Strona 4 z 4

Re: Suszarka do filamentu

: 25 mar 2023, 19:28
autor: roman
Ale namieszaliście... ;) Na mój chłopski rozum do wysuszenia konieczne są dwa warunki:

1. Jeśli z tego samego zimnego powietrza zrobimy ciepłe, to spada wilgotność względna, czyli, że to samo powietrze, ale ciepłe może przyjąć więcej wody w postaci pary, zmiana temperatury o 10 stopni to wzrost zdolności do przyjęcia ze 2 razy więcej wody (czy jakoś tak, ale te różnice są naprawde znaczne, w sensie wieloktrotności, a nie %). A jeśli środowisko ma bardzo niską względną wilgotność to dużo łatwiej przyjmuje parę wodną która skądś tam chce odparować.

2. plastik to ciało stało (z dodatkami, itp., ale jednak stałe). Woda w nim zawarta w pokojowej temp. niekoniecznie ma chęć do "wyjścia" (w próżni, w suchym powietrzu... gdziekolwiek). Jeśli zmienimy temperature "tej" wody z 20 st na 60 st, to cząsteczki wody będą się chętniej poruszać czyli szukać "wyjścia".

Czy więc może samo podgrzanie filmanetu wystarczy? Niekoniecznie, bo co z tego gdy cząsteczki znajdą się na powierzchni materiału gdy nie będą miały zdolności do ulotnienia się.

Re: Suszarka do filamentu

: 25 mar 2023, 19:30
autor: Andrzej_W
Cnc Kitchen robił test

Re: Suszarka do filamentu

: 25 mar 2023, 20:52
autor: Trolinka
Jak nie wyschnie? Obniżę ciśnienie to zacznie parować woda w temp przykłądowo 20 stopni, parować! czyli uciekać
Do tego niższe ciśnienie wyssie wodę w filmanetu. Sry za literki bo pijem :>

Re: Suszarka do filamentu

: 25 mar 2023, 21:17
autor: panWiadr0
Trolinka pisze: 25 mar 2023, 20:52 Jak nie wyschnie? Obniżę ciśnienie to zacznie parować woda w temp przykłądowo 20 stopni, parować! czyli uciekać
Do tego niższe ciśnienie wyssie wodę w filmanetu. Sry za literki bo pijem :>
Ej był już taki na forum co siedział w próżni. Powiem tak... daj spokój.

Re: Suszarka do filamentu

: 25 mar 2023, 22:01
autor: J.A.
roman pisze: 25 mar 2023, 19:28 Ale namieszaliście... ;) Na mój chłopski rozum do wysuszenia konieczne są dwa warunki:

1. Jeśli z tego samego zimnego powietrza zrobimy ciepłe, to spada wilgotność względna, czyli, że to samo powietrze, ale ciepłe może przyjąć więcej wody w postaci pary, zmiana temperatury o 10 stopni to wzrost zdolności do przyjęcia ze 2 razy więcej wody (czy jakoś tak, ale te różnice są naprawde znaczne, w sensie wieloktrotności, a nie %). A jeśli środowisko ma bardzo niską względną wilgotność to dużo łatwiej przyjmuje parę wodną która skądś tam chce odparować.
Tyle, że wzrost temperatury powoduje także spadek wilgotności względnej w suszonym materiale. Każdy układ drąży do równowagi, by podgrzanie spowodowało wysuszenie, należy jeden z ośrodków wymieniać, w tym przypadku powietrze.
2. plastik to ciało stało (z dodatkami, itp., ale jednak stałe). Woda w nim zawarta w pokojowej temp. niekoniecznie ma chęć do "wyjścia" (w próżni, w suchym powietrzu... gdziekolwiek). Jeśli zmienimy temperature "tej" wody z 20 st na 60 st, to cząsteczki wody będą się chętniej poruszać czyli szukać "wyjścia".
A niby dlaczego miałaby nie mieć ochoty wyjść? Skoro weszła to i wyjdzie.
Czy więc może samo podgrzanie filmanetu wystarczy? Niekoniecznie, bo co z tego gdy cząsteczki znajdą się na powierzchni materiału gdy nie będą miały zdolności do ulotnienia się.
Zdolność do przejścia w inne środowisko będzie wtedy, gdy w innym jest deficyt, miejsce na te cząsteczki.
Dobra suszarka do czegokolwiek powinna zawierać komorę suszenia i skraplacz (lodówkę) i powinna działać w obiegu zamkniętym. Zimne powietrze ze skraplacza kierujemy do komory suszenia gdzie jest lekko podgrzewane z powodu wymienionego w punkcie 1. Woda z obiektu suszonego paruje i z powietrzem przesyłana jest do skraplacza (lodówki), tam woda przechodzi do stanu ciekłego i spływa na do ścieku (przez syfon by nie wprowadzać niepotrzebnie innego powierza), a powietrze pozbawione wody wraca do komory suszenia, gdzie znowu jest lekko podgrzewane, ale jako że wodę którą miało w sobie straciło w skraplaczu jest gotowe do zabrania kolejnej porcji.
Tak się suszy samochód po zimie, na zamkniętym obiegu i z włączoną klimatyzacją. Kto nie wierzy niech spróbuje.

Re: Suszarka do filamentu

: 26 mar 2023, 09:43
autor: roman
każdy ma swoją teorie... ale z tą próżnią to w sumie też by mogłoby działać tylko nie wiem czy zimny filament (temp. pokojowa) tak chętnie uwolni wode, bo mam wrażenie, że gdyby tak było to by wystarczało wkładać rolke do ryżu tak jak z zalanym teleofnem... ale ja tam się nie znam ;)

Re: Suszarka do filamentu

: 26 mar 2023, 11:10
autor: Jarewa
roman pisze: 26 mar 2023, 09:43 każdy ma swoją teorie... ale z tą próżnią to w sumie też by mogłoby działać tylko nie wiem czy zimny filament (temp. pokojowa) tak chętnie uwolni wode, bo mam wrażenie, że gdyby tak było to by wystarczało wkładać rolke do ryżu tak jak z zalanym teleofnem... ale ja tam się nie znam ;)

Uwolni, tak się osusza klimatyzację z pochłaniacza wilgoci/wody tylko jest spore podciśnienie ale działa przy niskich temperaturach wystarczy 30min.

A z ryżem to ja już od dawna tak robię ;)

A druga sprawa nie bez powodu pakują filamenty w woreczki z wypompowanym powietrzem.

Re: Suszarka do filamentu

: 26 mar 2023, 11:27
autor: dziobu
Tyle bezbłędnych teorii a jak co do czego to szpula ląduje w piekarniku...

To może tak - próżnia może suszy rewelacyjnie ale Nylon wyjęty po nocy w komorze próżniowej nie nadaje się do użycia. Ten sam Nylon po 30 minutach w suszarce do grzybów leci jak marzenie. Poza tym ciężko o przepust który by pozwolił drukować filamentem z takiej komory.
Nie oglądałem filmików na YT, po prostu mam komorę próżniową ;) Nie wysuszyłem w niej żadnego plastiku. Poza tym - jeśli to miało by w niej leżeć dłużej niż 8h, to nie widzę zupełnie sensu takiej zabawy. Dochodzi też problem odebrania wilgoci która wyszła (?) z plastiku.

Prostacka suszarka do grzybów rozwiązuje wszystkie problemy - suszy, zapewnia uchwyt szpuli, można pokusić się nawet o całkowite prowadzenie filamentu do drukarki; jest tania i łatwo dostępna. I filament nadaje się do druku już po 20-30 minutach, choć w ograniczonej ilości. Przy większych/dłuższych wydrukach szpula zostaje w suszarce i tyle.

Przy okazji robi coś o czym chyba nikt tu nie wspomniał - podgrzewa filament. Nie, nie chodzi o suszenie, ale o prowadzenie. Część drutów jest sztywna, do tego nierówna tak jakby zastygała krzywo zwinięta na szpuli. Lekkie podgrzanie do 50-60 stopni zwiększa elastyczność i wyraźnie ułatwia prowadzenie. Przykład choćby z teraz - Colorfabb Glowfill. W tym kontekście próżnia w ogóle nie ma sensu.

Re: Suszarka do filamentu

: 26 mar 2023, 14:54
autor: majek
Z elastycznością to wręcz jest tak, że mam taki filament PLA, że normalnie jest niedrukowalny - łamie się gdzie popadnie, na szpuli, przy przejściu przez ekstruder...
Ale jak poleży na kaloryferze przed wydrukiem, to póki ciepły to da się nim drukować, a po skończonym wydruku zazwyczaj jest 'brzdęk' i się ułamuje na ekstruderze :pardon:
Wiem, powinienem go wywalić, ale akurat mam tego 4 szpulki i kolory są całkiem fajne - w sam raz na świąteczne duperele czy inne zbieracze kurzu.

Re: Suszarka do filamentu

: 26 mar 2023, 22:21
autor: ostatni_wolny_login
Ja kupiłem Creality dry BOX i jestem zadowolony. Tj widzę różnice w jakości druku (PLA i PETG od fiberlogy). Jeżeli filament wisi w obudowie drukarki jest ok, ale jak wisiał mi luzem na drukarce / leży w nieszczelnych workach warto podsuszyć.
Weżcie tylko pod uwagę, że ja się bawie tym 2 miesiące.
Suszarkę kupiłem, bo PLA zaczęło mi nitkować. Wysuszony filament + zmiany w parametrze druku i problem nitkowania znikł całkowicie.