Telefon z Androidem (konkretnie Samsung A53) - jak softwarowo zakonserwować póki nowy

[Raven]

Ja nie twierdzę, że aktualizacje mają nie powstawać. ja twierdzę, że nie powinny być na siłę wciskane do funkcjonującego już sprzętu.
zresztą windows wciska na siłę aktualizacje nawet do spiraconych egzemplarzy.

pomyśl, że ktoś ci przychodzi nieproszony do domu i zmienia siodełko roweru. Może i jest nowe i z bajerami, ale dla ciebie zupełnie niewygodne, więc nie tylko niepotrzebne, ale i pogarszające właściwości całego roweru.

W kwestii poprawy bezpieczeństwa to bym polemizował, bo ktoś ominie aktualizację, a potem będzie miał pretensje, że mu się ktoś wbił na fona i ukradł dane albo wyczyścił konto w banku. Jeżeli oczekujemy, że producent oprogramowania zapewni nam bezpieczną apkę , to trzeba "zjeść cały obiad" a nie tylko powybierać sobie kawałki mięsa.

[bukszpryt]

Ja nie twierdzę, że aktualizacje mają nie powstawać. ja twierdzę, że nie powinny być na siłę wciskane do funkcjonującego już sprzętu.
zresztą windows wciska na siłę aktualizacje nawet do spiraconych egzemplarzy.

pomyśl, że ktoś ci przychodzi nieproszony do domu i zmienia siodełko roweru. Może i jest nowe i z bajerami, ale dla ciebie zupełnie niewygodne, więc nie tylko niepotrzebne, ale i pogarszające właściwości całego roweru.

W kwestii poprawy bezpieczeństwa to bym polemizował, bo ktoś ominie aktualizację, a potem będzie miał pretensje, że mu się ktoś wbił na fona i ukradł dane albo wyczyścił konto w banku. Jeżeli oczekujemy, że producent oprogramowania zapewni nam bezpieczną apkę , to trzeba "zjeść cały obiad" a nie tylko powybierać sobie kawałki mięsa.

dlatego właśnie piszę o możliwości wyboru. wolny człowiek odpowiada za swoje czyny. jak chcesz korzystać z apki banku na przestarzałym systemie, to to rób, ale na własną odpowiedzialność, jak chcesz wypić wybielacz, to też sam płać za ewentualne leczenie albo pochówek.
robienie komuś dobrze bez jego zgody to gwałt.

[dziobu]

Ja nie twierdzę, że aktualizacje mają nie powstawać. ja twierdzę, że nie powinny być na siłę wciskane do funkcjonującego już sprzętu.
zresztą windows wciska na siłę aktualizacje nawet do spiraconych egzemplarzy.

Przyznam że kiedyś myślałem podobnie. Jednak odkąd sam jestem "producentem" softu i mam kontakt z użytkownikami (jest ich niewielu ale to już wystarcza), też wprowadziłem automatyczne aktualizacje. To po prostu mniejsze zło.
Teraz pracuje nad podobnym automatem dla uC. Z tego samego powodu.

[@GUTEK@]

zresztą windows wciska na siłę aktualizacje nawet do spiraconych egzemplarzy.

To wyobraź sobie, że wytną aktualizację ze spiraconych systemów. Ludzie to będą mieli w dupie, komp przecież działa. Przy tym ile obecnie jest wykrywanych dziur w oprogramowaniu, w tym 0day za chwile będziesz miał na tych komputerach pełno botnetów. Bo ludzie klikają na byle co, nie czytając nawet, bądź mają to w dupie. Także MS bardziej się opłaca aktualizować nawet lewe systemy, niż walczyć z syfem w internecie jaki powstanie gdy coś zacznie na takich nie załatanych żyć.

wolny człowiek odpowiada za swoje czyny.

Niestety, ale to ze wszystkich stron wszyscy chcą tego "wolnego człowieka" chronić i nie dotyczy to tylko oprogramowania, ale praktycznie każdych stref życia. Nie będę tu przytaczał przykładów bo powstanie zaraz kolejna gównoburza.


Mi najbardziej by pasowało jakby oprogramowanie miało dwa tryby. "Dla idiotow" gdzie producent się o mnie troszczy m.in. przez aktualizację. I jakiś ekspercki, gdzie mogę nawet podpisać cyrograf, że sam odpowiadam za to co się dzieje z oprogramowaniem, ale mam dostęp do zaawansowanych ustawień, system nie myśli za mnie co dla mnie lepsze (typu filtr smartscreen w win10) oraz sam instaluje aktualizację. Niestety takie coś nigdy nie powstanie.

[cyfron]

Mam telefon jak w temacie, nowy. Wybór na zasadzie najmniejszego zła - konkretnie to był jedyny z proponowanych, który miał wbudowaną funkcję ograniczenia ładowania do 85%. Chciałbym zachować jego szybkość działania dokładnie z dnia pierwszego uruchomienia i uchronić przed zachorowaniem na zmulicę. Ergo:
- zainstalować tylko potrzebne mi programy (przeglądarga Adblock Plus, Yanosik, Light Meter, czytnik PDF i BlueMail)
- żadnych kont Google i podobnych
- nie dopuścić do zadziałania śmieci które ma wbudowane, najlepiej je powyrzucać (jakieś faceboki, usługi Google itp)
- nie dopuścić do najmniejszej aktualizacji (zgodnie z zasadą "działa jak należy - nie ruszaj bo szansa że się coś posypie jest nieporównywalnie większa niż że zmiana wniesie coś na plus") Problem w tym że w przypadku Androida samo się za plecami użytkownika "rusza/grzebie" jak nie upilnujesz.

Obecny telefon po niecałych dwóch latach użytkowania w końcu i tak zaciągnął z Google Play (czy skąd?) jakieś nowe błędy do systemu chocoaż nigdy nie było na nim konta Google i "sklep play" niby nie działał, miał powyłączane "automatic updates" i nigdy nie był połączony przez Wifi (bo można było ograniczyć usługom Googla i śmieciom wbudowanym dostęp do internetu do "wifi connection only". I zaczął ostro spowalniać. Mimo iż jest na nim tylko Yanosik, przeglądarka, email i apka do pomiaru światła.

Póki co Samsung siedzi w pudełku i nie uruchamiam dziada póki się nie dowiem jak go zakonserwować. Kolega wybrał identyczny i już przy piewszym uruchomieniu cholerstwo postawiło ultimatum "nie dam nawet dokończyć konfiguracji programu do SMS dopóki nie połączysz mnie z internetem żebym mógł się wyspowiadać producentowi i ściągnąć najnowsze błędy", więc swojego nie tykam dopóki nie znajdę sposobu na konserwację.

Co należy zrobić? Zrootować i zainstalować jakiś godny zaufania program blokujący wszelkie autodestrukcyjne działania systemu? Wgrać nowy ROM z czystym systemem (zna ktoś konkretny?) ? Ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby?

Jeżeli chcesz mieć wybór i czysty OS, to zacząłeś od dupy strony wybierając sprzęt a później martwiąc się jak go skonfigurować. Trzeba było wybrać sprzęt z tej listy:
https://wiki.lineageos.org/devices/
i zainstalować LineageOS - tam masz możliwość samodzielnego decydowania co ma być na telefonie a co nie. Chcesz usługi google instalujesz Gapps, nie chcesz to instalujesz aplikacje z alternatywnego źródła, np. PureAPK lub jak jesteś masochistą to ręcznie z paczek apk.

To tak jak byś z ziemniaków chciał zrobić schabowe

[J.A.]

Ja nie twierdzę, że aktualizacje mają nie powstawać. ja twierdzę, że nie powinny być na siłę wciskane do funkcjonującego już sprzętu.
zresztą windows wciska na siłę aktualizacje nawet do spiraconych egzemplarzy.

Ale dostałeś czarno na białym informację, dlaczego często są na siłę wciskane. Pamiętaj, że ciągle to amerykański użyszkodnik jest w centrum zainteresowania korporacji. Jak ktoś się mu włamie na konto, to pójdzie do sądu i ma spore szanse wygrać, bo...
on się nie musi znać, a bank ma zapewnić bezpieczeństwo jego pieniędzy

pomyśl, że ktoś ci przychodzi nieproszony do domu i zmienia siodełko roweru. Może i jest nowe i z bajerami, ale dla ciebie zupełnie niewygodne, więc nie tylko niepotrzebne, ale i pogarszające właściwości całego roweru.

Tyle, że system operacyjny na wiodących markach komputerów i smartfonów nie należy do Ciebie. Ty masz go prawo jedynie używać.

[bukszpryt]

Pamiętaj, że ciągle to amerykański użyszkodnik jest w centrum zainteresowania korporacji. Jak ktoś się mu włamie na konto, to pójdzie do sądu i ma spore szanse wygrać, bo...
on się nie musi znać, a bank ma zapewnić bezpieczeństwo jego pieniędzy

im bardziej traktuje się ludzi jak debili, tym bardziej zachowują się jak debile.

system operacyjny na wiodących markach komputerów i smartfonów nie należy do Ciebie. Ty masz go prawo jedynie używać.

wiem i wg mnie jest to patologia, która jest coraz częściej przenoszona na inne produkty.

[J.A.]

Pamiętaj, że ciągle to amerykański użyszkodnik jest w centrum zainteresowania korporacji. Jak ktoś się mu włamie na konto, to pójdzie do sądu i ma spore szanse wygrać, bo...
on się nie musi znać, a bank ma zapewnić bezpieczeństwo jego pieniędzy

im bardziej traktuje się ludzi jak debili, tym bardziej zachowują się jak debile.

Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, większość ludzi to debile tyle że, dzięki internetowi są bardziej widoczni. Mało tego, kiedyś wioskowy głupek nie miał możliwości stworzenia klubu głupków i wszystko było w porządku, teraz w internecie jeden głupek przyciągnie dziesięciu i zakrzyczą jedno rozsądne zdanie.

system operacyjny na wiodących markach komputerów i smartfonów nie należy do Ciebie. Ty masz go prawo jedynie używać.

wiem i wg mnie jest to patologia, która jest coraz częściej przenoszona na inne produkty.

O ile z drugą częścią zdania zgadzam się w 100%, to pierwsza budzi większe wątpliwości. Znowu wchodzą kwestie prawne i odpowiedzialności za szkody.

[dziobu]

system operacyjny na wiodących markach komputerów i smartfonów nie należy do Ciebie. Ty masz go prawo jedynie używać.

wiem i wg mnie jest to patologia, która jest coraz częściej przenoszona na inne produkty.

Dlaczego patologia? Tak się optymalizuje pracę i koszty. Dzięki temu też soft jest dostępny w jakiś normalnych cenach.
Poza tym większość oprogramowania komercyjnego jest dostępna jedynie w formie licencji i tu nie zmienia się nic od wielu, wielu lat. Wszystko jest napisane w tym długim tekście którego nikt nie czyta przy instalacji.

[bukszpryt]

patologią jest to, że opłacony produkt może się zmienić w czasie.

mozna by się tu dalej rozpisywać, ale już chyba wystarczająco daleko odeszliśmy od tematu wątku.