reprapy.pl

Cześć wszystkim.

Czytam forum i oglądam różne filmiki na temat druku 3D, możliwości modernizacji sprzętu katergori Ender 3D,
ale nie udało mi się znaleźć informacji, czy kupując 3D Max'a (który ma już ponoć część modernizacji takich jak
(np.) lepsze chłodzenie hotendu, czujnik końca filamentu czy wreszcie mocniejsze "żółte" sprężyny do stabilizacji stołu),
nie pójdę jednak w ślepą uliczkę, bo jeśli chodzi o modernizacje Ender 3d czy Ender 3dV2 to jest ich mnóstwo,
a nikt nie wspomina o modernizacjach i wadach Ender 3D max.

Chętnie dowiem się od praktyków, w czym Ender 3D Max ustępuje Ender 3d V2, jakie ma wady?
Dzięki za pomoc

Michał

Dzięki @Raven za odpowiedź. Widziałem to porównanie już wcześniej.

mickpr pisze:Cześć wszystkim.

Pytanie zasadnicze, dlaczego potrzebujesz 300x300x340mm pole robocze?

Większe pole to generalnie zawsze więcej problemów: z szybkością (z ghostingiem/ringingiem), jakością (z-wobble na wyższych wydrukach), mocniejszy zasilacz (bo stół większy i trzeba mocniej grzać), itd.

Więcej niż 235x235 w układzie kartezjańskim, to porażka. Jeżeli potrzebujesz duże pole robocze szukaj czegoś w stylu core XY. Z praktyki dodam, że większość wydruków spokojnie mieści się na stole 200x200. Drukarka z polem 300x300 lub większym jest fajna jeżeli jest to kolejna drukarka i odpalamy ją tylko w razie potrzeby a cała drobnica leci na mniejszych maszynach, chociażby ze względu na oszczędność prądu.

1kamil pisze:

mickpr pisze:Cześć wszystkim.

Pytanie zasadnicze, dlaczego potrzebujesz 300x300x340mm pole robocze?

Większe pole to generalnie zawsze więcej problemów: z szybkością (z ghostingiem/ringingiem), jakością (z-wobble na wyższych wydrukach), mocniejszy zasilacz (bo stół większy i trzeba mocniej grzać), itd.

.
Właśnie o dzwonieniu wspomina gość na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=Zw_6aMPN_Os
a także tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=9ykgGqcop0U jest to zobrazowane na dużym modelu.
.
Potrzebuję większy stół, bo drukarka ma służyć do drukowania obudów dla elektroniki raczej, niż wymyślnych figurek i tutaj 300x300 gra rolę.
przy 200x200 musiał bym (w pewnie paru przypadkach, ale jednak) wciskać obudowę w osiach przekątnych. Przy warunkach szerokość/długość 300 to jednak sporo więcej możliwości niż 200.
.
Nie bez znaczenia jest również to, że 3d max ma już szereg usprawnień, a także cenowo nie odbiega od Ender 3D V2 (patrzę na cenę w Botland-zie).
.
Jedyne co mnie martwiło by bardziej - to nierówności w osi Z, ale przy budżetowej drukarce tez nie oczekuję też zbytnich cudów, a to jest raczej problem, który tak czy siak mnie dotknie. Wydruków bardzo wysokich i tak nie zamierzam robić.

Pomyśl nad Sapphire Plus

mickpr pisze:Potrzebuję większy stół, bo drukarka ma służyć do drukowania obudów dla elektroniki raczej, niż wymyślnych figurek i tutaj 300x300 gra rolę.
przy 200x200 musiał bym (w pewnie paru przypadkach, ale jednak) wciskać obudowę w osiach przekątnych. Przy warunkach szerokość/długość 300 to jednak sporo więcej możliwości niż 200.

No tak, ale pytasz o Ender 3 v2 vs Max, czyli 235x235 vs 300x300. Czyli 235x235 jest wystarczające?

Właśnie gdyby było wystarczające, nie było by pytania. Ender Max jest w cenie V2 i oferuje oprócz większego stołu również szereg usprawnień. Dlatego wacham się czy nie wziąć większego max, czy też większy będzie miał tyle wad związanych z jego rozmiarem stołu, że będzie go trzeba odrzucić (na razie zauważyłem problemy z ghostingiem/ringingiem, które nie wiadomo, czy dadzą się wyeliminować. Problemy z osią Z podejrzewam, że istnieją również w Ender V2, bo ma ja tak samo rozwiązaną, choć nieco niższą, więc je pomijam). Nie chcę dokładać kolejnych paru stów, by wybrać drukarkę z lepszym prowadzeniem osi Z, bo nie jest to dla mnie na ten moment super duży problem, bo nie przewiduje drukowania wysokich elementów. Przy Sapphire Plus.. musiał bym dołożyć kolejne 600 zł, za likwidację problemu, który być może mnie znaczaco nie dotknie. Może się mylę i może faktycznie warto. Nie wiem. Powoli klaruje mi się pogląd i zaczynam szukać innych drukarek tego typu, ale ciężko znaleźć coś budżetowego w podobnych parametrach.

Na co chcesz wydawać 600zł w Sapphire Plus? Tam trzeba ewentualnie poprawić mocowanie stołu (dogięcie do kąta prostego profili metalowych) i maksymalne skrócenie rurki bowdena lub przerobienie na direct. Jeżeli martwisz się krzywizną stołu, to takie same szanse masz co w Enderze a można to obejść bez problemu programowo przez Mesh Bed Level.

cyfron pisze:Na co chcesz wydawać 600zł w Sapphire Plus? Tam trzeba ewentualnie poprawić mocowanie stołu (dogięcie do kąta prostego profili metalowych) i maksymalne skrócenie rurki bowdena lub przerobienie na direct. Jeżeli martwisz się krzywizną stołu, to takie same szanse masz co w Enderze a można to obejść bez problemu programowo przez Mesh Bed Level.

600 zł to mniej więcej różnica w kwocie między Enderem a Sapphire Plus. (albo źle patrzę). Jeśli tak, to mnie popraw.
Cena Saphire Plus: https://allegro.pl/oferta/drukarka-3d-s ... 0639979874
Cena Ender Max https://botland.com.pl/drukarki-3d-crea ... 08840.html

Strasznie drogie oferty znalazłeś. Tutaj Sapphire Plus masz za 1370zł z magazynu w Estonii:
https://www.banggood.com/TWO-TREES-Sapp ... rch&DCC=PL
Ender MAX z wysyłką z magazynu w Polsce za 1140:
https://www.banggood.com/Creality-3D-En ... h&ID=47184

więc różnica w cenie jakieś 230zł a nie 600

Dokładnie. Sapphire Plus jest zdecydowanie lepszym wyborem niż Max

1kamil pisze:Dokładnie. Sapphire Plus jest zdecydowanie lepszym wyborem niż Max

Mówimy o Sapphire Plus. czy Sapphire Pro
Bo Sapphire Plus ma koszmarną recenzję (w przeciwieństwie do Pro) np. tutaj:
Plus: https://www.youtube.com/watch?v=MsFqvQjW24c
Dla porównania: Pro: https://www.youtube.com/watch?v=dsqZYec6C1c

Mówimy o Sapphire Plus w porównaniu do Ender Max. Nie sugeruj się opinią obrażonego na dystrybutora jołtiubera.
Podsumowując recenzje wspomnianego jołtiubera: Sapphire Pro nie jest taki wspaniały jak go przedstawia a Spahhire Plus nie jest taki tragiczny. To bardzo podobne drukarki, tylko o różnym polu roboczym. Oczywiście w Plus duży stół będzie dłużej się nagrzewał i trudniej będzie go wypoziomować, ale tego doświadczysz również E max - na plus w porównaniu z E max, że nie trzeba machać tym wielkim i ciężkim stołem w osi Y, po drugie w Sapphire Plus masz prowadnice liniowe zamiast rolek co robi to dużą różnicę w kulturze pracy, po drugie prowadnice są zdecydowanie trwalsze.

cyfron pisze:Mówimy o Sapphire Plus w porównaniu do Ender Max. Nie sugeruj się opinią obrażonego na dystrybutora jołtiubera.
Podsumowując recenzje wspomnianego jołtiubera: Sapphire Pro nie jest taki wspaniały jak go przedstawia a Spahhire Plus nie jest taki tragiczny. To bardzo podobne drukarki, tylko o różnym polu roboczym. Oczywiście w Plus duży stół będzie dłużej się nagrzewał i trudniej będzie go wypoziomować, ale tego doświadczysz również E max - na plus w porównaniu z E max, że nie trzeba machać tym wielkim i ciężkim stołem w osi Y, po drugie w Sapphire Plus masz prowadnice liniowe zamiast rolek co robi to dużą różnicę w kulturze pracy, po drugie prowadnice są zdecydowanie trwalsze.

Dziękuję za rzeczową odpowiedź. Postaram się poszperać jeszcze zanim wybiorę jakąś drukarkę. Czy oprócz SapphirePlus w podobnej cenie jesteś w stanie coś dobrego jeszcze polecić?

Z takim polem roboczym w CoreXY w podobnej cenie raczej nic nie znajdziesz. Ze stołem 235x235 wybór jest zdecydowanie większy. Oczywiście Sapphire na początku wymaga trochę nakładu pracy (finansów mniej) żeby drukowała na prawdę ładnie - pierwszą czynnością jaką należy zrobić, to wymienić oprogramowanie na Marlina lub Klippera, bo firmware producenta to nieporozumienie, wręcz może być niebezpieczny.
Edit: czynnością zero, jest to co robi się z każdą tanią chińską drukarką, czyli rozbiera się ją na czynniki pierwsze i składa wszystko od nowa zgodnie ze sztuką, bo żółte rączki nie zawsze są precyzyjne.

cyfron pisze:Z takim polem roboczym w CoreXY w podobnej cenie raczej nic nie znajdziesz. Ze stołem 235x235 wybór jest zdecydowanie większy. Oczywiście Sapphire na początku wymaga trochę nakładu pracy (finansów mniej) żeby drukowała na prawdę ładnie - pierwszą czynnością jaką należy zrobić, to wymienić oprogramowanie na Marlina lub Klippera, bo firmware producenta to nieporozumienie, wręcz może być niebezpieczny.
Edit: czynnością zero, jest to co robi się z każdą tanią chińską drukarką, czyli rozbiera się ją na czynniki pierwsze i składa wszystko od nowa zgodnie ze sztuką, bo żółte rączki nie zawsze są precyzyjne.

A z propozycji ze stołem 235x235 w CORE XY co poleciłbyś godnego uwagi (i w podobnej cenie)?

Polecę tylko Sapphire Pro, bo mam i jestem zadowolony. Z tym, że jeżeli liczysz $, to ruchomy stół 235x235 ma jeszcze sens, więc tutaj przewaga CoreXY jest mniej zauważalna niż przy 300x300

cyfron pisze:Polecę tylko Sapphire Pro, bo mam i jestem zadowolony. Z tym, że jeżeli liczysz $, to ruchomy stół 235x235 ma jeszcze sens, więc tutaj przewaga CoreXY jest mniej zauważalna niż przy 300x300

Dzięki, rozumiem.

cyfron pisze:Polecę tylko Sapphire Pro, bo mam i jestem zadowolony. Z tym, że jeżeli liczysz $, to ruchomy stół 235x235 ma jeszcze sens, więc tutaj przewaga CoreXY jest mniej zauważalna niż przy 300x300

Czy mogę mieć jeszcze jedno pytanie odnośnie Sapphire Pro do której powoli dojrzewam?

Warto kupić Sapphire Pro z akrylową obudową? Np. z tej aukcji
https://www.banggood.com/TWO-TREES-Sapp ... &ID=529566
Czy kupić wersję bez obudowy:
https://www.banggood.com/TWO-TREES-Sapp ... &ID=529567
.
Przyda się ta obudowa przy drukowaniu z ABS-u?

Ta obudowa nie ma "sufitu", więc do ABS i tak trzeba górę zabudować samodzielnie. Odpowiedz sobie sam czy warto dopłacać.

Zanim podejmiesz decyzję, zapoznaj się z tym:
viewtopic.php?f=34&t=7462

cyfron pisze:Ta obudowa nie ma "sufitu", więc do ABS i tak trzeba górę zabudować samodzielnie. Odpowiedz sobie sam czy warto dopłacać.

Zanim podejmiesz decyzję, zapoznaj się z tym:
viewtopic.php?f=34&t=7462

To już przeczytałem (i obejrzałem też te dwa filmy o modernizacji Sapphire Pro na YT też), więc wiem, że to będzie taka sama walka jak i byłaby z każdym z Enderów (albo nawet większa). Tylko się zastanawiam, co ze stolikiem, skąd wytrzasnę takie szkło i czy warto pchać się w taką nakładkę na stół ?
https://www.banggood.com/235+235mm-A+B- ... mds=search

Szkło od szklarza lub na allegro. Moim zdaniem szkło lepsze niż takie podkładki.

Mati pisze:Szkło od szklarza lub na allegro. Moim zdaniem szkło lepsze niż takie podkładki.

A czymś je psikać (do drukowania PLA)? Czy wystarczy czyste, wymyte izopropanolem?

Kleik DD, Dimafix lub Hegron

Naklejka nie, ale blacha magnetyczna z jednej strony oklejona PEI jak najbardziej. Wymieniłem szkło na taką blachę i jest o 100% bardziej komfortowo niż na szkle. Kupiłem blachę od TT i nie polecam tej konkretnej, bo po pierwszym podgrzaniu wyszły pęcherzyki i nie chcą się wchłonąć. PLA, ABS, Calibram drukuję na PEI, natomiast PETG obracam blachą do góry i pryskam Hegronem. Dzięki podkładce magnetycznej nie potrzeba żadnych spinaczy jak w przypadku szkła i po zdjęciu ze stołu stygnie w przeciągu 3 minut (szkło dłużej).