No siakoś może nieuważnie oglądałem, ale w tym konkretnym filmie nie znalazłem nic o klejeniu LW-PLA.
A jest to o tyle istotne że LW-PLA jest porowate i można je kleić nieco inaczej niż "zwykłe" PLA.
Tzn.: złączyć i ustawić wzajemnie klejone elementy, w miejscu łączenia nałożyć klej CA (i tu uwaga ważna jest jego gęstość - ma być
rzadki lub
bardzo rzadki) odczekać chwilę, żeby dobrze spenetrował i psiknąć z wierzchu aktywatorem.
Ale można też LW-PLA kleić tak, jak "zwykłe": nałożyć
średni CA na jeden z klejonych elementów, klejone elementy złączyć ze sobą i wzajemnie ustawić, potraktować aktywatorem i gotowe.
Konkretna marka i producent kleju CA nie ma według mnie znaczenia (nieco inaczej ma się sprawa w przypadku "specjalnych" klejów cyjanoakrylowych - np. do spoin elastycznych, do lexanu do pianek itd. - tam trzeba się wykosztować na coś porządniejszego).
Tym co jest istotne, to gęstość kleju, bo im rzadszy cyjak, tym szybciej wiąże.
Dlatego najwygodniej jest używać
średnio rzadkiego kleju CA, bo najłatwiej się go nakłada bez większych kombinacji (wystarczy używać aplikatora, który jest na butelce), a jednocześnie na tyle wolno wiąże, ze jest te kilkanaście - kilkadziesiąt sekund na wzajemne ustawienie klejonych elementów.
Natomiast ma znaczenie jakiego przyśpieszacza się używa.
Najlepszy według mnie jest ten:
http://www.nastik.pl/aktywator-kleju-150ml-p-1336.html
Po jego zastosowaniu CA wiąże naprawdę błyskawicznie, a trzeba się mocno postarać (nawalić zbyt dużo kleju, czy kleić przy dużej wilgotności), żeby pojawiły się dodatkowe atrakcje, jak np. "szronienie".
Jego zalety w pełni ujawniają się przy klejeniu cienkościennych drukowanych elementów (czyli np. przy "drukowankach" RC)
Wynika to z tego, że reakcja wiązania CA jest egzotermiczna. A przy zastosowaniu teko przyśpieszacza od Pelikana w krótkim czasie wydziela się bardzo dużo ciepła, co powoduje, że elementy są nie tylko połączone spoiną CA, ale również "zespawane" ze sobą.
Oczywiście wiąże się z tym niebezpieczeństwo, że jak się nawali zbyt dużo kleju na delikatne elementy - to się one zdeformują. Ale trzeba się o to naprawdę mocno postarać
Co do stosowania akceleratora - to jest jeszcze jeden sposób.
Nie zawsze spoina jest dostępna z zewnątrz, żeby ją "popsikać". Można wtedy na jeden z klejonych elementów nałożyć CA, a drugi potraktować przyśpieszaczem. Ale trzeba mocno uważać, bo po złączeniu klej zwiąże błyskawicznie (niezależnie od jego gęstości) i nie będzie czasu na żadne korekty.