reprapy.pl

Czy paski w drukarce muszą być koniecznie prowadzone równolegle do siebie na poszczególnych osiach? Zawsze przykładałem do tego dużą rolę ale jak oglądam zdjęcia drukarek typu Ender 3 i pochodnych pasek zawsze z jednej strony, od strony mocowania do karetki lub stołu jest pod pewnym kontem. Nie wpływa to negatywnie na wydruk?

Teoretycznie jeśli nie są równolegle, powstaje trójkąt i przy końcach mogą uciekać wymiary. W praktyce to te różnice w wymiarach liczone są w setnych milimetra może, więc różnica niezauważalna.

Zdecydowanie nie muszą być równolegle.
Za to od silnika do karetki i rolki po przeciwnej stronie musi być równolegle, najlepiej również w jednej linii. Aczkolwiek nie jest to konieczne.

W wielu drukarkach stosuje się większe wolne koło zębate niż koło na silniku (po przeciwnej stronie) dzięki czemu promień ugięcia paska po przeciwnej stronie jest większy a co za tym idzie pasek się mniej zużywa.
Tak jest na przykład w Prusie MK3s Na silniku 16a po przeciwnej stronie 20ka.
Jeszcze większa różnica jest w Lutz Bot (powiększ zdjęcie):

Czyli większość tanich drukarek ma to źle wykonane.

Nie zastanawiałem się nad tym wcześniej, ale warto policzyć.
Pasek idzie po skosie bo karetka wystaje.
Są dwa skrajne położenia: karetka z boku i katerka na środku.
Jeżeli stół ma 220mm, to odstęp osi kółek wynosi ~300.
W środkowym połóżeniu pasek z karetką tworzą dwa trójkąty 150x5.
W strajnym... załóżmy, że karetka dojeżdza do pozycji (300-220)/2 = 40.
Czyli są dwa trójkąty 40x5 i 260x5.

Według Pana Pitagorasa daje to nam długości odpowiednio:
2x150,08 = 300,16mm i 40,31+260,04 = 300,33mm

Różnica długości wynosi więc ~0,2mm.

Ale błąd na długości wydruku będzie dwa razy mniejszy - bo pasek po drugiej stronie idzie prosto.
W amatorskiej robocie do przeżycia.
Aczkolwiek takich różnych 0,1mm może być sporo...

Chyba większym problemem jest to, że pasek zmienia naprężenie.
Albo on się rozciąga, albo coś się ugina.

pozdrawiam, Tomek

Ender 5 ma napęd w osiach X i Y z grubsza jak na trzecim rysunku. Do tego w praktyce brak regulacji naciągu (można podciągnąć na niedokładnościach wykonania otworów). Ale jak się z tym uporasz - działa i to nawet przyzwoicie. Różnice w naciągu między końcami a środkiem niezauważalne, może też dlatego że ruchu jest zawrotne 200mm pomiędzy rolkami rozstawionymi o 500. Właśnie rano wyregulowałem swojego i działa.

Jak sam zauważyłeś, trudności mogą się pojawić nie przy pojedynczym błędzie ale kiedy się błędy nałożą.

Igor pisze:200mm pomiędzy rolkami rozstawionymi o 500

Rzeczywiście 500... pisałem nie patrząc na drukarkę.
To błąd od prowadzenia paska będzię ~0,05mm - czyli poniżej naszej percepcji.

0,05 na krzywym pasku, 0,05 na luźnym łożysku, 0,05 na niedokręconym mocowaniu głowicy, 0,05 na uginającej się ramię....
Tak, żaden z tych elementów nie jest kluczowy.

Jest roznica miedzy krzywizną a niedokręceniem...

Jak juz wspomniane było - suma błędów.

0.05mm wklęsły stół, 0.05mm "uśmiechnięta" prowadnica osi X. Błąd się sumuje. Nie zauwazysz. Albo zauwazysz i zignorujesz bo działa.

0.05mm wklęsły stół. 0.05mm "uśmiechnięta" prowadnica osi X, ale w górę. Coś się nie klei...

Wątek jest o paskach, a tu różnica rzeczywiscie moze nie byc odczuwalna.

Dołączę do tematu z trochę zmodyfikowanym pytaniem:
A jak to jest w CoreXY?
Bo według moich doświadczeń i obserwacji, to nie ma znaczenia różnica długości pasków i ich prowadzenie z tyłu drukarki. Najważniejsze jest prowadzenie w części przy głowicy na osi X - oba muszą być tam równoległe i płasko prowadzone (patrząc z góry i od przodu). resztę prowadzi się w miarę płasko, żeby krawędzie paska nie tarły o rolki. No i napięcie pasków musi być identyczne.
Coś pominąłem? Albo źle myślę?

https://drmrehorst.blogspot.com/2018/08 ... -belt.html dobry artykuł

dragonn pisze:https://drmrehorst.blogspot.com/2018/08 ... -belt.html dobry artykuł

W sumie podobne wnioski, tylko zapomniałem o równoległości pasków na osi Y względem tejże osi