Ender 3 V2 - Wymiana szkła

[lukk]

Na jednej sztuce i to z jednej strony, pewnie ok. setki wydruków.

[bartoszeqqq]

Zamówione. Zobaczymy co to będzie
Dzięki wielkie!

[bartoszeqqq]

Laminat przyszedł, przeczyściłem na dzień dobry IPĄ, rzuciłem na stół, na razie trzyma się na trzech klipsach, które dostałem do szkła, dodatkowo rogi przykleiłem taśmą kaptonową, niestety tylko cienką mam, więc zbyt wiele raczej to nie daje ;p Na razie jedynie zrobiłem poziomowanie + Z offset, dwa wydruki testowe pierwszej warstwy, oba odeszły bez najmniejszego oporu, bajka... Zobaczymy jak będzie to wyglądać przy dłużej trwających wydrukach. Raz delikatnie musnąłem paznokciem, żeby się odkleiło, drugim razem metalową szpachelką, zero problemów. Także zabieram się do jakiegoś bardziej ambitnego wydruku niż jedna warstwa

[lukk]

testuj, testuj
jakby jakiś materiał przestał się ładnie kleić, albo jak na laminacie będzie sporo śladów po poprzednich wydrukach i będziesz chciał je usunąć to papierek wodny 500-800 na mokro, osuszenie, ręcznik papierowy z IPA i tyle.
Ja mam mocowany na 4 klipsach do papieru i zupełnie wystarcza.

[bartoszeqqq]

Na razie jest bardzo spoko. Jeden wydruk zaczął się ślizgać, PETG, przeczyściłem IPA i dla pewności przeleciałem bardzo delikatnie klejem od DD. Leciało całą noc i zero problemów. Jeszcze z offset podniosłem o 0,005 na wszelki wypadek. Na razie wygląda to cudnie, zobaczymy jak będzie na dłuższą metę, trzeba się zaopatrzyć w papier wodny ;p

[lukk]

Spróbuj kleju nie używać, tylko zamiast tego jak słabo się klei to przeszlifować, wysuszyć, odtłuścić, ustawić z offset wstępnie, a potem dokładniej podczas wydruku pierwszej warstwy, obserwując co się dzieje, ew. jeśli nie chce się dobrze trzymać to jeszcze trochę dyszy obniżyć.
Z ASA miałem na początku problem z adhezją, ale właśnie do momentu przeszlifowania.

[roman]

Jeśli PET odkleja się od laminatu to znaczy, że coś jest nie tak. Przy odpowiedniej temperaturze stołu oraz konfiguracji, druk powinien być jak przyspawany do (gorącego) laminatu.

Być może to kwestia nierównomiernego podgrzewania stołu - ja tak miałem. Na środku precyzyjne ustawienie 80 st. a na krawędziach 65 st. czyli już na granicy przyczepności. Rozwiązaniem było podniesienie temp o 5 stopni oraz... świadomość, że tak mam i przestrzeganie tego przy układaniu wydruków na stole.

[lukk]

Może też tak być. BTW, właśnie to co mi się tez podoba w laminacie to to, ze bez obaw mogę kolejne druki na środku stołu ustawiac. Przy szkle+klej co kilka wydruków byl taki rytuał zdejmowania, czyszczenia i aplikacji kleju na nowo, a potem rozkładanie wydruków tak, aby drukować na "świeżej" części kleju. Bo bez tego na spodzie pojawiały się ślady poprzednich wydruków.

[bartoszeqqq]

Po dłuższych bataliach - różnie bywa. Na ogół jest okej, większe części trzymają całkiem dobrze, raz zaczęło nawalać piruety razem z dyszą. Mniejsze części natomiast lubią się odkleić. Wczoraj wieczorem chciałem wydrukować nowe nogi do drukarki, 8 sztuk za jednym razem i jedna stwierdziła, że nie podoba się jej mój pomysł ;p Ale podejrzewam, że to moja wina, przez próbę podklejenia zostało trochę kleju na powierzchni, więc jest leciutki syf. Dzisiaj lecę po papier i dokładnie odświeżę powierzchnię, pewnie znowu wróci do ideału

[bartoszeqqq]

Czas na mały update po "dłuższym" czasie użytkowania laminatu...

Sporo nerwów zszarganych, raz się nadruk chciał trzymać, dwa razy nie, raz się podwinął, raz nie, cyrk na kółkach trochę w niektórych momentach. Dwa razy lekko wypolerowałem powierzchnię laminatu papierem wodnym o gradacjach 600 oraz 800, potem przetarłem IPĄ, żeby się pozbyć zanieczyszczeń. Niestety nawet to nie do końca pomogło. Dzisiaj byłem bliski wyrzucenia całego enderka przez okno, ale natchnęło mnie, żeby spróbować zwiększyć ilość punktów bed mesh. Wcześniej leciałem na 6x6, w przypadku szkła było to wystarczające, tutaj swoje życiowe problemy rozwiązałem ustawieniem 30x30 w klipperze oraz korzystaniem z viewtopic.php?p=151024#p151024 dzięki czemu próbkowanie stołu nie trwa 15 minut. Wychodzi na to, że polerowanie pozostawia sporo nierówności po sobie i drukarka się buntuje. W jednym miejscu pierwsza warstwa przy 6x6 była idealna, 5 mm dalej już się filament nie kleił do stołu. Puściłem dzisiaj kilka wydruków z adaptacyjną siatką i 30x30 w configu, i jest idealnie... W tym momencie mogę już z czystym sercem polecać laminat