadku chcę sprawdzić wszystkie jednocześnie - to i tak będzie subiektywne odczucie więc nie chcę tego dzielić na różne dni,
  • Wykresy - poza pierwszą próbą wszystkie inne mają czas liczony od 0:00:00,
  • Pomiar kalibratorem (chiński ale sprawdzony) z termoparą K (kulka) wsadzoną w kwadratową dziurę w detalu,
  • Wykres rozpoczyna się w momencie wsadzenia termopary do próbki i wyłączam w momencie gdy wysypuje detal. Z dokładnością do 1-2 minut jest to rzeczywisty czas operacji.
Próba #1
Powolne grzanie do ~115-120°C stopni i powolne chłodzenie.

Żeby nie było - wyżarzałem. Tak na prawdę to interesowało mnie czy coś się z detalem stanie. Nic. ABS mięknie w okolicach 94°C ale tu nawet nie przetopiło śladów po rafcie. Zero polotu. Ale do porównania detal jest.
proba1.png
01a.jpg
01b.jpg
Próba #2
Powolne grzanie do temperatury druku ABSu - 235°C stopni i powolne chłodzenie. Cała zabawa trwała ~4 godziny. W temperaturze w której (tak mi się wydaje) plastik był stopiony detal spędził ~godzinę.

Co tu jest ciekawego? Nieznacznie widać ślady po druku (głównie dzięki aparatowi; na żywo to nie bardzo) ale jest też skurcz.
proba2.png
02a.jpg
02b.jpg
Próba #3
Założenie: szybkie grzanie. Chłodzenie już normalne.
Przy wyciąganiu detalu z pieca obluzowała mi się termopara i wtopiła się w detal.

Co ciekawe - tu już widać pierwszy przebłysk mojego geniuszu :D Zero skurczu. Widać spód detalu, warstw już nie bardzo.
(tak, jestem skromny :D)
proba3.png
03a.jpg
03b.jpg
03c.jpg
Próba #4
Założenie: możliwie szybkie nagrzanie do temperatury topnienia plastiku i równie możliwie szybkie stygnięcie. Mimo wszystko stygnięcie cały czas mam luźno na powietrzu le chyba zrobie sobię stanowisko z wentylatorem.
Warto zauważyć że cała zabawa trwała 13 minut.

Detal: wyraźnie widać że "coś było" - przetopienia na ściankach, spód też ciemny. Ale warstwy widać.
Może to lekko widać na zdjęciach - detal jest lekko krzywy. Wyciągnąłem go jak miał ~140 stopni i był miękki. Powykrzywiałem go niosąc do wody.
proba4.png
04a.jpg
04b.jpg
04c.jpg
Próba #5
Test jw ale do wyższej temperatury. Schłodziłem go też do momentu stwardnienia.

Efekt: góra tak samo brzydka jak przed przetopieniem (overflow) ale wyraźnie stłumiona.
Spód - przetopiony lepiej niż w #4 choć jest jeszcze co poprawić.
Ścianka - gdzieś tam warstwy prześwitują ale to widać tylko na zdjęciu i tylko jak wiadomo na co patrzeć. Wygląda jak stara murowana ściana. To jest prawie TO.
Brak dziur i odkształceń.
I szczególik - detal zachował kolor.
proba5.png
05a.jpg
05b.jpg
05c.jpg
Kilka wniosków:
  • Kostki z #4 i #5 mają identyczne rozmiary - ~39.35...39.45mm. Czyli skurcz jest do ogarnięcia.
  • Jedną taką kostkę topioną na szybko rozerwałem (nie mam co pokazać bo wywaliłem resztki). W środku była prawie jednolita.
  • Jak łatwo zauważyć ostatnie kostki się NIE zapadły. Powody widzę dwa:
    • krótki czas w jakim plastik jest płynny,
    • nie miał czasu się rozpłynąć po ściankach z soli. Moja zmielona sól jest jednak gość gruba (chyba znacznie grubsza niż u gościa na filmiku; mimo wszystko to nie jest pył) i po dopchaniu do detalu zostaje jakaś przestrzeń. Jak plastik ją wypełnia robiąc chropowatą powierzchnię, to ten materiał wychodzi właśnie ze ścian. Sprawdziłem i faktycznie mój koszyk na karteczki (viewtopic.php?f=56&t=6719&start=80#p112761) urósł w dół jak był przetapiany. Część plastików testowych też jest grubsza niż pierwowzór.
  • Czyli wychodzi na to że zabawa zaczyna mieć sens gdy plastik jest szybko topiony i szybko schładzany.
Dla malkontentów przypomnę - porównanie wytrzymałości kolejnym razem.

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 25 paź 2020, 18:31
autor: dziobu
Tak sobie pomyślałem że bez sensu jest czekać na jakieś ustrojstwo jak raczej na pewno moje próbki nie będą pasowały. No to połamałem ręcznie.
Poniższa ocena i w ogóle cały opis ma charakter czysto subiektywny. Wiarygodność tych danych jest żadna ale szkoda mi było wywalać niezniszczone detale :D

A konkretnie test polegał na:
  1. przecięciu pierścienia na środku długości chińskimi obcinaczkami; Ciąłem na dwa razy.
  2. wbiciu śrubokręta w ściankę.
Mało wykwintnie ale z braku laku i kit dobry.

Numeracje zachowałem z poprzedniego posta; doszła próbka "0" czyli wydruk bez żadnej obróbki.

(nie robię zdjęć do każdego wiersza bo tabelka i tak sobie z tym nie poradzi)
Próbka Cięcie Wbijanie
#0 (wydruk) Normalnie. Nic się nie rozpadło, nie widać warstw. Materiał dość miękki, jak to ABS. Rozeszło się na warstwach.
#1 (wygrzana) Znacznie twardsza próbka niż #0. I krucha. Znacznie trudniej było ją przeciąć. Po pierwszy uderzeniu odleciał fragment. Materiał wydaje się bardziej kruchy niż #0.
#2 (wytopiona powoli) W skrócie: prawie złamałem obcinaczki. Poważnie. Ale po przecięciu...Rozleciało się na 2 części. Przywaliłem ostro trzy razy. Ledwie zarysowałem krawędź. Śrubokręt zagłębił się, tak na oko, na 0.2-0.25mm.
#3 (wytopiona szybko) To mało wiarygodne bo całość i tak była rozwalona podczas wypiekania. Subiektywnie - wytrzymałość pomiędzy #1 i #2. Śrubokręt wbiłem na ~2mm. Nic nie pękło, materiał pięknie się rozszedł. Nawet nie popękał. Materiał jest wyraźnie elastyczny i przypomina odlew.
#4 (wytopiona szybko) Coś jak #3. Albo nawet trochę lepiej. Ale cięcie szło znacznie trudniej niż dla wydruku (#0). Śrubokręt wszedł na 1-1.5mm (po 3 uderzeniach!). Plastik się rozszedł ale nie popękał.
#5 (wytopiona szybko) Porównywalnie z #4. Jak #4.
I kilka obrazków:
Wydruk i kolejno 5 próbek:
p01.jpg
Po próbach:
p02.jpg
p03.png
p04.jpg
Na koniec założyłem na szybko dwa na frezarkę - wydruk i #2 (ten najbardziej odbarwiony). Ale tu nie było nic ciekawego, w obu zdjąłem ~1mm pod lekkim kątem. Poszło jak tzreba więć dałem sobie spokój (btw - przebarwiony detal wewnątrz ma właściwy kolor).
p05.jpg
I jeszcze jedno - przebarwienia można naprawić opalarką:
p06.jpg

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 25 paź 2020, 18:51
autor: Zepco
Szybkie nagrzewanie robisz w piekarniku który się nagrzewa do 350 stopni? Jeśli tak, to dałoby się zrobić podobnie przy maks 250 jak w większości piekarników?

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 25 paź 2020, 18:58
autor: dziobu
Nie. Detal obsypany minimalną ilością soli (~10mm na górze i dole; tyle żeby dało się to ubić), w aluminiowym pudełku wsadzam do pieca nagrzanego do ~600°C. Dałbym więcej ale mi się alu rozpłynie ;p

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 25 paź 2020, 19:51
autor: Zepco
Czyli Twoja metoda będzie niedostępna dla zwykłego reprapowca :(

Re: Przetapianie wydruków w pyle solnym

: 25 paź 2020, 20:08
autor: dziobu
Nie do końca.
Technicznie najlepszy detal z powyższych to #2. Wolne wygrzewanie w "niskiej" temperaturze. Mechanicznie - super. Wizualnie - też. Ale detal się zdeformował. Po kilku mniejszych testach doszedłem do tego że plastik wygrzewany za długo degraduje się w straszny sposób (*1). IMHO trzeba dojść do układu dwóch parametrów: temperatury i czasu. Czyli ile trzymać i w jakiej temperaturze żeby przetopić tak jak trzeba ale jeszcze nie zdeformować. Nie wiem czy to będzie zwykłą liniowa zależność związana z materiałem czy też będą jakieś widełki dobierane jak temperatura ruku.

Zwyczajnie nie mam czasu żeby poświęcić dzień na dwie próbki, dlatego zacząłem próby od szybkiego grzania. Mam mniejsze panowanie nad temperaturą wewnętrzną ale za to "próba" zamyka się w 30 minutach (w tym schłodzenie detalu) i tak mogę obskoczyć czasy rzędu pojedynczych minut.

Na teraz wiem już ile to jest "za długo", ile to "za krótko" i w jaką stronę iść. Zarówno czasową jak i temperaturową. A docelowo myślę że i w piekarniku z max 250°C będzie się dało detal wypiec. W najgorszym wypadku będzie to jedynie PLA.

Z tego wszystkiego wychodzi że muszę przeznaczyć jakąś szpulę na testy (i to już sensownego materiału, a nie jakiś odpadów) i testować. Teraz widzę że jeszcze 4-5 dni testów i będę miał to co trzeba. Ale kiedy te dni będą, to nie wiem.


(*1)
I tu rodzi się pytanie o sens przetapiania odpadów z druku na filament.