reprapy.pl

Witam
Z racji iż kupiłem dłuższą śrubę a nie chcę jej ucinać mam pytanie: czy w drukarkach 3D, płaskie steppery 22-23mm wykorzystywane w ekstruderach, nadają się do osi Z, czy są za słabe ?

Bez podania jakiekolwiek modeli tych silników i ich parametrów to raczej nikt Ci nie odpowie na to pytanie.
Do tego zależy też jaka śruba ma skok... co ma do podnoszenia.

Stepper taki jak sprzedaje TriangleLab https://www.aliexpress.com/item/3276804 ... 2e9eJRabYc, skok i rozmiar śruby standardowy dla wszystkich chińskich drukarek, akurat zakupiłem ten zestaw: https://www.aliexpress.com/item/3275564 ... 4c4dVntNSn

nie ma czegoś takiego jak typowa śruba z chińskiej drukarki.
Sandardowo, to nie używamy takich łożyskowanych śrub w drukarce 3d. elastyczne sprzęgło tego typu jest do wywalenia. skok tr8-2, a jak rozumiem z opisu z Ali taką kupiłeś, zazwyczaj daje wobbling.

Czy silnik da radę czy nie, to zależy od tego jak dokładnie ustawisz. Te mosiężne nakrętki z kasowaniem luzu czasem działają bardzo lekko a czasem się tak klinują, że ręka ciężko ruszyć.
Jesli będzie lekko chodzić i to jest konstrukcja z dwiema śrubami Z to da radę, tak pewnie do 5mm/s

Jest to D01, czyli konstrukcja z jedną śrubą. Tak, to jest tr8-2, gdyż taka była wcześniej tylko krótsza. Co jest złego w łożyskowaniu w porównaniu ze standardową konstrukcją, gdy jeden koniec śruby wisi w powietrzu a teraz będzie miał oparcie w ramie ?

Nie ma nic złego jeśli lubisz nierówne warstwy. Temat podpierania górnej części śruby wraca tutaj jak bumerang i za każdym razem wątpliwości rozwiewane są na korzyść braku łożyska. Ale jak nie chcesz się nauczyć na cudzych błędach, to może uda Ci się na własnych.

Śruba może być podparta na obu końcach, ale musi to być śruba dobrej jakości (prosta!), a nakrętka musi być pływająca. Nie wiem też, jak coś takiego się sprawdza przy śrubie trapezowej, być może musi być kulowa.
Zestaw za trzy dychy raczej nie spełnia tych wymagań.

Świat druku 3D a właściwie - świat reprapów - rządzi się trochę innymi prawami niż "normalna mechanika". Tutaj solidne podpieranie raczej nie jest potrzebne, a dokładanie łożysk najczęściej jest stosowane jako "lekarstwo" na krzywą śrubę/błędy w montażu/dupne sprzęgło. Niestety dzieje się dokładnie na odwrót, sprawa się pogarsza, bo po prostu luźno latająca śruba wybacza więcej błędów. Stąd też w środowisku przekonanie, że osadzanie trapezówki to zło, co zasadniczo jest nieprawdziwe .

Jeżeli ktoś ma maszynę złożoną wystarczająco dobrze z dobrych komponentów, to osadzenie śruby trapezowej w 99.5% przypadków nie będzie potrzebne.
Jeżeli złożona jest źle, to łożyska z linku wyżej (wahliwe) nie pomogą.

Śruba kulowa to osobny wątek, jest ona podpierana z dwóch stron, z jednej strony zupełnie na sztywno, z drugiej ze swobodą w osi śruby.

Tak naprawdę do dobrego podparcia śruby trapezowej wypadałoby ją podtoczyć i zastosować normalne łożyska a nie te wahliwe wynalazki

Śruby kulowej, to na pewno silnik pankake nie ruszy. O silnik było pytanie

Czyli jednak niepotrzebnie go zamówiłem. Wykorzystam najwyżej do Titana.