Czyszczenie chropowatej płyty PEI

[Mar_io]

Witam,

Chciałbym rozwiać wątpliwości odnośnie czyszczenia chropowatych płyt PEI tych lakierowanych proszkowo w strukturze jeśli się nie mylę to w takiej technologii je produkują . Konkretnie chodzi mi o czyszczenie. W jednych filmach czy artykułach mówi się tylko o czyszczeniu alkoholem Izopropylowym, gdzieś indziej widziałem wodę z mydłem. Jak to jest faktycznie i co Wy praktykujecie ? Druga sprawa to przyleganie małych elementów robicie dodatkowy brim czy używacie kleju w sztyfcie? A może jeszcze co innego?

Do tej pory używałem szkła i Hebronu, nie miałem żadnych problemów także wybaczcie pytanie.

[bukszpryt]

Co jakiś czas przecieram blachę szmatką ze skażonym spirytusem.
Co do przylegania, to zazwyczaj mam włączony brim na 3-5mm, a czasami dla pewności dodaję w rogach elementu okrągłe placki wysokości jednej warstwy. Mniej więcej coś takiego:

[Elhape]

Duże lepiej i skuteczniej myje mi się wodą niż IPA.
A klej Dimafix którego używam to już w ogóle woda zmywa perfekcyjnie czego nie można powiedzieć o IPA.

[Mar_io]

Czyli jednak woda może być. Widziałem posty gdzie ludzie pisali że nie wolno woda domyślałem sie ze może chodzić o ewentualna korozje jakby ktoś to do zmywarki wrzucił.

Ten klej dymafix oprócz ceny i tego ze rozpuszcza się w wodzie to jakie inne ma zalety względem zwykłego kleju od dziecka w sztyfcie ? Myślałem ze wszystkie te kleje w wodzie się rozpuszczają ze względu na bezpieczeństwo stosowania. Przynajmniej taki z tego co widzę maja moje dzieci a kosztował może 6 zł w action…

[Trolinka]

Wiele to zależy od samego PEI bo są po prostu różne. Nawet mniej i bardziej porowate. Z doświadczenia, poprzednio używana PEI od energetic w sidewinder raz na jakieś 10 druków spryskanie IPA i przetarcie papierem. Teraz w bambu ich firmowa PEI przetarcie IPA nic kompletnie nie daje :> Tylko ciepła woda + płyn do naczyń, tak samo raz na jakieś 10 druków, wymyć, ręcznik i doschnie w drukarce jak się podgrzeje
A co do samego działania/właściwości to niczym się nie smaruje ani nie używa brimów czy innych. PEI trzyma jak złoto cały czas jak jest ciepłe. A jak ostygnie to w sumie nawet nie trzeba ściągać/wyginać bo obiekty sobie leżą luźno już :> Jak coś naprawdę miniaturowe i do tego ma te ze 20+ warstw czyli spore w wysokości i malutkie w przyleganiu to owszem brima można dorzucić.

[marcin-1125]

Witam. Jeśli chodzi o chemię to używam Hegron. Na wszystko i do wszystkiego. Około 5 jak małe elementy to i 8 wydruków z rzędu. Myję ciepłą wodą z mydłem. Dostępny w każdym sklepie dla pań

[marcin86]

A jak jest z odklejaniem druków z PEI? Trzeba czekać na ostygnięcie jak podaje bambulab w instrukcji? Killka razy nie mogąc się doczekać, po dość krótkim czasie odkleiłem druk z Petg siłowo i na jednym druku zauważyłem czarne kropki (ale to może też byc pozostałość wczesniejszego filamentu).

[bukszpryt]

Najczęściej zdejmuję po prostu blachę ze stołu, przez co o wiele szybciej stygnie. Jak coś się nie chce łatwo odczepić, to blachę można nieco powyginać, żeby odeszła od krawędzi wydruku. Dodam tylko, że drukuję raczej niewielkie elementy, do kilku godzin wydruku.

[J.A.]

A jak jest z odklejaniem druków z PEI? Trzeba czekać na ostygnięcie jak podaje bambulab w instrukcji? Killka razy nie mogąc się doczekać, po dość krótkim czasie odkleiłem druk z Petg siłowo i na jednym druku zauważyłem czarne kropki (ale to może też byc pozostałość wczesniejszego filamentu).

Zdejmij blachę i połóż na kafelka na podłodze w kuchni, albo łazience. Minuta i zimna.

[morf]

Ja czesto psikam ułamek sekundy odwroconą puszką ze sprezonym gazem (tak zeby nieco zmrozic wydurk).
Blachy ze stali sprezynowej chyba najlepiej po prostu wygiąć i wydruki same powinny odskoczyc.

Jesli uzywasz materialow, ktore zbyt bardzo przywierają mozna tez dac klej np DDkleik, Dimafix, które utworza warstwe separacyjną. One przy termperaturach druku wspomagają adhezje ale przy niższej temperaturze "puszczają"