Taki mały off topcomandos21 pisze:No właśnie mieszkam w bloku i tu mega wilgoć jest zimą, po oknach płynie woda dosłownie jak jest mróz. Kompletnie skopana jest wentylacja(budynek 18lat ma). W każdym pomieszczeniu mam pochłaniacze wilgoci i je co 2tyg musze wymieniać do tego pochłaniacz elektryczny.
Dlatego tak pomyślałem o takim wykorzystaniu tej lodówki, której i tak nie używam i kurzy się... Nawet te 24stC ustawić by było cieplej.. Ale jak piszecie, ze to mija się z celem to grzanie odpuszczę; no chyba, że załączał będę na 1h przed drukiem a tak to bd sobie stało zamknięte z silca żelem.
W sumie widzę to tak> pet-g trzymać tam a do drukowania bym wyjmował i na stojak tak jak to PLA drukuje się.
Też mieszkam w starym bloku i też miałem ten problem.
W tym roku obniżyłem temp w mieszkaniu do 21 i 3x dziennie wietrzę po 10min mieszkanie. Nawet jak jest mróz. Mam czyste szyby i jest to pierwszy raz od 2004 roku jak tu mieszkam. Może to przez to, że w wakacje wstawiłem suszarkę do ubrań w łazience? Wilgotność teraz mam na poziomie 50%
Moje filamenty leżą w piwnicy choć jak jest pandemia to drukarkę trzymam w domu i filamenty też. Nie mam z nimi problemu. Piszę o tpu, petg I pla. Innych nie używam. Część leży w piwnicy a tam warunki całkiem fajne