Strona 1 z 1

Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 27 cze 2022, 09:15
autor: Berg
Wyszedł mi taki sposób na przykręcenie lampki ogrodowej do betonowego postumentu.
Zrobiłem po prostu z tego co akurat miałem pod ręką ale wydaje mi się, że ma sens.

Na wkręt założyłem termokurczkę i podgrzałem. Koniec termokurczki zacisnąłem na płasko.
Wkręt z termnkurczką wkleiłem żywicą w miejsce starego dybla. Termokurczka robi za rozdzielacz miedzy wkrętem a żywicą, tak by się nie skleiło i jednocześnie formę gwintu.

Po zastygnięciu żywicy wkręt dało się łatwo wykręcić. Zakładam, że w żywicy odcisnął się ładnie gwint, dzięki czemu będzie można wielokrotnie wkręcić i wykręcić.

Dlaczego nie dybel? Bo stary wypadł trzeba by rozwiercać i dać większy. Otwory były blisko krawędzi i bałem się, że może pęknąć beton przy wierceniu albo potem dokręcaniu śruby

Dlaczego nie wklejony drewniany kołek? Bo na zewnątrz z czasem drewno zgnije i wkręt wypadnie.

Dlaczego nie inne metalowe kotwy, Na zewnątrz wolę metal wkręcony w tworzywo bo nawet jak metal przyrdzewieje, zaśniedzieje to w plastiku się nie zapieka i da się wykręcić.
IMG_20220627_064741.jpg
IMG_20220627_064704.jpg

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 27 cze 2022, 09:23
autor: @GUTEK@
Glue Gunem teraz :D

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 27 cze 2022, 09:28
autor: Berg
Zamiast termokurczki można było użyć folii alu z cukierka.

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 27 cze 2022, 09:40
autor: Adinfo
Ja używam kotwy chemicznej (są w takich opakowaniach jak silikon - ale na końcu jest mieszacz dwuskładnikowy). Co by pręt np. gwintowany lepiej siedział i trzymał w wywierconym otworze w betonie, dodatkowo daję parę nakrętek na nim, potem kotwę chemiczną w otwór. To trzyma mega mocno - osadzałem tak w stropie i ścianach pręty zbrojeniowe w istniejącej części budynku - nie ma szans tego wyrwać. Minus takiej kotwy niestety to, że raczej na 90% trzeba ją całą użyć, albo mieć zapasowy mieszacz i końcówkę obudowy gdzie są dwa składniki po użyciu zabezpieczyć - inaczej do wywalenia. A końcówka co miesza i tak jest już po 20-40minutach do wywalenia bo to szybko twardnieje jak się zmiesza. Chyba, że są mniejsze tubki dostępne coś wielkości SuperGlue albo troszkę większe do takich małych robót.

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 27 cze 2022, 09:56
autor: sagittario
Kotwa chemiczna jest najbardziej zajebistym wynalazkiem do montażu. Tylko stałego-jak przychodzi do demontażu szpilki to szlifierka zostaje.
Koledze chyba chodzi o przyszłościową możliwość wykręcania śruby.

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 27 cze 2022, 12:13
autor: Berg
Kotwy chemiczne są super ale nie widziałem takich z koszyczkiem fi 6mm. Poza tym szkoda by było zmarnować kotwę za 25 zeta na takie dwa małe wkręty. Jeśli nawet nie mówić o pieniądzach to by było dość nie eko.
Zużyłem ok 10cm rurki i 10g epidianu 53. Sądzę, że trzyma nie gorzej od gotowej kotwy.

BTW: niedawno wyrwałem z betonu kotwy chemiczne. Legary przykręcone do wylewki nie chciały zejść po odkręceniu nakrętek ze szpilek.
Pewnie drewno zapracowało i rozepchało albo skurczyło. W każdym razie trzymało gwint.
Na 8 szpilek dwie kotwy wyszły z wylewki -mocniej trzymało drewno szpilkę niż beton kotwę.

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 28 cze 2022, 11:11
autor: kapi
można było wykorzystać tzw. inserty - miałbyś gwint metryczny,
są też takie kotwy ale nieco większe : >>klik - PDF<< - str.15
Berg pisze: Na 8 szpilek dwie kotwy wyszły z wylewki -mocniej trzymało drewno szpilkę niż beton kotwę.
jakby miały poprawną głębokość osadzenia, to wątpię by wyszły

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 28 cze 2022, 13:27
autor: Berg
miały jakieś 12-14 cm. Jednak nie dodałem, że do wyciągnięcia użyłem żabki z końcówki tego wątku.
https://reprapy.pl/viewtopic.php?f=71&t=8213

Ale tak i większa głębokość tym lepiej by trzymały.

Re: Zakotwienie wkręta w betonie: termokurczka+epidian

: 29 cze 2022, 15:30
autor: bafunio
wkręt można też posmarować rozdzielaczem np woskowym i zalać samą żywicą bez potrzeby dawania izolacji w postaci termokurczu, wkręt się wykręci bez problemu po wyschnięciu żywicy. Często stosuję ten sposób więc jest sprawdzony :)