Zaczopowanay oryginalny hotend w ENDER 5
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 3
- Posty: 78
- Rejestracja: 04 gru 2019, 20:10
- Drukarka: Ender 3 pro
- x 17
Re: Zaczopowanay oryginalny hotend w ENDER 5
Wypalam ją i widzę idealnie okrągłą dziurkę na wylot pod światłem. Poza tym przez pierwsze około 20min nie mam żadnych zastrzeżeń do wydruku
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 3
- Posty: 78
- Rejestracja: 04 gru 2019, 20:10
- Drukarka: Ender 3 pro
- x 17
Re: Zaczopowanay oryginalny hotend w ENDER 5
Dobrze jest eliminować po kolei rozwiązując problem wtedy masz pewność a nie domysły. Mi tam nigdy dyszy nie udało się odetkać.
Re: Zaczopowanay oryginalny hotend w ENDER 5
Rozumiem, ale ja jeszcze nigdy nie miałem problemu z zatkaną dyszą przez nieczystości, a zabawę z drukiem zacząłem od bardzo kapryśnego urządzenia jakim jest ANET A8.
Dyszę eliminuję na tym etapie, gdyż mam też igły do przetykania, które odetkały by chociaż na chwilę dyszę i choć trochę filamentu by wyszło, a nie wychodzi. No i igła zatrzymuje się dość wysoko/głęboko, bo właśnie gdzieś na wysokości 1/3 radiatora, a powinna o połowę drogi wcześniej już napotykać opór. Tak na chłopski rozum...
Dyszę eliminuję na tym etapie, gdyż mam też igły do przetykania, które odetkały by chociaż na chwilę dyszę i choć trochę filamentu by wyszło, a nie wychodzi. No i igła zatrzymuje się dość wysoko/głęboko, bo właśnie gdzieś na wysokości 1/3 radiatora, a powinna o połowę drogi wcześniej już napotykać opór. Tak na chłopski rozum...