reprapy.pl

Witam,
Od 2 tyg męczę się, żeby zrobićgeneryczne pudełko - w ramach potrzeb tylko dopasowywac srodek.
Print in place działa, ale ma to bardzo dużo ogranicznien - kształt, rozkład etc.

Próbowałem drukować gwinty, żeby trzpień był gładki w środku, a mocowanie zawaisu na gwint, ale idzie średnio.

Jak łączycie rtuchome częsci pudełek? tj. pokrywe z pudełkiem na zawiasach?

Pozdrawiam

Mam inne pudełka ale nie wiem gdzie także tylko to mogę teraz pokazać: viewtopic.php?p=77957#p77957

Dół i wieczko mają prowadzenie na filament. Tak, na drut. Najprościej jak się da.
Po obu stronach jest małe wycięcie - na blokady. Podgrzewam gwóźdź i przytapiam filament robiąc płaską główkę. Potem to wsadzam z jednej strony do pudełka, z drugiej przycinam drut z małym zapasem i też przytapiam. Proste, szybkie i trwałe.

dziobu pisze: ↑18 mar 2023, 02:52 Dół i wieczko mają prowadzenie na filament. Tak, na drut. Najprościej jak się da.

Dobrze rozumiem, że wkładasz filament i zgrzewasz go na dwóch końcach?
do jak "dużych" pudełek to rozwiązanie się nadaje?

ostatni_wolny_login pisze: ↑18 mar 2023, 02:57Dobrze rozumiem, że wkładasz filament i zgrzewasz go na dwóch końcach?

Zgrzewaniem bym tego nie nazwał.
Rozgrzewam gwóźdź i czołem topię filament (drut); ten zwija się w "kapelusz". I tak z obu stron.
Tu tego jeszcze używam: (tylko bez wgłębienia na ów kapelusz) Sprawdza się bardzo dobrze.

ostatni_wolny_login pisze: ↑18 mar 2023, 02:57do jak "dużych" pudełek to rozwiązanie się nadaje?

Jak dotąd największe jakie miałem to pewna modyfikacja tego z 2 zdjęcia z powyższego posta: ~220x120x90mm. Więcej nie potrzebowałem. Pudełka żyją do dziś, a ostatnia wersja jest z 2016r.

btw.
Drut mam tylko 1.75; pewnie 3mm był by lepszy.

dziobu pisze: ↑18 mar 2023, 03:05
Zgrzewaniem bym tego nie nazwał.
Rozgrzewam gwóźdź i czołem topię filament (drut); ten zwija się w "kapelusz". I tak z obu stron.

Dzięki za pomoc - dobry patent.

Czyli w teorii można wydrukować pręt o dowolnej średnicy i zgrzac jeden koniec(drugi wydrukować szerszy) tak jak robisz z filamentem.

byle nie używać jako ośki do zawiasu drutu z PLA. Bo drut PLA popęka po paru-parunastu miesiącach. Każdy inny materiał będzie ok.

ps: choć jakimś cudem zdarzają się druty PLA, które nie pękają hw od czego to zależy.

Te moje to w większości PLA :p

Ja zawsze robie z 3mm pręta gładkiego, a jak nie mam to śruby M3.
Zdjęcia poglądowe:

Takie połączenia pojektuję tak aby śrubka się wkręciła albo specjalnie na styk z zamiarem rozwiercenia pod M3.

dziobu pisze: ↑18 mar 2023, 03:05

ostatni_wolny_login pisze: ↑18 mar 2023, 02:57Dobrze rozumiem, że wkładasz filament i zgrzewasz go na dwóch końcach?

Zgrzewaniem bym tego nie nazwał.
Rozgrzewam gwóźdź i czołem topię filament (drut); ten zwija się w "kapelusz". I tak z obu stron.
Tu tego jeszcze używam: (tylko bez wgłębienia na ów kapelusz)
scr6.png

Spęczanie to się nazywa. Można specjalnie w projekcie uwzględnić dodrukowanie np dłuższego słupka i spęczenie go przy składaniu (zamiast klejenia) lub użyć do mocowania PCB, co jest częstą praktyką w przemyśle. Aczkolwiek ostatni przypadek to jedna z technik mentalnie obcych ideom otwartym, jako jednorazowa i w założeniu nienaprawialna.