reprapy.pl

maglo18 pisze:Zadaniem mapowania jest frezowanie na kształtach (pofalowana powierzchnia., półkula, itp.)

Najlepiej pokazać na przykładzie:

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=ApBfHW7AhsM

maglo18 pisze: Frezujesz czy tylko teoretyzujesz? Musisz izolować materiał jak wspomniałeś. Nie działa niemetalowych materiałach. Przy stali po kilku pomiarach twoim sposobem frez do wywalenia bo końcówki będą wyszczerbione. Sonda 3D służy również do mapowania powierzchni 3d czego już na pewno frezem nie ogarniesz.

Do mapaowania się zgodzę bo nie ma lepszego narzędzia.

Jak do amatorskiego wykorzystywania to ile razy dziennie pozycjonujesz materiał? 10 razy dziennie czy 10 razy na miesiąc?, a jak do profesjonalnego to raczej nikt się nie bawi takim czujnikiem bo zabiera cenny czas na wymianę, do pozycjonowania są inne narzędzia które przyspieszają pracę.

A co do pytania to powiedzmy że się uczę..

Zapytałem czy frezujesz bo się nie znamy. Co do słuszności używania każdy sam niech decyduje. Postanowiłem się podzielić informacją bo długo czegoś takiego szukałem.
Jak długo zajmuje znalezienie środka otworu twoją obecną metodą?

EJ NIE DRAPAĆ SIE HUAPAKI!

Jarewa pisze:Jak do amatorskiego wykorzystywania to ile razy dziennie pozycjonujesz materiał? 10 razy dziennie czy 10 razy na miesiąc?

Jak jakiś czas temu przerabiałem płytę czołową na inne przycisku to korzystałem z tego no na spokojnie parędziesiąt razy. Ot takie dofrezowywanie dziur (wycięć, fazek) w gotowym detalu; bez rysunku czy projektu.

Jarewa pisze:jak do profesjonalnego to raczej nikt się nie bawi takim czujnikiem bo zabiera cenny czas na wymianę, do pozycjonowania są inne narzędzia które przyspieszają pracę.

Profesjonalista ma CNC z magazynem narzędzi. Wymiana zajmuje parę sekund i robi to automat. I zapewniam Cię, że mają takie czujniki. Przynajmniej tam gdzie ktoś nie przycebulił

maglo18 pisze:Jak długo zajmuje znalezienie środka otworu twoją obecną metodą?

Dorobiłem sobie "kreator" do swojej CNC. Założe się że ręcznie frezem zrobię to szybciej niż Ty zmieniając narzędzie (dwa razy) i włączając automat. Tu uznajmy że robię to z zadowalającą dokładnością.

Ale...też bym wolał wywalić freza, wsadzić to i mieć automat mimo że moje rozwiązanie już jest i działa - ma po prostu wady takie same jak stykowa płytka. Także to czy komuś taki gadżet jest potrzebny to kwestia równie subiektywna jak sens autopoziomowania stołu w drukarce.

Jak dla mnie to jest spoko. Wygodne jak sie chce cos porzezbic i zerowac np na otworze. Np jakies fazki o ktorych sie zapomnialo itd. Zadajnik niby tez mial byc zbedny. Dla mnie jest must have

Janek_Porzycz pisze:Jak dla mnie to jest spoko. Wygodne jak sie chce cos porzezbic i zerowac np na otworze. Np jakies fazki o ktorych sie zapomnialo itd. Zadajnik niby tez mial byc zbedny. Dla mnie jest must have

Zadajnik jest mocno wygodny , ale może najpierw jakiś system przeciwpożarowy?

Siema. Jak wrazenia po dluzszym czasie? Zastanawiam sie nad zakupem wlasnie.

Janek_Porzycz pisze:Siema. Jak wrazenia po dluzszym czasie? Zastanawiam sie nad zakupem wlasnie.

+1. Bo za dużo roboty sie robi.

Janek_Porzycz pisze:Siema. Jak wrazenia po dluzszym czasie? Zastanawiam sie nad zakupem wlasnie.

Przyznam szczerz że leży nie używany w szufladzie . Miałem zlecenie na 70 kpl gdzie nie potrzebowałem czujnika i miałem zrobiona bazę. Zamawiam na dniach wrzeciono z ATC i wtedy będę modernizował maszynę łącznie z sondą z jednym ze slotów.