Strona 1 z 1

Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 07:59
autor: bartoszeqqq
Hej! :D

Parę dni temu zainteresował mnie temat druku 3D, stricte dla siebie, jakieś pierdoły przydatne na co dzień itd. Wyniknęło to z tego, że chcę wyposażyć komputer w wyświetlacz z informacjami o hardware. O ile wyświetlacz można znaleźć bez problemu, to z jakąkolwiek obudową do niego jest już nieco trudniej :) W poszukiwaniach natchnąłem się na jakiś projekt do wykonania na drukarce 3D, zaciekawił mnie ten temat. Dość sporo YT oraz Google przewertowałem i wydaje mi się, że Ender 3 V2 wydaje się najsensowniejszą opcją.

Nie mam konkretnego, z góry ustalonego budżetu, aczkolwiek, jako że to tylko "zabawka", nie chcę na dzień dobry wrzucić miliona pesos w tę zabawę, także powiedzmy, że około 2 tysiące to mój budżet.

Ilość czasu, który mogę poświęcić - zero konkretów. Ile trzeba, tyle poświęcę ;)

Nigdy nie miałem styczności z wydrukami 3D, nikt ze znajomych też się tym nie bawi (chyba, że się z tym ukrywa :wtf: ), dosłownie zerowa styczność dotychczas.

No i nasuwa mi się parę pytań, z którymi do was przychodzę.

1. Raczej jestem wstępnie nastawiony na Endera 3 v2, widziałem, że ludzie wymieniają w nim parę rzeczy - co od razu kupić? Na pewno BLTouch wleci na dzień dobry, dla ułatwienia życia :)
2. Problem, który mi się nasuwa to to, że drukarka musi być w pokoju, gdzie na co dzień przesiaduję. Są jakieś "ale"? Tj. czy jest to w jakiś sposób niezdrowe dla człowieka?
3. Na pewno będę chciał wydrukować jakąś figurkę - czym najprościej można je pomalować?

Na ten moment to chyba na tyle, z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc <3

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 09:48
autor: Pjoter
Obejrzyj jakiś film na yt w stylu "top ten ender 3 v2 upgrades" i zobacz czy byłbyś w stanie je wykonać sam (wraz z grzebaniem w arduino). Jeśli tak to ender się wydaje sensowny bo to ogólnie dobra drukarka na start jeśli nie boisz się grzebania.
1) zamiast bltoucha ja polecam najpierw lustro od lokalnego szklarza i wypoziomowanie stołu. Wbrew pozorom auto poziomowanie może dla laika więcej skomplikować na początek. Lustro jest tańsze (do 20zl) I pewniejsze. A poziomowanie warto rozważyć pozniejauto
2) teoretycznie to drukarka powinna przebywać w osobnym pokoju ponieważ podgrzany plastik będzie wydzielał jakieś substancje lotne. W praktyce ja mam dwie drukarki na 40 metrach i nie mogę sobie pozwolić na taki luksus. Doraźnie nie mam problemow zdrowotnych (drukuje juz z 5 lat). Problem mam tylko z zapachem ABSu ale to wystarczy że pójdę do innego pokiju podczas wydruku.
3) miałem świetne wyniki używając farb akrylowych z plastycznego.

Na twoim miejscu rozważyłbym kupno używki z okolicy. Jeśli jesteś w stanie podjechać do kogoś i u niego puścić wydruk benchy a za drukarkę zapłacić 200-300zl mniej to już fajny interes. Bo chińczyk prosto z pudełka wcale działać nie musi :P

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 09:51
autor: dziobu
Witaj,
bartoszeqqq pisze:W poszukiwaniach natchnąłem się na jakiś projekt do wykonania na drukarce 3D, zaciekawił mnie ten temat.
Temat jest fajny, ale zainteresuj się też projektowaniem. Nie wszystkie projekty dostępne w sieci są sensowne; często udostępnione tam pliki są skopane; poza tym - fajnie sobie coś zmodyfikować po swojemu.
bartoszeqqq pisze:że Ender 3 V2 wydaje się najsensowniejszą opcją.
Chińczyk jak masa innych.
Na początek może być.
bartoszeqqq pisze:Ilość czasu, który mogę poświęcić - zero konkretów. Ile trzeba, tyle poświęcę ;)
Druk 3D potrafi zeżreć każdą ilość czasu. Jak każde dobre hobby.
bartoszeqqq pisze:1. Raczej jestem wstępnie nastawiony na Endera 3 v2, widziałem, że ludzie wymieniają w nim parę rzeczy - co od razu kupić? Na pewno BLTouch wleci na dzień dobry, dla ułatwienia życia :)
Zacznij od drukarki. Sam czujnika nie mam w żadnej drukarce ale tak jak widzę co tu ludzie wypisują to spora część ma z nim same problemy.
bartoszeqqq pisze:2. Problem, który mi się nasuwa to to, że drukarka musi być w pokoju, gdzie na co dzień przesiaduję. Są jakieś "ale"? Tj. czy jest to w jakiś sposób niezdrowe dla człowieka?
Topiony plastik wydziale jakieś tam substancje, szkodliwe, blebleble. Jak wszystko. Teraz ludzie będą palić śmieciami więc znowu kolejny sezon wdychanie palonego PLA będzie zdrowsze niż otwarcie okna.
Jak będziesz drukował jakąś pierdołe tygodniowo to szkodliwość drukarki w pokoju będzie znikoma. A jak więcej - zrób sobie na nią komore z filtrem.
bartoszeqqq pisze:3. Na pewno będę chciał wydrukować jakąś figurkę - czym najprościej można je pomalować?
Farbami. Kredkami. Pisakami. Krwią :P
Albo łzami, bo takie są początki druku :D

Albo normalnie - podkład żeby wyrównać warstwy, szlifowanie a potem jak każdy inny model.
viewtopic.php?f=46&t=2853&start=70#p48410
viewtopic.php?f=46&t=2853&start=20#p48203
viewtopic.php?f=9&t=1090#p45114

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 10:02
autor: Trolinka
Artillery Genius Pro zamiast Endera :> Nic nie będziesz przerabiał/poprawiał, to drukuje po wyciągnięciu z pudełka (Sprawdzone na dwóch pacjentach którzy mają "lewe" ręce do czegokolwiek). Poleciłem, kupili, przykręcili bramę do podstawy i........od tej pory drukują sobie jakieś duperela :>

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 10:21
autor: Rozarh
Two Trees - TT1S też mi drukowała po wyjęciu z pudełka bez przeróbek. Rok podziałała i się mechanika rozklekotała...

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 10:50
autor: Trolinka
No jak wszystkie chińczyki, co tanie to drogie :> Ale są lepsze i gorsze. Są takie że wyciągasz i drukujesz, a inne że wyciągasz i.....ileś czasu poprawiasz żeby w ogóle drukować. Artillery akurat znam z praktyki a i na "sieci" też raczej są chwalone że jak na chińczyka są bardzo dobre.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 11:05
autor: bartoszeqqq
Pjoter pisze:zamiast bltoucha ja polecam najpierw lustro od lokalnego szklarza i wypoziomowanie stołu
Czemu akurat lustro? O.o

Arduino mi nie straszne, także jest dobrze, grzebanie w elektronice też mnie jakoś bardzo nie przeraża.
Pjoter pisze:Problem mam tylko z zapachem ABSu ale to wystarczy że pójdę do innego pokiju podczas wydruku.
Czyli mimo wszystko lepiej jednak trzymać drukarkę w innym pomieszczeniu - ważna informacja :D Niestety na takie zabawki mam dostępny tylko swój pokój codzienny, więc sprawa mocno się komplikuje. Niby jest opcja, aby zostawiać drukarkę włączoną jak wychodzę do pracy, ale jednak "smród" zapewne trochę się utrzymuje, a też obawiam się trochę ryzyka, że coś się podpali itd, a dom będzie stał pusty.
Pjoter pisze:Na twoim miejscu rozważyłbym kupno używki z okolicy. Jeśli jesteś w stanie podjechać do kogoś i u niego puścić wydruk benchy a za drukarkę zapłacić 200-300zl mniej to już fajny interes. Bo chińczyk prosto z pudełka wcale działać nie musi :P
Przeglądałem już trochę OLX'a chociażby i niestety po blisku nikt nic nie wystawia.
dziobu pisze:Temat jest fajny, ale zainteresuj się też projektowaniem. Nie wszystkie projekty dostępne w sieci są sensowne; często udostępnione tam pliki są skopane; poza tym - fajnie sobie coś zmodyfikować po swojemu.
Wiadomka, gdyby nie możliwość zaprojektowania sobie czegoś, co akurat mnie zainteresuje, to temat by był dla mnie zbyt nudny, aby spędzić tyle godzin na researchu :D
dziobu pisze:Zacznij od drukarki. Sam czujnika nie mam w żadnej drukarce ale tak jak widzę co tu ludzie wypisują to spora część ma z nim same problemy.
O, istotna wiadomość, w tym temacie jedynie przeglądałem YT, nic nie czytałem.
dziobu pisze:A jak więcej - zrób sobie na nią komore z filtrem.
Podejrzewam, że będzie na chodzie bardzo długo, sama nauka swoje zajmuje. Mógłbyś nakierować co dokładnie masz na myśli?
dziobu pisze:Albo łzami, bo takie są początki druku :D
Ohh, to brzmi jak hobby idealne, od płaczu, przez stany depresyjne, aż po radość, że w końcu coś wyszło :D


Największe wątpliwości w takim razie na ten moment budzą opary. Wiadomo, kupując w naszej kochanej biedronce pomidora, też jesz chemię, ale no, po co dokładać :eek: A jak to jest z tymi modelami, które posiadają obudowę? Potrzebują jakiegoś wyciągu czy coś?


Dziękuję Wam za szybkie i konkretne odpowiedzi! <3

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 11:44
autor: Trolinka
Matko nie straszcie chłopaka OPARAMI :> To jest tylko podgrzane, nie gotuje się i chmury oparów nie ma :P I tak zapewne będzie pociskał jakieś PLA czy PETG, a to w każdym razie w teorii nie wydziela szkodliwych związków :> A zapach jakikolwiek czuć może z 1 centymetra :>>> Więcej "syfu" się nawdycha z naszego smogu niż tej drukareczki.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 11:51
autor: lukk
Mam Endera 3V2 od jakichś 8 miesięcy i w 100% podpisuję się pod stwierdzeniem, że to dobra drukarka, o ile nie boisz się grzebać.

Czujnik jak najbardziej polecam. Ja mam akurat CR touch (przekonała mnie metalowa sonda) i jestem zachwycony wygodą jaką on daje. Trzeba było sobie wypracować jakąś metodykę postępowania (po zdjęciu stołu wytramowanie przy pomocy czujnika i nowy leveling, potem w curze "use previous probe measurements"). Do tego ustawianie z-offset na szczelinomierzu (np. ustawianie na wysokość listka 0.2mm i potem zmniejszanie o te 0.2mm). Przy takim postępowaniu brak problemów z pierwszą warstwą.

Drukarka jest w pomieszczeniu gdzie pracuję, więc poszło wyciszenie - wydrukowana obudowa hotendu (https://cults3d.com/en/3d-model/tool/en ... -duct-fang) i wiatraki Sunon 4020, do tego cichszy wentylator elektroniki i zasilacza.

All metal hotend - długo drukowałem na fabrycznym setupie z rurką PTFE wymienioną na capricorn i w zasadzie nie miałem większych problemów. Kiedyś kupiłem heat break bimetal z ali i się zraziłem (ciągłe zatory), ale w końcu wywaliłem 160zł na heat break Copperhead od Slice engineering i teraz drukuje się pięknie, nawet PETG jakoś mniej nitkuje :shock:

Ważny mod to dla mnie też ekstruder typu dual gear - oryginalny ma sporą różnicę poślizgu w zależności od oporu w hotendzie, a do tego ma tendencję do spłaszczania filamentu i powodowania zatorów. Ten dual gear (https://pl.aliexpress.com/item/1005003698576306.html) sprawdza się pięknie, tylko trzeba wymienić sprężynę na słabszą (oryginalna jest duuużo za mocna, tryby mają ostre zęby i nie potrzebują takiego nacisku). Raz skalibrujesz i zapominasz.

Dodałem też fabryczne wzmocnienie ramy - trochę taki bajer, ale jest :)

Jakieś prowadzenia filamentu, łozyskowane uchwyty rolki itp - czyli masa modów i dodatków do druku.

Na fabrycznym stole używam kleju C-stick i drukuje elegancko PLA, PETG, ASA, TPU. Zaś na płytce z FR4 udało się bez problemu drukować Nylon + carbon fiber z Print me. Korzystam z tego firmware: https://github.com/mriscoc/Ender3V2S1 i polecam.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 11:54
autor: marek91
Ja mam endera 3 v2 gdzieś od 2 miesięcy, drukarka jest całkiem spoko, poszła "od strzała", z tym że... w rękach osoby która wie co robi.
Na początek polecam dołożyć drugi silnik do osi Z, jest do tego gotowy zestaw na allegro.

Na jakim poziomie ogarniasz mechanikę?

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 12:05
autor: bartoszeqqq
lukk pisze:Mam Endera 3V2 od jakichś 8 miesięcy i w 100% podpisuję się pod stwierdzeniem, że to dobra drukarka, o ile nie boisz się grzebać.

Czujnik jak najbardziej polecam. Ja mam akurat CR touch (przekonała mnie metalowa sonda) i jestem zachwycony wygodą jaką on daje. Trzeba było sobie wypracować jakąś metodykę postępowania (po zdjęciu stołu wytramowanie przy pomocy czujnika i nowy leveling, potem w curze "use previous probe measurements"). Do tego ustawianie z-offset na szczelinomierzu (np. ustawianie na wysokość listka 0.2mm i potem zmniejszanie o te 0.2mm). Przy takim postępowaniu brak problemów z pierwszą warstwą.

Drukarka jest w pomieszczeniu gdzie pracuję, więc poszło wyciszenie - wydrukowana obudowa hotendu (https://cults3d.com/en/3d-model/tool/en ... -duct-fang) i wiatraki Sunon 4020, do tego cichszy wentylator elektroniki i zasilacza.

All metal hotend - długo drukowałem na fabrycznym setupie z rurką PTFE wymienioną na capricorn i w zasadzie nie miałem większych problemów. Kiedyś kupiłem heat break bimetal z ali i się zraziłem (ciągłe zatory), ale w końcu wywaliłem 160zł na heat break Copperhead od Slice engineering i teraz drukuje się pięknie, nawet PETG jakoś mniej nitkuje :shock:

Ważny mod to dla mnie też ekstruder typu dual gear - oryginalny ma sporą różnicę poślizgu w zależności od oporu w hotendzie, a do tego ma tendencję do spłaszczania filamentu i powodowania zatorów. Ten dual gear (https://pl.aliexpress.com/item/1005003698576306.html) sprawdza się pięknie, tylko trzeba wymienić sprężynę na słabszą (oryginalna jest duuużo za mocna, tryby mają ostre zęby i nie potrzebują takiego nacisku). Raz skalibrujesz i zapominasz.

Dodałem też fabryczne wzmocnienie ramy - trochę taki bajer, ale jest :)

Jakieś prowadzenia filamentu, łozyskowane uchwyty rolki itp - czyli masa modów i dodatków do druku.

Na fabrycznym stole używam kleju C-stick i drukuje elegancko PLA, PETG, ASA, TPU. Zaś na płytce z FR4 udało się bez problemu drukować Nylon + carbon fiber z Print me. Korzystam z tego firmware: https://github.com/mriscoc/Ender3V2S1 i polecam.
O kurde, niezła skarbnica wiedzy. Muszę sobie to sklepać w całość i trochę zagłębić ;p
marek91 pisze:Ja mam endera 3 v2 gdzieś od 2 miesięcy, drukarka jest całkiem spoko, poszła "od strzała", z tym że... w rękach osoby która wie co robi.
Na początek polecam dołożyć drugi silnik do osi Z, jest do tego gotowy zestaw na allegro.

Na jakim poziomie ogarniasz mechanikę?
Mecha-co? :rotfl: O mechanice nie mam zielonego pojęcia niestety. Wiem, że trochę nauki też mnie czeka do tej zabawy.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 12:08
autor: Trolinka
To ja again powtórzę, w tej samej cenie masz geniusa i ma bltouch od razu i ma dwa silniki Z i ciche stepsticki i wentylatory nie wyjące itd. Nie przerabiasz na dzień dobry, zamiast dokładać sam masz "wbudowane".

Notabene skoro mowa o budżecie 2k to masz opcje Prusa Mini jeszcze :> O mini nie mam pojęcia, ale było nie było to Prusa :P

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 12:25
autor: bartoszeqqq
Prusa Mini+ jedynie widzę, która już 2,6k kosztuje, trochu za dużo :/ No i też ma mniejsze pole robocze.

Na tego Geniusa Pro spojrzałem, ale mam wrażenie, że średnio popularny u nas. 1,7k na Botlandzie, Ender 3 v2 1,3k i 1,15k na Allegro od producenta. Prusę na pewno odrzucam ze względu na cenę - trochę za dużo. Możliwe, że Genius jest faktycznie dobry, ale nikły support u rodaków (na ile sprawdziłem na szybciora ;p) mocno mnie zniechęca, jako takiego świeżaka. Do Endera jest maaasa materiałów, co napawa optymizmem :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 12:44
autor: Trolinka
W złe miejsca patrzysz np.
https://www.lowcychin.pl/artillery-genius-pro/ 1297zł?
https://www.prusa3d.com/pl/produkt/zest ... sa-mini-2/ 2089zł

A support nikły bo....tam nie ma co poprawić, kupują drukują a nie modują i modują :P

PS. Chińskie produkty się kupuje od chińczyków :> Wysyłka z DE czy CZ i masz za parę dni. I często sporo promocji.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 12:52
autor: dziobu
bartoszeqqq pisze:Do Endera jest maaasa materiałów, co napawa optymizmem :D
To działa odwrotnie - ludzie kupują złom i go poprawiają. Tj jedni poprawiają a inni tuningują. Jak masz co poprawiać to i modów sporo.
Ale na popularność ma wpływ głównie cena.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 12:56
autor: bartoszeqqq
Trolinka pisze:W złe miejsca patrzysz np.
https://www.lowcychin.pl/artillery-genius-pro/ 1297zł?
https://www.prusa3d.com/pl/produkt/zest ... sa-mini-2/ 2089zł

A support nikły bo....tam nie ma co poprawić, kupują drukują a nie modują i modują :P

PS. Chińskie produkty się kupuje od chińczyków :> Wysyłka z DE czy CZ i masz za parę dni. I często sporo promocji.
Jakoś przyzwyczaiłem się do robienia zakupów "u nas", jednak wolę dopłacić za mniej zabawy w przypadku odsyłania na gwarancję itd ;p
Nadal Prusa trochę droga, chyba trochę bez sensu jak bardziej dla zabawy. No i te mniejsze pole robocze ;p

Geniusa wcześniej nigdzie nie widziałem, żeby był polecany, z kolei Ender wielokrotnie, coś musi się za tym kryć :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 12:59
autor: bartoszeqqq
dziobu pisze:
bartoszeqqq pisze:Do Endera jest maaasa materiałów, co napawa optymizmem :D
To działa odwrotnie - ludzie kupują złom i go poprawiają. Tj jedni poprawiają a inni tuningują. Jak masz co poprawiać to i modów sporo.
Ale na popularność ma wpływ głównie cena.
Hmm, a to jesteś w stanie w takim razie polecić coś innego? Na pewno chcę się trochę pobawić tą zabawką. Jakieś wprowadzanie poprawek dla mnie nie jest problemem. Lubię coś robić z takimi pierdołami, a nie, że raz kupię i tylko korzystam - to się staje dla mnie żmudne :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 13:03
autor: Trolinka
Bo większość bierze Sidewindery, dokładnie ta sama konstrukcja co genius tylko większy stół :>
A Endera każdy miał/ma/ lub będzie miał. I tak już zostało że to taka podstawa. A że na start poprawia się sporo a bo to szparka a bo dodatki jak drugi silnik czy bltouch a bo płyta z cichymi stepstickami a bo direct extruder no to pełno o nim jest.
Jest to koncepcja bo poprawiając fabrykę uczysz się praktyki co gdzie jak i co kaman. Kwestia czy chcesz narzędzie postawić i niech działa, czy się bawić i walczyć :>

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 13:10
autor: bartoszeqqq
O to właśnie chodzi, taka nauka poprzez praktykę, lubię to. Chcę się tym bawić, ale niekoniecznie toczyć nieskończoną batalię, żeby móc coś sobie wydrukować, to już w pewnym momencie mija się z celem :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 13:49
autor: Trolinka
To stary dobry Ender 3 v1 x 2 :> Jeden do drukowania......części do tego drugiego :PPP W sensie jest pracujący działający a drugi do dłubania sobie przy nim *grins*

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 14:45
autor: Pjoter
Trolinka pisze:Matko nie straszcie chłopaka OPARAMI :> To jest tylko podgrzane, nie gotuje się i chmury oparów nie ma :P I tak zapewne będzie pociskał jakieś PLA czy PETG, a to w każdym razie w teorii nie wydziela szkodliwych związków :> A zapach jakikolwiek czuć może z 1 centymetra :>>> Więcej "syfu" się nawdycha z naszego smogu niż tej drukareczki.
Oczami wyobraźni widzę jak tak samo komentowano benzynę ołowiowa i papierosy.
Mi od ABSu robi się niedobrze, zbiera mi się ją wymioty od jego oparów. Ale ja mam wrażliwy nos.
Druga sprawa że nie wiadomo jakie są długo falowe skutki wdychania oparów podgrzanego filament. I przez 40vnajblizszych lat nikt nie będzie wiedział.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 14:50
autor: Trolinka
Ojej no ale ABS po pierwsze śmierdzi (większosć) a po drugie oficjalnie jest podawane ze zawiera toksyczne składniki które się uwalniają przy druku.
"Szary" człowiek nakuźwa PLA/PETG bo nie ma ani komory ani wentylacji ani nerwów do warpingu :P
A długofalowe? Jest podany skład jakie rzeczy filament dany zawiera, a jak ma adnotację jeszcze że nadaje się do kontaktu z żywnością to na pewno nie zawiera jakiś bi/du/hexa fosforanów czy innego barachła :>

PS. Notabene papierosy dla informatyka mają sporo prozdrowotnych właściwości i mam na to dowody:>
1. Przerwa na fajkę = oderwanie wzroku od monitora + dla zdrowia oczu
2. Przerwa na fajkę = wstanie i poruszanie się + dla zdrowia kręgosłupa
3. A w ogóle to wędzone się dłużej trzyma :PPP

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 14:56
autor: dziobu
Tu nie chodzi o to żeby panicznie się tego bać tylko żeby mieć świadomość potencjalnego problemu. Bo są tacy którzy na kilometr wyczują mały wydruk z PLA a są i tacy (jak ja) którym najbardziej zafajdany ABS ledwie lekko pachnie. Choć miałem i taki po którym bolała głowa.

Większość materiałów w pewnej temperaturze jest mniej lub bardziej toksyczna, wliczając w to te "dopuszczone do kontaktu z żywnością".

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 15:17
autor: Trolinka
Oczywiście że tak i bardzo dobrze :>
Ale popatrzałem na wątek, newbie przyszedł zapytać bo się zainteresował drukiem, a tu bez mała na czerwono że komora że ogóle to w piwnicy najlepiej zamknąć bo to strasznie szkodliwe :>
No nie przesadzajmy też i nowego nie straszmy jaki to druk jest zabójczy :-)

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 15:23
autor: dziobu
Na czerwono to tylko było info że na Enderze da się drukować, także nie dorabiaj do tego teorii.
Jakby zainteresował się prochem strzelniczym to też warto by było wspomnieć że można sobie tym zrobić krzywdę, co nie oznacz że nie powinien się tym bawić :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 15:29
autor: Trolinka
Dlatego było "bez mała" czyli że prawie na czerwono :P A nie że stricte :-)
A proch to inna bajka, tak czy siak się gwałtowanie spala. A drukowanie biednego PLA w rogu pokoju no ni huhu nie wybucha.
To prędzej bym wspomniał żeby nie zostawiać drukarki bez nadzoru bo się spalić może chata :-)

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 15:53
autor: bartoszeqqq
Ależ dyskusja się zrodziła :D
Nie chodzi o jakieś zbędne panikowanie, co to to nie. Bardziej chodzi o wspomniane skutki niuchania dziwnych rzeczy na dłuższą metę ;p Pewnie będę chciał pobawić się w końcu różnymi materiałami, nie tylko standardowym PLA, więc domyślam się, że niektóre mogą mieć moc xD Sam na co dzień pracuję m.in. przy poczciwym laserku marki Trotec, zdarza się od czasu do czasu cięcie plexi - mimo wyciągu, je*ie, że głowa mała. Chciałbym uniknąć po prostu średnio przyjemnych, na dodatek szkodliwych, zapachów w codziennym pokoju. Przeglądam czeluści internetu i niektórzy nawet używają namiotów do robienia zdjęć (bodajże są to bezcieniowe) jako obudowy :v

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 16:01
autor: Trolinka
Namioty czy budy są nie tyle do ograniczenia zapachów czy OPARÓW co do utrzymania temperatury w komorze :>

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 16:05
autor: bartoszeqqq
Ahh, okej... No nic, muszę najpierw rozkminić jak ten temat ugryźć :D

A tak jeszcze z innej beczki - załóżmy, że jakiś projekt ma mi się drukować 30 godzin. Mogę sobie w połowie zatrzymać (np. na czas wyjścia do pracy, jako bezpieczeństwo) i wznowić drukowanie po kilku-kilkunastu godzinach?

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 16:09
autor: dziobu
Ale drukarki nie wyłączysz, więc...po co? Lepiej sprzęt ogarnąć tak żebyś mógł go spokojnie zostawić; też dobrze jak sobie szumi gdy nikomu to nie przeszkadza.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 16:20
autor: Pjoter
Endery są o tyle fajne że rolki i v-sloty są ciche. V2 chyba ma tmc2209 co oznacza że jedyny szum będziesz miał od wentylatorów. W takim wypadku warto będzie zainwestować w jakieś lepsze sunony i je podmienić pod oryginały aby drukarka była prawie bezgłośna.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 16:20
autor: bartoszeqqq
A temperatury wtedy sobie ładnie nie spadną ani nic?
Do Endera widziałem myki, żeby wyciągnąć zasilacz na zewnątrz, wymienić i dodać wentylatorki, takie podstawowe pseudo-zabezpieczenia, żeby nic się nie zaczęło jarać.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 19:39
autor: fyme
Mój ender skończył w szafie z zasilaczem zamontowanym pod stołem grzewczym i nic mu nie było a drukował przez 4 miesiące w zasadzie bez przerwy. Teraz cieszy (mam nadzieję) nowego właściciela. Drukował głównie z pla i petg. Choć teraz przy obu moich drukarkach zasilacze są daleko od komór w których stoją drukarki. Tak dla spokoju sumienia ;) bo też drukują w zasadzie bez przerw, czy to w nocy czy jak jestem w pracy.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 19:55
autor: Dectro
Ja z Enderem v2 skończyłem tak:
1.PNG
20220920_193119.jpg
20220920_193054.jpg
20220920_193823.jpg
Kontroluję wszystko Klipperem:
20220920_193039.jpg
Łatwiej wymienić co zostało oryginalne:
1. Rama
2. Stół + nakrętki
3. Silniki + paski + napinacze + 1 śruba trapezowa
4. Zasilacz
I to tyle :)

Drugi raz bym nie kupił endera, brałem go z myślą tylko o nauce i grzebaniu przy nim, doszedłem do takiego etapu że ogranicza już układ kartezjański. Wydałem na niego ok 3000zł, ale wiele rzeczy testowałem i później się okazało, że niepotrzebnie pewne rzeczy kupowałem.
Teraz czekam na Prusa XLa, jak się okaże ok to biere, jak nie to ratrig i kolejne mody :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 20:22
autor: bartoszeqqq
fyme pisze:Mój ender skończył w szafie z zasilaczem zamontowanym pod stołem grzewczym i nic mu nie było a drukował przez 4 miesiące w zasadzie bez przerwy. Teraz cieszy (mam nadzieję) nowego właściciela. Drukował głównie z pla i petg. Choć teraz przy obu moich drukarkach zasilacze są daleko od komór w których stoją drukarki. Tak dla spokoju sumienia ;) bo też drukują w zasadzie bez przerw, czy to w nocy czy jak jestem w pracy.
Ohh, to może faktycznie jestem przewrażliwiony i tylko szukam pecha w życiu :D Aczkolwiek, przezorny zawsze zabezpieczony! :yahoo:

@Dectro - majstersztyk... Widzę, że RPI ma świetne zastosowanie :D Ładnie całość wygląda :D
Wentylatory Noctua mnie prześladują od czasu powrotu z AIO w PC na tradycyjne chłodzenie powietrzne... Choć tutaj chyba też bardziej przydatne :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 20 wrz 2022, 20:49
autor: Dectro
Do majstersztyku jeszcze daleka droga, są też ładniejsze mody, ja je robiłem pod kątem użyteczności a nie wyglądu. Ma drukować a nie świecić ;)
Noctua fakt robi robotę, tylko jest droga.. Teraz słyszę tylko szum turbiny sunon (jeżeli włączona) oraz lekkie pukanie tego czarnego czyścika o rurkę podczas retrakcji. Oryginalne wentylatory są tylko na sztukę, działają jak czołgi, po godzinie druku w jednym pomieszczeniu boli już głowa. To drugie co należy ogarnąć zaraz po "szparce".

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 21 wrz 2022, 07:41
autor: Marcin Gutek
Dectro pisze:Ja z Enderem v2 skończyłem tak:
20220920_193039.jpg
20220920_193119.jpg
20220920_193054.jpg
20220920_193823.jpg
Kontroluję wszystko Klipperem:
1.PNG
Łatwiej wymienić co zostało oryginalne:
1. Rama
2. Stół + nakrętki
3. Silniki + paski + napinacze + 1 śruba trapezowa
4. Zasilacz
I to tyle :)

Drugi raz bym nie kupił endera, brałem go z myślą tylko o nauce i grzebaniu przy nim, doszedłem do takiego etapu że ogranicza już układ kartezjański. Wydałem na niego ok 3000zł, ale wiele rzeczy testowałem i później się okazało, że niepotrzebnie pewne rzeczy kupowałem.
Teraz czekam na Prusa XLa, jak się okaże ok to biere, jak nie to ratrig i kolejne mody :D
SZACUN...że miałeś cierpliwość, no ale zdobyta nauka i wiedza przy przebudowie, bezcenna, mam nadzieję że te włożone 3 tys to razem z jej zakupem...

Ja nie byłem taki mocny, po miesiącu walki i testów oddałem Ender-a do sprzedawcy, wiedziałem że jak będę chciał zrobić go porządnie pod siebie to przekroczę zakładany budżet... od razu zamówiłem Prusę i bajka... choć też teraz czekam na Prusę XL :D

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 21 wrz 2022, 09:03
autor: Trolinka
Dla niektórych to jest hobby :> Drukarka działa perfect? Ale to nudne jest, coś sobie podłubię. Np. dodam następny wyświetlacz do niczego nie potrzebny w sumie bo i tak sterowana stojącym obok RPI z klipperm i własnym 5 cali wyświetlaczem :P A tak w ogóle to po cholere oba wyświetlacze jak klippera się steruje z przeglądarki :> Dłubie się dla samego dłubania, kupuje następne części na zasadzie ooo fajna kupie sobie :P Jakby wysypać części z szafy to kilka drukarek by można złożyć.

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 21 wrz 2022, 09:09
autor: Marcin Gutek
Ja wychodzę z założenia że jest to narzędzie które ma "wypluwać" zaprojektowane detale... energię którą bym zużył na dłubanie wolę poświęcić przy projektowaniu, weryfikacji projektu, poprawkach itp, jak bym zastanawiał się czy dzisiaj zadziała i wydrukuje tak jak chcę, czy może coś się przytka, rozwarstwi itp., to bym siedział i dłubał zamiast projektować, a wolę przy 3D siedzieć niż ze śrubokrętem przy drukarce... no ale każdy robi co lubi.

Teraz tylko czasami stół mnie ogranicza, muszę dzielić detale, więc czekam na XL jak pojawią się wiarygodne opinie i testy...

Re: Jaka pierwsza drukarka, Ender 3 v2?

: 21 wrz 2022, 12:51
autor: Dectro
@Marcin Gutek
Tak 3k razem z drukarką, sama drukarka ok 1k.
Ja ją kupiłem pod kątem nauki mechaniki, przetestowałem wiele modów, wiele karetek od bowdena po direct. 3/4 gotowych projektów trzeba było poprawiać, więc przy okazji nauka CADa. Nie żałuję wydanych pieniędzy bo wiem ile się przy tym nauczyłem. W prusie też można kilka rzeczy poprawić ;).
Ogólnie wszystkie mody zajęły mi ok 1 roku, średnio co 3-4tyg coś zmieniałem i obserwowałem, na co ma wpływ.
Teraz już nic nie modyfikuję, może jedynie wzmocnienie ramy. Doszedłem z prędkością do 300mm/s i acc 10k ale brakuje już flow w hotendzie dragonfly. Najczęściej drukuję z prędkością 100 i acc 4k, jak mniejszy detal to zwalniam na 60 jak większy to idzie na 200.
Najbardziej zależało mi na powtarzalności wydruku, nie tyle na jego jakości. Oryginalny ender niestety tego nie gwarantował, bo kilku szpulkach lubiło coś się poluźnić i pogorszyć jakość.
Szanuję również Twoje podejście i teraz mam takie samo, ale już z drugą drukarką a nie 1szą :D