dziobu pisze:Tak jak MMU - rozwiązanie ma jakieś swoje pewne wady ale ogólnie to działa. Największym kosztem jest czas druku i dodatkowy odpad. Jak ktoś potrzebuje z rzadka jakiś bajerancki detal to ZTCW jest to fajna sprawa. Ale tak do używania na co dzień to już PONOĆ gorzej. W każdym razie miałem kontakt z kilkoma osobami które miały MMU/Palette 1 i chyba obecnie żadna już z tego nie korzysta.rafly pisze: jeśli nie okazałby się kosztownym eksperymentem. Zakładam, że jeśli urządzenie ma już jakiś rynek i trzecią wersje to nie jest to tylko eksperyment ale działające urządzenie.
Ze swojej strony dodam że strasznie to chciałem mieć mimo wielu wad. Na tyle że rozważam dorobienie zmieniarki do ostatniej mojej drukarki, choć równie szczerze nie polecam tego rozwiązania ;P
No tak, to dzięki za wybicie z głowy, chyba rozumiem o co biega ;/ Wobec tego nie ma lepszego rozwiązania niż multiplikacja głowic jak w Prusa XL, która na razie nie jest dostępna i też jest niewiadomą, albo jakaś dwugłowicówka.