reprapy.pl

Potrzebuję podpowiedzi jak w FreeCAD uzyskać taki kształ jak ma podstawa uchwytu do bitów z poniższego linku?

https://www.thingiverse.com/thing:1706306

Może odpowien na podstawie fusion 360
1 Robisz okrąg fi20
2 Robisz okrąg fi30
3 Robisz Circular Pattern - jako object dajesz fi20 jako punkt środka dajesz środek fi 30
4 Jako ilość podajesz 8
5 Trimem usuwasz wewnętrzne linie


Resztę już zrobisz łatwo więc nie pisze.

A ja zrobiłem gifa odrobinę innej metody:D

heheeh troche za szybki ten gif
Ale to prawda metod jest przynajmniej kilka

Teraz wolniej;) a rozwiazan w cadzie zawsze wiele.

Dzięki za podpowiedzi. Nie wiem czy nie potrafię korzystać z FreeCAD ale nie mogę znaleźć opcji tablicy dla szkicu. Tak samo zaokrąglenia rogów nie zadziałają dla łuków. Ale dzięki Waszym podpowiedziom udało się, choć pewnie trochę łopatologicznie.

Przyznam szczerze ze zainstalowałem wczoraj freecad`a z ciekawosci i nie dałem rady

Ja powiem tak w pracy na co dzień używam Autocada od Autodeska próbowałem już chyba wszystkich alternatyw Bricscada, Zwcada, Drafsight, Intelicad. I cholera nie da rady bricscad może już jest blisko (ale już swoje kosztuje) po prostu wygoda pracy i ciągle pojawiające się problemy że coś nie działa albo brakuje funkcji. Wręcz wygodniej pracuje się na AC2000 niż wielu innych w najnowszych wersjach. Niestety Autodesk to zupełnie inna liga (niestety bo ich metoda licencjonowania programów jest złodziejska) F360 nie jest dużo trudniejszy w ogarnięciu więc jednak polecałbym przesiadkę.

Używam Fusion360 od dłuższego czasu po przesiadce z freecada. Zawsze dana funkcja działa tak jak się tego spodziewam. Dość logiczne wszystko w obsłudze. Polecam przesiadkę. Trochę męczyłem się we Frecadzie i nie żałuję.

F360 jest płatny z tego co się orientuję. Poza tym korzystam tylko z Linuxa, a F360 chyba nie obsługuje tej platformy.

Zepco pisze:F360 jest płatny z tego co się orientuję. Poza tym korzystam tylko z Linuxa, a F360 chyba nie obsługuje tej platformy.

Jest darmowy dla hobbystów, entuzjastów i nawet małych firm.

Do użytku niekomercyjnego + komercyjnego o obrotach poniżej jakiejś kwoty jest za free. Co do linuxa nie wiem.

kretu pisze:Wręcz wygodniej pracuje się na AC2000 niż wielu innych w najnowszych wersjach. Niestety Autodesk to zupełnie inna liga (niestety bo ich metoda licencjonowania programów jest złodziejska) F360 nie jest dużo trudniejszy w ogarnięciu więc jednak polecałbym przesiadkę.

Dlaczego uważasz ich metodę licencjonowania za złodziejską??

Zamiast normalnej licencji subskrypcje kosztujące na dwa lata tyle co wcześniej dożywotnia licencja. A to oprogramowanie już praktycznie się nie zmienia (piszę o 2d) i spokojnie można pracować na wersjach >10 letnich bez większych strat na ergonomii. Gorzej z windowsem który od wersji 10 nie pozwala na odpalanie takich staruszków. A dodatkowo wymuszanie na producentach nakładek branżowych blokadę wersji LT pomimo że bez problemu mogłyby działać (informacja od autora nakładki).

Zepco pisze:F360 jest płatny z tego co się orientuję. Poza tym korzystam tylko z Linuxa, a F360 chyba nie obsługuje tej platformy.

Jest bezpłatny dla pasjonatów i co ciekawe małych firm.

Marcin1415 pisze:

Zepco pisze:F360 jest płatny z tego co się orientuję. Poza tym korzystam tylko z Linuxa, a F360 chyba nie obsługuje tej platformy.

Jest bezpłatny dla pasjonatów i co ciekawe małych firm.

Ciekawi mnie jak długo. Pewnego dnia zmienią politykę i wielu pasjonatów zostanie w czarnej dziurze...

Tendencja jest właśnie taka by amatorą dać narzędzie do tworzenia/uczenia się. Firmy małe niech rosną w siłę. Duże firmy zarabiają niech płacą.
Dlaczego tak do tego podeszli. Hmmm praca w chmurze. Może teoria spiskowa lecz każdy projekt ląduje za wielką wodą a co w świecie jest najcenniejsze - Pomysł.
Fusion 360 to ich "nowe" dziecko. Pierwsze wersje były mega słabe. Teraz dla naszej branży/hobby to moim zdaniem wymarzone narzędzie. NAwt Inventor 2017 nie współpracuje tak dobrze z drukiem 3D jak fusion.

Nazwanie ich złodziejami to dużo za mocne słowa. Stworzyli fajny program ( zresztą odkąd ma PC 1998 rok pamiętam iż Autocad jest na rynku ( od 1982r ). Program jest z kategorii PRO.
Czy Catia lub ktokolwiek na tym poziomie daje wersje free do nauki. Ba nawet jeśli jesteś "studentem" możesz pobrać full Autodesk Inventor 2018 ze wszystkimi dodatkami. Czy to mało??

O ile oprogramowanie 3d rozwijają intensywnie tak wersje płaskie LT nie zmieniają się od 2000 roku a od 2007 to już trzeba się różnic doszukiwać między wersjami. Wymuszenie przejścia na subskrypcje poprzez wymuszenie na producentach nakładek nie wspierania starych i podstawowych wersji (jeżeli będą wspierać nie dostaną autoryzacji Autodeska) to złodziejstwo. Ja niestety nie mogę pracować bez nakładek a producent ich wprost mi mówi że on bez problemu by mógł wspierać wcześniejsze wersje ale nie może ze względu na Autodesk.

Co do wersji edukacyjnych to ich główny konkurent dassaultsystemes robi podobnie tylko opiera się bardziej na umowach z uczelniami i fablabami niż wersjach dostępnych przez internet.

Na inventorze akurat pracuję i polemizował bym co do druku.
KAŻDY model wymaga przygotowania - odpowiedniego podejścia w strukturze modelowania.
Obecnie za sprawą przepisów UE można zakupić lub sprzedać oprogramowanie ale nikt o tym nie mówi.
Sam przeszedłem taką procedurę i DA SIĘ
Jesli np jakaś firma ma starą wersję acad lub czego innego, i nie wie co z tym zrobic, to za przyzwoite $$ można przytulić licencję.

EOT.



tapatalk

kapi pisze:Na inventorze akurat pracuję i polemizował bym co do druku.
KAŻDY model wymaga przygotowania - odpowiedniego podejścia w strukturze modelowania.

Mam prośbę ponieważ lubie i jeden i drugi jak w Inventorze zrobić otwór z gwintem tak by potem był widoczny po exporcie do STL`a a nie tylko naniesiona textura gwintu.

Inv nie robi gwintów. Tylko właśnie textury .
Musisz sam zamodelować ten gwint.
Z automatu tylko możesz określić jaką średnicę ma podawać na rysunkach - wewnątrz / zewnątrz / podziałową.
Przy analizie kolizji jest to pomocne bo nie podaje kolizji otworu z śrubą.


EDIT :

Oczywiście są normy i samouczki jak pociągnąć linię gwintu modelowo .
np. tu : https://www.youtube.com/watch?v=ezZZjLAfq5A
- tu używają narzędzia do tego - patrząc na drzewko powstają kolejne operacje.



tapatalk

link do narzędzia - wymagane logowanie Autodesk.
https://apps.autodesk.com/INVNTOR/en/De ... start=true

kapi pisze:Inv nie robi gwintów. Tylko właśnie textury .
Musisz sam zamodelować ten gwint.
Z automatu tylko możesz określić jaką średnicę ma podawać na rysunkach - wewnątrz / zewnątrz / podziałową.
Przy analizie kolizji jest to pomocne bo nie podaje kolizji otworu z śrubą.


EDIT :

Oczywiście są normy i samouczki jak pociągnąć linię gwintu modelowo .
np. tu : https://www.youtube.com/watch?v=ezZZjLAfq5A
- tu używają narzędzia do tego - patrząc na drzewko powstają kolejne operacje.
tapatalk

I dlatego właśnie uważam iż F360 jest bardziej przyjazny drukowi 3D.
Przykład z gwintem podałem iż jest to ewidentna przewaga. Takich przykładów jest conajmniej kilka.
Zamiast modelować osobno gwint wystarczy zaznaczyć jeden "ptaszek".



Jasne przy dużych złożeniach bardzo mocno będzie obciążać procesor a co za tym idzie praca stanie się mniej płynna lecz przy "naszych zabawach" problem jest pomijalny

No ale podałem wyżej narzędzie - samo robi

tapatalk

Akurat mam problem w Fusion może ktoś pomoże. Zaimportowałem rysunek w dxf i chcę powyciągać obiekty z rysunku. Importuję jako jeden sketch. Tworzą się powierzchnie ale nie tam gdzie chcę. Aby wyciągnąć bryły potrzebuję stworzyć powierzchnię z określonych linii na szkicu, jak to zrobić?
To jest rama P3stell z dodatkowymi modyfikacjami. Chcę zrobić złożenie aby zweryfikować modyfikacje czy wszystko pasuje. Fusion robi powierzchnie ale głównie tam gdzie ma być dziura. Jak to ugryźć?

Gdzieś będzie otwarty szkic. Dlatego nie widzi obszaru.


tapatalk

Coś masz nie tak z DXFem. Sprawdź czy nie masz gdzieś przerw w konturach.

anraf1001 pisze:Coś masz nie tak z DXFem. Sprawdź czy nie masz gdzieś przerw w konturach.

Przeróbek dokonywałem w programie DraftSight, jest opcja connect all points. To było to. Po exporcie Fusion widzi powierzchnie. Dzięki.

Zepco pisze:F360 jest płatny z tego co się orientuję. Poza tym korzystam tylko z Linuxa, a F360 chyba nie obsługuje tej platformy.

nie jest przez 3 lata jeżeli się uczysz a przez rok jeżeli jesteś hobbystą lub zarabiasz mniej niż $100.000 rocznie.

Czyli Fusion360 JEST płatny.
Ew. można dodać informację, że pierwszy rok za darmo dla normalnych ludzi, ale ten program jest płatny.
Tak samo jak 7 czy 30-dniowe demo, różnica tylko, że jest rok albo trzy (czyli głębszy haczyk, bo po roku użytkownikowi będzie żal wszystkich projektów zapisanych w chmurze, więc będzie go łatwiej przekonać do subskrypcji).

Używam Fusiona już 2gi rok i jakoś mi przedłużyli darmową licencję dla hobbystów więc chyba się da zas darmo.

Marcin1415 pisze:Używam Fusiona już 2gi rok i jakoś mi przedłużyli darmową licencję dla hobbystów więc chyba się da zas darmo.

No bo Fusion jest darmowy. Po prostu po roku trzeba poprosić o kolejny i tyle

Nie wiem jak Wy, ale ja mam osobiście jakąś awersję do wszelkiego rodzaju chmur. I nie ma znaczenia co za dane tam są trzymane i czy inni mają do nich dostęp czy nie. Mój dysk, moje dane, moja twierdza. I mój backup oczywiście

Nie Fusion360 jest darmowy pod warunkiem wypełnienia ankiety okres ważności 1 rok po tym czasie należy wypełnić KOLEJNĄ ankietę co przedłuży ważność konta o kolejny rok. Tak jest w tym momencie. Więc w tej chwili jest darmowy ale jak za 2-3 lata Autodesk stwierdzi że mu się to nie opłaca i zmieni te zasady to faktycznie osoby mające dużo projektów w chmurze będą miały problem.

samezrp pisze:Nie wiem jak Wy, ale ja mam osobiście jakąś awersję do wszelkiego rodzaju chmur. I nie ma znaczenia co za dane tam są trzymane i czy inni mają do nich dostęp czy nie. Mój dysk, moje dane, moja twierdza. I mój backup oczywiście

Czy wy naprawdę myślicie, że nie da się zrobić backupu modeli z Fusion?

Przecież podczas pracy offline wynik zapisuje na HDD więc w czym problem
A w online - export - save to my computer

SQ9KRD pisze:Przecież podczas pracy offline wynik zapisuje na HDD więc w czym problem
A w online - export - save to my computer

No rzecz właśnie

Z tą pracą "off line" to bym pewien nie był. Już raz autodesk zrobił w balona ludzi, co sobie instalowali soft do skanowania 3D, nie pamiętam nazwy...
W każdym razie najpierw nie dało się go odpalić off line, potem nawet on line stwierdzili, że zamykają serwis i wszystko poszło...
Ale ok, bo się off top robi.

Witam, mam pytanie, jeśli połącze że sobą np. kwadrat i walec w free CAD, to w miejscu łączenia figur w slicerze pokazuje mi puste miejsce. Czy jest jakiś sposób by było wypełnione?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Wrzuć zrzut ekranu. Ewentualnie wrzuć tu plik scad i stl

Mam już ss i stl. Może coś źle robie w CAD bo kiedyś kiedyś coś tam robiłem w CAD ale nie do druku 3d.

STLka wygląda na poprawną. U mnie w cura 3.0.4 kroi tak.

może dlatego że mam cura 15.04.6?

Całkiem możliwe, spróbuj pobrać najnowaszą. Tylko nie wiem czy ustawienia przeniesie automatycznie, bo widziałem na forum informacje, że nie jest to takie oczywiste.

Możliwe, zaktualizuj tego starocia, im wcześniej tym lepiej.

Czy ktoś ma ten slicer na XP?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

guzio14 pisze:Czy ktoś ma ten slicer na XP?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Odeślę CIę tu viewtopic.php?f=15&t=1768 żeby nie powtarzać niczego.

Jednak coś jest nei tak i Cura chyba go naprawia. S3D też źle pociął. W środku Twój obiekt, z lewej mój bez fusion i z prawej z fusion. Dopiero połączenie obu brył w fusion dało radę. Zaznaczasz oba obiekty i klikasz na fusion (czerwona ramka). Powstaje obiekt fusion (żółta ramka) zawierający oba te elementy. Jeśli któryś zmodyfikujesz, to on też ulegnie zmianie.

STL jest niepoprawny, są to dwa częściowo nakładające się, ale jednak całkiem oddzielne powierzchnie.

edit:
Zepco podał w poście wyżej prawidłowy sposób postępowania.

Faktycznie działa dziękuję.
Aż wstyd się przyznać....
Jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

FlameRunner pisze:Zepco podał w poście wyżej prawidłowy sposób postępowania.

Nie. Zepco podał sposób naprawy STL-a (i chwała mu za to ), ale tak można w przypadku popsutych STL-i z Internetu, a tu mamy przypadek popsutego źródła FreeCAD-a, więc naprawiać trzeba plik FreeCAD-a a nie STL. Trzeba "Part Union" wykonać (i połączyć obie bryły we FreeCAD-dzie).

Jeszcze mam pytanie bo w CAD mi wychodzi, ale czy w Cinema 4d ktoś próbował projektować pod druk 3D?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Dlaczego wstyd?
Ja przy okazji też się czegoś nauczyłem, bo głównie korzystam z part design i dzięki Tobie wiem, że trzeba tworzyć fusion, żeby nie było później "kwiatków" na wydruku.

McKee pisze:

FlameRunner pisze:Zepco podał w poście wyżej prawidłowy sposób postępowania.

Nie. Zepco podał sposób naprawy STL-a (i chwała mu za to ), ale tak można w przypadku popsutych STL-i z Internetu, a tu mamy przypadek popsutego źródła FreeCAD-a, więc naprawiać trzeba plik FreeCAD-a a nie STL. Trzeba "Part Union" wykonać (i połączyć obie bryły we FreeCAD-dzie).

Przecież właśnie tak zrobił i pokazał?

To ja przepraszam.
Nie zwróciłem uwagi - wyglądało mi to na ekran slicera (nie pisałem z PC-ta).