reprapy.pl

Chciałbym spytać czy ktoś miał już wątpliwą przyjemność zakupu w sklepie v-slot.pl ?
Przed złożeniem zamówienia dopytywałem się jakie są terminy realizacji. Dostałem odpowiedź że na moje części jest to 6 - 7 dni.
Swoje zamówienie złożyłem 8 grudnia. Później czekałem.
Dzwoniłem 21 grudnia z pytaniem czy otrzymam przesyłkę przed świętami. Wtedy jeszcze uprzejma pani powiedziała, że "jutro wysyłamy, w środę pan dostanie". Nie dostałem. W środę na FB przeczytałem że od Wigilii do 4 stycznia nie pracują - inwentarze itp. Napisałem komentarz z pytaniem czy w takim razie swoją przesyłkę dostanę dopiero w nowym roku? Dostałem jakże miłą odpowiedź żebym napisał maila z numerem zamówienia a jutro dostanę odpowiedź kiedy zostanie zrealizowane zamówienie.
Nic nie dostałem. Po południu status przesyłki zmienił się na "wysłane".
Piszę te słowa 28 grudnia, kiedy to dowiedziałem się u kuriera że paczka nadal nie została odebrana od odbiorcy.
Telefon do v-slot.pl.
Tam nadal jeszcze miła pani mówi że zostało wysłane 24. Mówię, co na to kurier. "No widocznie jest w trakcie". To zostało wysłane 24 czy jest w trakcie 28 o godzinie 14:40? Pani nie wiedząc co odpowiedzieć: "czy zauważył pan termin realizacji zamówień 14 dni roboczych?"
Wkurzyłem się. Najpierw było wysłane, później w trakcie a teraz gadka o terminie realizacji 14 dni roboczych.
Już nie wchodzę w dyskusję tylko ciągle pytam kiedy dostanę moją przesyłkę.
Pani stwierdza że nie będzie ze mną już rozmawiać, po czym mówi do widzenia.

8 grudnia wpłaciłem im ponad 1100zł a 28 grudnia słyszę że nie będą ze mną rozmawiać. Ciekawe prawda?

Dziwne? Normalne.
@LancerX Jak się zamawia coś na parę dni przed Świętami to co najwyżej można mieć maleńką nadzieję że dojdzie.

Magazynier myśli gdzie kupić karpia,
Pani, czy zdąży jej wyrosnąć drożdżowe.
Kurier pracuje kolejny dzień od 6ej do 24ej.

A Ty siedzisz wygodnie w domu na pracy zdalnej (przykładowo) wydzwaniasz po biednych, ludziach, dupę zawracasz, urządzasz jakieś konfrontacje kuriera za sprzedawcą. Zbędne zamieszanie generujesz.

Weź wyluzuj.

Jak 8 grudnia to "przed Świętami" to chyba już czas się spieszyć żeby robić zakupy przed Wielkanocą. Poza tym już nie pierwszy rok jestem pod wrażeniem jak działają inne sklepy, wysyłające z dnia na dzień.
Poza tym to normalne w dzisiejszych czasach, że na FB piszą ładnie, grzecznie, że napiszą, odpiszą a tego nie robią? Btw. Zaraz za mną napisał gość który swoje zamówienie złożył 30 października i jeszcze go nie dostał.
Nie mogę wyluzować, bo gdy tam leży moje 1100zł a szanowna tfu pani mówi że nie będzie ze mną rozmawiać, to mam obawy czy pieniądze razem z zamówieniem "gdzieś się nie zgubią".

8 grudnia to nie parę dni przed świętami, a jak sklep kręci zamiast wprost powiedzieć że mają spore opóźnienie przez święta to tylko pogarszają sytuacje. Nie ma co luzować

Kupowałem tam.. zależy który klikniesz magazyn. Gdy w zamówieniu masz coś z europy to wyślą po skompletowaniu całości - czyli ok 21 dni.
Trafiłeś zły czas, czekaj spokojnie to solidna firma.

Porządna? Jak dla mnie jednak nieporządna.
Jeśli informują że czas dostępności towaru ok 6-7dni a po 3tyg zamówienie nie zostaje wysłane to dla mnie zwykła ignorancja klienta.
Po co te ściemnianie na telefonie.

Ja bym też się wnerwil. Szczególnie że często zależy na czasie i wtedy jestem skłonny doplacic parę złotych za dostawę w terminie.

Na miejscu byłoby:
1. Poinformować klienta "przepraszamy nie uda się dostarczyć zamówienia w czasie do... ponieważ..."
2. Dać wybór: możesz anulować zamówienie lub jednak je zostawić a dostaniesz w zamian darmową wysyłkę/5% rabatu na kolejne zamówienie/uśmiech bombelka pani Jadzi z sekretariatu

Nawet licząc tak:
8 grudnia, wtorek
+ do tego 1 dzień roboczy na zaksięgowanie przelewu
+ do tego 7 dni roboczych na przygotowanie zamówienia (to jest piątek 18 grudnia, a święta są dopiero pod koniec następnego tygodnia)
+ do tego 2 dni robocze na dostawę
wychodzi dostawa we wtorek 22 grudnia.

-------
Sklepu nie znam. Autora wątku nie znam. Do opinii (zarówno tych pozytywnych i negatywnych) pisanych z kont typu "liczba postów: 3" podchodzę z bardzo dużą nieufnością. Powyżej napisałem tylko, czego bym się spodziewał w najgorszym przypadku przy zamówieniu z czasem realizacji "6-7 dni".

Na "pocieszenie" dodam, że wszystkie profile z tego sklepu przyszły mi krzywo pocięte i musiałem sobie kombinować dodatkowo planowanie . Z tego powodu musiałem dokupić 2 profile. Jak się okazało kupując z allegro ten sam sklep był schowany pod inną nazwą i 2 razy dostałem krzywe . Dostawa z Ali to przy nich rakieta (w maju też ponad miesiąc czekałem).

Ja też niestety nie jestem zadowolony z dokładności cięcia profili z tego sklepu i to dwukrotnie, też musiałem sobie docinać na ukośnicy (specjalnie zakupiłem).

Także ku przestrodze dla innych... nie dość, że obsługa jak z GSu to jeszcze straszycie jakością towaru. Może kiedyś dostanę to się dam znać jak z kątami.

Witam,
Ponieważ poruszony został nasz temat pozwolimy się odnieść do wątku autora oraz pozostałych opinii.
Na wstępie dziękujemy za pozytywne opinie od części osób, które tutaj się wypowiedziały .

Każde opinia z uwagami co do naszej pracy i produktów jest również dla nas bardzo istotna bo to te opinie z zastrzeżeniami pozwalają nam poprawiać błędy i podnosić jakość naszej pracy.
Nie wypieramy się swoich błędów i nie ukrywamy, że zdarza się nam je popełnić jednak czasem niektóre kwestie warto wyjaśnić aby osoby czytając ten temat nie wyciągały wniosków na podstawie opinii jednej strony.

Zanim przejdziemy do autora nawiążę do kilku opinii dot. cięcia.

Marvin27 pisze:Ja też niestety nie jestem zadowolony z dokładności cięcia profili z tego sklepu i to dwukrotnie, też musiałem sobie docinać na ukośnicy (specjalnie zakupiłem).

matikyle pisze:Na "pocieszenie" dodam, że wszystkie profile z tego sklepu przyszły mi krzywo pocięte i musiałem sobie kombinować dodatkowo planowanie . Z tego powodu musiałem dokupić 2 profile. (...)

- profile V-SLOT oferowane przez naszą firmę, produkowane są przez nas w Polsce i cięte również przez naszą firmę.
W zapleczu maszynowym mamy 2 duże przemysłowe piły automatyczne. - piły te zapewniają możliwie wysoką jakość i precyzję cięcia biorąc pod uwagę m.in stosunek ceny produktu końcowego do jakości i precyzji.
Każdego roku nasz park maszynowy jest doskonalony tak aby produkty przez nas oferowane spełniały oczekiwania naszych klientów.
W roku 2020 odnotowaliśmy zaledwie kilka rażących błędów podczas procesu cięcia.
Wielu klientów pyta nas o precyzję cięcia i każdy otrzymuje prawdziwą informację dot. precyzji jaką udaje nam się osiągnąć biorąc pod uwagę tolerancję błędu podawaną przez producenta jednostki tnącej oraz naszego technologa produkcji.
Staramy się do każdego klienta podchodzić indywidualnie i jeśli zostanie nam zgłoszone, że zamówiony profil znacznie odbiega od wymiaru zamawianego to w większości wypadków wymieniamy profil na nowy.
Dlatego z przyjemnością sprawdzimy czy Panowie @Marvin27 oraz @matikyle zgłaszali do nas swoje uwagi przed wygłoszeniem swojej opinii na tym forum. - będziemy wdzięczni za przesłanie przez Panów adresów e-mail powiązanych z zamówieniem.

Co do autora i tematu głównego.
Odpisaliśmy już Panu na naszym profilu FB jednak widzę, że porusza Pan wiele kanałów - w takim razie tu również z przyjemnością wyjaśnimy kwestię Pana zamówienia.
Zamawiając przez naszą stronę przy każdym produkcie znajduje się informacja "Wysyłka w: xx dni roboczych"
Zamówienie, które Pan złożył zawierało produkty ,których termin wysyłki wynosi 14 dni roboczych. - i dobrze Pan o tym wie jednak zapewne "zapomniał Pan" o tym wspomnieć opisując temat.
Tak jak Pan wspomniał, zamówienie złożone zostało przez Pana w dniu 8.12 ok. godziny 23'30.
Dzisiaj tj. 28.12.2020 r mija dokładnie 13 dzień roboczy więc jeszcze nie został przekroczony termin wysyłki.
Nasz pracownik poinformował Pana również, że w dniu 24.12.2020r Pana przesyłka została przekazana kurierowi - chociaż to również Pan podważa.
Naturalnie nie każdy musi znać realia sprzedaży i działanie firm spedycyjnych dlatego to Panu tu również wyjaśnimy.
Przesyłki przekazywane do firm spedycyjnych w okresie Świątecznym mogą być odbierane przez kurierów, jednak na sortownie gdzie aktualizowany jest ich status mogą trafić po okresie Świątecznym. Nie oznacza to jednak, że ktoś Pana "oszukuje". Paczka została wydana kurierowi w dniu 24.12 a na sortownie gdzie został zaktualizowany jej status trafić mogła w pierwszym dniu roboczym po świętach. Tak więc biorąc pod uwagę czas dostawy deklarowany przez firmę spedycyjną w dniu jutrzejszym paczka powinna być u Pana co tylko potwierdzi nasze słowa.
Miło nam będzie jeśli paczka jutro dojdzie i opisze Pan również ten fakt na forum, facebooku i innych kanałach.

LancerX pisze:Nie mogę wyluzować, bo gdy tam leży moje 1100zł a szanowna tfu pani mówi że nie będzie ze mną rozmawiać

LancerX pisze:Tam nadal jeszcze miła pani mówi że zostało wysłane 24. Mówię, co na to kurier. "No widocznie jest w trakcie". To zostało wysłane 24 czy jest w trakcie 28 o godzinie 14:40? Pani nie wiedząc co odpowiedzieć: "czy zauważył pan termin realizacji zamówień 14 dni roboczych?"
Wkurzyłem się. Najpierw było wysłane, później w trakcie a teraz gadka o terminie realizacji 14 dni roboczych.
Już nie wchodzę w dyskusję tylko ciągle pytam kiedy dostanę moją przesyłkę.
Pani stwierdza że nie będzie ze mną już rozmawiać, po czym mówi do widzenia.

- przykro nam, że poruszył Pan ten wątek.
Na początku - proszę sobie zdać sprawę, że w naszej firmie pracuje kilkadziesiąt osób. Każdy ma swoją rolę i dziennie każdy z naszych pracowników odpowiada na dziesiątki a często setki pytań telefonicznych, e-mailowych oraz prowadzimy wiele rozmów z klientami w naszym sklepie we Wrocławiu.
Nie każdy pracownik musi znać historię każdego pojedynczego zamówienia.
Osoba, która odpowiadała na Pana pytanie telefonicznie, widzi informacje systemowe, które również musi zweryfikować.
Ponieważ wszedł Pan również na ten wątek, nie sposób tu jednak nie wspomnieć, że Pani z którą Pan rozmawiał, postanowiła zakończyć z Panem rozmowę ponieważ epitety jakie "rzucał" Pan w kierunku kobiety były delikatnie mówiąc nie na miejscu, szczególnie w sytuacji gdy jak Pan widzi, termin realizacji nie został przekroczony - o czym Pan nie wspomniał pisząc ten post.
Staramy się profesjonalnie podchodzić do naszej pracy i oczekujemy tego samego. W sytuacji gdy pracownik jest obrażany, ma prawo zakończyć rozmowę.

Reasumując będziemy nadzorować Pana zamówienie i wierzę w to, że w dniu jutrzejszym potwierdzimy, że paczka dotarła do Pana nawet wcześniej jak powinna.


Korzystając z okazji - jeszcze raz dziękujemy za pozytywne opinie oraz zaufanie wielu z Państwa.
Cieszymy się, że możemy od kilku lat dostarczać Państwu produkty, które umożliwiają tworzenie wielu wyjątkowych rozwiązań.
Nie jesteśmy nieomylni i popełniamy błędy - dlatego dziękujemy również za wszystkie merytoryczne uwagi jakie otrzymujemy. Każda z nich jest analizowana przez pracowników oraz Zarząd naszej firmy.
Rok 2020 był dla nas bardzo pracowity i wyciągniemy z niego wiele wniosków.
To dzięki Państwu już dzisiaj możemy powiedzieć, że na początku 2021r V-SLOT Polska będzie dysponował kolejnym nowym, większym magazynem, który umożliwi nam zwiększenie stanów produktowych co wpłynie na szybszy czas wysyłki oferowanych przez nas produktów.
Na prośbę wielu klientów w roku 2021 uruchomimy kolejne linie produkcyjne nowych typów profili aluminiowych.
Linia cięcia profili zostanie doposażona w kolejny automat tnący profile aluminiowe tak aby zapewnić Państwu stały dostęp do tego produktu i umożliwić zakup profili "ciętych na wymiar" w krótszym czasie.
Jeśli tylko nam czas pozwoli, utworzymy dla Państwa w nowym obiekcie pod Wrocławiem warsztat prezentacyjny gdzie będą mogli Państwo na żywo obejrzeć, wybrać i zakupić produkty. Liczymy, że wkrótce będziecie Państwo mogli osobiście zapoznać się z pracą m.in drukarek takich jak V-CORE czy V-CAST oraz wielu innych maszyn jakie oferuje nasza firma.

Pozdrawiamy
Zespół V-SLOT Polska

Ot i fajny finał "sporu" (mam nadzieję, że finał i LancerX jutro potwierdzisz odbiór przesyłki). Przy okazji niechcący wyszła dobra reklama dla firmy

Cześć kolego vslot.


Czy możesz się podpisać imieniem i nazwiskiem?

Oraz czy jesteś pracownikiem czy też wynajętym ludkiem z zewnątrz?

mcxmcx pisze:Cześć kolego vslot.


Czy możesz się podpisać imieniem i nazwiskiem?

Ja bym poprosił od razu o zdjęcie.
To jest sieć. A konto dosyć stare, dla mnie raczej wiarygodne, chyba że środowisko pełne jest uśpionych szpiegów konkurencji czyhających na to by kogoś zdyskredytować czy zrobić "piar".

mcxmcx pisze: Oraz czy jesteś pracownikiem czy też wynajętym ludkiem z zewnątrz?

Jeśli wypowiada się w imieniu firmy, nie ma to większego znaczenia.

Ja w każdym razie, trochę się uspokoiłem bo sam czekam na przesyłkę. Mam nadzieję że kąty i wymiary będą OK, Choć, jak by co, mogę je splanować.

Ma, w kontekście przetwarzania danych osobowych i naruszenia zasad.

1. Pracownik robiący syf i naruszenie rodo.
2. Magik z zewnętrznego PR i też naruszenie zasad rodo.

Jedyne naruszenie rodo było by gdyby firma v-slot przekazała dane klienta na zewnątrz niezgodnie z prawem. Ale jak znam życie, ma zapis w regulaminie że "kupując u nich zgadzasz się na przetwarzanie danych w zakresie niezbędnym do obsługi sprzedaży" a taka sytuacja jak najbardziej spełnia definicję takiej obsługi.
Zauważ że firma nie pisze nic o tym że klient naruszył ich wizerunek. Podważa wiarygodność, co w efekcie może prowadzić do utraty zysków i innych strat wywołanych spadkiem obrotów. A to jest relatywnie łatwe do wykazania i potencjalnie niebezpieczne w sądzie.
Dlatego może rozsądniej przyjąć że doszło do nieporozumienia a obie strony wykazały dobrą wolę do jego rozwiązania - jak na cywilizowanych ludzi, na poziomie, przystało

Co do jakości cięcia - odkąd zacząłem kupować profile w firmach nie powiązanych z drukiem 3D tylko bardziej przemysłowymi, które zajmują się tym profesjonalnie, nie mam ochoty kupować gdzie indziej w innym wątku był opisywany jeden sklep.

Jestem z Wrocławia więc jakby firma vslot zaprosiła mnie na warsztat chętnie popatrzę na maszyny i na jakość cięcia


Co do sedna wątku, rozumiem, że każdy produkt ma dupochron w postaci dopisku "14 dni roboczych na realizację", ale ciekawi mnie to, że sklep żaden w sposób nie odniósł się do "6-7 dni" podanych przez LancerX. Jeżeli faktycznie taki termin został podany przez pracownika sklepu, to wasz cały wielki wywód i zasłanianie się 14 dniami traci jakąkolwiek rację bytu. Wiadomo, formalnie wszystko jest OK ale szczerze mówiąc moim zdaniem to bez znaczenia. Robienie n kolejnych obietnic, które nie są spełnione, by na koniec zasłaniać się formalnym terminem 14 dni jest bez sensu - tylko pogarsza sytuację.

No ale jakby na starcie klient dostał informacje, że 14 dni to 14 dni i może nie dojechać przed świętami, to mógłby zacząć szukać gdzie indziej

Zgoda na przetwarzanie danych w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia sprzedaży w żaden sposób nie odnosi się do publicznego dyskutowania zachowania klienta, jego terminów zamówień i innych.

Druga sprawa, że pacjent piszący na forum nie ma (teoretycznie) dostępu do procesu sprzedaży (jakaś kobietka obsługiwała, tutaj jest facet), tak samo naruszeniem jest dyskusja pomiędzy pracownikami nr zachowania klienta.

Zgadzam się, jak ktoś dostarcza nieprawdziwe informacje nr terminu i zasad to klient może być rozczarowany i rozczarowanie wyrazić.

A fabryka przyjmuje to na klatę albo przedstawia prawdziwe dane przed zawarciem umowy.

Pytanie czy kolega rozczarowany sklepem vslot będzie chciał ciągnąć kwestię naruszeń czy "oleje" niepoważna firmę.

mcxmcx pisze:Cześć kolego vslot.
Czy możesz się podpisać imieniem i nazwiskiem?
Oraz czy jesteś pracownikiem czy też wynajętym ludkiem z zewnątrz?

Tak, jestem pracownikiem firmy i mam możliwość wypowiedzenia się w jej imieniu. Ponieważ autor odniósł się do firmy a nie konkretnej osoby, uważam, że przedstawienie stanowiska w imieniu firmy jest tu zasadne.

Pozwolicie Panowie, że nie będę się tu odnosił do każdego pojedynczego komentarza i aby wyklarować sytuację napiszę możliwie zwięźle.
Komentarz z naszej strony pojawił się tylko ze względu na fakt, iż autor sam "wywołał" firmę do tablicy. Myślę, że rozsądnym jest aby obraz sytuacji nie był jednostronny dlatego możliwie obszernie opisałem sytuację w poprzednim komentarzu tak aby osoby czytające to forum mogły budować sobie własną opinię.

Konto jak ktoś zwrócił już uwagę zostało założone jakiś czas temu i nigdy nie "zaśmiecaliśmy" forum spamem i tego robić nie będziemy.
Chcemy tylko być na nim obecni tak aby mieć możliwość odnosić się do ewentualnych opinii o nas, służyć Wam naszą pomocą a dodatkowo oferować kolejne źródło kontaktu do nas.

Wracając do głównego tematu , wg. informacji spedytora paczka powinna być dzisiaj u autora postu więc mam nadzieję, że temat ten zostanie pozytywnie zamknięty.

dale pisze:Ja w każdym razie, trochę się uspokoiłem bo sam czekam na przesyłkę. Mam nadzieję że kąty i wymiary będą OK, Choć, jak by co, mogę je splanować.

- proszę się nie martwić. Nasza firma funkcjonuje od kilku lat, można nas odwiedzić i porozmawiać.
Wszystko zostanie dostarczone zgodnie z zamówieniem.

Przy okazji - wiemy, że wymiar w wielu przypadkach jest bardzo istotny. Jak wspomniałem piła (później pozwolę sobie wrzucić film) posiada pewną tolerancję. Staramy się docinać z najwyższą starannością jednak zawsze dodatkowa uwaga aby dopilnować długości profili o bliźniaczym rozmiarze jest dla nas bardzo przydatna bo po otrzymaniu tej informacji produkcja tnie wszystkie profile jednocześnie dzięki czemu wymiar każdego z nich będzie identyczny.

Super.
To przedstaw się kolego, chyba że się wstydzisz?


Czy dyskusja na forum publicznym szczegółów zamówienia jest zawarta w waszej instrukcji postępowania z DO?

A czy w ramach tego wątku ktoś inny się przedstawiał lub identyfikował? Nie bardzo rozumiem potrzebę takiego działania.

Z tego co wyczytałem, problem pojawił się z dwóch powodów - terminu i informacji o spedycji.
Termin - jeśli dobrze wyliczono - jest zachowany, czyż nie?
Wyjaśnienia iż kurier odebrał paczkę a nie została jeszcze zarejestrowana, są wiarygodne, spójne i zgodne z moimi doświadczeniami w zakresie zakupów czy przesyłek prywatnych.

O ile na początku byłem nastawiony mocno negatywnie do v-slot, o tyle teraz widzę że z jakiegoś powodu tutaj jest nagonka na nią.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi. A jako że dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ani tym bardziej, cudzymi się nie interesują, pozwolę sobie nie wcinać się więcej, tym bardziej że jestem tutaj świeży i bardzo wiele zawdzięczam społeczności forum (no i chciał bym pobyć jeszcze).

ps. RODO to zestaw ściśle określonych danych i zasad, a nie wytrych do dyskusji. Tak samo jak nie ma czegoś takiego jak tajemnica rozmowy czy korespondencji - w sytuacji gdy ujawniana jest przez stronę uczestniczącą w tejże rozmowie/korespondencji, a nie przez osobę trzecią, która weszłą w jej posiadanie (wiedzy) na drodze przestępstwa.

dale pisze: Z tego co wyczytałem, problem pojawił się z dwóch powodów - terminu i informacji o spedycji.
Termin - jeśli dobrze wyliczono - jest zachowany, czyż nie?

No nie, bo wg autora wątku sklep podał termin realizacji 6-7 dni, do czego sklep w żaden sposób się nie odnosi, tylko zasłania się formalnymi terminami.

Żadna nagonka, ludzie po prostu chcą konkretów

Jak "nie wiadomo o co chodzi" , to polecam raz jeszcze przeczytać temat ze zrozumieniem

Wg regulaminu wiążąca jest data dostawy umieszczona przy produkcie.

Jak.kolega się pytał kiedy... i dostał 6-7 dni to taka była oferta.

Koniec kropka.

LancerX pisze:Także ku przestrodze dla innych... nie dość, że obsługa jak z GSu to jeszcze straszycie jakością towaru. Może kiedyś dostanę to się dam znać jak z kątami.

Podejrzewam że dla dobra sprzedawcy.

Jak ma się ośmieszać to niech robi to z głową.

Popcornu narobiłem, zmarnuje się:)

rafaljot pisze:Dziwne? Normalne.
@LancerX Jak się zamawia coś na parę dni przed Świętami to co najwyżej można mieć maleńką nadzieję że dojdzie.

Ponad 2 tygodnie na realizację zamówienia... To jest dziwne. W ogóle to myślę, że najbardziej boli autora tematu, obietnica wysyłki w ciągu 6-7 dni. Pewnie jakby nie poszła taka deklaracja z ich strony to nie było by tematu...

Pewnie to... pewnie tamto.. -spekulacje. Robiłem kiedyś usługi dla "ludzkości" - nigdy więcej!!
Niegatyw napisze każdy, pozytyw nieliczni.
Ciekawe czy autor zrugałby panią ze skarbówki

Robin pisze:Gdzie podziała się reszta komentarzy?! Szczególnie wyjaśnienie sprzedawcy! Jacek Kurski jest moderatorem?

Dziwne. Bardzo dziwne. Chyba dobrze wpasowuje się w tą całą sytuację. Przeczytałem w południe komentarz sklepu, chciałem teraz odpowiedzieć a tu wycięte.

Nie wiem czy moja odpowiedź będzie też wycięta czy nie ale muszę odpowiedzieć.
Nie zapomniałem o terminie realizacji wyświetlonym na stronie sklepu ale nie wiedziałem że korespondencja z Państwem należy traktować jak zbiór losowych informacji które nie mają żadnego znaczenia.


Później co najmniej jeden mail który pozostał bez odpowiedzi, przez kilka dni wyłączone telefony - wiadomość że skrzynka głosowa jest przepełniona, później w końcu udało mi się dodzwonić 21 grudnia, ze ściemą że jutro wysyłamy.

Odnośnie zarzutów co do mojego sposobu rozmowy z kobietą. Rozmawiam z pracownikiem firmy, u której jestem klientem. Nie interesuje mnie czy to kobieta, mężczyzna czy buldog francuski. Jeśli tak bardzo obawiał się Pan o "godność" kobiety, trzeba było samemu odebrać telefon. Miał Pan wiele okazji aby to zrobić. Po chamskim rozłączeniu dzwoniłem wiele razy ale cóż... nikogo nagle nie było w domu.

Dzisiaj przyszła nieszczęsna paczka. Niestety na liście przewozowym nie jest napisane kiedy została nadana 24 czy 28 grudnia.
Co z paczką? Pudło jak po średniej wielkości telewizorze. W środku śrubki i inne duperelki (w stunach) w dwóch bąbelkowych kopertach, kilka profili na max 40cm, i 5 prowadnic liniowych też 40cm max. Całość zajmuje skrawek podłogi a pudło jak zamrażarka. Oprócz towaru w środku masa pogiętego kartonu, papieru, folia bąbelkowa, czarna folia zerwana z jakiejś innej przesyłki... czyli masa śmieci i kurzu. Wstyd by mi było takie coś do klienta wysyłać. No chyba po to żeby mu zrobić na złość.
Pod ściągniętym listem przewozowym, naklejka z innej przesyłki od pana Jarosława L. z Warszawy. Nawet nie przejechane mazakiem.

Po prostu amatorka i bylejakość. Mam nadzieję że więcej się nie spotkamy.

PS. Gdyby ktoś bardzo chciał to mam zdjęcia tego wielkiego pudła z tym syfem.

//na życzenie autora posta dnia 02.01.2021 usunięto załącznik

Wszystkim oburzonym faktem, że forum jest moderowane, polecam lekturę regulaminu: viewtopic.php?f=20&t=5

Oświadczam również, że nie miałem bezpośredniego udziału w moderowaniu tego wątku.

LancerX pisze:Oprócz towaru w środku masa pogiętego kartonu, papieru, folia bąbelkowa, czarna folia zerwana z jakiejś innej przesyłki... czyli masa śmieci i kurzu. Wstyd by mi było takie coś do klienta wysyłać. No chyba po to żeby mu zrobić na złość.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_3R
Powodem do wstydu byłoby zmarnowanie jeszcze dobrego kartonu i folii.

A co do terminu realizacji zamówienia, to tak jak wcześniej pisałem, po takim mailu spodziewałbym się paczki najpóźniej we wtorek 22 grudnia, czyli dwa dni przed Wigilią.

Dobra to że było jakieś opóźnienie to jedna kwestia ale przypinanie się do kartonu to już lekkie przegięcie:)
Zaraz pomyśle że faktycznie coś z Kolegą nie tak
Sam wysyłam kartony z "re-use" dopóki się nie nadaje.

A jak jakośc samego towaru?

morf pisze:Sam wysyłam kartony z "re-use" dopóki się nie nadaje.

Ja też, ale nie wysłałbym długopisu w pudełku po zimowych butach. No sorry. No wstyd. Ale to pryszcz względem rzucania słuchawką i późniejszego nieodbierania telefonu.

Towar wydaje się w porządku. Kąty też.

LancerX pisze:

morf pisze:Sam wysyłam kartony z "re-use" dopóki się nie nadaje.

Ja też, ale nie wysłałbym długopisu w pudełku po zimowych butach.

Teraz to wygląda jak byś musiał coś znaleźć do czego się przyczepić.
Opakowanie to opakowanie, dopóki produkt dotarł cały, nie uszkodzony to spełniło swoje zdanie i w 99% przypadku wyląduje w koszu a w 1% zostanie pewnie użyte ponownie w podobny sposób.

LancerX pisze: Pod ściągniętym listem przewozowym, naklejka z innej przesyłki od pana Jarosława L. z Warszawy. Nawet nie przejechane mazakiem.

Odzysk kartonu i innych wypełniaczy to jedno i to się chwali ale jeżeli to co jest napisane wyżej jest prawdą można to już podciągnąć pod art. 4 pkt 12 RODO.

Sorry taki mamy klimat i dane osób postronnych powinny być usunięte.
Reszty nie ma co komentować. Każdy ma prawo do uczciwego traktowania i kupujący i sprzedający.

Ja ramę do swojego V-Core też kupowałem u nich. Scenariusz podobny - najpierw pytanie jaki jest realny czas oczekiwania, potem ten czas został 2 razy przekroczony, a na koniec paczka przyszła bez śrub trapezowych. Śruby zostały dosłane na drugi dzień, tuż po zgłoszeniu przeze mnie o braku, także nie robiłbym z tego afery - ludzki błąd.
Ale w przeciwieństwie do Ciebie ja nie miałem żadnych problemów z kontaktem. Zawsze czy to mailowo czy telefonicznie pełna kultura i profesjonalizm. Paczka przyszła odpowiednio zapakowana i sam towar był także bez zarzutu. Jedyne co to właśnie ten termin. No rozumiem nawet kilka dni, ale nie drugie tyle.

dragonn pisze: Teraz to wygląda jak byś musiał coś znaleźć do czego się przyczepić.
Opakowanie to opakowanie, dopóki produkt dotarł cały, nie uszkodzony to spełniło swoje zdanie i w 99% przypadku wyląduje w koszu a w 1% zostanie pewnie użyte ponownie w podobny sposób.

Nie. Hamburger podany na ręczniku też byłby cały. Majtki włożone do słoika też. A tutaj była masa syfu w którym musisz grzebać żeby powyciągać swoje graty.
Minimum szacunku by się przydało. Nawet jak się pakuje rzeczy do Cartiasu.
Karton należało po prostu wykorzystać w innym, większym gabarytowo zamówieniu.
Cytując klasyka "A jak tu będzie g***o leżało na stole to też je pokażesz czy będziesz protestował?"

Kończę ten wątek, bo teraz to już jałowa dyskusja. Przez ten temat chciałem się dowiedzieć czy ten typ tak ma, czy tylko ja miałem szczęście. O takich rzeczach trzeba mówić, bo to jedyna forma obrony. Tak było np. ze sklepem v slot europe z Francji o którym można poczytać i posłuchać. Już go nie ma. Rat Rig wydaje się obiecujący.

Panowie, zgodnie z poprzednią informacją, otworzyłem temat, przywróciłem dyskusję, wyciąłem niepotrzebny offtop.

Jako, że zostałem zmuszony do usunięcia zdjęcia w ówczesnej formie z 3. strony wątku, wklejam tutaj screen z zasłoniętymi danymi. Zamalowałem również adres strony, bo kto wie, pewnie też jest tajna. Jak był tego powód? Otóż co robi pan Sales Manager w sobotni wieczór? Siedzi i knuje jak się zemścić za to, że ktoś po dwóch tygodniach od wpłaty upomniał się o swoje pieniądze. Sprawa tym bardziej nabiera klimatu z Monty Pythona, jako że tak jak pisałem w jednym ze wcześniejszych postów, na kartonie z przesyłką znalazłem naklejkę z pełnymi danymi innego nadawcy z Warszawy, który wysłał paczkę której odbiorcą była firma v... a nie, pewnie nie wolno.

Pozrywaj naklejki może pod spodem jest więcej adresów, koniecznie zrób zdjęcia.
A wąchałeś karton? Miałem kota, który lubił wleźć do kartonu i się tam zlać. Jakby kartony waliły kocimi szczynami to też napisz, też będzie można sobie wyrobić opinię o sprzedawcy!
Jednym słowem szukaj, wąchaj, tnij, aglądaj kolejny tydzień, na pewno na coś trafisz a my chętnie o tym przeczytamy.

@LancerX, tak z ciekawości, ty specjalnie założyłeś konto na reprapy.pl by jeździć po firmie co Ci na gwiazdkę aluminiowych patyków nie przysłała?

Może czas coś wydrukować?

Jeszcze raz. Pan sales jest w pracy i niestety, jego nie obowiązują zasady ochrony danych osobowych.

Podpisał się, dał d... to teraz świeci gola d... I nic nie zmieni powoływanie się na rodo, bo rodo dotyczy wyłącznie konsumentów.

rafaljot, a nie chciałbyś się odnieść do głównego tematu, czyli nowego maila, który dostałem w sobotę? Czy będziesz komentował tylko dwie ostatnie linijki w których to mówię, że sklep wytyka mi zapałkę w oku a belki w swoim nie widzi?

nie nie chiał bym się odnieść do upublicznianej prywatnej wiadomości. Nie dobrze mi się robi na samą myśl, że miał bym to powiększyć by dało się przeczytać. Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie by się tak drobną sprawą zajmować kolejny tydzień.
Weź to załatw jak mężczyzna a nie dzieciak z przedszkola, wypisując bzdety w internetach.

A co do Ewangelii wg św. Mateusza, którą cytujesz, to polecam obszerniejszy fragment.

Czekajcie bo się bajzel robi
Ja to widzę tak-kolega LancerX powinien opisać w pierwszym poście wszystko co ma do firmy, w której robił zakupy. Wady, zalety, problemy "itepe". Bo chyba o to w tym wątku chodzi. Ale nie wylewać żale tylko obiektywnie podejść do sprawy.
A sklep powinien (jeśli chce) odnieść się do zarzutów i przedstawić swoje dowody, że tak było (albo i nie).
Dodatkowo mile widziane będą komentarze ludzi, którzy coś tam kupili.
Bo ja mam teraz problem gdyż widzę przepychanki słowne gdzie "moja prawda jest mojsza (LancerX) od twojszej (sklep)" i nie wiem czy kupować czy nie kupować tam w przyszłości.

LancerX a ja mam prośbę abyś odniósł się do odpowiedzi sklepu.
1.Czy zamówienie faktycznie złożyłeś o tak późnej porze?
2.Czy na stronie przy zamówieniu był podany czas realizacji?
3.Czy na pewno gdy upewniałeś się telefonicznie o czas realizacji podałeś wszystkie zamówione elementy czy jedynie z grubsza. I ile minęło od zapytania o czas realizacji do faktycznego zamówienia.
4.Czy w rozmowie z konsultantką byłeś spokojny czy może faktycznie mogło cię ponieść?
5.Czy masz zdjęcie niedoskonałości cięcia? Bo dla jednego idealnie wycięte do dla takiego PanWiadro byłoby niedopuszczalne i by ich ganiał co do mikrona.

Bo wybacz ale jak na razie utwierdzam się w przekonaniu że to starcie dwóch Januszy. Bo zarówno twoje jak i sklepu zachowanie jest dla mnie co najmniej dziwne.

mcxmcx pisze:Jeszcze raz. Pan sales jest w pracy i niestety, jego nie obowiązują zasady ochrony danych osobowych.

Podpisał się, dał d... to teraz świeci gola d... I nic nie zmieni powoływanie się na rodo, bo rodo dotyczy wyłącznie konsumentów.

Obowiązuje każdą osobę fizyczną. A że najczęściej są afery z wyciekiem danych konsumentów to inna sprawa.
Celem umieszczenia danych nadawcy w prowadzonej korespondencji raczej nie było upublicznianie ich w Internecie.

Przykro mi kolego, z chwilą kiedy wykonujesz pracę i twoje dane związane są z wykonywaniem pracy, tracisz nad nimi kontrolę.

Dane dla osób w pracy typu policjant, sędzia, strażak, lekarz, sprzedawca w sklepie, wszelakie oferty podpisane nazwiskiem, korespondencja handlowa, to wszystko już nie jest chronione "danymi osobowymi".

Ale, jak panienka która rzuciła słuchawką narzekała na klienta: "to wuj złamany, Kamil od prowadnic" a handlowiec zidentyfikował klienta po tym, i tak, to już jest naruszenie rodo.

rafaljot pisze:nie nie chiał bym się odnieść do upublicznianej prywatnej wiadomości. Nie dobrze mi się robi na samą myśl, że miał bym to powiększyć by dało się przeczytać. Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie by się tak drobną sprawą zajmować kolejny tydzień.

Może gdy już opanujesz odruch wymiotny i podołasz wysiłkowi powiększenia obrazka poprzez jego kliknięcie, to wtedy zobaczysz o co chodzi.
Może zrozumiesz, że od wtorku 29. grudnia temat był zablokowany i wszyscy zapomnieli o spawie. Aż 2 stycznia, czyli 4 dni później, dostałem maila (który z takim obrzydzeniem jednak może zmusisz się przeczytać), żeby już teraz, natychmiast, bezzwłocznie usunąć dane pana managera, bo inaczej to grzywna lub więzienie. Widocznie pan manager wstydzi się własnego nazwiska, może jakaś trauma ze szkoły. Bo chyba nie był tajemnicą numer telefonu, adres ani NIP firmy, które to wszystkie są dostępne na tej stronie.
https://www.v-slot.pl/pl/i/Kontakt/9
W związku z wezwaniem musiałem pisać do moderatora prośbę o wyrzucenie tego obrazka. A dzisiaj gdy temat się został odblokowany, wrzuciłem już całkowicie legalną (:D) wersję zrzutu, wyjaśniając co się stało.
Zrozumiałeś już kto ciągnie temat?

sagittario, wszystkie zarzuty są opisane w wątku. Rozumiem, że trudno przez to wszystko przebrnąć bo się nie chce, sam nie czytam takich tematów. Ale na prośbę kretu, odpowiem na zadane przez niego pytania w punktach.

kretu pisze: 1.Czy zamówienie faktycznie złożyłeś o tak późnej porze?

Tak, moja wina. Uznajmy że to nie 8 tylko 9 grudnia.

kretu pisze: 2.Czy na stronie przy zamówieniu był podany czas realizacji?

To sprawę wyjaśnia screen z maila wrzucony ponownie dzisiaj. Przy większości towarów jest termin 14 dni, więc napisałem pytanie czy tak jest rzeczywiście bo jeśli tak to mogę z części zrezygnować i zamówić później, żeby pierwszą część dostać szybciej. Ponownie odsyłam do screena i odpowiedzi managera.

kretu pisze: 3.Czy na pewno gdy upewniałeś się telefonicznie o czas realizacji podałeś wszystkie zamówione elementy czy jedynie z grubsza. I ile minęło od zapytania o czas realizacji do faktycznego zamówienia.

Odpowiedz jak powyżej. Nie telefonicznie tylko mailowo - screen. Między mailem a zamówieniem minęło 30 godzin.

kretu pisze: 4.Czy w rozmowie z konsultantką byłeś spokojny czy może faktycznie mogło cię ponieść?

Napiszę ponownie. Kilka dni telefonów zakończonych "Skrzynka głosowa abonenta jest pełna". Jeden mail bez odpowiedzi. Aż w końcu 21 grudnia udało się dodzwonić do pani która mówi że "jutro wysyłamy, w środę pan dostanie".
Po wcześniejszym dowiedzeniu się rano że GLS nie odebrał jeszcze przesyłki od nadawcy, kolejny telefon 28 grudnia po godz. 15stej, ten sławny.
kretu wybacz, czy Ty byłbyś spokojny gdybyś czuł na sobie temperaturę ciepłego moczu którym jesteś oblewany od momentu kiedy tylko dałeś im swoje pieniądze? Powiedziałem co z GLSem i do znużenia powtarzałem "kiedy wyślecie paczkę" lub "kiedy otrzymam swoją przesyłkę". Pani się trochę motała, że gdzieś to jest przetwarzane, a ja pytałem dalej. W końcu pani powiedziała że nie będzie ze mną rozmawiać i powiedziała "do widzenia". Później dzwoniłem jeszcze kilka razy, ale nikt nie podniósł telefonu. Widocznie pan manager musiał być bardzo zajęty.

kretu pisze: 5.Czy masz zdjęcie niedoskonałości cięcia? Bo dla jednego idealnie wycięte do dla takiego PanWiadro byłoby niedopuszczalne i by ich ganiał co do mikrona.

To nie ja pisałem o nierównych cięciach.

Czy coś jeszcze? Może fryteczki do tego?

LancerX pisze:Aż 2 stycznia, czyli 4 dni później, dostałem maila (który z takim obrzydzeniem jednak może zmusisz się przeczytać), żeby już teraz, natychmiast, bezzwłocznie usunąć dane pana managera, bo inaczej to grzywna lub więzienie. Widocznie pan manager wstydzi się własnego nazwiska, może jakaś trauma ze szkoły. Bo chyba nie był tajemnicą numer telefonu, adres ani NIP firmy, które to wszystkie są dostępne na tej stronie.
https://www.v-slot.pl/pl/i/Kontakt/9

Ja akurat w tej kwestii kompletnie się zgadzam z tą osobą.

Jeśli ja bym był na jej miejscu też nie chciałbym aby moje nazwisko w którymś momencie było w kontekście danej firmy, o ile nie jest to świadoma w pierwszej kolejności moja decyzja i firmy. Możesz "ujawnić dane", które są faktycznie publicznie dostępne. Taką daną jest nazwa firmy, jej siedziba lub NIP. Taką daną (jeśli nie jest wskazane inaczej) nie jest imię i nazwisko pracownika firmy:
- https://www.prawo-cywilne.info/umieszcz ... 261-c.html
- https://www.politykabezpieczenstwa.pl/p ... pracy-cz-2
- https://forumprawne.org/nowe-technologi ... wisko.html

Tak samo jak pracownik będący przedstawicielem pracodawcy nie ma obowiązku podpisywaniem się z imienia i nazwiska.

Publikacja wizerunku pracownika na stronie internetowej będzie wymagała natomiast uzyskania jego dobrowolnej zgody.

To bardzo źle, że masz takie wątpliwości, bo ustawy o działalności gospodarczej wyraźnie wskazują jakie dane są jawne. Jawne są dane przedsiębiorcy prowadzącego ten sklep, ale dane pracownika już nie. Do złożenia skargi, i to nawet urzędowej, wystarczy Ci oznaczenie sprzedawcy, adres sklepu, data, godzina i opis słowny (np. ten wredny rudy w okularach). Nie dają też kupującemu uprawnień do legitymowania osób.

Pewnie, możesz wylewać swoją frustrację ale rób w sposób którym nie ośmieszasz siebie.

Bla bla bla towar jest ok czy nie ok?

Może by zakończyć gówno burzę i skonkludowac:
Sklep ma/nie ma problemu z dostawami w terminie?
Towar zamówiony jest dobry/zły itp bo chyba po to są te wątki na forum. Nie róbmy elektrody

Coś czuję że jakby towar był zły to by @LancerX z komisariatu pisał te posty, jednocześnie składając zeznania że go oszukali.
Gownoburza wielka się zrobiła, bez sensu otwierany ten temat. Marek powinien był przywrócić posty ale temat zostawic zamknięty.
IMHO 30h między info o dostępności a zakupieniem towary to wystarczająco by ktoś inny wykupił końcówki z magazynu.
Nie ma co się przypierdalać do kartonu i spuszczac się nad etykieta wysyłki. To że przez odpowiednie długie grzebanie odnalazłeś dane innej osoby nie oznacza że ktoś złamał rodo. Tak jak było mówione - przestań jęczeć jak dzieciak.

Zanim temat zostanie zamknięty.
Ja swoje zamówienie dostałem dzień po wskazanym w podsumowaniu aukcji terminie... chyba opiszę to obszerniej, może wytarguję zniżkę na następnie zamówienie. I kij z tym że po drodze były święta - dzień po terminie - to istotne

A poważnie mówiąc, towar ładnie docięty, bez wad w postaci rys czy innych śladów, dziś złożyłem kolejne zamówienie u nich.
Dla mnie cała ta sytuacja to jedno wielkie nieporozumienie o którym obie strony powinny zapomnieć.

ps. na drukarkach i sprzęcie się znacie, ale o RODO i tym podobnych - mniej Jak by ktoś był zainteresowany, na pw wyjaśnię - kto-komu i dlaczego
Bo temat mimo że prosty, ma wiele niuansów

Najgorszy sklep w którym miałem "nieprzyjemność" robić zakupy.
Od 2 miesięcy nie potrafią rozwiązać problemu z brakami w zamówieniu.
Kontakt z nimi to jakaś farsa.....
Nie odpowiadają na maile.
Od ponad miesiąca nie doczekałem się oferty na moje zamówienie.…

A ja zauważyłem jedną rzecz. Na Allegro są dwa konta tego sklepu: v-slot-polska i BHP_Incor.
Co ciekawe oferta dość podobna ale różnią się terminami realizacji. Kupiłem już kiedyś od v-slot-polska i dość długo musiałem czekać na realizację: Kupione w środę dotarło we wtorek, ale w opisie przedmiotów była informacja o realizacji w ciągu kilku dni roboczych więc wyrobili się w terminie.
Ostatnio przygotowałem nowe zamówienie u nich (v-slot-polska), ale w systemie się coś pomieszało. Nie dostałem ceny przesyłki - system kazał się skontaktować ze sprzedającym i ustalić samemu rodzaj dostawy i wielkość opłaty za przesyłkę. Termin dostawy - około tygodnia. Poszukałem więc przedmiotów u innego dostawcy i tym razem była dostawa paczkomatem i termin 2-3 dni. Po zamówieniu okazało się, że sprzedawca BHP_Incor to też v-slot-polska. Jestem ciekaw czy wyrobią się z obiecanym terminem, czy poczekam jeszcze tydzień?

Jestem też ciekaw, czemu dwa konta? Dwóch różnych pracowników o różnej szybkości działania?

A bo to mało firm ma po kilkanascie kont na alledrogo?

Żeby dokończyć wątek BPH_Incor - wyrobili się w terminie.