reprapy.pl

A może by tak ten hałas wykorzystać? W czasach świetności demosceny Commodore 64 modne były tzw. drive composery. Stacja dyskietek miała własny procesor, 32 kB RAM i silnik krokowy od przesuwu głowicy. Chłopaki pisali demka, które wykorzystując magnetostrykcję i drgania mechanizmu, wygrywały melodyjki na napędzie dyskietek.

Igor pisze:drive composery

https://www.youtube.com/watch?v=pKsvXfUvCkQ

dziobu pisze:Amortyzator wprowadza element elastyczny w mocowaniu silnika. Jest spora szansa że zauważysz to na ściankach wydruku.

A oprócz echa na wydrukach możesz też mieć inne kłopoty.

Ja wywaliłem gumy też z innego powodu: W delcie pękły dwa narożniki. Guma jest przykręcana na dwie śruby po przekątnej. To dało dodatkowe obciążenia na konstrukcję.

Te mocowania silników to z czego wykonane?

Z jakiegoś nieznanego plastiku z formy wtryskowej. Może to czarny nylon, ale za żółtymi nie nadążysz.