Zdalny dostęp do karty SD płyty głównej drukarki.
: 24 gru 2020, 09:54
Wpadłem na pomysł, jak można używać drukarki, gdzie nie mamy dostępu do czytnika kart SD.
Z komputera wystaje nam tylko gniazdo USB. Płyta główna drukarki ma na stale włożoną kartę
SD. Od taki scenariusz.
Próbę przeprowadziłem na SKR 1.3 z Marlinem skonfigurowanym na czytnik kart SD typu OnBoard.
Czyli wydruk idzie z karty umieszczonej w płycie głównej. Karta taka jest widoczna dla urządzeń
zewnętrznych przez kabel USB jako dysk zewnętrzny USB. I to właśnie mnie natknęło.
Wgrałem na Orangepi Lite obraz z Raspianem.
Skonfigurowałem SSH, tak abym miał dostęp z zewnątrz jako administrator.
Skonfigurowałem OrangePi do pracy bezprzewodowej jako AP.
Zainstalowałem serwer DHCP, tak aby przyłączeniu karty bezprzewodowej
przydzielił mojemu komputerowi adres IP.
Wiadomo co do połączeń sieciowych, to jest dowolność.
Podłączyłem kablem USB Orangepi do drukarki z włożoną kartą SD.
Połączyłem się notebookiem z Orangepi.
Połączyłem się poprzez SSH z prawami administratora.
Komendą fdisk -l sprawdziłem jak nazywa się urządzenie podłączone przez kabel USB.
W moim przypadku było to: sda1
W katalogu media założyłem katalog USB, czyli /media/USB
zmapowałem urządzenie:
mount /dev/sda1 /media/USB
I już mamy dostęp do karty SD poprzez zawartość w katalogu /media/USB
(docelowo najlepiej Linuksa skonfigurować, aby montował w automacie).
Teraz pozostaje nam sposób kopiowania plików do /media/USB
Ja na notebooku mam często używaną Filezille.
Transfer plików idzie błyskawicznie. Nie ma problemów z kopiowaniem dużych plików.
Może ten opis wydaje się trochę długi, ale tak nie jest.
Wiadomo, że opis jest zrozumiały dla osób znających co nieco Linuksa.
Jeśli skonfigurujemy na stale swoje pudełeczko z Orangepi lub Raspberry Pi,
to praktycznie tylko się łączymy, uruchamiamy Filezille i kopiujemy.
Z komputera wystaje nam tylko gniazdo USB. Płyta główna drukarki ma na stale włożoną kartę
SD. Od taki scenariusz.
Próbę przeprowadziłem na SKR 1.3 z Marlinem skonfigurowanym na czytnik kart SD typu OnBoard.
Czyli wydruk idzie z karty umieszczonej w płycie głównej. Karta taka jest widoczna dla urządzeń
zewnętrznych przez kabel USB jako dysk zewnętrzny USB. I to właśnie mnie natknęło.
Wgrałem na Orangepi Lite obraz z Raspianem.
Skonfigurowałem SSH, tak abym miał dostęp z zewnątrz jako administrator.
Skonfigurowałem OrangePi do pracy bezprzewodowej jako AP.
Zainstalowałem serwer DHCP, tak aby przyłączeniu karty bezprzewodowej
przydzielił mojemu komputerowi adres IP.
Wiadomo co do połączeń sieciowych, to jest dowolność.
Podłączyłem kablem USB Orangepi do drukarki z włożoną kartą SD.
Połączyłem się notebookiem z Orangepi.
Połączyłem się poprzez SSH z prawami administratora.
Komendą fdisk -l sprawdziłem jak nazywa się urządzenie podłączone przez kabel USB.
W moim przypadku było to: sda1
W katalogu media założyłem katalog USB, czyli /media/USB
zmapowałem urządzenie:
mount /dev/sda1 /media/USB
I już mamy dostęp do karty SD poprzez zawartość w katalogu /media/USB
(docelowo najlepiej Linuksa skonfigurować, aby montował w automacie).
Teraz pozostaje nam sposób kopiowania plików do /media/USB
Ja na notebooku mam często używaną Filezille.
Transfer plików idzie błyskawicznie. Nie ma problemów z kopiowaniem dużych plików.
Może ten opis wydaje się trochę długi, ale tak nie jest.
Wiadomo, że opis jest zrozumiały dla osób znających co nieco Linuksa.
Jeśli skonfigurujemy na stale swoje pudełeczko z Orangepi lub Raspberry Pi,
to praktycznie tylko się łączymy, uruchamiamy Filezille i kopiujemy.