reprapy.pl

Takie pytanie, czy jak byście mieli firazy oko 25k na drukarkę to kupilibyście taką deltę z systemem mieszania kolorów filamentu?
https://trilab3d.com/3d-printer-deltiq-2/

Ktoś ma doświadczenie albo jakąkolwiek wiedzę o tej drukarce?
Chciałbym budować na niej duże kadłuby modeli statków, jachtów itp. Druk w pionie to aż 50cm, delta szybka, do tego kolory, wszystko wydaje się bajką...

Nie wiem gdzie tam jest system mieszania kolorów filamentu, ale nie, tego bym nie kupił.

Prawdę powiedziawszy, jakbym miał 25k i potrzebę posiadania takiej drukarki to bym sklecił coś tego typu: viewtopic.php?f=34&t=9234 tylko na lepszych częściach i z kilkoma poprawkami sprzętowymi. A do firmy bez grzebania - to nie wiem; nie jestem fanem delty.

No bo Ty umiesz klecić a ja nie bardzo System się kupuje dodatkowo i jest to palette 2

Ja również nie kupiłbym tej drukarki.

Jeżeli miałbym 25k i chciałbym dużą, szybką drukarkę to robiłbym AnnexEngineering K1 (https://github.com/Annex-Engineering/Masherbrum-K1) ewentualnie Vorona 2 (https://vorondesign.com/voron2.4) jako, że te projekty raczej nie wyjdą aż 25k (nawet na wypasie) to w przypadku, gdy nie potrafiłbym, nie chciałoby mi się albo nie miałbym czasu to zleciłbym komuś złożenie tego sprzętu za parę tysi.

Dołożenie do każdego sprzętu Mosaic Palette to żaden problem.
Jest też podobne do powyższego rozwiązanie DIY ERCF pod Vorona.

Ciekawy gotowiec to BambuuLab (jest opcja wielokolorowa, ale nie ma dużego pola roboczego)

https://eu.store.bambulab.com/collections/3d-printer

@rafly

A tak z ciekawości - 25cm średnicy pola roboczego Ci wystarczy? Przeważnie okrągły stół upycha się gorzej niż kwadratowy.

Tak, przeważnie proporcje kadłubów są takie, że np. Masz 12 cm szerokości a 90 długości. Złożenie z 2-3 części to nie problem a te 50cm coś już dają.

Jeszcze takie coś znalazłem, ale to już trochę duży budżet… https://global3d.pl/pl/drukarki-3d/208- ... fxEALw_wcB

Bardziej niz zmiany kolorów interesuje mnie multi-material wiec albo cos a'la idex albo corexy + tool-changer.

Poza tym samo pallette mozna zastosowac do prawie kazdej "standardowej drukarki"

Poki co PrusaXL jest jednaWielkaNiewiadoma ale 5 głowic w opcji w złożonej wyceniają poki co na okolo 20k pln
https://www.prusa3d.com/pl/produkt/original-prusa-xl-7/

Np. To bym z 2 części robił a nei 3 i pewnie 2x szybciej Długośc 70cm szerokość 13cm. A tak na cr-10 to tydzień jeden kadłub szedł

morf pisze:Bardziej niz zmiany kolorów interesuje mnie multi-material wiec albo cos a'la idex albo corexy + tool-changer.

Poza tym samo pallette mozna zastosowac do prawie kazdej "standardowej drukarki"

Poki co PrusaXL jest jednaWielkaNiewiadoma ale 5 głowic w opcji w złożonej wyceniają poki co na okolo 20k pln
https://www.prusa3d.com/pl/produkt/original-prusa-xl-7/

Właśnie ta prusa też mi mignęła ale sie wystraszyłem tych 5 głowic trochę . BTW Trilab tak z ciekawostek jest też częścią prusa research.

Jeszcze jest taka ciekawostka https://www.creality.com/products/creal ... 3d-printer BTW jakie macie „przeciw” tej delcie Deltiq 2 plus z trilabu? Co z nią może być nie tak? Rozumiem, że jak kupię flsuna to co trzecia może być nie do użytku ale trilab chwali sie, że zuzywają 1,5 rolki na testy i ustawienia i kalibrację.

Pewnie takie że nikt (strzelam z dużym prawdopodobieństwem) nie zna tej firmy ani nie widział na żywo jakiekolwiek z tych drukarek.
Nie ma żadnych technicznych szczegółów dot tych drukarek.

@rafly - wydrukuj w pionie coś na swojej obecnej drukarce, to zobaczysz czy warstwy w poprzek Cię zadowalają.

Ja mam deltę, kupowałem ją też z głupią myślą, że jak na stole normalnie się detal nie zmieści, to będę drukował w pionie. Niestety większość rzeczy tak się nie da, bo:
- mechanicznie są słabsze w dłuższym wymiarze, a w 90% przypadków chcemy, żeby właśnie na długość było mocniejsze
- proporcje - powyżej pewnych proporcji podstawa/wysokość są problemy z adhezją czy stabilnością wydruku
- ustawienie warstw jest 'nienaturalne' i wizualnie może to dziwnie wyglądać bez obróbki

I delta ogólnie ma tą podstawową wadę, o której już @dziobu wspomniał - okrągły stół bardzo ogranicza pole robocze. Lepiej zbudować jakąś kostkę corexy 30x30cm i będzie ona miała o wiele większe pole robocze niż największa dostępna delta. Na takim kwadratowym stole zmieścisz normalnie prawie 40cm detal jak się zmieści po przekątnej. W delcie jak coś jest kwadratowe, to jest dramat. W tym Deltiq masz mały stół, tylko 25cm, co przy drukowaniu kwadratów sprowadza się do maksymalnych wymiarów ~17x17cm.

Było swego czasu coś takiego jak Anycubic Predator (fi 37cm) i to była rzeczywiście DUŻA delta, ten Deltiq to taka zwykła drukarka, nawet directa nie ma, więc i tak trzeba by przerabiać do flexów. Jakbym miał kupować deltę, to brałbym Flsun-a - jest na rynku od dawna, znana i dobra konstrukcja, dostępne są też mody.

majek pisze:ten Deltiq to taka zwykła drukarka, nawet directa nie ma

Ma. Piszą tam że ma dwa ekstrudery, w tym drugi direct do materiałów elastycznych.
Ale IMHO dalej cenowo to trochę za dużo w stosunku do możliwości. Z tym że patrze na to ze swojej perspektywy; mam takie pole robocze (a nawet większe) za nieco mniej, także nie jestem tu obiektywny

Direct za dodatkowe $300. Ale to tylko 10% ceny całej drukarki, więc w sumie nie problem

Poza tym to jest 'remote direct' - też był hype na to jakiś czas temu i zmarło, bo wałek giętki nadal ma masę, nie jest idealnie sztywny, a przełożenie przez ślimak dodawało jeszcze swoje problemy.

I pręty zakończone zwykłymi oczkami, to już na pewno profesjonalne rozwiązanie Luzy się tam pojawią wcześniej czy później, więc za chwilę trzeba będzie dorabiać sprężyny między prętami.
To ja wolę Flsuna z kulkami i półmiseczkami na sprężynach, bo to nie ma luzów by design.

Poszukałem sobie trochę informacji o tym pudle - ot po prostu ładnie i w miarę przyzwoicie zrobiona delta. Ale tak bez szału - osłony nie ma (to po co hotend do 300stC?) a na filmikach wszędzie drukuje wolno. Poza większym polem i bajerami (TFT, kamerka) to nie wiem w czym jest ~20x lepsza od mojego Kossela.

Nie tej delty za 25k na pewno bym nie kupił. Palette to zabawka jak się komuś bardzo nudzi. Na pewno do modeli nie jest Ci potrzebny multikolor.

Delta w ogóle to jest fajna, bo tak fajnie się rusza. Stoi u mnie w gabinecie, czasem coś drukuje, wolno by było cicho. Czasem, zatrzymam wydruk w połowie specjalnie i tak stoi miesiąc, na ozdobę. Sama drukarka też musi dobrze wyglądać. Mi biała by nie pasowała do mebli.

A jaką drukarkę masz teraz?

rafly pisze:Np. To bym z 2 części robił a nei 3 i pewnie 2x szybciej Długośc 70cm szerokość 13cm. A tak na cr-10 to tydzień jeden kadłub szedł

A da kolega stl?

Berg pisze:Nie tej delty za 25k na pewno bym nie kupił. Palette to zabawka jak się komuś bardzo nudzi. Na pewno do modeli nie jest Ci potrzebny multikolor.

Delta w ogóle to jest fajna, bo tak fajnie się rusza. Stoi u mnie w gabinecie, czasem coś drukuje, wolno by było cicho. Czasem, zatrzymam wydruk w połowie specjalnie i tak stoi miesiąc, na ozdobę. Sama drukarka też musi dobrze wyglądać. Mi biała by nie pasowała do mebli.

A jaką drukarkę masz teraz?

Rozumiem, ja też mam wątpliwości co do tej Delty, dlatego ten wątek
Palette hmmm... ale to z użytkowania te wnioski? Bo akurat mam pomysł na modele, które wiele by zyskały na takim druku jeśli nie okazałby się kosztownym eksperymentem. Zakładam, że jeśli urządzenie ma już jakiś rynek i trzecią wersje to nie jest to tylko eksperyment ale działające urządzenie.

Jeśli chodzi o posiadane drukarki to od kilku lat miałem żywiczną LCD, Wanhao D7 duplicator v2, strasznie powolna, trudna w kalibracji, potrafiła się zaciąć w druku w połowie albo 6/7 Więc zakopałem ją trochę w pamięci ale uczyła mnie, że w żywicach wymagane jest perfekcyjne opanowanie procesu i za to mogę jej podziękować.
Teraz doszedł Anycubic Photon Ultra, jestem wniebowzięty, szybka jak rakieta, technologia DLP o wiele lepiej działa niż LCD, w zasadzie żywic nie muszę kalibrować do tego doszły żywice ABS/Enginering like, które wiele więcej wybaczą, do tego Wash&Cure i druk żywić to poprostu bajka. Samograj. Odżyłem Minus tej drukarki to tylko obszar roboczy wielkości znaczka pocztowego.
W tej chwili mam też drukarkę FDM od ok 3 m-cy, Creality cr-10 smart pro. Bardzo polubiłem tą drukarkę, uczę się na niej i wydaje mi się świetna mimo, że popełniam błędy i ona mnie czasem wkurzy jakimś cloggiem i rozkręcaniem extrudera Grafiką 3d (i nie tylko) zajmuję się od ok 2003 roku i możliwość druku modeli w taki sposób jest dla mnie bardzo pozytywnym doświadczeniem. Czaję się na zwiększenie parku do możliwości mikroprodukcyjnych, stąd poszukiwania

rafly pisze: jeśli nie okazałby się kosztownym eksperymentem. Zakładam, że jeśli urządzenie ma już jakiś rynek i trzecią wersje to nie jest to tylko eksperyment ale działające urządzenie.

Tak jak MMU - rozwiązanie ma jakieś swoje pewne wady ale ogólnie to działa. Największym kosztem jest czas druku i dodatkowy odpad. Jak ktoś potrzebuje z rzadka jakiś bajerancki detal to ZTCW jest to fajna sprawa. Ale tak do używania na co dzień to już PONOĆ gorzej. W każdym razie miałem kontakt z kilkoma osobami które miały MMU/Palette 1 i chyba obecnie żadna już z tego nie korzysta.

Ze swojej strony dodam że strasznie to chciałem mieć mimo wielu wad. Na tyle że rozważam dorobienie zmieniarki do ostatniej mojej drukarki, choć równie szczerze nie polecam tego rozwiązania ;P

dziobu pisze:

rafly pisze: jeśli nie okazałby się kosztownym eksperymentem. Zakładam, że jeśli urządzenie ma już jakiś rynek i trzecią wersje to nie jest to tylko eksperyment ale działające urządzenie.

Tak jak MMU - rozwiązanie ma jakieś swoje pewne wady ale ogólnie to działa. Największym kosztem jest czas druku i dodatkowy odpad. Jak ktoś potrzebuje z rzadka jakiś bajerancki detal to ZTCW jest to fajna sprawa. Ale tak do używania na co dzień to już PONOĆ gorzej. W każdym razie miałem kontakt z kilkoma osobami które miały MMU/Palette 1 i chyba obecnie żadna już z tego nie korzysta.

Ze swojej strony dodam że strasznie to chciałem mieć mimo wielu wad. Na tyle że rozważam dorobienie zmieniarki do ostatniej mojej drukarki, choć równie szczerze nie polecam tego rozwiązania ;P

No tak, to dzięki za wybicie z głowy, chyba rozumiem o co biega ;/ Wobec tego nie ma lepszego rozwiązania niż multiplikacja głowic jak w Prusa XL, która na razie nie jest dostępna i też jest niewiadomą, albo jakaś dwugłowicówka.

Wszystko ma jakieś wady, grunt to dobrać ich zestaw tak żeby zbytnio nie przeszkadzały.
U siebie zmieniarkę chcę dodać do Climbera (viewtopic.php?f=34&t=9234) bo tu mam koszyczek na odpady z czyścikiem, co rozwiązuje problem wieżyczki. Samą też oprogramuję sobie prostymi skryptami przy zmianie głowicy. Pewnie potem dojdą inne problemy, no ale zawsze to będę już o krok dalej. Natomiast wad Palette nie jestem w stanie skompensować dlatego osobiście tej zmieniarki bym nie kupił. A utwierdza mnie w tym jej cena.

Tak zupełnie osobno - jeśli chcesz drukować kolorowe modele to miej świadomość że ZAWSZE będzie Ci brakowało kolorów. Także IMHO lepiej już robić ładnie jednym kolorem. Taka technologia.

rafly pisze: Palette hmmm... ale to z użytkowania te wnioski? Bo akurat mam pomysł na modele, które wiele by zyskały na takim druku

Nie mam Palette. Mam tylko dwugłowicową. Kilka razy tego użyłem by się pobawić. Nic praktycznego nigdy nie wyszło. Samo przygotowanie modelu pod taki druk jest dość pracochłonne a końcowy efekt średni.
Dwugłowicówka, IDEX, tool-changer o tyle są lepsze od Palette że potrafią drukować na przykład podpory z materiały rozpuszczalnego albo łączyć materiał elastyczny z twardym. Teoretycznie, w praktyce nie jest to potrzebne zazwyczaj.
Palette daje jedynie efekt wizualny.
Jeśli piszesz o modelach to przecież i tak potem wydruk szpachlujesz, malujesz. Jaki sens ma zróżnicowany koloru plastiku pod spodem.

Jeśli masz już jakąś drukarkę i zależy Ci na szybszym drukowaniu to kup sobie jeszcze dwie takie same. Wydasz na to z 3tyś zł i na pewno wydruki będziesz mieć szybciej niż z delty za 25K. w 25K mieście się tez farma sześciu Prus a to już konkretne narzędzie.
Dzielenie dużego wydruku na więcej części zapobiega też sytuacjom awaryjnym, ułatwia poprawki.

A ja mam wrażenie że Kolega po prostu chce kupić tą drukarke.

Padło już tyle odpowiedzi że chyba temat się wyczerpał.
Kup potestuj i napisz recenzję na forum

morf pisze:A ja mam wrażenie że Kolega po prostu chce kupić tą drukarke.

Padło już tyle odpowiedzi że chyba temat się wyczerpał.
Kup potestuj i napisz recenzję na forum

Przeciwnie. Mam już tyle lat na karku, ze słucham mądrzejszych od siebie Teraz mój wzrok skierował się w kierunku RatRiga. Ma ogromne pole bo jest wersja 500x500x500, pozwoliłoby mi orientować modele poziomo czyli dużo lepiej. Pytanie tylko czy jestem w stanie ogarnąć taki projekt... Wiątek był mi bardzo potrzebny i wielkie dzięki, że mogłem to z kimś kumatym skonsultować. Jednak co forum to forum.

rafly pisze:Pytanie tylko czy jestem w stanie ogarnąć taki projekt...

A co tam jest do ogarnięcia?
Co się ludzie w ogóle boicie tych drukarek?

Zawsze możesz upolować jakąś okazję z podłym chińczykiem o takim polu roboczym i go sobie stuningować. Jak ja i mój Copymajster.

rafly pisze:że mogłem to z kimś kumatym skonsultować. Jednak co forum to forum.