Szybka drukarka do 1.5k złotych

[Mar_io]

Witajcie,
Mam dylemat. Używam od kilku lat zmodfikowanego endera 3. Nie będę się zbytnio rozpisywał o modyfikacjach, ale w tej chwili drukuję na maksymalnej prędkości 80mm/s. (nie mam direct drive i podwójnej osi Z - ale uważam że nie wiele by to zmieniło i nie przyśpieszyło znacząco wydruku). Od razu powiem że nie drukuję ślicznych figurek czy innych szpargałów. Głownie elementy do warsztatu i takie przedmioty, które nie muszą wyglądać idealnie ładnie ale są dla mnie użyteczne. Generalnie chodzi mi o jak najlepszy stosunek szybkości wydruku do dokładności/jakości (tak jak chyba wszystkim). Zastanawiam się czy jestem w stanie kupić coś do 1500zł co by spełniało poniższe warunki druku ponad 100mm/s? czy znacie coś godnego polecenia, sprawdzonego przede wszystkim.

[dziobu]

A nie myślałeś nad zmianą dyszy na większą? Do tego z poszerzonym otworem na filament - Bondtech CHT (ponoć (?) zmienniki lepsze).
Niewielka inwestycja a może rozwiązać Twój problem.

[Fest]

A może zbuduj coś? Moje hevo wyszło nawet nieco poniżej 1500 zł, ale sporo cześci jest z odzysku. No i to kupa roboty. Drukuję na nim z powodzeniem 80 mm/s. Szybciej też się pewnie da, ale nie zależy mi na tym tak bardzo.

Widziałem też na Facebooku gdzieś vorona 0.1 za 2000 zł.

[kaluza]

Jak nie potrzebujesz wielkiego pola roboczego to może voron 0.2? A drukuje szybciej niż większość

[Mati]

Budowanie vorona za 1,5k w 2023? Zejdźcie na ziemię Żeby ta drukarka się zmieściła w tym budżecie to musiałaby być wykonana z najtańszego, najpodlejszego badziewia jakie tylko jest u chińczyka dostępne, a i tak wątpię aby zmieściło się w budżecie.
Prędzej skłaniałbym się w kierunku tego co napisał dziobu. Hotend pozwalający na większy przepływ filamentu, dobry ekstruder i spokojnie można przekroczyć te 100mm/s na enderze bez directa i bez dual z.

Ale ta prędkość to tylko jeden z czynników. Drugim może nawet ważniejszym jest akceleracja, a ta domyślnie w Enderze jest ustawiona na 500mm/s2 czyli bardzo nisko, nawet na seryjnego endera.

[arbaql]

A nie myślałeś nad zmianą dyszy na większą? Do tego z poszerzonym otworem na filament - Bondtech CHT (ponoć (?) zmienniki lepsze).
Niewielka inwestycja a może rozwiązać Twój problem.

Dokładnie, ja drukuję też średnio 80mm/s ale przy dyszy 1,5mm oraz warstwie 0.8 mm prędkość druku przekracza grubo 100gram na godzinę, a wydruki wychodzą pancerne.

[Mar_io]

Ale ta prędkość to tylko jeden z czynników. Drugim może nawet ważniejszym jest akceleracja, a ta domyślnie w Enderze jest ustawiona na 500mm/s2 czyli bardzo nisko, nawet na seryjnego endera.

No właśnie tutaj jest pies pogrzebany. Ja drukuję na dyszy 0.8 i 0.6 głównie, zależy od potrzeb no i te 80 mm/s jest bez problemowym rezultatem. Uważam jednak że nawet z dual z i directdrive max to 100mm/s żeby uzyskać jakieś optymalne efekty. Tutaj chyb kończy się pole do popisu jesli chodzi o zwykłego endera. Myślałem nad antycubic vyper albo elegoo neptune 3 i ew ich tuningu. Nie wiem jednak czy jest szansa na lepsze wyniki.

Co do budowy to chciałem budować vorona, jednak w tej chwili przy tych cenach to jest nie realne w tej cenie. Wolę pójść w frezarkę cnc, którą będę zaczynać budować wg projektu root 3. Jednak drukarkę również przydało by się "odświeżyć"

[bukszpryt]

Jak już ktoś wspomniał, oprócz prędkości bardzo istotne jest też przyspieszenie, czy te 80 mm/s robisz przy standardowym przyspieszeniu, czy coś grzebałeś w tym?

ja swojego budżetowego neptuna 2s podkręciłem z 500 do 4000 mm/s2, a starą, jeszcze tańszą tronxy x1 do 3000. Robi to bardzo dużą różnicę, bo nawet przy dosyć niewielkich wymiarach zdąży się rozpędzić do zadanej prędkości i z niej wyhamować przy zmianie kierunku.

[Pjoter]

No dysza CHT plus klipper brzmi na bardziej rozsądne rozwiązanie
A jeśli kupować coś nowego to musi byc stół w osi Z, inaczej będzie ciągle wolno

[bukszpryt]

Jak ma być budżetowo, to o ile dobrze pamiętam, w testach też poprawę przepływu dawały chińskie wkładki do dyszy imitujące dyszę cht lub wstawienie dyszy typu volcano, nawet do zwykłego hotendu, ale z nakręcenie zwykłych nakrętek na nadmiar gwintu.