Strona 1 z 1

Dual extruder na wałkach ??

: 08 maja 2023, 14:22
autor: trike3
Witajcie.

Czy takie rozwiązanie drukarki z dwoma extruderami jest dobrym pomysłem ??

Jakie wady niesie ze sobą takie dziwadło??

Pozdrawiam.

Re: Dual extruder na wałkach ??

: 08 maja 2023, 15:49
autor: Berg
1. taki IDEX ale na krzyżaku. Generalnie konstrukcja z krzyżakiem jest dość sprawna. Wadą jest to, że sam krzyżak w zwykłym Ultimaker nie jest łatwo dobrze ustawić. A tu to będzie problem do kwadratu.
2. a jeśli nawet, to po co podwójne wałki w jednej osi a w drugiej nie? Co by to miało dawać?
3. Uważam, że konstrukcja, która najbardziej nadaje się pod IDEX, to bramowa. Tylko przy bramowej, z ruchomym stołem druga karetka nie zwiększa masy ruchomej żadnego z i istotnych zespołów. Niedrukująca głowica może być zaparkowana praktycznie nieruchomo.
4. moim zdaniem Przedstawione rozwiązanie jest w zasadzie tak samo dobre(złe) jak rozwiązanie z po porostu umieszczeniem dwóch głowic drukujących na jednej karetce (z unoszeniem niedrukującej). Przy czym to drugie na pewno jest prostsze i bardziej niezawodne. Jedyna, teoretycznie przewaga, to drukowanie dwóch elementów na jednej drukarce jednocześnie w większym odstępie. No ale w praktyce, to prościej i lepiej mieć dwie drukarki.
5. Aktualnie, gdybym robił coś nowego, to raczej przyglądał bym się toolchanger'om. Wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem pod każdym niemal względem (masa ruchoma, możliwość kalibracji Z niezależnie, więcej niż dwie głowice)

Re: Dual extruder na wałkach ??

: 09 maja 2023, 08:00
autor: trike3
Rozumiem.
Dzięki za opinie.
Generalnie to rozwiązanie podejrzane w Zortrax i zmodyfikowane.

Re: Dual extruder na wałkach ??

: 09 maja 2023, 12:54
autor: trike3
Berg pisze: 08 maja 2023, 15:49 1. taki IDEX ale na krzyżaku. Generalnie konstrukcja z krzyżakiem jest dość sprawna. Wadą jest to, że sam krzyżak w zwykłym Ultimaker nie jest łatwo dobrze ustawić. A tu to będzie problem do kwadratu.

Tutaj nie mam doświadczenia, ale dlaczego miałoby to być trudno ustawić ??

2. a jeśli nawet, to po co podwójne wałki w jednej osi a w drugiej nie? Co by to miało dawać?

Wałki są dziwnie ustawione bo maszyna w osi Y potrzebuje jednego wałka do przesunięcia całej karetki, a w osi X są dwa wałki do dwóch głowic niezależne.

3. Uważam, że konstrukcja, która najbardziej nadaje się pod IDEX, to bramowa. Tylko przy bramowej, z ruchomym stołem druga karetka nie zwiększa masy ruchomej żadnego z i istotnych zespołów. Niedrukująca głowica może być zaparkowana praktycznie nieruchomo.

Tutaj mam wątpliwość. co lepiej karetka z dwiema głowicami, czy stół minimum 300x300 w ruchu.

4. moim zdaniem Przedstawione rozwiązanie jest w zasadzie tak samo dobre(złe) jak rozwiązanie z po porostu umieszczeniem dwóch głowic drukujących na jednej karetce (z unoszeniem niedrukującej). Przy czym to drugie na pewno jest prostsze i bardziej niezawodne. Jedyna, teoretycznie przewaga, to drukowanie dwóch elementów na jednej drukarce jednocześnie w większym odstępie. No ale w praktyce, to prościej i lepiej mieć dwie drukarki.

Właśnie ze względu na możliwości chciałem dwie głowice niezależne

5. Aktualnie, gdybym robił coś nowego, to raczej przyglądał bym się toolchanger'om. Wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem pod każdym niemal względem (masa ruchoma, możliwość kalibracji Z niezależnie, więcej niż dwie głowice)

Re: Dual extruder na wałkach ??

: 09 maja 2023, 13:12
autor: dziobu
Berg pisze: 08 maja 2023, 15:493. Uważam, że konstrukcja, która najbardziej nadaje się pod IDEX, to bramowa. Tylko przy bramowej, z ruchomym stołem druga karetka nie zwiększa masy ruchomej żadnego z i istotnych zespołów. Niedrukująca głowica może być zaparkowana praktycznie nieruchomo.
Za to masz konstrukcję bramową ze wszystkimi jej wadami.
Berg pisze: 08 maja 2023, 15:494. moim zdaniem Przedstawione rozwiązanie jest w zasadzie tak samo dobre(złe) jak rozwiązanie z po porostu umieszczeniem dwóch głowic drukujących na jednej karetce (z unoszeniem niedrukującej). Przy czym to drugie na pewno jest prostsze i bardziej niezawodne. Jedyna, teoretycznie przewaga, to drukowanie dwóch elementów na jednej drukarce jednocześnie w większym odstępie. No ale w praktyce, to prościej i lepiej mieć dwie drukarki.
Podnoszona jedna głowica to jeszcze więcej skomplikowania (choćby precyzja tego podnoszenia) i masy.
U mnie (IDEX) ogarnąłem wyrównywanie głowic w Z, natomiast dalej po zmianie latają w X i Y. Dla dyszy 0.4 to ma marginalne znaczenie (dla 0.6 to w ogóle), ale jak chcę poszaleć z 0.25 to po każdej zmianie głowic puszczam wydruk testowy i je programowo wyrównuję. Efekty są idealne, ale metoda średnia.
Berg pisze: 08 maja 2023, 15:495. Aktualnie, gdybym robił coś nowego, to raczej przyglądał bym się toolchanger'om. Wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem pod każdym niemal względem (masa ruchoma, możliwość kalibracji Z niezależnie, więcej niż dwie głowice)
Jako posiadacz sprawnego i działającego IDEXa - spełniłem marzenie o posiadaniu takiej drukarki i przyznam ze poza szczególnymi przypadkami to absolutnie nie widzę sensu w rozwijaniu się w tą stronę. Działą fajnie, bardzo mi się podoba, mam nawet wymienialne "głowice" ale jest pewna ilość problemów i wad które znacznie prościej rozwiązać idąc w stronę toolchangera.
Chyba że komuś wystarczy sama wymiana filamentu w locie, to wtedy można celować w coś typu MMU/AMS.
Tak czy owak - w takim układzie nie polecam. 2 plastiki są super jak się ma tylko drukarki jednokolorowe. Ale jak się ma już działające (!!!) dwa, to wtedy trzeci by się przydał. Itd.

btw.
W sumie to często drukuję dwiema głowicami jednocześnie. Pewnym plusem jest to że idę spać i rano mam komplet detali w 2 kolorach. Ale to dość specyficzna sprawa.

Re: Dual extruder na wałkach ??

: 09 maja 2023, 14:46
autor: mcxmcx
No jeszcze jest kwestia supportu, ja masz 300 zmian to pierdolca idzie dostać, i taki dwubglowicowy jest idealny.