reprapy.pl

Jeśli umiesz C++ to arduino się same nasuwa na myśl proste roboty, ktoś na forum robił odkurzacz autonomiczny. Ja w Javie robię aplikacje do zarządzania farma drukarek. A jeśli chcesz się chwycić za Pythona to np. program do szybkiego generowania gcodu na podstawie pliku (tak by użytkownik nie musiał sam otwierać slicera tylko na szybko mu robi gcode na profilu 0.2). To moje pomysły. Na arduino mam zamiar się zabrać za ramię robota sterowalne z telefonu.
Z forbota kursy arduino I i II oraz samego robota ja mocno polecam. Świetnie się przy tym bawiłem a kieszeni nie urywa.

Jeszcze dodam bo nie mogę edytowac
Programowanie fajnych skryptów, zachowan itp wspiera moje ulubione środowisko elektroniki do drukarek - Duet
Ludzie piszą serio fajnie wyglądające kalibracje PA czy LA. Brakuje też dobrze napisanego (przepisanego) w RRF oprogramowania do MMU od Prusy.

.... i obsługi wyświetlacza tekstowego.

japim pisze:Takie praktyczne projekty więcej zostawiają w głowie, niż jakikolwiek teoretyczny wykład. Zakujesz, zdasz, zapomnisz - chyba nie chcesz tego powtarzać.

Praktyczny projekt pozwala zrobić to o czym 90% programistów nie ma pojęcia - poczuć się jak użytkownik swojego dzieła.
Wtedy się okazuje że zajebiste efekty graficzne na ekranie bardziej denerwują niż pomagają, że bajeranckie pokrętło jest niewygodne i działą nieprecyzyjnie a złącze na środku od góry - choć wizualnie wygląda szpanersko - to idiotyzm. Tej wiedzy i podejścia nie dają żadne studia, szkolenia czy filmiki na YT.

A czy ucząc się programowania np. jakiegoś prostego robota to czego się nauczyłem przyda mi się w innej dziedzinie programowania, np. software? Czy raczej powinienem na starcie się ukierunkować?

h4nt pisze:w innej dziedzinie programowania, np. software?

???

Programowanie to w 75% specyficzny sposób myślenia. Reszta to umiejętności żeby te cuda opisać w sposób zrozumiały dla kompilatora.
Ani język programowania ani dziedzina nie ma tu kluczowego znaczenia.

h4nt pisze:A czy ucząc się programowania np. jakiegoś prostego robota to czego się nauczyłem przyda mi się w innej dziedzinie programowania, np. software? Czy raczej powinienem na starcie się ukierunkować?

Jeżeli chcesz się nauczyć programowania bo wiążesz z tym swoją przyszłość to uważam, że jest to słaby pomysł. Dużo łatwiej jest zaczynać tak jak większość programistów czyli od konsoli. Odpada wtedy cała zabawa związana z elektroniką i możesz się skupić na kodzie. Polecam też wybrać do nauki język wyższego poziomu(C#, Java), dużo łatwiej w nich 'wystartować' i narzędzie są nieporównywalnie lepsze.

dziobu pisze:Grzebanie w fw drukarkowym to IMHO kiepski pomysł na początek. Te softy są podle napisane i poprawianie tego raczej budzi frustracje niż uczy czegokolwiek.

Oj tam chyba Marlin lub Prusa-Firmware (sic! serio, to, to jest masakra ). Klipper jest piękny. Można się nauczyć jak projektować software

Mnie tam nie leży; jakiś kod jest strasznie chaotyczny. Ale do Marlina nie ma porównania...

Niemniej, imho, modyfikacja takiego softu to nie jest metoda na nauczenie się czegokolwiek, zwłaszcza podstaw. A już na pewno czegoś związanego z uC.

Zapominacie o rozszerzonej rzeczywistości. Ja wydrukowałem takie cos https://www.thingiverse.com/thing:185125 dla młodej do nauki matematyki . I zrobiłem program w Pythonie który zadaje jej zadania z matmy i ona musi tym wydrukowanym pokazać wynik . Wynik jest zbierany za pomocą biblioteki open CV i jeśli jest dobrze to dostaje nagrodę w postaci obrazka z fenkiem . Projekt nie skończyłem bo nie miałem czasu zrobić automatyki do automatycznego focusowania się literkach przy rożnym naświetleniu w opencv.