reprapy.pl

Chyba nowy firmware dostał w końcu opcje wyłączenia mmu z menu

Igor pisze: ↑22 sie 2023, 16:09 MMU2S działać działa ale...
mmu3 ma w końcu wyświetlać komunikaty na ekranie drukarki zamiast wesoło mrugać diodkami.

Straszny offtopic się zrobił...

Nowe firmware do MMU jest też do MMU2S więc sobie upgradnij (w MMU i w drukarce) i będziesz miał komunikaty na ekranie drukarki.

majek pisze: ↑22 sie 2023, 09:50

bukszpryt pisze: ↑22 sie 2023, 09:38 czy jest już jakiś budżetowy chiński klon revo? Jakiś czas temu szukałem i nie znalazłem

Może nie klon, ale system z rurką zespoloną z dyszą: TUN - Trianglelab Unity Nozzle.
W komplecie z grzałką ceramiczną CHC daje prawie to samo, tylko bez odkręcania dyszy palcami.
np. https://www.aliexpress.com/item/1005002629698126.html

Akurat taką grzałkę mam, oczywiście w wersji budżetowej, może wypróbuję to rozwiązanie, ale nadal wymiana dyszy jest tu upierdliwa - trzeba poluzować 2 śrubki w radiatorze, żeby wyjąć rurkę, a potem wykręcić całą dyszę z grzałki. Plusem jest chyba głównie to, że nie trzeba się pieprzyć z dokręcaniem na gorąco dyszy i rurki z obu stron grzałki. Nie wiem, czy te dysze są na tyle równe, żeby przy zmianie nie trzeba było kalibrować offsetu.

Zostaje jeszcze kwestia ceny. Wiem, że są droższe rozwiązanie, ale nawet te trzy dychy w porównaniu z klonem cht za 13 zł/2szt to nadal niezła przebitka.

bukszpryt pisze: ↑22 sie 2023, 18:28 Nie wiem, czy te dysze są na tyle równe, żeby przy zmianie nie trzeba było kalibrować offsetu.

Nie wiem czy jakiekolwiek są. Mam 4x revo i w każdym muszę robić poprawki po zmianie dyszy

Pełna zgoda. Niewielką kalibrację i ja robię po zmianie dysz.

Jako że już jakiś czas mam revo na obu prusach to wracam z info jak się na tym pracuje. Nadal jestem mega zadowolony z szybkości wymiany dysz i ich jakości. Za to na obu prusach zawiodły złączki na przewodach skutecznie zatrzymując mi kilku godzinne druki. Przewody od strony grzałki są tak sztywne że ułamują się i przestają łączyć. Wychodzą w newralgicznym miejscu za ekstruderem gdzie przewody ciągle pracują. Kompletnie bez sensu są te połączenia, niby wygodne bo można rozpiąć ale na dłuższą metę po prostu zawodzą. Właśnie składam połączenie na nowo w drugiej Prusie bo bo 9 godzinach druku radośnie oznajmiła że dalej drukować nie będzie bo złapała błąd temperatury
Straszny badziew. Wywaliłem więc złączki i skróciłem przewody by połączenie wychodziło na sztywnej części za ekstruderem i to samo robię właśnie w drugiej Prusie.
Wstydź się E3D