reprapy.pl

Cześć
Onegdaj kupiłem od Chińczyków MGN12 coby oś Y w moim Enderze 5 przerobić na "napęd szynowy".
Rzecz wydała się prosta:
Odkręcić rolki, przykręcić szyny, wywiercić dziury w oryginalnych blachach by przytwierdzić je do wózków tak samo po drugiej stronie zamocować wcześniej zrobione dynksy (potrzebne bo szyna wymusza wyższe prowadzenie paska).
Zrobiłem też nowe rolki, oryginalne były płaskie, rozgniatały paskom ząbki. Dynks jest też napinaczem. Wystarczyło dociągnąć wszystkie śrubki i... okazało się, że nie jeździ...
Dwie godziny prób, testów, oglądania i zrozumiałem, że rama drukarki nie jest doskonała...
Odpowiednie belki są równoległe po długości, ale po szerokości już nie... Rolkom to nie przeszkadza. Szynom niestety tak.


Problem rozwiązałem
Mała blaszka alu grubości 1mm pozwoliła na pewną "niekątowość" elementów i po zaciągnięciu śrub wszystko ładnie jeździ. Zastanawiam się tylko czy po jakimś czasie to się nie wygniecie i przestanie działać...??
Zrobić od nowa z grubszą blaszką zeszlifowaną na kawałek łuku??

Frustrującą ciekawostką okazało się, że kolejność dokręcania śrubek mocujących szynę do V-slota też ma znaczenie.

pozdrawiam, Tomek

To wygląda na krzywo złożoną ramę. Widocznie chińskie małe rączki za bardzo się przy robocie spieszyły. Zamiast dawać blaszki sugerowałbym poprawne złożenie ramy drukarki, by mieć zapewnioną równoległość i prostopadłość profili. Nawet kosztem rozkręcenia drukarki i złożenia jej na nowo.

Gdyby ta maszyna była składana z profili Boscha i one byłyby cięte/wiercone na przykład w Poznaniu, to może warto by było tak zrobić (jakby wcześniej w transporcie i montażu nie były nadwyrężone...).
Przy tej robocie zrozumiałem fenomen rolek. Są po prostu tolerancyjne

A próbowałeś poluzować szyne i wstępnie ją ustawić na profilu przesuwając wózek? Wywal połowe śrub - nie potrzebujesz aż tyle - kręć co drugi otwór. Złap końce prowadnicy, potem przesuń wózek blisko środka i dokręć środkoą śrube, potem te pomiędzy. Może będzie lepiej

fesou pisze:A próbowałeś poluzować szyne i wstępnie ją ustawić na profilu przesuwając wózek? Wywal połowe śrub - nie potrzebujesz aż tyle - kręć co drugi otwór. Złap końce prowadnicy, potem przesuń wózek blisko środka i dokręć środkoą śrube, potem te pomiędzy. Może będzie lepiej

Udało się ustawić, ale nie metodą "złap końce", lecz "dołapuj po jednej śrubce". A potem "luzuj i porawiaj". Chyba w ten sposób chińskie okazy niedoskonałości lepiej się do siebie ułożyły.
Żmudna robota, ale cel osiągnięty.

Cześć,
zrobione wcześniej "szynowanie" działało źle.
Problem był z kontrolą naciągów pasków.
Oryginale blachy od Endera mocujące X do wózków wymagały takiego luzu pasków, że nie mogłem potem dobrze naciągnąć.
Musiałem zrobić nowe.
Oczywiście robiłem dwa razy bo... diabeł tkwi w szczegółach i precyzji.
Uruchamianie po tym jak wszystko było rozłączone to makabra...
Jakby maszyna robiła na złość, ale już/dopiero działa.
Na osi Y przy 60mm/s echa nie ma
pozdrawiam, Tomek